Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Kultura
Magiczne Forum > Kultura > Kultura
Syriusz_Black
Kultura nie tylko obejmuje sztukę samą

w sobie i dorobek ludzkości przez wieki, ale wiąże się chyba również (już

jako nieco inne pojęcie) ze sposobem zachowania. Mówimy o kimś, że jest

kulturalny, bądź nie - po prostu cham.
Wiecie, to mi się trochę dziwne

wydaje, ale jak chcecie rozmaiwać o kulturze i być uważanymi za ludzi

kulturalnych, to powinno to iść w parze z poprawnym wysławianiem

się.

1. Ludzie przeglądajcie slowniki ortograficzne, bo jest to

bardzo potrzebne wielu użytkownikom. Nie mówię, ze nie robię błędów, bo i mi

się to czasem zdarza, ale staram się ich nie popełniać. Od razu i

gramatyka... składnia... bo nad fonetyką to trzeba popracować już nie na

forum - raczej podczas spotkań
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
2. Uzywajcie słów których rozumiecie - wiem, że niektórzy

lubią zabłysnąć używając słów obcego pochodzenia, ale wielu z nich używa ich

albo niepoprawnie albo nie rozumie co znaczą.... Jest wiele dobrych polskich

słów, które można użyć w zastępstwie.
3. To jest bardzo ważne -

słownictwo... Po co tyle przekleństw na tym forum. Po co tyle wulgaryzmów??

Czy ktoś się tak musi wyżywać?? A idźcie na balkon i tam klnijcie do woli.

Ale tu nie dość, że jest sporo dzieci, które tych słow nie znają, to jeszcze

drażni to innych użytkowników, którzy lubią prowadzić rozmowy kulturalne.



Tak, wiem, zaraz ten temat poleci, albo

nasłucham się od tych, którzy bez przeklinania życ nie mogą... W ten sposób

pokażą tylko na co ich stać...


Apeluję, abyście

popracowali nad sposobem wysławiania się, bo to nie tylko ułatwi forumową

współpracę, ale pomoże wam i wprzyszlości, gdy będziecie chcieli z kimś

poważnie porozmawiać...
Syriiuszka
No wiesz, mam spore wątpliwości, czy ktoś

miałby ochotę specjalnie się przejmować tym, że ty napisałeś, że się ci nie

podoba przeklinanie. I nie sądzę, żeby ktoś miał ochotę bluzgac na ciebie z

tego powodu, nie ma to specjalnie żadnego sensu.
No, a przynajmniej ja

tak to odbieram, bo osobiście przeklinam, przeklinam też na forum, na tym

pewnie też się mi zdarzyło i nie czuję się ani trochę dotknięta tym, co

napisałeś. Nie podoba ci się? Aha.
I tyle, jakoś nic więcej pisać nie

odczuwam potrzeby.
Duos - jeżeli wiesz, że ten temat poleci, to czemu

piszesz do mnie, żebym go nie kasowała, hmmm...?

Dobra, tyle jak

chodzi o czepianie się, teraz jak chodzi o temat właściwy:
Syriusz, ty

żyjesz chyba w jakimś swoim, własnym, magicznym świecie. Chciałbyś, żeby na

tym forum panowała wysoka kultura, rozwinięty poziom, żeby wszyscy byli

grzeczni, mądrzy, inteligentni i błyskotliwi. To jest niemożliwe. Masz chyba

skłonności do pedanteri, chciałbyś, żeby wszystko było idealnie, jak nie

jest to od razu wpadasz w histerię i się przejmujesz. Pytanie - czym? Co

ciebie właściwie obchodzi, co wypisuje sobie jakiś kretyn z drugiego końca

Polski? Nie dotyczy cię to bezpośrednio, to tylko internet. To tylko

cybernetyczna, nieprawdziwa rzeczywistość. Nie warto tutaj wkładać więcej

emocji.
Coś cię drażni? Olej. Drażni cię użytkownik - zignoruj.

Rozumiem, że jak wszyscy zaczną pisać posty w stylu 'kur** ja pier****

ale to elokwencyjnie za******* ku*** termionogiczne indywiduum' możesz

się wkurzyć, ale zapewne nie będziesz wtedy jedyny.
Błędy ortograficzne -

tak, zgadzam się.
Słownictwo - też się zgadzam.
Przeklinanie - tak,

masz rację, nadmiar może być uciążliwy i utrudniać zrozumienie wypowiedzi

potencjalnego.
Zgadzam się z tym co napisałeś w tych trzech

punktach.
Ale nie zauważyłam, żeby taki temat jak ten naprawdę był

konieczny. Tu się nic złego nie dzieje. Nie ma masowej plagi ludzi, którzy

wypowiadają się w tej sposób - jest ich kilku, ale to nie powód, żeby wpadać

w histerię.
Bo na tym forum panuje jednak dosyć wysoka kultura.
A nie

będzie tutaj idealnego środowiska. Nie będzie genialnych, wspaniałych,

kulturalnych ludzi. To niemożliwe. I nie ma co z tym walczyć, bo to jak

walka z przysłowiowymi wiatrakami - i bez sensu, i bez celu, i bez potrzeby,

i bez efektów.
Tyle.
Wyluzuj trochę, bo niedługo dostaniesz

zawału.

A teraz, zgodnie z życzeniem przyklejam topic.
Syriusz_Black
Jeśli uważasz, że dobrze używasz broni jaką

jest ironia, to się mylisz...
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
1. Nie histeryzuję, tylko mówię co mi leży na sercu nie

tak, bo stram się być szczery.
2. No tak, olejmy wszytsko, nicnie

zmieniajmy, nie ingerujmy, wszystko się potoczy samo - na lepsze.
3.

Napisałem, żebyś go nie wywalała, bo głównie Ciebie miałem na myśli, że

będziesz pretendentką do skasowania tematu.
4. Forum powinno w jakiś

sposób rozwijać - skoro twierdzisz, że jest tu gromoada osób kulturalnych,

to mi to udowodnij - jak tak patrzę na ludzi w moim wieku i jak widzę jakie

błędy popełniają, to mi sie słabo robi...
5. Po co pisać na temat, na

który nie ma się zdania/ nic się nie wie - tylko po to, żeby nabić posta??

Jaki to ma sens - tez jest tu dużo ludzi tego typu. I tylko zaśmiecają

niepotrzebnie rozmowę...
6. I ostatnie - nie założyłem tego tematu po to,

by kogoś definitywnie zjechać. Broń Boże. Myślę po prostu, żeby każdy wziął

sobie do serca to co napisałem i choć trochę popracował nad sobą.
Widzę

Anka, że Ty to po prostu olewasz.. ale jednak kultura pownna obowiązywać

wszędzie, a nie tylko na pokaz. Ciekaw jestem, czy w domu też tak k***

rzucasz...
Nea
Syriusz, prawda jest taka, że osoby, które

piszą posty nic nie wnoszące do dyskusji, posty, które nie zawierają treści,

są tylko wulgaryzmami i różne inne według Ciebie 'nieodpowiednie'

posty...I TAK NIE PRZECZYTAJĄ TEGO TEMATU.
Sumiko
a ja np. lubię przestawiony szyk zdania

/robię to celowo przez co pewnie nie zdam matury/ i nieuważam aby to było

jakieś niekulturalne.
Syriiuszka
Nie Syriusz, w domu kurwami nie

rzucam.
Co też nie znaczy, że jestem w domu szczególnie kulturalna. Ale

po prostu unikam niektórych słów. Powód jest chyba prosty i logiczny. Tak

samo jak nie rozmawiam z matką o sexie, nie piję przy niej, nie palę. Wiem,

że tego nie lubi, więc tego nie robię (mówię w tym momencie o przeklinaniu,

nie o paleniu czy piciu, bo tego unikam ogólnie). Muszę wyjaśniać dlaczego?

Pewnie tak, bo się czepisz, że jestem nieszczera. Nie jestem. Moja matka wie

dobrze, że przeklinam. Toleruje to. Ale nie życzy sobie, żebym to robiła

przy niej. A ja słucham. Wiesz dlaczego? Bo jest moją matką, kocham ją i

szanuję. Tobie też to nie przeszkadza? Cóż, nie jestem z tobą w żaden sposób

związana, jesteś dla mnie pustym nickiem, netowym tworem. Nie znam cię w

realu. Może gdybym cię znała, może gdybym coś o tobie wiedziała - pewnie

wtedy bym tego nie robiła, ze względu na znajomość z tobą. Przy tobie. Ale

cię nie znam. Nie wiem kim jesteś, jaki jesteś i prawdę mówiąc niezbyt mnie

to obchodzi. Jesteś dla mnie nickiem. Małą tabelką zatytuowaną 'Syriusz

Black' I tyle. Nie mam w stosunku do ciebie żadnych uczuć - ani cię

lubię, ani cię nielubię. Jesteś. I już. Nie kocham cię, nie nienawidzę, nie

szanuję, ale też nie zamierzam pognębić, jesteś mi obojętny. Nie mogę kogoś

darzyć uczuciami nic o nim nie wiedząc. Może gdybyśmy gadali na gg. Może

gdybyśmy pisali listy do siebie. Może gdybyś mi popadł jakoś szczególnie w

duszę. Ale nie robimy tego. Jesteśmy dla siebie obcy.
Nie znaczy to, że

każda osoba z netu jest dla mnie pustym nickiem.
Nie, wystarczy wymienić

Sumiko, Kirę. (ludzi z którymi się spotkałam nie wymieniam, wy po porstu

przyszłyście mi do głowy =)
Jeżeli któraś z nich uzna, że przeklinam za

dużo i powie, żebym tego nie robiła, bo jej to przeszkadza - zrobię

to.
Jeżeli jesteś ciekaw poza domem wyrażam się dokładnie w ten sam

sposób w jaki wyrażam się tutaj. Chyba, że ktoś sobie tego nie

życzy.

A mój post nie miał być ironiczny. I nie miał być też atakiem

na ciebie, powiedziałam po prostu co o tym myślę.
A jeżeli tak to

odebrałeś, to chyba jesteś przewrażliwiony na tym punkcie. Jakiś

kompleks...?

Mam wymienić ludzi kulturalnych? Ależ proszę:
-

Sumiko
- Kira
- Nea
- Mellisa
- Empire
- Luthien
- Neonai


- Szpieg
- Timmy.
Pierwsze osoby, które przyszły mi na myśl, jak

pomyślałam o tym forum. Ale mogę wymieniać dalej i dalej.
Jeżeli uważasz,

że któraś z nich nie jest kulturalna - to napisz. Napisz i udowodnij, a nie

rzucaj pustymi hasłami, jak zwykle.

patrzysz na ludzi i widzisz

błędy jakie popełniają... och, jak to zabrzmiało. Jakbyś ty nie popełniał

żadnych. My błądzimy - ty nas prowadzisz do światła.
Wobec tego wskaż mi

moje błędy. Nie twierdzę, że ich nie robię, jestem po prostu ciekawe, jakież

moje błędy rażą ciebie i sprawiają, że robi ci się słabo.
To też było bez

ironi.
Tak na wszelki wypadek piszę.

edit: a... ciekawi mnie

jeszcze jedno (też bez ironi) dlaczego użyłeś mojego imienia zamiast nicku?

Nea
Dzięki Syrii, choć wiadomo powszechnie, że

osoby które wypisałaś czasem klną w postach i dość często używają ironii.

Ale są jednak kulturalne. Zresztą, 'kulturalny' to bardzo szerokie

pojęcie.
Syriiuszka
Uważam po prostu, że twierdzenie iż ktoś

jest 'niekulturalny' na podstawie kilku(nastu, dziesięciu) jego

wypowiedzi na internetowym forum jest całkowicie bezpodstawne, żeby nie

powiedzieć kretyńskie, bo znowu będzie, że obrażam i jestem

niekulturalna.
Przecież on nikogo z nas nie zna. Skąd wie, czy jest

kulturalny, czy nie jest? Ktoś tutaj może być idealny i cudowny - a w

świecie realnym zachowywać się jak ostatni gnój. Ale dostał metkę

'kulturalny'. Ot co.
Mellisa
oczywiście, w internecie ludzie mogą być

kimś innym
ale myśle, ze w przypadku dłuzszego udzielania się np. na

forum az takie roznice nie wystepuja...
łatwo jest udawać kogoś innego

krotki okres czasu
ale kiedy w gre wchodzą miesiące, czy nawet lata,

trudno jest kłamać.
A takie zachowanie uwazam za jakiegos rodzaju

kłamstwo

a jesli chodzi o kulture,
utarło się, ze pewne zachowania

są kulturalne, inne nie,
ale dla kazdego ona ma troche inny

wymiar
jedni akceptują to, co dla innych jest niekulturalne

to

takze zalezy od wielu czynnikow zewnetrznych takich jak np.

