Wszyscy wiemy, że Syriusz był dla
Harry'ego kimś bardzo ważnym. Harry zwierzał mu się ze swoich problemów,
prosił o radę. Mógł mu zaufać. Syriusz był dorosłym czarodziejem i ojcem
chrzestnym Harry'ego. Jednak, pod koniec 5 tomu wpadł za tajemniczą
zasłonę w Departamencie Tajemnic i... no cóż, wszyscy przyjmują, że umarł.
Ale gdzie jest jego ciało? Co jest za tą zasłoną? Podejrzewam, że w 6 tomie
to powinno się wyjaśnić i być może Syriusz powróci. Jako żywy, jako duch?
Tego nie wiem.
Ale dopóki to się (ewentualnie) stanie, ktoś musi przejąć
jego rolę. Ktoś musi doradzać Harry'emu, pomagać mu, opiekować się nim.
Co prawda Harry nie jest już dzieckiem, ale mimo wszystko potrzebuje kogoś
dorosłego, komu mógłby się zwierzyć. Nie wystarczą mu tylko Ron i
Hermiona.
Zastanówmy się więc: kto dobrze zna Harry'ego i kogo Harry
równie dobrze zna; kto się o niego troszczy, kto jest rozsądny, mądry i
podejmuje właściwe decyzje, komu Harry może zaufać.... Być może będzie
chciał z kimś pogadać o swoich rodzicach, a kto ich dobrze znał? Mi
przychodzi na myśl tylko Remus Lupin. Był przyjacielem Jamesa i Syriusza.
Chociaż uczył Harry'ego w trzeciej klasie, Harry poznał go także z
bardziej prywatnej strony, w 5 tomie, kiedy to nieraz rozmawiał z nim i
Syriuszem o swoich lękach i problemach. Syriusz mu wówczas doradzał, Remus
także. Więc uważam,że to Lupin będzie tą osobą, która zastąpi Harry'emu
ojca chrzestnego. Istnieje jednak malutki problem: zauważcie, że Harry
wcześniej zwracał się do niego "panie profesorze", a teraz, gdy
znają się już tak dobrze, zabrzmiałoby to głupio. Harry w 5 tomie nigdy nie
zwracał się do Remusa bezpośrednio po imieniu albo "pan", ale
chyba będzie musiał w końcu na coś się zdecydować. I chyba
"Remus" byłoby całkiem dobrze, co?
Jestem pewna, że Lupin w
tomach 6 i 7 będzie dla Harry'ego bliską osobą. Może zastąpi mu
Syriusza? A trzeba pamiętać, że jest to prawdopodobne, że Harry odziedziczy
posiadłość przy Grimmauld Place 12. Przecież to nie będzie cały czas Kwatera
Główna Zakonu! Nie wiemy, czy Remus Lupin ma jakiś dom. W książce
wspomniane było : "A Lupin, który mieszkał tam razem z
Syriuszem..." . No właśnie. Czy w przyszłości Harry opuści dom
Dursleyów i zamieszka przy Grimmauld Place? Jeśli tak, to sam, czy... z
Lupinem? Trochę mało prawdopodobne, ale kto wie... Jednak na pewno Lunatyk
pojawi się w życiu Harry'ego jeszcze nie raz...
Postaram się
pisać więcej takich felietonów. Pozdrawiam wszystkich
potteromaniaków!
Autor: Kasia