Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

4 Strony < 1 2 3 4 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Draco Malfoy, Co dalej z Malfoy'em??

Verita
post 30.07.2005 22:18
Post #51 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 90
Dołączył: 27.07.2005

Płeć: Kobieta



Maja na Malfoya to, ze wposcil smierciozercow do . I nie sadze aby mu uwierzyli, gdy cos zamyslil, w koncu jego ojcec jest smierciozerca, a Potterowi powinni uwierzyc.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cloud
post 31.07.2005 14:01
Post #52 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 45
Dołączył: 23.07.2005




No właśnie powinni Potterowi uwierzyć, a przecież on widział, że Malfoy został do tego zmuszony, więc nie za bardzo będą go oskarżać( przynajmniej mam taką nadzieję, w końcu nie zabił Dumbla i był wystraszony), nie ma co ukrywać Draco był w tym momencie ofiarą Voldka.


--------------------
Historia przypomina niekończący się walc. Trzy takty: wojny, pokój, rewolucja i tak bez końca.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Verita
post 31.07.2005 14:53
Post #53 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 90
Dołączył: 27.07.2005

Płeć: Kobieta



Zawsze moga stwierdzic, ze Malfoy mogl odmowic Voldemortowi ( laugh.gif ).
No, ale tez sadze, ze mu ministerstwo wielkie krzywdy nie zrobi. Z reszta zobaczymy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
angela^^
post 31.07.2005 15:39
Post #54 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 76
Dołączył: 30.07.2005
Skąd: spod Warszawy




szczerze powiedziawszy nawet na takie zarzuty, że mógł odmówić voldziowi, malfoy mógłby ogegrać scenkę typu:
*płacząc* 'ja naprawdę nie chcialem tego zrobić, nie chcialem byc tam ze śmiercożercami, ale sam-wiesz-kto powiedzial, że zabije mnie i może moją mamę jeśli nie zabiję dumbledorea'
myślę, że malfoy się jakoś z tego wywinie, ministerstwo skupi się raczej na snapie. rzeczywiście co jednak jest ciekawe to jaką rolę odegra malfoy w 7 tomie. czy się nawróci? nie wiem, możliwe. widac, ze na razie perspektywa zabijania go przerastała, a zabijanie to przecież czynność nieodłaczna śmierciożercom...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gem
post 01.08.2005 21:02
Post #55 

Magik


Grupa: Prefekci
Postów: 749
Dołączył: 24.07.2005
Skąd: z oślizłego lochu >:]

Płeć: Kobieta



QUOTE(Cloud @ 30.07.2005 20:36)
Jednym słowem siła złego na jednego (tzn. na dwóch wg was, bo wg mnie Malfoya nie mają za co ścigać - poza tym, że wpuścił śmierciożerców, w konsekwencji czego zginął Dumbledore - ale to był jego PLAN!! jestem pewny!!:P)
*




Tak Plan Dumba, ale to są narazie czyste spekulacje. A po drugie, jeżeli to prawda to nikt poza Snapem i Dumbem o tym nie wiedział...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 02.08.2005 00:53
Post #56 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



I znowu Voldi pokazuje jaki jest przebiegły. Sam nie mógł zabić Dumbla to wysłużył się Malfoyem(moim zdaniem wiedział że Narcyza poprosi Snape'a o pomoc i w ten sposób Severusik zabije Albusa) huh.gif trochę to skomplikowane. A przecież VI część miała nam przynieść odpowiedzi a przyniosła same pytania! dry.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Szachrajka
post 02.08.2005 11:29
Post #57 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 108
Dołączył: 25.06.2005
Skąd: Neverland




QUOTE
Tak Plan Dumba, ale to są narazie czyste spekulacje. A po drugie, jeżeli to prawda to nikt poza Snapem i Dumbem o tym nie wiedział...

