Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Podswiadomosc
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
alexa0900
Podswiadomosc,wiele mozna zdzialac dzieki

niej,tak mysle.Dajmy przyklad.Jak wiecie dzisiaj jest 13-piatek.Wydarzylo

sie wam cos pechowego?Ja mysle,ze pech 13 w piatek to tylko kwestia

nastawienia.Jesli czlowiek obudzi sie rano w taki dzien i od razu

pomysli"O boze,dzisiaj 13!Bede mial pecha,moze lepiej nigdzie nie

bede wychodzil"no to wiadomo co sie stanie.To sa dzialania

podswiadomosci.Ja osobiscie staram nastawic sie odpowiednio do

sytuacji,oczywiscie dobrze....Chociaz czasami zdarza mi sie myslec.np.moze

to banalny przyklad,ze nie zdaze do szkoly,a jakos to sie dzieje i zawsze

jestem na czas.A jak jest z wami?
------
Polecam ksiazke wlasnie o

podswiadomosci Josepha Murphy`ego"Podswiadomosc".Jesli byl taki

temat to swobodnie go skasujcie
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/>
anna_maria
tak mysle ze to ma duze znaczenie
niewiem czy napewno chodzi o podswiadomosc ale np chorzy ludzie którzy wierza w swoje uzdrowienie bardzo mocno czesciej zdrowieja
(babcia mojej kolezanki uwaza, ze wyleczyła raka piersi mascia nagietkowa)
jest to oczywiscie traktowane jako zart jednak mysle, ze we wszsytkim jest troche prawdy(nie..nieuwazam, ze to mozliwe aby wyleczyc raka mascia nagietkowa)
zreszta coelho napisal w alchemiku ze jezeli czegos bardzo chcemy to caly wszechświat dziala na nasza korzyśc

natomiast niewieze w tgzw. "wywoływanie wilka z lasu " =)
Ludwisarz
a jak ktos Ci umrze 13 w piatek?
to

wtedy swiadomosc.


Podswiadomosc jest tylko uluda. Klamstwem

stworzony przez Nas samych by oszukac siebie samych.
Anarchistka
Ja tam w zabobony nie wierzę. 13 piątek,

czarne koty i reszta mnie jakoś nie ruszają. Za to moja mama strasznie w

takie pierdoły wierzy. Swego czasu nie pozwalała mi nosić krzyży (i tak już

nie noszę)- bo wtedy nosi się „krzyż” w rzeczywistości. Naprawdę

nie wiem w jakiej gazecie to wyczytała...
A z tą podświadomością to

faktycznie może coś jest. Bo jeśli jestem przekonana, że mi coś nie wyjdzie,

to właśnie tak się dzieje. Dlatego staram się zachować optymizm


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>.
Lilly Lill
Moja jedna koleżanka samobójstwo 13 w

piątek popełniła, ale to przypadek skrajny.
Podświadomość to potęga, ale

złapało mnie rozleniwienie, więc nie chce mi się rozpisywać na ten temat


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Szara Elfka
Tu podświadomość nie ma nic do rzeczy, to

przypadek.

Podświadomie wgapiam się w facetów, podświadomie zjadam

lakier z paznokci, podświadomie spogądam w niebo.
Zanthia
podświadomość , jak można się domyślić z

nazwy działa "pod" świadomością . To , że myślę " Jeny , dziś

13 i w dodatku piątek , zaea coś się stanie XD" robię świadomie .

Podświadomość to raczej ten impuls , który każe mi skręcić w inną stronę niż

zamierzałam i np. dowidujęsiępo tem , że na stałej trasie mojego obchodu

rozbił sięautobus w tym czasie , w którym bym przypuszczalnie przechodziła

=) .

