Czy jestem szczęśliwy?
Cóż za pytanie,
to ekstazy czas nadszedł
Nie chodzi o to, że na nią patrzę
To jest
cały groteskowy smak ten
Nie wiem co czuję właściwie
A jak Tobie z
tym jest?
Trudno, póki co nic
Zyję w nadzieji
Czekam
najgorsze jest to, że juz w to nie wierzę.
vold. ale gniot. to żadnego rytmu nie ma,
jest tylko brzydką plątaniną. Łoboże, nic mi się w tym wierszu nie podoba.
Jakbyś chciał a nie mógł.
chyba tak jest. ups and downs ;]
Jan Bez Domu
26.12.2004 16:34
Nie wiadomo, o co chodzi... Wiersz musi
mieć choć cienką i delikatną, ale jakąkolwiek linkę, łączącą go z
czytelnikiem. Inaczej nadaje się do tylko szuflady . Albo do niczego...
Pisze się "nadziei".
i fajnie...
niesamowicie
świąteczny wiersz
tylko trochę mało aluminiowy
o a mi się wydawało, że nadzieji. dzięki.
n.i.e.ś.w.i.ą.t.e.c.z.n.y.
To jest "lekka wersja" zawartosci forum. By zobaczyc pelna wersje, z dodatkowymi informacjami i obrazami
kliknij tutaj.
kulturystyka trening na masę