Tak... i to właśnie jest oznaką supersprytu Voldemorta: jeśli Sev pracuje dla Zakonu to po zbójstwie Dumbla nikt i tak nie uwierzy w to, że to był plan Albusa i nikt także się za nim nie wstawi przed Radą Wizengamotu, czyli jest spalony w przyzwoitym świecie i pozostaje mu tylko służba u Voldzia. Jęśli zaś spróbuje odejść to będzie miał wrogów z obu stron barykady ( śmieciożercy i MM).


--------------------
"Mierz wysoko" - wpajali mu wzniośli nauczyciele. Strzelił im w łeb.

Stanisław Jerzy Lec
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 02.08.2005 12:49
Post #58 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



Tak nawiasem mówiąc, Malfoy zawiódł Czarnego Pana. Nie śmię wątpić że to było dość z góry przesądzone, ale jednak ktoś będzie musiał ponieść tego konsekwencje. Ja widzę takie wyjście, a mianowicie Czarny Pan da wybór Malfoyowie:
a) albo udowodni że jest śmierciożercą i zabije kogoś na oczach Czarnego Pana
- i tutaj powstaje pytanie kogo? -niestety wydaje mi się że padnie na Narcyze któa jako jedyna się sprzeciwiła woli czarnego Pana. (Snape jest rozgrzeszony)
b) albo sam bedzie musiał zginąć -> mało realna opcja gdyż w takim razie umarł by Snape i jeśli miało by się to wydarzyć dość prawdopodobne jest by Severus opowiedział o wszystkim (przysiędze złożonej Narcyzie) i wtedy Czarny Pan nie chcąc stracić najwierniejszego sługi nie zabije malfoya.

Czyli podsumowując nie widzę szans na przeżycie Narcyzy jednynie ucieczka ją ratuje...


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Szachrajka
post 02.08.2005 12:59
Post #59 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 108
Dołączył: 25.06.2005
Skąd: Neverland




Jeśli Voldemort zaplanował to tak, że miało to być sprawdzenie Snape przy pomocy Draca, i zakładając, że o tym planie nikt poza Czarnym Panem nie wiedział, to całkiem możliwe, że jednak nie będzie taki zły (plan sie powiódł), więc może nie będzie też chiał zabijać (i Nacyzja przeżyje).
Jeśli by zaś umarła to zastanawiam się czy przysięga złożona przez Snape nadal miałaby swoją moc? kiss.gif


--------------------
"Mierz wysoko" - wpajali mu wzniośli nauczyciele. Strzelił im w łeb.

Stanisław Jerzy Lec
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lupek
post 02.08.2005 13:39
Post #60 

Forumowy Śmierciożerca


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 580
Dołączył: 08.07.2005

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Szachrajka @ 02.08.2005 13:59)
Jeśli by zaś umarła to zastanawiam się czy przysięga złożona przez Snape nadal miałaby swoją moc? kiss.gif
*



Pewnie nie bo Snape spełnił warunki przysięgi (wykonał za Draco misję) i chyba został z tego zwolniony!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gem
post 02.08.2005 15:24
Post #61 

Magik


Grupa: Prefekci
Postów: 749
Dołączył: 24.07.2005
Skąd: z oślizłego lochu >:]

Płeć: Kobieta



QUOTE(hiob27 @ 02.08.2005 13:49)

Czyli podsumowując nie widzę szans na przeżycie Narcyzy jednynie ucieczka ją ratuje...
*



Cóż za optymizm smile.gif.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cloud
post 02.08.2005 15:31
Post #62 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 45
Dołączył: 23.07.2005




QUOTE
Snape spełnił warunki przysięgi (wykonał za Draco misję) i chyba został z tego zwolniony!


Zgadzam się, on zrobił to co było w przysiędze, bo ona dotyczyła tylko tego zadania, które Voldek wyznaczył Malfoy'owi. No i tak wogóle to Malfoy'owie mają teraz dług wdzięczności wobec Snape'a, zwłaszcza Draco( jakby Snape nie zabił Dumbla tylko czekał aż zrobi to Draco to najpewniej młody, by został zabity).