wychowanie...
Syriiuszka
udawanie udawaniem Mellis, ale też nie

pokazujesz przez internet nawet w czasie kilku lat swoich wszystkich cech

charakteru. No, chyba, że bardzo się starasz. A człowiek jest różnorodny -

mogę na tym forum pokazywać część siebie - a inną część chronić, ponieważ

nie mam ochoty, żeby ludzie wwalali mi się do niej z buciorami, ludzie

których nie znam.
Luthien
Na początku spojrzę na tą sprawę z

innej strony: jest to Forum o kulturze, sztuce, czyli zazwyczaj wypowiadają

się tu osoby, które interesuje teatr, muzyka, ogólnie mówiąc, artyzm. A

myślę, że są to osoby, którze rzeczywiście reprezentują wyższy poziom

kultury osobistej z tego względu, że są choć trochę bardziej oczytani,

dojrzalsi. I z tego względu raczej nie znajdzie się tutaj tłum młodych

gniewnych, niedowartościowanych nastolatków, którzy klnąc chcą się popisać

czy zabłysnąć. Nawet jeśli, to w ten sposób nie popisaliby się, jedynie

wywołali (bynajmniej we mnie) współczucie.

Co nie znaczy, że nie

zdarzają się sytuacje, w których jakby odruchem jest rzucenie mięsem. Ale to

nie jest rzeczywisty świat, więc tutaj, zanim wyśle się posta, można choć

trochę ochłodzić swoje emocje i ubrać swój gniew w jakieś mniej wulgarne

słowo.

Co do ortografii - jak najbardziej popieram. Spójrzmy czasem

do słownika, lub w głowie sobie odmieńmy wyraz, by nie popełniac takich

błędów, które mnie osobiście bardzo rażą. O to wlaśnie chodzi w nauce

poprawnego pisania, aby nawet gdy popełni się błąd, poprawić go edytując

posta.

Budowanie zdań - ktoś napisał, że specjalnie zmienia szyk

zdania. Dobrze, jeśli robi to świadomie i zdaje sobie z tego sprawę, a

jeszcze lepiej, gdy większość ludzi mimo wszystko zrozumie treść posta

takiej osoby. Jednak są tutaj osoby, które sprawiają, że jak czytam ich

wypowiedzi to mimo, że bardzo się staram, to nie mogę zrozumieć myśli.

Mówiąc prosto a dosadnie: jest to bełkot.

Wiem, że jest to świat

nierealny, że nikt nie powienien przejmować się jakimś-tam nickiem. Ale tego

nie można tak po prostu olać. Bo wychodzi na to, że nic nie warto robić.

Uważam, że coś zawsze da się zrobić - może warto dążyć po trochu do

rozwijania kultury tego Forum? Na początku nie byłoby łatwo, ale z biegiem

czasu miło byłoby zobaczyć rezultaty. Odnoszenie się do siebie z szacunkiem

( do osób, które na to zasłużyły), prowadzenie zajmujących konwersacji na

poziomie - to coś, dla czego warto trochę się postarac.

edit.



