Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Wiersz

matoos
post 16.06.2003 12:30
Post #1 

Wytyczający Ścieżki


Grupa: czysta krew..
Postów: 1878
Dołączył: 15.04.2003
Skąd: Ztond...

Płeć: Mężczyzna



"Kruki"

Zawsze podziwiałem kruki
Wielkie czarne ptaki unoszące się nad mą głową
Biegłem
Ścigałem ich cienie z okrzykiem na ustach
Krzyczałem
Ja też chcę latać
Kiedy moja głowa znalazła się na poziomie ich skrzydeł
Poznałem Ją
I nauczyłem się latać bez kruków
Uniosłem się ponad nie
A później
Kiedy przestałem słyszeć ich krakanie
Spadłem
Bez niej
Spodziewałem się że mnie rozdziobią
Ale stało się inaczej
Nigdy nie dotarłem do ziemi
Bo stałem się jednym z Nich


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll
Odpowiedzi
muszka Me
post 21.03.2004 18:06
Post #2 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 268
Dołączył: 25.05.2003
Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów




Po pierwsze nie rozumiem, czemu nie

trafiłam tu wcześniej. Wiesz, często jest tak, że jak się czegoś nie zna,

nie odczuwa się tego braku, ale jak nagle się to pozna -- to człowiek

zastanawia się, jak to możliwe, że można było wcześniej normalnie żyć, tak

bez tego czegoś. Właśnie odkryłam to "coś" w Twojej poezji. Po

prostu... nie, nie umiem tego wyrazić zwykłymi słowami. Zapowiada się długi

komentarz, bo mam zamiar skomentować wszystko... nie musisz czytać, jak Ci

się nie chce =) (bo będą to tylko przemyślenia jednej z tych małych istotek,

którym tylko się wydaje, że znają się na czymkolwiek).

Zaczęłam

czytać od końca -- znaczy od najnowszego wiersza. Później dopiero zaczęłam

oglądać to, co było wcześniej (a wierz mi, że jakby ten ostatni był kiepski,

to bym na nim zaprzestała). No, ale mimo tego, w jakiej czytałam kolejności,

postanowiłam przynajmniej w komentarzu zachować jako taki porządek --

zaczynam więc od tego "najdawniejszego" (a tak przy okazji -- nad

tym komentarzem pracuję od wczoraj, robiąc sobie notatki do każdego wiersza,

heh, bywam okropna, ale naprawdę zakochałam się w tych wierszach do tego

stopnia, że nie mogę się powstrzymać).

Najpierw "Kruki".

Jako że miałam porównanie już, co do Twojej późniejszej poezji, ten wiersz

wydał się mi jedynie przeciętny. Chyba dlatego, że nie jest on tak do końca

wierszem, raczej taką prozą podzieloną na wersy. Ale widać już w nim

"Ciebie" i tą niesamowitą zdolność do zaskakujących końcówek.

Mądre, ale nie-wierszowate.

"Nadzieja" -- pierwsze

skojarzenie -- Phil Bosmans. Zwłaszcza zakończenie... nie potrafiłam nie

mieć łez w oczach. Podziwiam Cię za tę miłość. Po prostu

podziwiam.

"Obojętność" -- o tutaj właśnie zacząłeś

"zerojedynkowanie". Bardziej to rozwinę dalej^^ Szkoda, że taki

smutny ten wiersz... Niby obojętność, a jednak -- zwątpienie.

Wiersz

zaczynający się od słów "Nie jest martwym to..." -- nom to

zaczynamy zabawę w rymy. Nieco banalne, zwłaszcza te wszystkie

"godności, radości, skromności, potomności" -- ryba bez ości =D.

Za to rym "czytać i życia" jest mistrzowski. Coś w tej drugiej

strofie straciłeś rytm (wybiło mnie, kiedy czytałam go na głos -- lubię się

wsłuchiwać w piękne słowa). Ale treść do mnie

przemawia.

"Cisza" -- niesamowity. Początkowo znowu coś

zgrzytnął mi rytm, ale mogłam się pomylić. Podoba mi się forma. A

zakończenie -- cudowne. A co do rymów -- to kilka wydawało mi się być takimi

"na siłę". Może to tylko takie wrażenie? =)

"Sen"

-- pierwsze skojarzenie -- Proust (ciekawe czemu? =D). Wprawdzie wiersz

wydawał mi się taki przepełniony słyszanymi już mądrościami, taki mało

własny, to jednak pozostawił coś po sobie. Jeden z

lepszych.

"Spójrz co mi uczyniłaś..." -- znowu miałam łzy w

oczach. Wiesz, zapowiadał się banalnie, zwłaszcza te anafory. Ale

zakończeniem mnie po prostu rozwaliłeś, że się tak wyrażę. Byłam pod

wrażeniem. Jestem pod wrażeniem. Cudo.

"Przyprawia mnie o

drżenie..." -- widać, że Cię trapi ten temat. I dobrze, bo to ważne.

Podobają mi się te Twoje "komputerowe" wiersze, bo są... no

właśnie Twoje^^. Takie specyficzne. I zmuszają do refleksji, co jest zaletą

niesamowitą.

"Kolejny spełniony koszmar..." -- nie wiem,

myślę, że nie potrzeba komentarza... Podobają mi się "kosmyki

myśli". Ładny ale wywołuje myśli

samobójcze. http://forum.freeware.info.pl/gry/monster.html

"Dlaczego..." -- no właśnie, dlaczego? