Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Bezpieczna Polska
Magiczne Forum > Talk Show > Talk Show
BlackOmen
Heh po przeczytaniu
href='http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,2387953.html#dalej'

target='_blank'>artykulu
na stronie gazety wyborczej nie widzialem czy

smiac sie czy plakac. Nie dowierzalem ze cos takiego moglo sie stac.

Warszawa jest tylko przykladem w gruncie rzeczy wszedzie takie jazdy moga

sie wydarzyc. Za cholera nie czuje sie w Polsce bezpieczny a ponoc

powinienem. Ale niby o kogo mam zwracac sie po pomoc? Sam kontra nawet 5

bezkarkowcow = rozplaskanie mnie o chodnik. A nikt nawet palcem nie kiwnie

jak takie bydlo bedzie mnie gonilo. A co z wami? Co sadzicie o artykule i o

naszym bezpieczenstwie?
Think, plan write! Jak to jest

napisane w jednej boskiej ksiazce
src='http://republika.pl/meijin/emot/smile.gif' border='0' alt='user

posted image' />
MisieK
eh... idę sobie spokojnie z baru...przechodzę

koło centrum handlowego i widzę jak grupa 20-25 latków któa dopiero co

wyszła z knajpy przechodzi obok podchmielonch dresów. Takez słowa z pięści

im... a że tamci też podchmieleni(lekko mówiąc) a ni im się śniło uciekać.

No nie wiem co by było, na szczęście wkroczyły panie będące zobma

grupami...


bezpieczeństwo w polsce jest... jak się śpi pod

komendą policji... a i to nie zawsze;p
anagda
też nie... kiedyś w Warszawie bodajrze

znalexiona pobitego na śmierć kolesia pod Komendą Policji, gdzieś chyhba na

Pradze...
matoos
Ściema z tą Pragą. Mieszkam tu już dobre 15

lat i spokojnie mogę powiedzieć że jest lepiej niż kiedyś. Ostatnio robi sie

jeszcze lepiej. Patrole policji chodzą często-gęsto i nie dam sobie wmówić

że nic nie robią bo sam nieraz widziałem jak łapią cwaniaczków wypadających

z tramwajów z cudzymi torebkami i biżuterią. Nie wierzcie co mówią o Pradze,

jest tak samo bezpieczna jak reszta Warszawskich dzielnic.

W

całej Polsce jest imho tak samo. Policja robi co może a że prawo jest

gówniane to mało może. Bo czego mogą się bać tacy kolesie z kijami

bejsbolowymi? Świadków brak, a sportowca przecież nie wsadzą. Najwyżej na 48

godzin.
Sumiko
no nie wiem.
ja tam się czuję

bezpiecznie.
nawet jak po 24 sama jade SKM-ką z koncertu Indios Bravos

do Galaxy w Sopocie na połowinki.
wypadki chodzą po ludziach, co nie

znaczy, że są normą. bez paniki.
nie dajmy się zwariować.
Quizer
A ja mieszkam we Wrocku i jest wypas =pp 3

co do bezpieczenstwa miasto i rzeczywiscie sie nei boje po nocach lazic ;p
voldius
muszę przyznać, że w Łodzi jest ciężko.

/>
miasto pachnące szarością
GrimmY
ke. ameryki nie odkryli tym artykulem. jedna

wielka bucownia.a prawda jest taka, ze w tym dziwnym kraju w sroku europy

mozna dostac wpierdol wszedzie. za wszystko i nic. nie wiem dlaczego, ale

pomimo ,ze jest to powazny problem zwracam uwage na takie sprawy tylko

okolicznosciowo. np. jak cos w tv powiedza, przeczytam na forum lub w

gazecie. przywyczailem sie do tego syfu. niedobrze
anagda
mówi się np. że w Polsce tak źle a w

Niemczech na przykład to po prostu kraina miodem płynąca. nieprawda. u nich

jest tak samo źle, ale nie rozgłasnie sie tago jak u nas...
BlackOmen
Niemcy to niemcy. Oni maja w ogole qpe

zabawy. Zrobila sie u nich wzmozona popularnosc partii nazistowskich i

niemcy wschodni nie lubia sie z zachodnimi.
src='http://republika.pl/meijin/emot/roll.gif' border='0' alt='user

posted image' />
Sumiko
no cóż...
mi się tam wydaje, że jednak

w Niemczech czy Hiszpanii jest bezpieczniej.
latem można tam spokojnie

siedzieć w parku do nocy i jest naprawdę miło, a jednak w polsce chyba nie.

choć może to też zależy gdzie. nie wiem. jednak na zachodzie chyba jest

bezpieczniej. w metrze np czy autobusach nie kradną praktycznie wcale czego

o polskich środkach komunikacji miejskiej powiedzieć nie można.
anagda
QUOTE(Sumiko @ 13.11.2004

20:09)
no cóż...
mi się

tam wydaje, że jednak w Niemczech czy Hiszpanii jest bezpieczniej.

/>latem można tam spokojnie siedzieć w parku do nocy i jest naprawdę miło, a

jednak w polsce chyba nie. choć może to też zależy gdzie. nie wiem. jednak

na zachodzie chyba jest bezpieczniej. w metrze np czy autobusach nie kradną

praktycznie wcale czego o polskich środkach komunikacji miejskiej powiedzieć

nie można.
*


/>


co do tych przechadzek

przynajmniej w Niemczech to mogłabym się kłócić. miałam kiedyś okazję iść

ulicami pewnego miasta (i to nie dużego-Rodgau). i nie powiem zeby to było

miłe przeżycie... tak samo jak u nas. mnóstwo narwanych i pijanych małolatów

i nei tylko...
voldius
brutalnie, paskudnie. bleh.

tak

pisza, że Polska jest rajem dla ludzi z 3ego Świata. pierdolą, bym

powiedział. jaką różnice robi dresowi, czy skopie na śmierć dziecko z Polski

czy z Czeczenii.

Niemcy. ogółem dość chory kraj. też są u nich

nieciekawe akcje. ale tam do policji czuje się szacunek. a jak jest u nas?

przechodzisz koło policjanta i bluźnisz mu w twarz. a on Ci nic nie zrobi.

albo skopie Cię na śmierć. z jednej strony jestem za CHWDP, a z drugiej

jestem temu przeciwny. policja w Polsce jest niczym. oczywiście, jest wielu

ludzi, którzy to smieniają, ale poza tym jest w chuj gnid. i później są

akcje, że po koncertach czy po dużych imprezach, pałują sobie ludzi. czy

niekompetentni ludzie wydawający naboje. strzał w tłum podczas zabawy

studenckiej, na którą wdarły się kibole. śmierć kolesia. często przechodzę

tam gdzie został zastrzelony.

ale druga strona medalu. koleś był

z Grembachu, jednej z najbiedniejszych małych części Łodzi [bo są Bałuty, po

których strach chodzić]. prawdopodobnie przyszedł z kumplami na scenę

Techno. i jest prawdopodobieństwo, że przyszedł komuś wpierdolić.


/>w Łodzi do pewnego momentu czuję się bezpieczny. na szczęście znam tez

trochę ludzi, którzy najsympatyczniejsi nie są. przydaje sie to, nie powiem.

ale poza tym? zawsze możesz trafić na kretyna z nożem.
Sumiko
anagda ------> ja tam w

Niemczech czuję się bardzo komfortowo i nigdy tam nie spotkałam żadnych

kiboli czy jakiś takich zwykłych 'łobuzów' co szukają tylko kogoś

komu by można wpierdolić.
nie mówię, że tam nikogo takiego nie ma. ale

chyba jednak jest ich stosunkowo mniej niż u nas. pewnie dlatego, że wyższa

stopa życia.
mayi
Moje skromne zdanie apropo przestepczosci w

polsce : jak n polakow przystalo w kazdej dziedzinie naszego zycia cos

wyolbrzymiamy przestepczosc tez ,regularnie jestem za granica i z moich

obserwacji wynika ze tam po ulicy tez chodza kibole po tramwajach panosza

sie kieszonkowcy sama widzialam jak faceta w rzymie w metrze obrobili z

portfela ,wszedzie kradna samochody a co zdarza sie najczesciej kradna

bagaze z samochodow (sama doswiadczylam i kilku znajomych tez)
voldius
tak. oczywiście, ale temat nie jest o

porównaniu Polski zresztąjebanejEuropy. poporstu dyskutujemy o tym, że w

Polsce jest do dupy. często przez to, że my dajemy dupy. ale co można

zrobić? nie wiem.