Widzę, że mówicie o kulturze człowieka realnego, jednak ja mam ciągle na

myśli kulturę osoby, którą jakby tworzymy na Forum, bo tylko taką większość

użytkowników zna i ma szansę poznać. Chyba jeśli rozdzielamy nicka od

człowieka realnego, to siłą rzeczy trzeba rozdzielić kulturę obydwóch.
Mellisa
tez prawda Syri...
ale nie bedziesz

chyba specjalnie zmieniac tej czesci siebie, ktora pokazujesz...
chyba,

ze bardzo chcesz
ale daje głowe, ze nie dasz rady na dluzsza mete
i w

koncu sie wydasz

bo czlowiek jest roznorodny
jak to slicznie

opisała Terakowska w corce czarownic
dobry i zły jednoczesnie
piekny

i brzydki,
same kontrasty,
Ale dobro nie moze być

złem...

człowiek różnorodny, ale wyraźny...

takie jest moje

naiwne zdanie...
Syriiuszka
Mellisa masz rację. Ale życie mnie

nauczyło bardzo mocno - nigdy nie odkrywać wszystkich kart. A w każdym razie

- nie tych, które łatwo zranić. I nie będę.
W ten sposób się bronię, co

jest skutkiem mojej spaczonej psychiki.
Natomiast ja naprawdę nie widzę

na tym forum wielkiego chamstwa.
Luthien
Może będzie to lekkim odbiegnięciem od

tematu ale,
Syriiuszka - jakbym słyszała siebie. Też mnie życie nauczyło,

żeby nie dawac nikomu możliwości zranienia mnie. Po prostu wiele razy się na

otwieraniu siebie przejechałam.
Syriiuszka
I dlatego nie sądzę, żebyś miała ochotę

uzewnętrzniać swoje najbardziej ukryte cechy na jakimś publicznym,

internetowym forum.
Mam nadzieję, że teraz mnie rozumiesz i moje

stanowisko.
Sumiko
człowiek w necie nie jest nigdy-nigdy taki

sam jak na żywca. neverever.
po pierwsze dlatego, że tutaj wszystko jest

łatwiejsze.
a życie to nie net, dlatego nasze forumowe ja jest napewno

różne niż to 'na zewnątrz'. im dłużej kogoś znasz w realu i necie

tym lepiej to widać. ja nie mówię, że jesteśmy tu zupełnie inni, ale jednak

pewne znaczące rzeczy nam tu unikają.
Dajmond
Syriusz, nigdy nie zrobisz nikogo

kulturalnym. Po prostu tak nie można. Nie można mówić ludziom: nie

przeklinajcie, a ktoś przez przypadek pod wpływem impulsu napisze k... i od

razu przez to jedno słowo stanie się w twoim mniemaniu człowiekiem

niekulturalnym. Tak? Nie każdy musi pisać także pięknie, idealnie i

poprawną polszczyzną. Oczywiście nie chodzi mi tu o xsiążki, qumpelki i InNe

TaKie, ale o np. literówkę albo błędne sformułowanie wyrazu. Dzięki twojemu

postowi nie staniemy się elitarną śmietanką kulturalną. Bo jesteśmy młodzi i

lubimy czasem wyłamywać się ze schematu.
Tyle.
Mellisa
ja bym powiedziala ze czlowiek w necie nie

tyle jest inny co nie do konca ukazany,
jak mowila Siri
może własnie

ukryty za tą łatwością?

a z reszta co to zmienia?
Luthien
Syriiuszka - no wiem i rozumiem Twoje

stanowisko w tej całej sprawie.

Sumiko - tak właśnie. I ja myślę, że

nawet jeśli ta nasza netowa tożsamość jest niezgodna z prawdziwą, to

przecież mamy chyba nad nią jakąś kontrolę. Jestem zdania, że możemy kreować

tutaj swój wizerunek, więc możemy postarać się być tutaj kulturalni, choć

może nie bedzie to dla wszystkich jednakowo łatwe. Bo w realu to czasem

nieświadomie powiemy coś, uczynimy jakiś gest, który już o nas i naszej

kulturze osobistej może świadczyć tak a nie inaczej. Natomiast tutaj można

się pięć razy zastanowić nad tym, w jaki sposób się wypowiemy na dany temat

zanim to zrobimy. Taką władzę i panowanie nad sobą mamy.

