Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

9 Strony « < 5 6 7 8 9 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Sprawy Translatorskie 7 tom, Czyli gry słów i nie tylko

PrZeMeK Z.
post 28.01.2008 01:28
Post #151 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



O co chodzi z tym "choć zatańczyć"? Skąd to?


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ta z nowego Slytherinu
post 28.01.2008 01:30
Post #152 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 22.08.2007

Płeć: Kobieta



a co sądzicie o przetłumaczeniu "I open at the close" na "Otwieram się na sam koniec"? Moim zdaniem to zbyt dosłownie zapobiega próbom otwierania znicza przed ostatnim rozdziałem wink2.gif

QUOTE(PrZeMeK Z. @ 28.01.2008 01:28)
O co chodzi z tym "choć zatańczyć"? Skąd to?
*




strona 155, rozdz. "WESELE", Ron do Hermiony to mówi ;] dokładnie to "choć, zatańczymy" ;]


--------------------
My scars remind me that the past is true
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zwodnik
post 28.01.2008 02:32
Post #153 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 341
Dołączył: 05.04.2003




"Otwieram się na sam koniec"

Też zwróciłem na to uwagę. Nieco kulawe (a tak w ogóle, drodzy językoznawcy, poprawne z formalnego punktu widzenia ? nie powinno to być "na samym końcu" ?) wg mnie i niespecjalnie oddaje zagadkowość. Ale znów, nie mam własnego lepszego pomysłu. Cóż, urok przekładów.


--------------------
AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 28.01.2008 11:00
Post #154 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



wielce mi się nawet teraz nie podoba tytuł "insygnia śmierci' i nadal obstaję za tym, że powinno być conajmniej "śmiertelne insygnia". Bo one śmierci nie były (przekazała je komuś innemu, według baśnie, a według "faktów dumbledore'a" to w ogóloe śmierć nie maczała w tym palców.)

i denerwuje mnie to, że znalazłem chyba ze trzy literówki w całej książce.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ta z nowego Slytherinu
post 28.01.2008 11:02
Post #155 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 22.08.2007

Płeć: Kobieta



QUOTE(Zwodnik @ 28.01.2008 02:32)
"Otwieram się na sam koniec"

Też zwróciłem na to uwagę. Nieco kulawe (a tak w ogóle, drodzy językoznawcy, poprawne z formalnego punktu widzenia ? nie powinno to być "na samym końcu" ?) wg mnie i niespecjalnie oddaje zagadkowość. Ale znów, nie mam własnego lepszego pomysłu. Cóż, urok przekładów.
*



może to miało tak zabrzmieć jak... no wiecie "zaprawdę powiadam wam" tongue.gif

hmm a może "Otwieram się w finale"? tongue.gif tak mi się z quidditchem skojarzyło tongue.gif


--------------------
My scars remind me that the past is true
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 28.01.2008 19:04
Post #156 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



Otwieram się na sam koniec mi się nie podoba. Nie wiem, "Otwieram się u kresu" albo "Otwieram się gdy koło swój bieg zatoczy", jest sporo możliwości znacznie bardziej poetyckiego tłumaczenia niż to, które wybrał Polkowski. A "I open at the close" to tak niezwykle właśnie poetycka, wzruszająca fraza, że zasługuje na uwagę. Odnoszę wrażenie że Polkowski chyba strasznie się spieszył (jak za każdym razem zresztą) i nie wszystko dopieścił, jak należy. Ostatecznie trzy miesiące na blisko osiemset stron to bynajmniej nie jest dużo...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 28.01.2008 21:58
Post #157 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Faktycznie, myślałem, że może 'otwieram się u kresu' się pojawi. W ogóle po tym tłumaczeniu jakiś taki niedosyt. Może sie wezmę i przeczytam trzeci raz?

Ci szmalcownicy mi nie pasują. łapacze byli by chyba bardziej na miejscu. Bardziej Rowlingowsko.

Ten post był edytowany przez Zeti: 28.01.2008 21:59


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 30.01.2008 00:16
Post #158 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Dzisiaj w końcu dostałem paczkę z siódmym tomem i powoli czytam sobie delektując się, bo jednak fabułę znam i nie zżera mnie ciekawość, co będzie dalej. Wcześniej jednak przekartkowałem sobie parę stron.

Między innymi spojrzałem na ostateczny pojedynek Harry'ego i Voldemorta i zgrzyta mi jedna rzecz. W oryginale mamy
QUOTE
-You don't learn from your mistakes, Riddle, do you?
-You dare-
-Yes, I dare"


W tłumaczeniu:
QUOTE
-Nie nauczyłeś się niczego na własnych błędach, Riddle...
-Jak śmiesz...
-Tak, śmiem"

Jak dla mnie zbędne jest to "jak". Jakoś tak zmienia wydźwięk oryginału. A w ogóle odpowiadanie na "jak śmiesz" słowami "tak, śmiem" jest też dla mnie dziwne. Wolałbym żeby było na przykład tylko "Śmiesz..." albo "Masz czelność...". Coś w tym stylu. Dla mnie osobiście po prostu nie jest to już tak mocne i ostre w ustach Harry'ego.

