Help - Search - Member List - Calendar
Pelna wersja: Dzieciństwo Voldemorta
Magiczne Forum > Harry Potter > Harry Potter
Pages: 1, 2
Bellatriks
od pewnego czasu ee... nęka mnie jedna

sprawa, mianowicie czy Riddle był sierotą (jak pisze w 2 części) czy

wychowywał się z rodzicami? (jak pisze w 4 części)?
kkate
Z tego co pamietam, matka Riddle'a

zmarla przy jego urodzeniu... ojciec byl mugolem... i chyba oddal go do

sierocinca.
Luna Lovegood
No to może on umarł z nimi, ale potem się

odrodził??
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/> Albo podzielił się na dobrego i złego Toma no i poprostu zły

tom zabił dobrego Toma:D
Bellatriks
taaaaaaa... bravo Luna
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' /> gdyby nie

to ze w 2 części pisze że był w sierocińcu to mogłaby być wersja, ze Tom

mieszkał z dziadkami
mastablasta
QUOTE(kkate @ 20.11.2004

16:42)
Z tego co pamietam,

matka Riddle'a zmarla przy jego urodzeniu... ojciec byl mugolem... i

chyba oddal go do sierocinca.

/>
*


/>


Tez mi sie tak wydaje,

ale pewny nie jetem... Z tego co pamietam to T.M Riddley zostal oddany do

sierocinca... Ale nie zgadza to sie z IV czescia... A co powiecie na taka

opcje... Ojciec Voldiegoporzucil syna i zwiazal sie z iina kobieta i mial z

nia dzieci... Moze to ta rodzine zabil Voldemotr... nie wiem czy to mozliwe

ale chyba zgadza sie z trescia ksiazki.............
Nimfka
A nie jest przypadkiem tak, że w IV części

jest mowa o Tomie seniorze, ojcu Voldka, a w II mówimy już o Voldku? http://wiejskie.fora.pl/
Pozdrawiam.
Galia
Nimfadora ma rację. To oczywiste, że w IV

części zostało opisane jak to Voldemort zemścił się na swoim ojcu i jego

rodzinie zabijając ich. to on był tym ''czarnowłosym

wyrostkiem'', którego widział Frank Bryce.
Luna Lovegood
No niby tak bardzo możliwe... no dobra to

jak on(Voldzio) ich zabił może by ktoś mógłby mi przypomniał bardzo

prosze??
Nimfka
Nasłał weża (może Nagini) na nich, ( w końcu

wężousty jest, nie?) wąż wtargnął do domku, spojrzał się na nich.... i potem

to kaplica.

Jakies pytania?

Pozdrawiam.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
Galia
O ile się nie mylę, było tam opisane, że

lekarze nie stwierdzili rzadnej wyraźnej przyczyny zgonu, tylko wszyscy

wyglądali jakby umarli ze strachu, więc chyba walnał w nich Avadą.
Nimfka
No tez ciekawa koncepcja... A ja przez lata

zyłam w przekonaniu, że to wąż na pewno!

Pozdrawiam


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
mastablasta
QUOTE(Nimfadora @ 20.11.2004

17:40)
A nie jest

przypadkiem tak, że w IV części jest mowa o Tomie seniorze, ojcu Voldka, a w

II mówimy już o Voldku?

Pozdrawiam.

/>
*


/>



class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>Nimfadora ma rację. To oczywiste, że w

IV części zostało opisane jak to Voldemort zemścił się na swoim ojcu i jego

rodzinie zabijając ich. to on był tym ''czarnowłosym

wyrostkiem'', którego widział Frank Bryce.

/>



Nom, moze macie

racje... No chyba tak... Coz ja tak tylko myslalem ze to moglo byc nie

glupie... A jesli chodzi o to jak zabil rodzinke, to wydaje mi sie ze walna

avada, choc mogl tez wstapic w weza Nagini...
Luna Lovegood
A ja myśle, że jednak był to ten wąż.

Przecież on tak" porażał wzrokim". Ale wtdaje mi się , że to se

wyjaśni w następnych tomach

src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Galia
Ja tam obstaję przy wersji Avady, w końcu

na pewno to umiał a po co ciągal by zasobą węża... to byłoby nie wygodne.
Luna Lovegood
Może on był w tym czasie w Hogwarcie i

poprostu posłal tam węża??
Nimfka
No ale przeciez Frank Bryce widział jakiegos

podejrzanego chłopaka przed domem, Galia juz o tym wspominała, nie?