Polska jest Polską, u nas jednak zdarzają się

akcje typu skopania człowieka na śmierć. w biały dzień, na najbardziej

'pasażowej' ulicy miasta.
Sumiko
ja tam się przenoszę do Afryki wkrótce i

będę Polskę omijać szerokim łukiem.
nigdy nie byłam patriotką, ale

jakoś specjalnie mi tego nie brakuje.
voldius
a ja do Samurajów. może się kiedyś

spotkamy!
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />
BlackOmen
QUOTE(Sumiko @ 14.11.2004

20:52)
ja tam się przenoszę

do Afryki wkrótce i będę Polskę omijać szerokim łukiem.
nigdy nie byłam

patriotką, ale jakoś specjalnie mi tego nie brakuje.

/>
*


/>

Jak spotkasz mojego kolesia od

geografi to go pozdrow.

Ja tam wyjezdzam do Szkocji
src='http://republika.pl/meijin/emot/cool.gif' border='0' alt='user

posted image' /> maja darmowe studia.
Pawelord2
Zasadniczo czułem sie bezpiecznie aż tu nagle

jednej nocy wracałem do domu (eh, z pielgrzymki ;] przeszedłem 350 km i

osobiście nie miałem siły nawet na to żeby uciekać) i na drodze staneli mi

ni to dresiarze, ni hiphopowcy ni kibole - trzech ich było, a przynajmniej

ja tylu widzialem. Bez zadnej przyczyny pokatowali mnie trochę, wyrwali

sporo wlosow i poszli sobie dalej. Slaby nie jestem, ale nawet w starciu z

dwoma takimi miskami bez szyi byłbym na straconej pozycji. W sumie i tak

skonczyło sie na poobijanej dłoni, szyi, rzadkich włosach (już mi nie

odrosną, a ścinać nie zmaierzam...) i niesamowicie głębokim kacu moralnym a

przynajmniej czułem się jak wielkie gówno - głównie przez stratę włosów

;]
Od tamtej pory ze sobą nosiłem zawsze jakiś ubezpieczacz (co czyni

ze mnie psychopatycznego mordercę, patrzec topik o dresach i metalach) i

jeżeli zdarzy sie podobna sytuacja, nie zawacham się go użyć, nawet gdybym

napastnika miał poważnie uszkodzić... co mnie to, nie ja go prowokowałem.

/>
Ogólnie, od kiedy pojawiły sie grupy społeczne spod znaku dresików i

bejsboli czuję się mniej bezpiecznie, nawet w moim małym Psku (gdzie

niestety młodzież szybko uległa nowej modzie ;/).

Policja? no

niby jest, ale zaby trafić na takiego który ma duszę do tej pracy i

faktycznie będzie we właściwym miejscu o właściwym czasie... cudu trzeba

:]