Ale tak . Myślę , że podswiadomość może COŚ zmienić .
vigga
to tak samo ostatnio ciocia mi opowiadala

jak swojej corce zawsze dawala na bol zebow Tic Taci i wmawiala, ze to

pomoze i rzeczywiscie zawsze pomagalo. i ja tez tak mam. jak sobie wmowie,

ze tego nie zrobie to chocbym wychodzila z siebie to mi to nie wyjdzie. ale

jesli nastawie sie pozytywnie to przynajmniej w czesci mi wyjdzie.
rzodkiewka
Dopiero po przeczytaniu tego topicu

kapnelam sie ze dzis 13 piatek =P. W przesady nie wierze. Czytalam kiedys

taka ksiazke o podswiadomosci. Jak jestesmy czegos pewni dzialamy odruchowo

- naturalnie. I wtedy nam wychodzi.
A jak negatywnie - staramy sie

kontrolowac kazdy ruch i dzialamy sztywno nienaturalnie.
anagda
ja też sądzę, że podświadomość zdziała

cuda. jak ktoś medytuje, próbuje osiągnąc Nirvane, to coś na ten tamat

powinien wiedzieć. we własnym umyśle można podróżować gdzie tylko się chce.

ma nieogrniczone możliwości. jednak bardzo łatwo przesadzić i wtedy jedyne

wyjście to "oddział zamknięty".

ale, zeszłam trochę z

tematu.
przekonanie, ze piątek-13 jest pechowe wzięło się pewnie z tego,

że ktoś kiedyś (13 w piątek) się np. przewrócił. i od tego czasu stwierdził,

że na pewno to wina tego 13. i tak się przyjęło... ktoś mi to tak kiedyś

tłumaczył... ale kto?? nie pamiętam...
Sihaja
Ja podświadomość pojmuję trochę inaczej...


Bo zabobon, zabobonem - i ona sie sprawdza (wierzę w nie, ale raczej

nigdy nie kojarzę kiedy jest piątek 13, a że zdarzuyło mi się przeżyć już

kilka takich piątków - nie uważam, żeby były jakieś szczególnie pechowe).

Jak jesteśmy przekonani, że coś nam sie nie uda - to się nie uda, bo

przecież wtedy ciało inaczej pracuje - mięśnie wiotczeją, skupiasz się na

swojej hipotetycznej porażce, zamiast myśleć o dążeniu do sukcesu, wzrok

trudniej skupić - bo rozbiegany i niepewny, ruchy mniej zdecydowane...

itepe. Dla mnie to nie podświadomość, tylko reakcja ciała na określone myśli

- taka, która nie zdąży dotrzeć do podświadomości.

Sama podświadomość

to dla mnie "rzecz" o wiele potężniejsza. Tam są przechowywane

wspomnienia, których nie możemy sobie przypomnieć, tam są wszelkie nasze

odruchy, tam budza się najprostrze skojarzenia. I ja się przychylę do

Freudowskiej teorii, że podświadomość jest miejscem, gdzie skrywamy wszelkie

nasze lęki, a zarazem samodzielnie nie możemy tam dotrzeć. Można ją obudzić

poprzez skojarzenia, hipnozę. Gdy się przejęzyczymy - to także nasza

podświadomość uwalnia pewien impuls. Oczywiście nie zawsze. Ale czasem

przejęzyczenia są co najmniej znamienne. Podświadomość jest dla mnie

niezwykle ciekawa i niezbadana.
MisieK
Przesady, podswiadomosc - bzdety, paranoja,

ja w takie pierdoly nie wierze...

BTW: To byl najzajebistrzy piatek

trzynajtego w moim zyciu
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
anagda

align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>I ja się przychylę do Freudowskiej teorii, że

podświadomość jest miejscem, gdzie skrywamy wszelkie nasze lęki, a zarazem

samodzielnie nie możemy tam

dotrzeć
.

class='postcolor'>

tu się musze powiedzieć mylisz.