Za to podobał mi się ten fragment na King's Cross z tym pociągiem.
QUOTE
-(...) you would be able to... let's say... board a train.
-And where would it take me?
-On

QUOTE
-(...) mógłbyś... jak by to powiedzieć... wsiąść do pociągu.
-I dokąd by mnie zawiózł?
-Dalej.


Tyle uwag po przekartkowaniu części książki i przeczytaniu 200 stron wink2.gif

EDIT:
A... jeszcze jedno. Tym tekstem na zniczu też byłem lekko rozczarowany. Faktycznie nie oddaje poetyckości oryginału.

Ten post był edytowany przez Ramzes: 30.01.2008 00:18


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 30.01.2008 04:57
Post #159 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Ramzes @ 29.01.2008 23:16)
Między innymi spojrzałem na ostateczny pojedynek Harry'ego i Voldemorta i zgrzyta mi jedna rzecz. W oryginale mamy
QUOTE
-You don't learn from your mistakes, Riddle, do you?
-You dare-
-Yes, I dare"


W tłumaczeniu:
QUOTE
-Nie nauczyłeś się niczego na własnych błędach, Riddle...
-Jak śmiesz...
-Tak, śmiem"

Jak dla mnie zbędne jest to "jak". Jakoś tak zmienia wydźwięk oryginału. A w ogóle odpowiadanie na "jak śmiesz" słowami "tak, śmiem" jest też dla mnie dziwne. Wolałbym żeby było na przykład tylko "Śmiesz..." albo "Masz czelność...". Coś w tym stylu. Dla mnie osobiście po prostu nie jest to już tak mocne i ostre w ustach Harry'ego.
*


To "tak" akurat wypada bardzo dobrze, podkreśla moc wypowiedzi, jest jak smagnięcie batem. Ale "jak" z "jak śmiesz" też bym wyjęła. Zwłaszcza, że zdanie zaczyna się od "you dare" a nie od "how dare you". Ewentualnie faktycznie, zmienić na "masz czelność" i wtedy "tak, mam".


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 30.01.2008 12:48
Post #160 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



'Otwieram się u kresu' brzmi świetnie, ale jest zupełnie oczywiste. Nawet Ron by wpadł po 5 minutach o co chodzi.

Szmalcownicy są ok.

Natomiast śmiem razi okropnie. Wersja jaką zaproponowała Owczarnia byłaby najlepsza i najmocniejsza.

Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 30.01.2008 18:36
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hagrid
post 30.01.2008 13:28
Post #161 

Historyk Forumowy


Grupa: czysta krew..
Postów: 1222
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska)

Płeć: Mężczyzna



Przekonuje mnie mnie tlumaczenie tytułu na "Insygnia śmierci", choć dary śmierci czy nawet talizamy też nie byłby złe.
Do szmalcowników można mieć tylko takie zastrzezenie ze wiele osób nie zna tego słowa albo kojarzy im sie raczej z przemycaniem czegoś.


--------------------
Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 30.01.2008 14:59
Post #162 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Ja od początku byłem ogromnym przeciwnikiem użycia słowa 'śmiertelne', dlatego, że w języku polskim ery postpolsatowskiej jest to przymiotnik zdezauowany i nie kojarzy się ani trochę ze śmiercią jako taką, ale z filmami "Śmiertelna gra", "Śmiertelna pułapka", "Śmiertelne zagrożenie", "Śmiertelne ostrza 4", "Śmiertelna wyspa", "Śmiertelna klątwa" etc.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 30.01.2008 19:27
Post #163 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 30.01.2008 11:48)
'Otwieram się u kresu' brzmi świetnie, ale jest zupełnie oczywiste. Nawet Ron by wpadł po 5 minutach o co chodzi.
*


Ja bym nie wpadła blush.gif.


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 31.01.2008 14:41
Post #164 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



No już się nie wyskromniaj. Myślę, że byś wpadła.

