Voldemort Czy Harry Potter, Porównanie i ocena.
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Voldemort Czy Harry Potter, Porównanie i ocena.
hermionak |
22.10.2012 22:41
Post
#1
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 175 Dołączył: 04.01.2008 Skąd: z Rudy Śląskiej Płeć: Kobieta |
Porównajcie kto jest dobry lub zły, gorszy lub lepszy i oceńcie kogo lubicie a kogo wręcz odwrotnie.
Więc ja uważam że Harry jest dobrym człowiekiem, a Voldemort złym człowiekiem Uważam że Harry jest lepszy od Voldemorta a on sam jest gorszy. lubię Harrego a nie cierpię Voldemorta. -------------------- Gryfindor i Slytherin zgadzali się nawet we snach i zawsze widziano razem Ravenclav i Hufflepuff! Czarodzieje górą a Śmierciożercy dołemXD |
Aylet |
22.10.2012 23:04
Post
#2
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
Nie uważacie, że trochę płytko tak po prostu porównywać czy prosto pisać " ten dobry a ten zły" ? Oczywiście to tylko moja uwaga.
-------------------- |
Hagrid |
22.10.2012 23:10
Post
#3
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
Tak nieco odchodząc od tematu to uważam że Harry jest jakby niedoceniany, mało kto go tak bezpośrednio lub choć dla mnie przynajmniej w pierwszych dwóch tomach był ulubioną postacią, ma w sobie coś takiego ujmujacego przez to że nie dał się stłamsić Dursleyom, mógłby się wkurzyć na cały świat albo popaść w samouwiblebienie żeby sobie odbić dawne krzywdy ale daje temu radę, jest w tym coś imponującego.
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Katon |
28.10.2012 14:00
Post
#4
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
No tak, rozważywszy wszystkie za i przeciw uważam, że jest nieco lepszy od Voldemorta.
A tak poważnie - Harry JEST niedoceniany. Jest skandalicznie niedoceniany. Jest wiecznie obrażany i lekceważony przez ludzi, którzy zasadniczo uważają się za 'fanów Harry'ego Pottera'. Ciekawe zjawisko. |
PrZeMeK Z. |
28.10.2012 14:16
Post
#5
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Harry cierpi na problem wszystkich klasycznych protagonistów - ludzie uważają go za nudną postać, bo jest głównym bohaterem pozytywnym. Nie zabija, nie ma mrocznych tajemnic, nie jest zbyt potężny, więc jest nudny. W ogóle mam wrażenie, choćby po fanfikach, że mnóstwo ludzi próbuje HP na siłę uczynić septologią ( ) bardziej "dorosłą", czyli mroczną. A to po prostu nie działa.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
em |
28.10.2012 14:24
Post
#6
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Ona jest absolutnie wystarczająco mroczna i bez umroczniania jej.
Nie jestem w stanie wyrazić, jak silnie doceniam to, w jaki sposób Harry jest prowadzony jako postać. Konsekwentnie do samego końca! Każda z jego decyzji jest uzasadniona tym, jak wewnętrznie buduje go narracja. Bardzo realistyczne, w gruncie rzeczy -------------------- |
Hagrid |
28.10.2012 15:16
Post
#7
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
To prawda, jest realistyczny, choć jego skromność jest tak wielka że momentami balansuje na granicy realizmu. Jakby wyszedł z jakiegoś gułagu i cieszył się drobnymi rzeczami bez nakręcania się na więcej. Czytam właśnie I tom pierwze kilka rozdziałów za mną. Ron narzeka że nie da rady dorównać braciom i kombinuje jak tu się wybić z parteru, Hermina jest 3 kroki do przodu bo inaczej by zwariowała. Harry chce przetrwać, chce żeby to nie okazało się snem.