Diamond - ja

rozumiem, że w przypływie emocji można przeklnąc. Jednak chodzi tu o to, aby

starać się tego nie robić, unikac tego. I po jednym przekleństwie nie

powinno od razu oceniac się całego człowieka. A literówki i ortografia - gdy

wysyła się post, można go przeciez przeczytać. Wtedy widzi się błąd i można

go poprawić. Czasem użyć słownika ortograficznego. I Syriusz nie chce na

siłe robić z nas śmietanki, tylko poprosić, abyśmy się starali dbać o naszą

kulturę słowa. A do nas należy przystosowac się chociaz trochę do tego i

nieco sie wysilić. Nadmiar kultury na pewno nigdy nam nie zaszkodzi, a może

kiedys się przydac.
Sumiko
oj w realu też się można kreować.
choć

rzeczywiście jest trudniej. trzeba kontrolować odruchy. ale da się.
świat

to jeden wielki teatr.
Sihaja
Czego brakuje w necie, aby w pełni

ukształtować osobowość (w oczach innych) to gest i mimika. Wbrew pozorom

strasznie ważne. Bo mogę mówić mądrze, ale wykżywiać sie przy tym, wygłupiać

się, udawać - a ludzie w necie nawet nie będą mieli szans się zorientować.

Uwierzą mi, nawet nie wiedząc, że sama sobie nie wierzę.

Syriusz -

czym jest kultura? Dobieraniem słów? Czytaniem odpowiednich książek,

oglądaniem odpowiednich filmów? Nierobieniem błędów ortograficznych,

stylistycznych, fleksyjnych? Mówieniem tak, aby nikt nie zrozumiał, czy może

tak, żeby zrozumieli wszyscy? Ja na przykład także lubię zmieniać szyk

zdnaia - zaczynać na przykałd od słówka "się". I wcale to nie

oznacza, że nie potrafię poprawnie skonstruować zdania.
Kultura według

mnie jest względna. Bo kultura to jest to co wnosimy swoimi wypowiedziami w

życie innych i to co inni wnoszą w nas. Kultura to jest to, jak postrzegamy

świat i jak my potrafimy się do niego zwrócić. Są ludzie, którzy z

przekleństw robią sobie przecinki, którzy ich używają, bo nie wiedzą co

powiedzieć - i takim ludziom wspólczuję. Ale są ludzie, którzy klną, ale w

tym jest jakiś cel - szyderstwo z naszej mowy, poparcie słów, odarcie świata

z jego pięknego, nierzeczywistego etoi. I to że tacy ludzie klną, wcale nie

znaczy, że nie są kulturalni.
Może kultura to także cel, który prze sobą

stawiamy? Może także sposób jego osiągania? Ja nie wiem. Tego chyba nikt

dokładnie nie wie.
Syriusz_Black
Specjalna zmiana szyku zdania to co innego

niż robieni błędów. To mozna odróżnić w prosty sposób. To widać...

Co

mnie razy Syriuszka?? To, że niektórzy co drugie słowo wstawiają K**** i

między innymi TY to robisz. A to czy używam czyjegoś nicka, czy imienia, to

sprawa względna i to nie ma zbaczenia kiedy czego używam... Tak samo Vold -

uważam, że to człek inteligentny, ale po co tyle klnie?? Tymek, naprawdę

lepiej by nam się rozmawiało, gdyby tyle tych przekleństw nie było.
Bo to

jest dla mnie nielogiczne. Jeśli ktoś klnie w domu, niech klnie na forum, bo

najwidoczniej tak chce żyć... a że w przyszłości będzie określany mianem

chama, to będzie jego problem. Ale to, że tu się jest takim, a w domu i w

towarzystwie jeszcze innym to jest noszenie masek. Dostosowywanie się do

określonych miejsc, sytuacji. To beznadziejny paradoks! A nawet

dwulicowość - bo zmieniamy naszą osobowość adekwatnie do towarzystwa, w

którym się obracamy - po prostu coś tu nie gra...

I co mnie jeszcze

wkurza Syrii, to to, że cały czas wytykasz mi, że ja histeryzuję - albo nie

wiesz co to znaczy, albo nie widzisz, że mówię tylko o tym, co mi

przeszkadza. Bo ja nie będe siedział cicho, tak jak część użytkowników... Ja

mówię zawsze na głos co jest nie tak...

