Przemyślenia Kuby
Bez
sensu... Strona o Harrym a jej autorzy nie sięgają nawet do gł. strony
autorki. Kwestia tytułu to nie spodobanie się autorce, czy nie. To tytuł,
który krążył jej po głowie od kilku lat. Rowling doskonale wiedziała, że
jedna z książek cyklu o HP będzie nosiła właśnie taki tytuł.
"Harry
Potter i Książe Półkrwi". Czy uważacie ten tytuł za wiarygodny? Z
jednej strony wielu znajomych przedsiębiorców zajmujących się i
współpracujących z pisarką książek o Harrym Potterze – J. K. Rowling
twierdzi, iż ten tytuł prawdopodobnie zostanie jako ostateczny ale czy na
pewno? Osobiście uważam go za wspaniały! Mnie on się bardzo podoba, ale
czy na pewno on będzie przodującym pomysłem i zachwyci naszą pisarkę aż tak,
aby był ten tytuł ostatecznym. Oby tak było. „Harry Potter i Książe
Półkrwi” - ten tytuł nie daje jednoznacznej odpowiedzi na pytanie
które mnie irytuje odkąd skończyłem czytać V tom (czyli od 4 lutego 2004
roku). Kto będzie czarodziejem który zwycięży? Kto przeżyje? Kto będzie tym
lepszym, tym mocniejszym? Czy rzeczywiście w tym starciu będzie się liczyła
tylko umiejętność władania różdżką i wykorzystania zdobytych umiejętności
magicznych? Mam takie przeczucia, że to nie będzie walka na różdżki, tylko
na umysły - jeżeli mogę to tak nazwać. Jednak ten tytuł nie mówi
jednoznacznie kto by mógłby być tym Księciem Półkrwi, gdyż Sami Wiecie Kto
miał ojca mugola, a matke czarownicę, w podobnej sytuacji jest Harry Potter:
jego matka jest mugolską dziewczyną, a ojciec czarodziejem. Więc który z
nich? Kto to będzie? A może jeszcze Neville Longbottom będzie brał w tym
starciu swój udział? Na razie możemy tylko spekulować i przepowiadać tak jak
to zrobiła prof. Trelawney w piątej części. Na razie wszystko okryte jest
ścisłą ochroną autorską i nic na razie się nie przeciśnie. Może J.K. Rowling
coś zdradzi na swojej stronie? Możemy najwyżej czekać i czytać to co jest na
bieżąco.