/>A tak w ogóle, ja tam za wężem obstaje Galia... Wziął sobie Tomuś węża na

plecy.... Tak, to na pewno był wąż
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />.

/>
Pozdrawiam.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />
Luna Lovegood
Tak a po za tym wątpie, żeby już w tamtym

wieku znał takkie potężne zaklęcia....hmmm ale możliwe ze to była Avada??

Kto to wie
Galia
Wąż to nie bazyliszek nie zabija

spojrzeniem. A w każdyym innym wypadku zostałyby ślady ukąszęnia czy coś. A

Avada jest czysta, żadnych śladów.
Agnessa
dzieciństwo Voldemortta było trudne. Pewnie

niejednokrotnie był w jakimś poprawczaku
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' /> . Ojciec

naturalnie mugol a matka? chyba szlama albo czarownica. ChłopAK musiał mieć

jakieś zaburzenia i musiałbyć odrzucany przez innych skoro promieniowała od

niego aż taka rządza krwi..
Marker
Matka to na pewno czarownica, nawet nie

szlama bo po niej jest dziedzicem Slytherina, nie może być z mugolskiej

rodziny (chyba, że reszta potomków dowolnie się mieszała z mugolami olewając

wolę i przekonania protoplasty rodu). Zgadzam się z Galią, po wężu zostały

by ślady, a bazyliszka przecież z Hogwartu nie wysłał, bo sam był na

miejscu. Swoją drogą tatus Voldka następnego syna też Tom nazwał, dziwaczny

człek...myślicie, że to przez to że został zostawiony przez ojca, Votdek tak

się zeźlił?
Bellatriks
Tomuś tak nienawidził swojego ojca, bo ten,

gdy się dowiedział że jego żona jest (a raczej była) czarownicą i że ma z

nią syna, po prostu oddał Toma do sierocińca :/ niezbyt szlachetne


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>

A propos tego wyrostka z czarnymi włosami, wg.

mnie to na pewno nie był Vold, bo Vold wtedy musiał mieć ok. 17 lat, jak juz

umiał się posługiwać Avadą...
Koralina
Wszystko w połączeniu, wzbogacone troche

o moje przypuszczenia:

T. M. R. kończy Hogwart, rozpoczyna studia

Czarnej Magii trwające powiedzmy 3 lata (na aurora szkoli się tyle chyba).

Posiada ogromną moc (pochodzi z rodu Slytherina, w genach to ma) i zdolny

jest opanować Avade Kedavre dzięki swojej chęci mordu. Harry w V tomie bez

problemu trafił Belatriks Cruciatusem, ponieważ każda cząstka jego woli

pragnęła zemsty za Syriusza. A Tom po wielu latach spędzonych w sierocińcu,

z dala od domowego ogniska jedyną rzeczą jaką się wypełniał była nienawiść.

Rowling powiedziała w jednym z wywiadów (chyba na stronie jkrowling.com

nawet to jest), że T. M nie zaznał nigdy miłości. Niepozorny chłopak chce

zacząć nowe życie zamykając jeden rozdział nieodwracalnie. Zdesperowany i

zły udaje się do domu ojca i dziadków gdzie z łatwością zabija ich Avadą

Kedavrą. Kiedyś przecież musiał pierwszy raz użyć tego zaklęcia, przekonać

się jak w łatwy sposób można odebrać komuś życie i rozpocząć droge zła.

/>
O matce Toma wiemy tylko, że "pochodziła z rodu

Slytherina" i zapewne nie była szlamą, ponieważ Voldemort, któremu w

sierocincu brakowało matki (czarownicy) i nienawidził ojca (mugola), nie

chciałby pewnie zabijać matek takich samych jak jego, która oddała za niego

życie w pewien sposób.
Skoro matka Toma była czarownicą, cóż go

obchodzą szlamy, w których żyłach płynie krew mugolska, taka jak człowieka,

który zniszczył życie chłopaka oddając go do sierocińca. Zamordowanie ojca

nie zapełniło tej dziury w jego duszy wywołanej samotnością, chciał dopełnić

zemsty na wszystkich istotach niemagicznych co następnie przerodziło się w

obsesje.

Z tego co pamiętam, ojciec Voldemorta zostawił jego

matke, gdy ta była w ciąży, po usłyszeniu, że jest ona czarownicą. Odszedł

zostawiając ciężarną kobiete, która umarła po porodzie. Rodzina

Riddle'ów podobno nie należała do świętych i odesłali dziecko do

sierocińca.