jeśli trenujesz, starasz się (ale nie jest to ot, tak. to się lata praktuki)

to mozesz z umyusłem zrobić wszystko, co ci się tylko podoba. jednak jest to

cholernmie niebezpieczne. bo możesz hm.. jakby to poeiwdzieć... "nie

wrócić". na zawsze zostaniesz w swoim umyśle, nie mając żandego

kontakut ze światem. wiem, że dla niektórych (np. takich jak MisieK) może

zdawać sie jedną, wielką ściemą, ale sama mam koleżankę która coś takiego

praktykuje. a również bardzo interesuję się Samurajami. a oni

"panowanie" nad umysłem doprowadzali do perfekcji.
MisieK
Knie tez troche interesuja samurajowie:)

Prychole, samobojstwa popelniali bo przegrali
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

A mialem kiedys w lapie oryginalna japonska

katane.... eh...
alexa0900

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (TimmY @ 13.08.2004

20:59)
a jak ktos Ci umrze

13 w piatek?
to wtedy swiadomosc.


Podswiadomosc jest tylko

uluda. Klamstwem stworzony przez Nas samych by oszukac siebie samych.




Dlaczego akurat oszukiwac samych siebie?Wielu ludzia w

problemach zyciowych podswiadomosc pomogla.Jesli sie tylko odpowiednio

nastawi,to jest sila umyslu,bo tak naprawde mozg moze wiele zdzialac.Dajmy

przyklad z tymi tic tacami,jak tu ktos powiedzial.Dziewczyna sie

nastawilia,ze to jej pomoze,nie beda ja zeby bolaly i pomoglo.Mi tez tak

kiedys mama zrobila.Cos tam mnie bolalo juz nie pamietam co, powiedziala,ze

daje mi tabletki przeciwbólowe.Jak sie pozniej okazalo po fakcie,dala mi

zwykle witaminy.Co one zdzialaly(a wlasciwie odpowiednie nastawienie mojego

mozgu)to juz chyba nie musze mowic
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> .
Golumek
Trzeba być optymistą, co?
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
Syriiuszka
podświadomość ma olbrzymie znaczenie.

Przecież większość zaawansowanej psychologi na niej się opiera.

Psychoterapie, hipnoza. Ustawienia Berta Hellingera (których moja matka się

uczy właśnie za moimi placami ==")... magia magia, ale magia w 100%

działająca i istniejąca.
alexa0900

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Syriiuszka @

14.08.2004 17:55)
... magia

magia, ale magia w 100% działająca i istniejąca.




Powiedzialabym magia naszego umyslu,no bo przeciez magia jest w nas


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Syriiuszka
(i teraz na podkłąd powinno wejść jakieś

disco w stylu 'ooooo moge wszystko!')
alexa0900
Byloby najlepiej,stworzylibysmy hit sezonu


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> A ile osob wytoczyloby sie z dolka
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Kira
coś takiego jak przypadek nie istnieje...

no, moze jedynie z naszego punktu widzenia [tj. z punktu widzenia

ludzi].
jeśli chodzi o Freuda, to wiele z jego teorii zostało juz

obalonych albo cały czas udowadnia sie ich blędność i nietrafność.
a co

do tematu zabobonów, to wiecie... to jest tak, ze wiele z nich ma długą

historię, 'tradycje'. one nie wzięły sie z powietrza. dlatego nie da

sie ich ot tak po prostu wypleniac z umysłów ludzi.
Syriiuszka
a poza tym tak fajnie i wygodnie jest

powiedziec 'no wiecie, nie wyszlo, bo ten czarny kot rano...'
Kira
mi kiedys czarny kot przebiegł drogę i sie

wywaliłam. tak naprawdę naprawdę.
poza tym, wiecie, ze koty uważano

kiedys za zwierzęta czarownic? (hm zapewne w średniowieczu) jednak problem

polegał na tym, ze nie wiadomo było, które należą do nich, dlatego zabijano

wszystkie. tak samo było z nietoperzami. one równiez w mniemaniu

średniowiecznej ludności były nieodłącznymi towarzyszami czarownic. w tym

okresie spłonęło na stosie wiele kobiet tylko dlatego, bo wokół ich domów

zaobserwowano własnie te zwierzęta.
Syriiuszka
cóż za okrucienstwo wobec nietoperzy.