Wyjątkowo irytujący jest sposób, w jaki Polkowski przetłumaczył ewangeliczny cytat na grobie Potterów. Ej, bez kitu, wystarczyło zrobić odniesienie do Biblii Tysiąclecia, nie wierzę, że nie skojarzył skąd to zdanie pochodzi. Jego koślawe brzmienie w książce jest wręcz nie do zniesienia. To tak jakby zamiast: "Konia, konia! Królestwo za konia" napisać "Niech ktoś mi da konia! Oddam mu za to królestwo!". Feel the difference.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ginnusia
post 31.01.2008 16:33
Post #165 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 464
Dołączył: 18.07.2007




U Polkowskiego ten cytat to "Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony".
I czy Polkowski musiał wiedzieć, z czego to? Tak, musiał. A jeśli nie on, to powinna to wiedzieć redakcja (której zabrakło). Przez tych kilka miesięcy temat ten przewijał się na wszystkich potterowych forach, wystarczyło sprawdzić.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zwodnik
post 31.01.2008 16:35
Post #166 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 341
Dołączył: 05.04.2003




Oryginał "The last enemy that shall be destroyed is death"

Polkowski "Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony"

Biblia Tysiąclecia" "Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć." 1 Kor 15,26

Cóż...po nim spodziewałbym się rozpoznania cytatu, ale z drugiej strony nie wiem, ilu z czytelników mogłoby się pochwalić tym samym. Cóż, jak się o tym pomyśli, faktycznie jakioś tak dziwnie wyszło.

Ten post był edytowany przez Zwodnik: 31.01.2008 16:37


--------------------
AMOR PATRIAE NOSTRA LEX...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Zeti
post 31.01.2008 20:33
Post #167 

Potężny Mag


Grupa: Prefekci
Postów: 3734
Dołączył: 13.12.2005
Skąd: Kraków

Płeć: Mężczyzna



Cóż, ja się mogę pochwalić rozpoznaniem tegoż cytatu, podobnie jak tego, o skarbie, który po łacinie brzmi Ibi Tesaurus Tuus ubi Cor Tuum.

Ale może kiedyś doczekamy się korekty i drugiego wydania poprawionego...


--------------------
user posted image user posted image
...Prefekt Gryffindoru...
'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.'
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 01.02.2008 13:55
Post #168 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Żebym nie wyszedł na niby takiego mądrego, to powiem, że też mi się popieprzyło, bo myślałem, że to fragment z Ewangelii, nie z Pawła. No ale Polkowski tłumaczył Narnię i na takie biblijne wstawki powinien być uczulony =P

Tak czy inaczej wyszedł koślawiec. I jeśli nawet on nie rozpoznał, to ktoś w redakcji powinien. Bez kitu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
owczarnia
post 01.02.2008 14:44
Post #169 

Bagheera


Grupa: czysta krew..
Postów: 4378
Dołączył: 20.07.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(Ginnusia @ 31.01.2008 15:33)
U Polkowskiego ten cytat to "Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony".
I czy Polkowski musiał wiedzieć, z czego to? Tak, musiał. A jeśli nie on, to powinna to wiedzieć redakcja (której zabrakło). Przez tych kilka miesięcy temat ten przewijał się na wszystkich potterowych forach, wystarczyło sprawdzić.
*


Tutaj w ogóle coś jest okropnie nie tak. Redakcji brak, tłumaczenie momentami niechlujne... A jeszcze takie byki. Nie wyobrażam sobie - i jeszcze w dodatku po sześciu poprzednich tomach! - nie sprawdzić, skąd też autorka to mogła wziąć. Toż w gogle wystarczy wrzucić, pięć minut to zajmie. Nie wiem, co się stało, ale - przy wszystkich swoich wadach - Polkowski nie zwykł (podobnie chyba jak jakikolwiek tłumacz z minimalnym choćby doświadczeniem) walić takich paprochów. Zaczynam myśleć, że może on chory był czy co, i z jakichś przyczyn prace zostały opóźnione na tyle mocno, że nie starczyło czasu na korektę? Ja wiem, że Media Rodzina trąbiła że ukończył tłumaczenie już trzy miesiące temu, ale to przecież nie musiała być prawda. I w ogóle, może ktoś mu musiał pomagać z racji tej (na przykład) choroby, jakiś niedowarzony w dodatku i stąd te kosmiczne wpadki?...


--------------------
Welcome back, plus one. we missed you!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 01.02.2008 17:12
Post #170 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 01.02.2008 13:55)
Żebym nie wyszedł na niby takiego mądrego, to powiem, że też mi się popieprzyło, bo myślałem, że to fragment z Ewangelii, nie z Pawła. No ale Polkowski tłumaczył Narnię i na takie biblijne wstawki powinien być uczulony =P

Tak czy inaczej wyszedł koślawiec. I jeśli nawet on nie rozpoznał, to ktoś w redakcji powinien. Bez kitu.
*