--------------------
Historia przypomina niekończący się walc. Trzy takty: wojny, pokój, rewolucja i tak bez końca.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 02.08.2005 18:27
Post #63 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(Cloud @ 02.08.2005 16:31)
Zgadzam się, on zrobił to co było w przysiędze, bo ona dotyczyła tylko tego zadania, które Voldek wyznaczył Malfoy'owi.
*


Czy aby napewno???
Może mały cytacik?? -proszę bardzo:
QUOTE
'Will you, Severus, watch over my son Draco as he attempts to fulfil tha Dark Lord's wishes?'
'I will.' said Snape
Więc czy nadal jesteś pewien że dotyczyła ona tylko tego zadania??

Ale czekajcie, brnijmy w to dalej:
QUOTE
'And will you, to the best of your ability, protect him from harm?'
'I will,' said Snape
A tu gdzie jest napisane że podczas zadania czy podczas pobytu Dracona w Hogwarcie???? Tu jest napisane że ma go chronić od krzywdy i jakby to rzecz nie jest podany 'limit czasowy'. tongue.gif

Więc nadal myślicie że Unbreakable Vow przestało działać??? dry.gif


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Szachrajka
post 02.08.2005 22:55
Post #64 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 108
Dołączył: 25.06.2005
Skąd: Neverland




QUOTE
Więc nadal myślicie że Unbreakable Vow przestało działać???

Nie, ale nadal zastanawiam się co by się stało gdyby Narcyzja umarła (bo to jej została złożona przysięga) i czy Bella przypieczętowując ową przysięgę wzięła na siebie także ciężar jej dopełnienia po śmierci swojej siostry?


--------------------
"Mierz wysoko" - wpajali mu wzniośli nauczyciele. Strzelił im w łeb.

Stanisław Jerzy Lec
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 02.08.2005 23:43
Post #65 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



[quote=Szachrajka,02.08.2005 23:55]
[quote]nadal zastanawiam się co by się stało gdyby Narcyzja umarła (bo to jej została złożona przysięga)
*

[/quote]Moim skromnym zdanie uważam, że przysięga by przestała działać...


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Szachrajka
post 02.08.2005 23:52
Post #66 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 108
Dołączył: 25.06.2005
Skąd: Neverland




QUOTE
Moim skromnym zdanie uważam, że przysięga by przestała działać...

Jakie więc jest zadanie Belli? Zastanwia mnie jeszcze jedna rzecz: Dlaczego Voldemort nie kazał składać takiej przysięgi swoim podwładnym? Miałby ich wierność do końca życia... Podobne pytanie: Dalczego Peter nie złożył takiej przysięgi, dlaczego tego od niego nie wymagano? Czy Unbreakable Vow nie przypmina wam czasem triku Hermiony z papirusem i podpisami w nico lżejszej postaci?
Osobny temat by sie przydał na temat Unbreakable Vow(chyba, ze już jest, a ja przoczyłam. Jeśli tak to proszę o linka)

Ten post był edytowany przez Szachrajka: 02.08.2005 23:54


--------------------
"Mierz wysoko" - wpajali mu wzniośli nauczyciele. Strzelił im w łeb.

Stanisław Jerzy Lec
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 03.08.2005 01:54
Post #67 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Nie, nie ma. Jest co prawda o zakleciach (nie zeby to byla kryptoreklama tematu ;P), ale moze rzeczywiscie przydalby sie taki nowy temat?
Przysiega to przysiega? Powinna obowiazywac dalej, nawet mimo smierci ja wymuszajacych. Chiiba? Ale przysiega jest wiazaca obie strony w pewien sposob, widac to chociazby przez metode jej zawiazywania.
A Voldemort moze nie chce pozbawac zycia swoich podwladnych, bo im nie ufa? ;P Albo zmienia plany kiedy chce Ugghh...dobra, znowu trzeba pomyslec.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Szachrajka
post 03.08.2005 12:24
Post #68 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 108
Dołączył: 25.06.2005
Skąd: Neverland