Bellatriks -> W czwartej części mamy

opisaną historie ojca Toma, który nosił to samo imię.
Tygrys
Nimfadora ma rację. W czwartej części

chodzi o ojca Toma. Riddle junior zabił swego mugolskiego ojca jak i jego

bezwartościowych bo szlamowatych rodziców. I to jego widział Bryce przy domu

Riddleów.
Aylet
QUOTE(Nimfadora @ 20.11.2004

23:12)
No ale przeciez Frank

Bryce widział jakiegos podejrzanego chłopaka przed domem, Galia juz o tym

wspominała, nie?

A tak w ogóle, ja tam za wężem obstaje Galia...

Wziął sobie Tomuś węża na plecy.... Tak, to na pewno był wąż


border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>.

Pozdrawiam. 
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

/>
*


/>


Ale jak to mógl być wąż,

skoro nie było śladu, że zostali oni zamordowani? Wąż zostawił by ślady...

tylko Avada Kedavra mogło ich ukartupić tak, że wyglądali, jak by umarli ze

strachu... Chyba, że uważasz, że umarli żeczywiście ze strachu gdy zobaczyli

wielkiego węza
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />

/>Pozdrawiam
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
Nimfka
No wybaczcie, jakoś mi się skojarzyło, że

Nagini to bazyliszek i może wzrokiem zabić (o ja głupia, o ja głupia)...

Teraz to jasne, Avada jak nic...
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>Pozdrawiam.
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />
Aylet
QUOTE(Nimfadora @ 22.11.2004

18:08)
No wybaczcie, jakoś

mi się skojarzyło, że Nagini to bazyliszek i może wzrokiem zabić (o ja

głupia, o ja głupia)...  Teraz to jasne, Avada jak nic...


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/>

Pozdrawiam. 
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/czarodziej.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif' />

/>
*


/>


Wybaczam


border='0' style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif'

/> a tak wogole, to Ty glupia raczej nie jesteś ;D zwykła

pomyłka i tyle
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />


/>Pozdrawiam
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/biggrin.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif' />
vigga

class='quotetop'>QUOTE
Wąż

to nie bazyliszek nie zabija spojrzeniem. A w każdyym innym wypadku

zostałyby ślady ukąszęnia czy coś. A Avada jest czysta, żadnych

śladów.
hehe, no właśnie, a zresztą

przecież Nagini patrzyła na Franka i nic mu nie zrobiła. a zresztą na

Harry'ego też patrzyła. no.

a też często zastanawiałam się na

tym zdarzeniem. no bo tam było, że trzech Riddle'ów było martwych. a

potem :
QUOTE

class='quotemain'>"Państwo Riddle'owie byli

bogatymi, zarozumiałymi snobami, a ich dorosły syn, Tom, był jeszcze

gorszy."
no więc właśnie

wywnioskowałam, że tu chodzi o Toma seniora, ojca Voldemorta. a te dwie

pozostałe osoby to chyba... no może jego nowa żona albo cuś.

no a

potem ten tekst, że
QUOTE

class='quotemain'>"jedyną osobą, którą widział

tamtego dnia w pobliżu domu, był jakiś nie znany mu wyrostek, czarnowłosy i

blady"

no, a tu o Toma

juniora - Voldemorta
Bellatriks
a pisało tam na ile lat wyglądał ten

wyrostek?
border='0' style='vertical-align:middle' alt='biggrin.gif'

/>
bo jeśli na mniej niż 17 to na pewno Vold nie był
Galia
Ja myślę, że tu chodziło o Toma, ojca

Voldemorta i jego rodziców czyli dziadków voldzia. Co do wieku, cóż są tacy,

którzy mając lat 25 wyglądają na 17. Nie można wykluczyć, że Voldi tak nie

wyglądał. Dla mnie było tak : Voldi będąc tniedługo po Hogwarcie przybył do

Little Hamgleton i rzucił Avadę na swojego ojca i jego rodziców.


