Zjawisko to znamy doskonale z kisków, ksiegarń i kin. W kazdym kobiecym czasopiśmie( mozę poza Cosmo) był juz jakiś papieski dodatek, a w niektóym całe multum, albumy, biografie,kwiatki, żarty, "masa" filmów itp. Czasem już zaczyna to przerażać, bo jeśli się chwile zastanowić- jaki jest sens pokazywania cały czas tego samego zdania o "zstąpieniu ducha" poraz 1000-czny w każdym momencie nie widomo skað i właściwie po co. Czaem odnosi się wrażenie, że w czasie tej pielgrzymki nic innego nie powiedział a juz napewno nic innego podczas tego wystąpienia, co się stało- taśma z resztą orędzia spłoneła? Dla higieny spychicznej można by pokaząc coś innego.

Jesli chodzi o filmy- pierwszy był dobry, w kategori melodramta wręcz mistrzowski co mi nawiasem mówiąc wcale nie przeszkadza, naprawðe sie wzruszyłem. Drugi( z Voightem) jest dużo słabszy przedewszystkim dlatego że sceny sprzed wyboru na piapieża sa nieprzemyślane, i po częsci wyglądają na skopiowane z poprzedniego filmu co tworzy złe wrażenie. Dużo lepiej wypadła częśc druga ale tutaj z kolei sama nasuwa się myśl- "Przecież to wszystko można zobaczyć w filmach dokumanetalnych" po co drobiazgowo odwzorowywywać sceny już sfilmowane? Np. mieliśmy dokładnie całą scene zamachu, wyglądało to dobrze ale w sumie czemu służyło?

Ale tak naprawdę- przejde do przyjemniejszej cżęści tematu, intereuje mnie co wybrać z tego wielkiego misz-maszu papsieskiego, napewno wielu z was przeczytało już sporo ciekawych książek a ja niestety (wstyd sie przyznać) jestem w tej kwesti zielony.

A wieć typujemy
Podajcie jakieś dobre pozycje w kategorii 1. Album
2. Biografia
3. Książka Papieżą
4. Teologia i filozofia papieska
Komentarze mile widziane, pozycji tego typu jest najzwyczjaniej w świecie za dużo moze nie tyle w liczbie egzemplarzy bo dorobek papieski jest warty szerokiego rozpowszechnienienia, ale w liczbie tytułów.

Żeby poznać papieża, czytaj encykliki i jego książki, tyle ci powiem. Żadne biografie nie dadzą ci tego co one.

bosh komercha robi swoje do czego doszlo juz toplisty artykulow zwiazanych z papiezem robia

A co ma tutaj do rzeczy komeracha? Nieprzypadkowo pytam własnie o to, interesuje mnie jego biografia bo można przy tym odkryć wiele konkretnych postaw życiowych, po prostu zbyt duzo tego jest by można było uniknąć brnięcie przez morze banalnych pozycji.

Warto podobno przeczytać tą nową, francuską. Z zagranicy zawsze widzi się inaczej.

Tu się zgodze. Dla mnie wydawanie tysiąca jego biografi to żerowanie na zmarłym Wielkim Człowieku. Oczywiście niektóre zostały napisane rzeczywiście przez ludzi, którym los naszego papieża był bliski za Jego życia jak i po śmierci, ale jest to niewielki procent, a reszta osób to dla mnie tak zwane pijawki. Tylko Jego książki oddadzą to co On przeżył (np. wielkie cierpienie)

Cóż, Jan Paweł II był wielkim człowiekiem, ale wcale nie dlatego, że był papieżem - Polakiem. Jego wielkość objawiała się w pokorze, w tym, że zrobił najwięcej dla naprawy stosunków katolicyzmu z innymi religiami, że naprawdę, otwarcie i szczerze pochylał się nad drugim człowiekiem. Był przykładem dla każdego księdza, zakonnika, biskupa itd. Co kler z tym przykładem zrobił, możecie ocenić sami.
Ale ja nie o tym tak właściwie. Dla mnie najlepiej najpierw przeczytać poezje Jana Pawła II - nie trzeba wielkiej filozofii, żeby wyczytać między wierszami, jakim był człowiekiem. To pomaga odzyskać wiarę w humanizm i humanitaryzm. Dopiero później zabierałabym się za encykliki i książki - ja tak zrobiłam i uważam, że to całkiem niezła droga. A listy rankingowe są właściwie niepotrzebne - wystarczy tak na serio zainteresowac się tematem, żeby wiedzieć, które pozycje i jakich wydawnictw są wartościowe. Nie polecam tych fanatycznie katolickich - to zaburza spojrzenie na osobę Jana Pawła II.

A tak by the way - ciekawa jestem, kiedy zaczną do Happy Meal'a dorzucać fluorescencyjne figurki JPII =='

Edit: literówka.

Nic. Dla mnie to jedna wielka paranoja. Robią kasę na człowieku, który wiele w życiu dokonał i umarł w cierpieniu. A teraz jak to Hagrid powiedział do wszystkich gazet dołączają jakieś durne dodatki o Janie Pawle II. W większości są błędy. W jednej (tytułu już niepamiętam) podano i sie u tym upierano, że papież pierwszą pielgrzymkę odbył do Polski (jako papież!) w roku, kiedy jeszcze studiował i nawet księdzem nie był... Ot, taka dziwota...

Mam jakąś część jakiegoś albumu, który był dołączany do gazety typu wyborcza. Ale to akurat z powodu samej gazety a nie tego że dodatek jakis dali. Dla mnie jedyne wiarygodne źródło o życiu papieża to by było, gdyby Watykan oficjalnie wydał jakąś książkę. We wszystki innym łatwo doszukać się subiektywizmu...

Bardzo lubię poezję papieża, a w szczególności "Tryptyk Rzymski". Przeczytałam go już kilka razy. Niezwykła głębokość myśli. Polecam wam gorąco. Stanisław Soyka wydał płytę, na której możemy sobie posłuchać tryptyku. Ja co prawda doceniłam tę płytę dopiero po kilku "przesłuchaniach", ale teraz bardzo mi się podoba. Poprzez muzykę łatwiej zrozumieć poezję.
Jeden z moich ulubionych fragmentów tryptyka:
"Jeśli chcesz znaleźć źródło, musisz iść do góry pod prąd".