Ja w ogóle byłabym za założeniem tematu w którym opisywało takie rzeczy jak
Unbreakable Vow, zmieniacz czasu, Veritaserum, Felix Felicis. Czytałam gdzieś, że Jo zanim zaczęła pisać ustaliła granice magii (np: to, że za pomocą magii nie można przywrócić życia zmarłej osobie) i wydaje mi się, iż w.w rzeczy w większym lub mniejszym stopniu wykraczają poza tą granicę (zwłaszcza mikstura szczęścia).

Wracając do tematu: jestem zdania, że Malfoy chyba nie wytrzyma w służbie Czarnego Pana (zbyt wrażliwy na taką brudną robotę) i stanie się przy pomocy Snape podwójnym agentem dementi.gif . Zastanawiam się czy Voldemort werbując Draco miał, oprócz ewentualnego sprawdzenia S.S, jeszcze jakieś inne plany co do niego? Jakby tak pomyśleć to po co Riddlowi niedoświadczony, niewykształcony, niedorosły czarodziej? huh.gif


--------------------
"Mierz wysoko" - wpajali mu wzniośli nauczyciele. Strzelił im w łeb.

Stanisław Jerzy Lec
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 05.08.2005 00:50
Post #69 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Draco Malfoy nie moglby byc podwojnym agentem. DUmbledore potrafil wkrasc sie do jego umyslu, a co dopiero mistrz legilimencji, Vold. sam Snape mowi gdzies w 2 rozdziale, o tym, ze nie moglby nic ukryc przed Czarnym Panem, a watpie, by Bellatrix nie wiedziala o umiejetnosciach Snape'a.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hiob27
post 05.08.2005 13:12
Post #70 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 379
Dołączył: 28.05.2004

Płeć: Mężczyzna



QUOTE(voldzia @ 05.08.2005 01:50)
Snape mowi gdzies w 2 rozdziale, o tym, ze nie moglby nic ukryc przed Czarnym Panem, a watpie, by Bellatrix nie wiedziala o umiejetnosciach Snape'a.
*


Tu się z tobą niezgodzę. Wiemy że Snape jest świetny w legilmancji i oklumencji. A najprawdopodobniej mistrzami w tym są Czarny Pan i Albus Dumbledore. Dumbledore sam na udowodnił, że nie jest w stanie wyciągnąć informacji od Slughorna poprzez tego typu metody bo ten b. dobrze zna Oklumencje i Legilmacje to samo IMO jest ze Snape'em...


--------------------
Prefekt Hufflepuff
user posted image ...... user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Cloud
post 06.08.2005 21:24
Post #71 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 45
Dołączył: 23.07.2005




QUOTE
Draco Malfoy nie moglby byc podwojnym agentem. DUmbledore potrafil wkrasc sie do jego umyslu, a co dopiero mistrz legilimencji, Vold. sam Snape mowi gdzies w 2 rozdziale, o tym, ze nie moglby nic ukryc przed Czarnym Panem


Snape mógł kłamać Belli( ja tak uważam), Snape choć dobry w legilimencji nie mógł włamać się do umysłu Draco, bo ten opanował Oklumencję(widocznie na wystarczającym poziomie.
Aha i gdzie jest napisane, że Dumbl potrafił wkraść się do jego umysłu??