/>Gal

P.S.Czy mi się wydaje czy gdzieś było powiedziane, że

Voldemort zabił swojego ojca ? Chyba Crounch to mówił podczas przesłuchania

w 4 tomie " Oboje mieliśmy za ojców miernoty i oboje ich zabiliśmy

" czy jakoś tak. Dokładnie nie powiem nie mam 4 tomu pod ręką.
vigga

class='quotetop'>QUOTE

class='quotemain'>P.S.Czy mi się wydaje czy gdzieś było

powiedziane, że Voldemort zabił swojego ojca ? Chyba Crounch to mówił

podczas przesłuchania w 4 tomie " Oboje mieliśmy za ojców miernoty i

oboje ich zabiliśmy " czy jakoś tak. Dokładnie nie powiem nie mam 4

tomu pod ręką.

tak, mówił to.

cośtam, że wiele ich łączy [Voldemorta i Croucha], bo mieli ojców

nieudaczników i oboje mieli to szczęście ich zabic
Nes
jej, gmatwacie taka prosta sprawe:


/>TMR sr. ma dziecko z matka Volda gdy Tomek senior dowiaduje sie za ta jest

czarownica porzuca ją i wraca do swoich rodzicow [dziadkow Volda]. Mijają

lata... TMR jr. alias Voldemort konczy Hogwart i wyrusza do Litlle Hangelton

by zabic swojego ojca. Dostaja sie do domu za pomoca czarow, a nastepnie

zabija swojego ojca, dziadka i babcie uzywajac Avady [ktorej skutki swietnie

opisala Rowlnig] i w taki sposob mamy 3 trupy Riddle'ów. Jednak Tom jr.

zostaje zidentyfikowany przez Franka Bryca i opisany jako 'wysoki,

czarnowlosy wysrostek', ktory mogł miec nie wiecej niz ok. 17 - caly ten

opis zgadza sie z przedstawionym w KT obrazem Toma jr. z czasów pobytu

Hogwarcie.

Avada Kedavra zbyt potezne zaklecia dla 17 - letniego

Volda? Przeciez ten facet znalazl sposob by oszukac smierc w wieku 50

lat! Najwiekszy czrnoksieznik po szkole i nawet AK nie umie rzucic?

Przeciez Tom jr. 'najzdolniejszy uczyn jaki kiedykolwiek opuscil bramy

Hogwartu'
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/tongue.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='tongue.gif' />
Bellatriks
Nes chyba podsumował/a to co mi się nie

zgadzało, więc właściwie ten temat wypadało by zamknąć. bo chyba nic nowego

nikt nie powie. Ale ja mam jedno pytanie którego nie rozumiem, a nie chce mi

się zakładać kolejnego tematu, bo to by było kompletne zaśmiecenie...

/>so...

5 tom, rozdział "Boże Narodzenie na oddziale

zamkniętym", str. 547:
"I wówczas, czując, jak panika

przeszywa go na wskroś, pomyślał: To szaleństwo... jeśli Voldemort posiadł

moje ciało, to przeze mnie ma znakomity wgląd na Kwaterę Główną Zakonu

Feniksa! Dowie się, kto jest członkiem Zakonu i gdzie jest

Syriusz...
no i przecież usłyszałem mnóstwo rzeczy, których nie

powinienem wiedzieć, wszystko, co mi mówił Syriusz owego pierwszego

wieczoru...

I moje pytanie brzmi:
Dlaczego Voldemort chciał

dopaść Syriusza?
Przecież Syrisz nie był nigdy śmierciożercą, zdrajcą,

ani nikim takim, którego Voldemort chciał dopaść... Syriusz był ścigany,

więc nie mógł za dużo pomagać Zakonowi, więc po co Vold chciał go dopaść?


border='0' style='vertical-align:middle' alt='dry.gif'

/>
Galia
Bell, wydaje mi się, że Harry'emu

poprostu zależału na syriuszu i martwił się o niego.
Luna Lovegood
ta galia ma racje
Co do tematu to

pytanie numer jeden: Co sie stalo z matka Volda?? Wydaje mi sie ze nie jest

to nigdzie opisane..
po drugie moze nie Vold zabił swojego ojca ale

wział węza a ten oblał ich trucizna(jadem) no i oni se umarli a po truciżnie

nie bylo sladu
Nimfka
Bardzo dokładnie jest opisane (chyba w KT),

że matka Volda umarła tuz po jego urodzeniu i zdąrzyła tylko nadac mu

imiona: Tom po ojcu i Marvolo po dziadku. To jasne.

Pozdrawiam.


border='0' style='vertical-align:middle' alt='czarodziej.gif'

/>
czadowa_
A to może oznaczac że Tom senior mógł

nawet nie wiedzieć o tym że urodził się Vold. ?? Czy coś przeoczyłam?