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
em |
28.10.2012 15:19
Post
#8
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
tylko że on na swój sposob wyszedł z gułagu
-------------------- |
Hagrid |
28.10.2012 15:25
Post
#9
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
Tu się zgodzę, trochę tak było, niemniej jego pozycja w świecie czarodziejó a nawet niezależność finansowa mogły nieco jego podejscie do życia zmienić, a u Dursleyów przebywał już może z miesiąc w roku. nIemniej podoba mi się właśnie taki a nie inny Harry:)
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
PrZeMeK Z. |
28.10.2012 16:43
Post
#10
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Co z tego? U Dursleyów mieszkał przez dziesięć lat, całe dorastanie, wszystkie pierwsze i decydujące doświadczenia miał z życia u nich. A u nich miał gułag.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Hagrid |
28.10.2012 17:29
Post
#11
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
To prawda, nie przeczę, to jest najwałaściwsze słowo, biorąc pod uwagę że niemal tam głodował. W zasadzie jest to całkiem spore podobieństwo też do Voldka, start mieli w sumie podobny bo tak rodzina to czasem gorzej niż sierociniec. Ale jest ciekawa różnica, Voldi jak przyszedł do Hogwartu to był dalej nikim, ani kasy, ani sławy, ani nawet czegoś co by przypominało dom nawet w zarysie. Gościu musiał ratować własne ego, najpierw uczył się pewnie namiętniej od Hermiony potem odkrył swoje korzenie i już ałkiem mu palemka odbiła.
-------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
MariettaGordon |
29.10.2012 20:39
Post
#12
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 37 Dołączył: 31.08.2012 Skąd: Lestrange Manor Płeć: Kobieta |
Zgodzę się z przedmówcami, którzy twierdzą, że Harry jest niedoceniany.
Spotkałam się z kilkoma opiniami, że postać Harry'ego jest... banalna. Że jest zbyt prostolinijny i uczciwy. Ale czy, patrząc na to z drugiej strony, taka właśnie postać nie była potrzebna? Czy nie sądzicie, że większość bohaterów jest w mniejszym lub większym stopniu zakłamana, egoistyczna, okrutna? Śmierciożercy, np. Malfoyowie albo Snape (który był w stanie poświęcić życie Jamesa i Harry'ego tylko dlatego, by być z Lily)? Albo Dumbledore, postać teorytycznie w stu procentach dobra, czy końcem końców nie okazała się po części zła, zasłaniając się "większym dobrem"? Postać Harry'ego, taka jaka jest, była potrzebna. Bo był postacią, która rzucała Expelliarmusa wśród avadującego tłumu http://forum.freeware.info.pl/viewforum.php?f=5 A Voldi? Gdyby miał kogoś, kto by go kochał, może nie stał by się tym, kim się stał. W pewnym sensie, trochę go rozumiem. Był samotny, opuszczony przez wszystkich, nie miał motywacji do pójścia dobrą drogą. A czy miał motywację do pójścia tą złą? Oczywiście. Motywacją była zemsta na wszystkich, którzy go zostawili. Najpierw to, a potem już samo poszło. I tak jeszcze poza tym, przy okazji, czytałam kiedyś fanficka w którym Voldek okazał się być dobry, a Dumbel zły. I coś mnie w tym ficku ujęło, podobał mi się Ten post był edytowany przez vampirka: 06.10.2016 13:08 -------------------- Wolność to nie stan, ani miejsce.
To nie poglądy ani prawa. To cholerny wrzask pełen nienawiści lub radości, w który wkładamy całe swoje serce i nie obchodzi nas, że wezmą nas za wariata. I'm from Slytherin, bitches. |
Hagrid |
29.10.2012 21:34
Post
#13
|
Historyk Forumowy Grupa: czysta krew.. Postów: 1222 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Szczytno/Olsztyn (Apliakcja Radcowska) Płeć: Mężczyzna |
Harry jest rzeczywiście bardzo szlachetny, nie jest tak kontrowersyjny jak większość innych bohaterów, nie wszystkim to odpowiada. Pamiętam że w czasach najgorętszej potteromanii, tak coś w latach 2002/2003, HP był najmniej doceniany, później już jest lepiej, może ostatnie tomy dopełniły jego wizerunek.
A Voldi? No cóż, myśle sobie że on jest całkiem realistyczną postacią, nie jest nawet takim destruktorem który myśli tylko o tym jak by tu porozwalać wszysko co się rusza. Rzeczywiście chciał być nauczycielem, może dyrektorem Hogwartu, pragnął uznania, i realizowania jego koncepcji, jest przynajmniej nieco bardziej przez to ludzki niż archetypiczny pan zło, to nie szaleniec. -------------------- Dobro zawsze zwycięża, bo zło niszczy się samo!
|
Weasley |
31.10.2012 21:09
Post
#14
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 84 Dołączył: 09.04.2005 Płeć: arbuz |
Zawsze miałam słabość do czarnych charakterów więc Voldi rlz
-------------------- Raising Hell In The 90's!
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.11.2024 20:07 |