--------------------
Historia przypomina niekończący się walc. Trzy takty: wojny, pokój, rewolucja i tak bez końca.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 08.08.2005 20:28
Post #72 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



idąc śladem waszych myśli- Draco napewno nie będzie podwójnym agentem. to dużo trudniejsze niż bycie zwykłym śmierciożercą, napewno nie jest to robota dla zbyt wrażliwych. wystarczy spojrzeć chociażby na to (jeśli wierzymy, że Sev jest tak naprawdę dobry), że czasem trzeba potrafić zabić najważniejszą ''w swojej robocie'' osobę, coby niczego nie zepsuć. ja bym nie potrafiła.
ale też nie myślę, żeby zginął. coprawda jak przeczytałam VI tom, stwierdziłam, że Rowling nie ma za grosz konsekwencji, że jej książki przestają się łączyć w logiczną całość itd. ale zaczyna mi przechodzić i może wkrótce na nowo w nią uwierzę :] a tymczasem wierzę tylko, że ta cała rozmowa z Dumbledorem i w ogóle cały pomysł, żeby Voldemort przydzielił mu zadanie- nie były bezcelowe. szczególnie, że okazał wrażliwość i nie potrafił zabić. wydaje mi się, że odegra rolę w niszczeniu Czarnego Pana... ale niszczenie Horcruxów byłoby banalne, podwójny agent trochę też- po co komu kopia Snape'a.

a w ogóle- może Snapuś ma w tyłku te wszystkie pojedynki i sekretnie podkochuje się w Narcyzie? smile.gif


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gem
post 08.08.2005 20:56
Post #73 

Magik


Grupa: Prefekci
Postów: 749
Dołączył: 24.07.2005
Skąd: z oślizłego lochu >:]

Płeć: Kobieta



QUOTE(hiob27 @ 05.08.2005 14:12)
Tu się z tobą niezgodzę. Wiemy że Snape jest świetny w legilmancji i oklumencji. A najprawdopodobniej mistrzami w tym są Czarny Pan i Albus Dumbledore. Dumbledore sam na udowodnił, że nie jest w stanie wyciągnąć informacji od Slughorna poprzez tego typu metody bo ten b. dobrze zna Oklumencje i Legilmacje to samo IMO jest ze Snape'em...
*



To nie było tak. Dumbledore mógł uzyć Legilimencji w stosunku do Slughorna. Po prostu nie chciał tego zrobić. Przecież byli przyjaciółmi, a poza tym Slughorn był także nauczycielem. To tak samo jak z tym teleportowaniem się nie w czyimś domu, ale przed drzwiami.


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 09.08.2005 19:36
Post #74 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



Nigdzie nie jest napisane, że Dumbledore i Voldemortopanowali legilimencję na tym samym poziomie, a dowodem na to, ze jest gorszy, moga byc wlasnie dialogi z drugiego rozdzialu. Jezeli byliby na tym samym poziomie z Dumblem, to Bellatrix zaciekawilaby sie, dlaczego potrafi zablokowac umysl przed DUmblem, a przed Voldem nie potrafi. Dziwi mnie tylko to, ze Dumbledore ufal Snape'owi nawet jesli ten blokowal przed nim umysl. Mozliwe, ze Snape umie robic to "niewyczuwalnie", a to komplikowaloby sprawe, bo Vold nie potrafilby wyczuc, czy ma przed nim cos do ukrycia. Dziwne jest tez to, ze Dumbledore nie majac pewnosci, ze Snape bedzie potrafil nie wzbudzajac podejrzen zablokowac umysl przed Voldziem, nie wyslalby go jako szpiega pod nos (lub raczej jego resztki) Voldzia. Sprawa z oklumencja jest dosc skomplikowana, ale chyba macie racje - wyglada to na klamstwo Snape'a...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 09.08.2005 20:46
Post #75 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



Bellatrix jest ślepo zapatrzona w potęgę Voldemorta. i napewno nie zaciekawiłoby jej, dlaczego jej Pan jest w czymś lepszy od Dumbledore'a, bo uważa to za oczywiste.
podobnie z Dumbledorem- ufał Snape'owi na tyle, że nie używał w stosunku do niego legilimencji. wiedział, że jest on na tyle dobry, że potrafi zablokować umysł przed nim i przed Voldemortem. musiał mu po prostu z jakiegoś powodu wierzyć...


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

4 Strony < 1 2 3 4 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 26.05.2024 06:54