/>
Jesli tom senior porzucił matkę volda nie wiedzą że jest w ciązy..

to wtedy mógł w ogóle nie wiedziec o voldzie...

Przypomnijcie mi

wiadomoości na ten temat.
Nimfka
Chyba Tomek senior porzucił swoja ciężarna

zonkę, ja dowiedział się, że jest czarownicą.
czadowa_
A to cham! Ciężarną porzucać


/>Swoją droga, sparwdziłaś to?
Luna Lovegood
A mi sie wydaje , ze jeszcze nie

wiedział, że ona była w ciąży pożucił ja. A potem Vold go bez

karniezamordował... Nie chciałabym mieć takiego syna...
anagda
Voldzio zabił swojego ojca. a matka

przecież zmarła przy porodzie. w sierocińcu, jak to w sierocińcu nikt go nei

kochał i nie lubił. a Tomek znienawidzonym dzieciom robił różne psikusy

dzięki swojej "mocy". no a potem pewnie kilka razy zwiał, aż nie

trafił do Hogwartu. i tam rozpocza nowe zycie.
Luna Lovegood
Ech no tak jeszcze dojdzie do tego, że stwierdzimy , że Czrany Pan nie jest zły poprostu jest jeszcze małym "dzieckiem " z depresją:P Nie no to by byłą lekka przesada
anagda
QUOTE(Luna Lovegood @ 26.11.2004

21:14)
Ech no tak jeszcze

dojdzie do tego, że stwierdzimy , że Czrany Pan nie jest zły poprostu jest

jeszcze małym "dzieckiem " z depresją:P Nie no to by byłą lekka

przesada
*


/>


Wiesz Luna. To całkiem

możliwe. Podobno urazy psyhiczne zostają na całe życie...
Bellatriks
taaaaaaaa... zły dotyk boli przez całe

życie...
a mi się wydaje że Tom senior wiedział że matka Volda jest w

ciąży, bo przypomina mi się fragment, ze gdy się dowiedział, ze będzie miał

dzieckoz czarownicą to ją opóścił... i kropka
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/smile.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='smile.gif' />
Agnessa
oj,macie dylemat.. ;] nie no.. Vold miał w

dzieciństwie nadwage,był upośledzony inni go wyśmiewali a tera się mści..
Galia
Luna - po truciźnie zawsze zostanie ślad, po

za tym jad musi się dostać do krwioobiegu, no chyba ,że nasmarowal węża

napalmem
src='http://www.magiczne.pl/style_emoticons/default/blink.gif' border='0'

style='vertical-align:middle' alt='blink.gif' />


/>Jestem pena, że było napisane iż Tom senor porzucił żonę, gdy była w ciąży

i dowiedział się ,że była czarownicą. Chyba wiedzial więc, że urodziła

dziecko.
Ad. Voldiego - wszystko ma swoją przyczynę, każda zbrodnia ma

powód , nie usprawiedliwienie ale powód właśnie.
Konrad89
Moim zdaniem to było tak ze Riddle Senior

kiedy zauważył że Tom ejst takim "wybrykiem" jak jego matka która

niestety kochał to postanowił oddać go do sierocińca a kiedy Voldzio podrósł

to zabił rodzinę swojego ojca....



/>____________________________________________________________________

/>

target='_blank'>http://zakonf.freelinuxhost.com/index.php
Luna Lovegood
anagda---> mam nadzieje, że to było

coś w stylu "aluzji" wypowiedzi retorycznej czy cos:P


/>Ej a tak nawiasem mówiąc to czy Vold ma jeszcze jakąś rodzine?? Może kogoś

ze strony matki\??
Nes
nie nie nie

Voldemort jest

ostatnim ze szlachetnej linii Slytherina.

A co z rodzina ojca nie

wiadomo :/
Pottermenka
Jego ojciec zaliczal sie do gatunku

Dursley'ów.
Bellatriks
przewałkowane zostało już całe dzieciństwo

Volda, o jego ojca rodzinie chyba dowiemy się w następnych częściach, ale

kto do ciupagi powie mi czy ten fragment, który wsześniej podalam tyczy się

tego, że Harry się o Syriusza po prostu martwił, czy tego, że Vold chce

dopaść Syriusza?
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami kliknij tutaj.

  kulturystyka  trening na masę
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.