Nie mówię też, że na forum

jest tylko i wyłącznie chamstwo i nie wyolbrzymiam go - po prsoty

stwierdzam, że można się obejść bez przekleństw - nawet jeśli wywołuje w nas

coś ogromne emocje.
Syriiuszka

border='0' align='center' width='95%' cellpadding='3'

cellspacing='1'>
QUOTE

id='QUOTE'>Bo ja nie będe siedział cicho, tak jak część

użytkowników... Ja mówię zawsze na głos co jest nie

tak...

class='postcolor'>I masz z tego powodu poczucie wyższości,

że jesteś szczery i lepszy? Nie robisz tego Syriusz. Nie jesteś szczery, nie

mówisz zawsze jak coś cię boli, nie robisz tego. Tak samo było jak z jakimś

tak topickiem - nie wiem jakim. Który został skasowany, ty twierdziłeś, że

broń boże nie ty, skąd. A potem ktoś cie wyprowadził z równowagi i

opierdoliłeś wszystkich, że się na ciebie rzucają, że skasowałeś. Nikt się

wtedy nie rzucał na ciebie. Nikt nie pisał nic do ciebie. Nikt nie wiedział,

że ty go skasowałeś. Cała sprawa dawno ucichła.
Ale ciebie chyba musiało

bardzo to dręczyć, skoro zareagowałeś tak impulsywnie i zupełnie bez sensu.

Bo ja uważam, że histeryzowanie (to była histeria) w necie jest zupełnie bez

sensu. Bo co cię obchodzi co sobie ktoś myśli o tym, czy skasowałeś, czy

nie? Zrobi ci coś? Znasz go? Założy drugi topic, jak będzie chciał.
A w

tym momencie akurat bardzo dużo u mnie straciłeś.
Bo jeżeli kasujesz

topic - to miej potem odwagę powiedzieć, że to zrobiłeś. Przecież kasujesz z

określonych powodów, czemu ich nie przedstawić? A nie kryć się i mówić

"to nie ja!" a potem nagle, nie wiadomo dlaczego drzeć się na

wszystkich, że ci wyrzucają, że skasowałeś. Przypuszczam, że dla autora

topicku i dla wszystkich było to totalnym zaskoczeniem, bo nikt nie

wiedział, że to ty go skasowałeś. Ale to taka drobnostka.

Widzisz

Syriusz, problem polega na tym, że ja cos piszę na chłodno. Ty to czytasz z

emocjami, interpretujesz na swój sposób, wogóle nie próbując zrozumieć

mojego stanowiska.
napisałam, że wiem, że przeklinam. Twoja

odpowiedź?

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

To, że niektórzy co drugie

słowo wstawiają K**** i między innymi TY to

robisz

class='postcolor'>
Więc albo nie zrozumiałeś, albo nie

przeczytałeś, albo nie wiem co jeszcze.
bo ja o tym wiem. I jednocześnie

napisałam, że mam w głębokim poważaniu to, czy ciebie to razi, czy nie razi.

I mam nadal.

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

A to czy używam czyjegoś

nicka, czy imienia, to sprawa względna i to nie ma zbaczenia kiedy czego

używam...

class='postcolor'> Spokojnie. Ja tylko zapytałam z

ciekawości.

width='95%' cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE

Bo to jest dla mnie

nielogiczne. Jeśli ktoś klnie w domu, niech klnie na

forum

class='postcolor'> a ja ci wyjaśniłam w miarę logicznie

dlaczego nie przeklinam w domu. Jeżeli tego nie zrozumiałeś, to albo masz

problemy z prawidłowym myśleniem, albo też podchodzisz do moich postów jako

do ataków na ciebie. Ja Syriusz nic do ciebie nie mam. Ani mnie ziębisz, ani

grzejesz. Piszę wszystko co piszę bez większych emocji. A ty zupełnie

niepotrzebnie odbierasz to jako ataki, ironię, sarkazm czy coś tam jeszcze.

To nazywam histeryzowaniem. Robisz aferę i rzucasz się z powodu mojego

postu, który wcale nie miał tego na celu.
I może powiesz, że akcja

'odchodzę z forum bo są offtopicki!!!' nie była

histeryzowaniem? Cóż, dla mnie była. Być może mamy inne stanowisko w tej

sprawie, ale nie mam najmniejszej ochoty się z tobą kłócić.
A ty się

wkurzaj, stresuj i denerwujsz jak lubisz, ale mnie w to nie mieszaj...