PS - ktoś kiedyś wymyślił żeby na meczach były dwa sektory -

jeden dla normalnych kibiców, drugi dla kiboli obu drużyn - mogliby się

nawzajem katować na smierć :> nogami i rękami się podpisuję pod tym

projektem, w sumie to mogliby nawet wprowadzić odstrzeliwanie tego typu

ludzi, na przykład co niedziele dziesięciu ;] psy sie odstrzeliwuje, kiboli

tez mozna ;]
"...P..."
Katon
W Krakowie jest przyzwoicie i mam opdukać

dużo szczęścia. Trzeba wiedzieć gdzie nie chodzić i zazwyczaj wystarcza,

żeby ocalić symetrtięswojej twarzy i swoją pieczołowicie naskładaną

własność.
KaRoLiNa
Ja mieszkam w Łodzi, a tu krótko mówiąć nie

jest zbyt dobrze z bezpieczeństwem. Na swoim osiedlu czuje się bardzo

bezpiecznie, pewnie dlatego że większość skejtów i dresów znam, bo są w

wieku mojego brata (miał za zaszczyt chodzić z takowymi rok do gimna

rejonowego później się przeniósł). Ale np. na Limance bym mieszkać nie

chciała. To, że nie jest w naszym kraju bezpiecznie, jest zasługą nas

samych: powszechna znieczulica i młodzież wychowywana przez ulice. Bardzo

mnie śmieszy jak dorośli marudzą na młodzież, że jest niewychowana. A kto

niby powinien nas wychowywać? Dorośli. No i trzeba dodać nasze genialne

prawo chroniące przestępce, a nie ofiare.
Gdybym miała domek i

dostateczną ilość kasy to bym sobie kupiła 2 dogi argentyńskie 2

bullmastiffy (odzywa się moja kynologiczna mania) i jeszcze kilka innych

przyjemnych piesków, to czułabym bardzo bezpiecznie:). W sumie to uczucie

panicznego strachu, że ktoś mnie pobije itp. nie towarzyszyło mi jeszcze

nigdy. Mojego brata pobili przed drzwiami szkoły jacyś uciekinierzy z

poprawczaka. Byłoby źle gdyby nie ochroniarz pracujący w szkole. Policja w

innych krajach nie jest wcale o wiele lepsza od naszej np. w niemczech

(których nienawidze z całego serca swoją drogą). Zorientowana jestem jak

jest w tamtym kraju, bo tam mieszka moja siostra cioteczna i opowiedziała mi

pare historyjek o działaniu tamtejszej genialnej policji, których nie chce

mi się przytaczać.
voldius
na jakim osiedlu mieszkasz?

ja

na mojej ośce [khyh not funny] Sikawie, czuję sie bezpiecznie. a Limanka to

Limanka, chociaz gorsza jest Pomorska.
Zusia =)
Sikawa?
REALLY?
wow XD.
no, ja

mieszkam w taakiej dzielnicy, że boki zrywać. dresy, sracoviokibole i inny

shit.
a po drugiej stronie urocze babcie, mnóstwo wyjących

'piesków' paskudek i sanktuarium.
wesoło.
voldius
lepsze to niż nowa huta sruta duputa!

[pewnie tam nie mieszkasz, ale co mi tam ;p]
Katon
Tundudun DUN:

O Nowej to Hucie

pieosenka
O Nowej to Hucie są słowa (pam pam)
Jest taka (jakaśtam)

i piękna
I nowa jak Huta jest Nowa (pum pum)

Zusia =)
voldius- no, sikawa lepsze niz nowa huta


style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' /> ( w której

nota bene, naprawdę NIE mieszkam =P)
nowa huta jest dla gluta.
Marionetka
czytałam kiedyś, że jak na Ochocie (gdzie

mieszkam), jakiś chłopak (ok.12 lat) chciała zgłosić, że ukradli mu komórkę

i pieniądze, na to policjant powiedział żeby spadał i niezawracał mu głowy.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif' />


border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif' />


style='vertical-align:middle' alt='wink.gif' /> Albo

miesiąc temu na terenie szkoły obok chali sportowej moją

przyjaciółkę zaczepili żule i chcieli komórki. Ona nie miała. A niedaleko

szedł strażnik miejski, spojrzał się tylko i dalej gdzieś szedł.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='mad.gif'

/>
KaRoLiNa
Ja w dzielnicy Polesie na Kozinach. Moja

mama wychowała się w śródmieściu (Wschodnia, Pomorska itd.) od dziecka

wszystkich znała i czuła się tam bardzo bezpiecznie. Tylko troche jej łyso

było jak kiedyś weszła do sklepu, a tam koleś cały w więziennych tatuażach

się wydarł "Kaśka kupe lat się nie

widzieliśmy!!!!!", myślała, że zapadnie się pod

ziemię, a to był tylko kolega z klasy
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2025 Invision Power Services, Inc.