Taka nietolerancja, jak taki gacek miał się czuć?!
Kira
noo. biedny. a najgorsze jest to, ze

stosunek [bez skojarzen :] ludzi do nietoperzy mimo upływu lat wcale sie nie

zmienił... mnóstwo osób nadal uwaza je krwiopijcze bestie, które uwielbiają

wplątywać się we włosy ;] cóż za oszczercze mity! : D
Syriiuszka
fajne są. Coś ci tak przeleci nad łbem,

ludzie zaczynają wrzeszczeć, a ty sie rozglądasz z głupią miną 'o so

chosi?'
Kira
hehe tak samo z myszami. szał do kwadratu

po prostu. albo z pająkami, które sa większe od nas 30 tys. razy

^^"

[jakis wewnętrzny głos w mojej głowie mówi mi własnie sze

robimy off-top'a ?? ;]
Girl of Gryffindor
Nie no wiecie... Bylo juz pare

tematow tego typu i szczerze mowiac zawsze kiwam glowa z politowaniem kiedy

widze kolejny:P Bo ja, widzicie, URODZILAM SIE 13-GO w PIATEK... Dlat6ego

tez dni takie jak ten uwazam raczej za szczesliwe a nie pechowe:)) Ogolem

zabobonna nie jestem...

Co do niepoterzy, to nie kojarza mi sie co

prawda z krwiopijczymi bestiami:PP ale ze wczepianiem we wlosy

faktycznie...^^ Chociaz juz nie raz zostalam oswiecona ze tak nie jest, ale

mimo to jakies takie przekonanie zostaje...^^

Myszy sie nie boje,

natomiast pajakow NIENAWIDZE...
Potti
mój ostatni 13 piątek był jednym z

lepszych dni (;
noc i dzień były b. interesujące i napewno nie pechowe, a

w dodatku w jakim towarzystwie... buźka dla Grażynki i Szeryfa ;*

z

tego wniosek, że rzeczywiście wszystko zależy od nastawienia. jeśli

wyśmiewasz przesądy, to one (o ironio!) trzymają się od Ciebie z daleka.

to tak jak z wróżkami- przepowie Ci taka, że za 10 lat wpadniesz pod

samochód i z rozpaczy sam się pod niego rzucisz ^^'

Syriiuszka
a ja nie zauważyłam, ze był 13 piątek ^^"
Ale jakby się zastanowić głęboko, to dostałam ochrza od matki, chociaz uzasadniony, więc nie miało to z pechem wiele wspólnego.
Kira
uwaga,
30
style='color:red'>SIERPNIA
jest pełnia. a jak wiadomo

w pełnię dzieją sie różne dziwne rzeczy. np. ludzie zamieniają sie w

wilkołaki, piją krew. no wiecie, te klimaty
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/cool.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='cool.gif'

/>
Nan
Heh Kira...no wiesz...ale to już chyba było.

:]
Kira
tfu! literówka, miało być SIERPNIA


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> jestem na bakier z czasem : P juz poprawiam.
niemniej,

strzeżcie się!!!
Nan
No tak, szczęśliwi czasu nie liczą.


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/tongue.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>
Syriiuszka
NAPRAWDĘ?! Znaczy w nocy z 29 na 30,

czy 30 na 31? To cholernie, cholernie ważne, kiedy?!
Kira
z 30 na 31.
(sierpnia of kos Nan, nie

lipsa
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/wink.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='wink.gif'

/> )
Nemo
Podświadomość? Każdy z nas ją ma, ale ja się

na nią patrze od strony czysto psychicznej. Lubie to slowo =P Zadnej magii,

o nie! My sami oddziałujemy na nią mówiąc: zrobie to! uda mi

się! Albo coś z myśleniem życzeniowym.
Także inni na nia oddziaływują

- w ten, czy inny sposob. Mam na mysli wmawianie nam czegos (plotki) albo

fizyczne czynnosci (no... emmm...)
Ludzki umysł jest niezmierzony, ble

ble.
Zusia =)
a ja bym wrocila do tych nietoperzy.


odkad moja kolezanka znalazla takowego w pokoju kolo lampy (skad sie tam

skubaniec wzial to ja nie wiem, okno zamkniete bylo) sie ich panicznie boi.