Psychopatka
Ja nie rozumiem pewnej rzeczy.
Forum

jest do tego by sie wluzowac, popisac z ludzmi ktorych sie nie zna.
Nie

widzialam nigdy osobnika ktory by tkwił przed komputerem ze slownikiem

ortograficznym, lub staral sie ukladac poprawne skladniowo zdania.
Po

jaką cholere?
co za roznica czy ktos napisze ci kupa czy kópa.
i tak

wiesz o co chodzi.
Powiem więcej... osoby które silą się na niemal

filozoficzne wywody a mają lat naście, wyglądają czasami żałosnawo - że tak

to nazwę.
Na tym forum nie brak kultury... brak tu wyluzowania, zabawy,

poczucia humoru i luznej szczerosci. A gdy ktos stara sie wprowadzic

przynajmniej namiastke takiego klimatu, to rzuca sie stado zwolennikow

dobrych obyczajów.
Klasztor kurna...

Poza tym Syriuszu za bardzo

sie tym wszystkim przejmujesz. Istnieje swiat poza forum Harry'ego

Pottera, i są wieksze zmartwienia od bluzgajacych chamów w necie. lepiej

wyjdz na spacer niz tracic czas na denerwowanie sie potterowskim forum.
Syriusz_Black
Widze, że się zupełnie nie rozumiemu

Syrii... :/
A szkoda... nie napisałem, że ja go nie wywaliłem... jeśli

pamiętasz moją odpowiedź na temat volda to brzmiała następująco: "Ja

zamknąłem. A więc kto wywalił (czy usunął nie pamiętam słowa już)?"

Myślałem, że nie będzie probllemu z domyśleniem się... no cóż, bywa...
A

to czy straciłem, czy nie... to wiesz... szcerze mówiąc mnie nie obchodzi...

A pisząc, że powiedziałem "to nie ja!" to po prsotu

kłamstwo... Może czasem nie dotrzegam toku myślenia innych osób, tu jest mój

błąd niestety... ale na pewno kłamstwa zarzucić mi nie

możesz....

Problemów z myślenieniem najmniejszych nie mam. Ja piszę

na spokojnie, z tonu pisemnej wypowiedzi trudno ocenić czy piszę to ze

zdenerwowaniem, czy zupełnie chłodno. Chory też nie jestem, żadnej

schizofreni nie mam i nigdzie nie widzę ataków skierowanych w moją stronę


src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Broń Boże...

Nie, nie było histeryzowaniem, tylko

zwykłą opinią... histeria wąże się z pewnym sposobem zachowywania... Ja

pisałem to zupełnie na spokojnie...
Teodora
szczerze na realu moje wysławianie się jest

mocno przyozdobione robie to mechanicznie bezwarunkowo z czystym

sumienieniem moge powiedzieć że mi to nie pasi zresztą nie tylko mnie


pisząc jest o wiele łatwiej się powstrzymać
co do porawnego pisania

heh mam tak wytarte literki na klawiaturze że pisze na czuja co jest zaiste

trudne...
Syriiuszka

cellpadding='3' cellspacing='1'>
QUOTE (Syriusz_Black @

22.08.2004 17:03)



ocenić czy piszę to ze zdenerwowaniem, czy zupełnie chłodno. Chory też

nie jestem, żadnej schizofreni nie mam i nigdzie nie widzę ataków

skierowanych w moją stronę
src='http://www.harrypotter.org.pl/forum/html/emoticons/biggrin.gif'

border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Broń Boże...


class='postcolor'>
gdybyś widział ataki to by nie

była schizofrenia, a paranoja, tak jak już jesteśmy przy chorobach

psychicznych.

Ale to tak marginalnie, nie cczuje potrzeby dodawania

jeszcze czegoś do tej dyskusji, więc uważam ją za zamkniętą. Ty masz swoje

racje, ja mam swoje, nie mam ochoty specjalnej cię przekonywać do moich =/

Mellisa
takze powyciagajmy wnioski
i bawmy sie

dobrze

na innym temacie
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.