To może nie ma wiele wspólnego z tematem... ale jestem ciekawa, co na ten temat sądzicie i czy też te podobieństwa zauważacie. Pamiętacie Narnię [a raczej jej pierwszą część]? I tego Lwa Aslana? W Kościele porównywało się go z Jezusem, czarownicę z szatanem i tak dalej. A w Harrym... wpadło mi to do głowy, jak czytałam... też możnaby zauważyć pewne podobne nawiązania do biblii. Harry to Jezus [bo niby umarł, a ostatecznie nie umarł - można to na upartego kojarzyć ze zmartwychwstaniem], Voldemort to szatan, którego Jezus-Harry ostatecznie zwyciężył, GD i Zakon to Apostołowie, Glizdogon to Judasz, a śmierciożercy zwolennicy uwiedzieni przez szatana nie działający z rozmysłem. Tacy jakby 'opętani', nie zdający sobie z tego sprawy. Hm, co Wy na to?wink2.gif

[Proszę. Nie bijcie. ]


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 01.02.2008 18:45
Post #171 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



Jestie, wątpię. biggrin.gif [Bo właściwie to niby za co miałby mnie ukochać? Chyba, że piszesz z ironią w sensie przeciwnym, ale to chyba nie byłoby nic nowego. To co napisałam, to tylko takie moje ostatnie spostrzeżenia co do HP, nic więcej nic mniej. Ale jeśli chcecie mnie za nie kochać, to proszę bardzo, nie będę się temu sprzeciwiać. smile.gif ]


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 01.02.2008 18:50
Post #172 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Matko, jesteś strasznie przewrażliwiona, Abstrakcjo.

Jestie napisał bez ironii - Katon jest największym orędownikiem chrześcijańskiej symboliki w HP, i o to chodziło właśnie.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 01.02.2008 19:02
Post #173 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



A.
Nie jestem przewrażliwiona, po prostu nie wiedziałam za bardzo o co chodzi jestiejowi i próbowałam na wsze sposoby do tego dojść. Bo stwierdzenie, że Katon mnie ukocha wydało mi się tak dziwne i abstrakcy... niesamowite , że warto było się chwile zastanowić, za co i czemu. biggrin.gif
Z reszta nigdy sie nawet nie zastanawiałam nad chrześcijańską symboliką w HP, przy siódmym tomie tak jakoś mi to do głowy wpadło. Poukładało się i ... Tak naprawdę , to w sumie nie wiem czy Rowling jest wierząca i czy pisząc ksiązkę miała faktycznie zamiar nawiązywać do biblii i religii chrześcijańskiej. <: Może tak, a może nie. Pewnie gdybym nie była taką ignorantką i nauczyła się w końcu angielskiego i przeczytała jakiś wywiad z Joanne, znalazłabym odpowiedzi na te pytania. I wszystko stałoby się jasne. A tak... tak żyję sobie ciągle z domniemaniami i przypuszczeniami i też jest w miarę dobrze, nie?smile.gif

W sumie przypuszczałam, że ktoś z Was musiał wcześniej na to już wpaść. Byłam po prostu ciekawa, co o tym sądzicie. I wyszło na to, że chyba po raz pierwszy zgadzam się z Katoniem. Łoł.


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 01.02.2008 19:53
Post #174 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Katon wpadł, jeszcze przed siódmym tomem w kółko to powtarzał.
Rowling jest wierzącą anglikanką (tak się to odmienia?). W kilku wywiadach mówiła o tym, że jej wiara z pewnością miała wpływ na kształt książek.
Ale nie sądzę, żeby świadomie sobie to ustaliła tak, jak to piszesz: Harry-Chrystus, Voldemort-szatan itd.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
abstrakcja
post 01.02.2008 22:03
Post #175 

Reborned. Siódma z O6.


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 801
Dołączył: 27.07.2007
Skąd: Wszędzie

Płeć: Kobieta



QUOTE(PrZeMeK Z. @ 01.02.2008 19:53)
Katon wpadł, jeszcze przed siódmym tomem w kółko to powtarzał.
Rowling jest wierzącą anglikanką (tak się to odmienia?). W kilku wywiadach mówiła o tym, że jej wiara z pewnością miała wpływ na kształt książek.
Ale nie sądzę, żeby świadomie sobie to ustaliła tak, jak to piszesz: Harry-Chrystus, Voldemort-szatan itd.
*



Ale podobieństwo między Harrym, a Jezusem jest wręcz uderzające. Harry musiał 'zbawić' świat [świat czarodziejów] poświęcając swoje życie, wcześniej wiele cierpiąc, aż w końcu wracając do świata żywych [inaczej 'zmartwychwstając', chociaż tak bym tego dokładnie nie nazwała]. I w końcu unicestwił zło, czyli Voldemorta. Poza tym zawsze wszystkim wybaczał, dla wszystkich chciał dobrze, dla każdego był gotów się poświęcić.

A Voldemort i szatan... chyba nie trzeba tłumaczyć podobieństwa.

Ten post był edytowany przez abstrakcja: 01.02.2008 22:04


--------------------
Jedyną stałością jest zmiana.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

9 Strony « < 5 6 7 8 9 >
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 27.04.2024 09:39