A mi to raczej fruwaja (w sensie doslownym i w przenosni) ale nie chcialabym

stanac z takowym twarza w pysk (no i teraz domysl sie, czlowieku, ktory

otwor gebowy czyj XD)... A Siri ma racje, ze sie lludzie ich boja, a ty

stoisz z boku i sie smiejesz...
Syriiuszka
Zusia, Siri ma zawsze rację

XD

Kira - normlanie, kocham cię za tą wiadomość, jesteś boska,

JEAH!!! z 30 na 31 będzie pełnia, lepiej nie mogło być XD
Child
uważaj na nisko latające nietoperki

=D


width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

a ja bym wrocila do tych

nietoperzy.
odkad moja kolezanka znalazla takowego w pokoju kolo lampy

(skad sie tam skubaniec wzial to ja nie wiem, okno zamkniete

bylo)

class='postcolor'>
to zapewne działo się kiedy księzyc

był w pełni - ten nietoperek wcisnął się do pokoju jako mgła, coby waszą

krew wysączyć ;}
Syriiuszka
Nie miałam jak do tej pory tylu okazji do

spotkania z nimi, niestety.
Zusia =)

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Child of Bodom @

17.08.2004 10:24)

to

zapewne działo się kiedy księzyc był w pełni - ten nietoperek wcisnął się do

pokoju jako mgła, coby waszą krew wysączyć ;}


niestety,

Child, mnie tam nie było... a skoda, bo bym sie pośmiała (dobra dobra, teraz

tak kozakuje, a jakby przyszło co do czego to by wrzeszczała jak te tłumy

XD)
Syriiuszka
Hm, ja przypuszczalnie bym nie zauważyła

i rozdeptała =="
Zusia =)
Siri, ależ nie ma powodu do zmartwienia,


na pewno nie.
on był na lampie XD
Ludwisarz
QUOTE (Kira @ 15.08.2004 20:28)
uwaga,
30 SIERPNIA jest pełnia. a jak wiadomo w pełnię dzieją sie różne dziwne rzeczy. np. ludzie zamieniają sie w wilkołaki, piją krew. no wiecie, te klimaty cool.gif

coz za wiadomosc.

przeciez pelnia jest co jakis czas, to o co takie halo.

na wolfs.rain.prv.pl na dole jest licznik do kazdej nastepnej pelni i pokazuje jaki dzis jest ksiezyc.

syri: a co, umowilas sie na romantyczny spacer przy swietle ksiezyca?

a ja pelnie szanuje. za to, ze jest. za to, ze daje mi sily i energie. i za to, ze wtedy zakwita ksiezycowy kwiat.
Słoneczko
Taaa.. nie ma to jak przesądy i ślepa wiara...
We wcześniej wymienonej książce o podświadości prawgnienia i obawy określone są słowem "modlitwa".
Uważam, że to bardzo trafne słowo.
Bardzo wierzę w to, ze jak się czegos bardzo mocno pragnie, to się spełnia. Nie wiem czym to jest wywołane, ale wiem, że na mnie zawsze działa.
Jedni uważają, że ich życzenia i modlitwy sprełniaja się dzięki Bogu, spadającym gwiazdom, Allachowi, Buddzie, lecącemu nasionku, zdmuchniętej świeczce z tortu urodzinowego, a inni tłumaczą to siłą podświadomości. Cokolwiek to jest - działa. Szczerze powiedziawszy mało mnie obchodzi co to jest...

Heh... 30 sierpnia zostawię otwarte okno.. Może mnie jakiś nietoperek odwiedzi biggrin.gif
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.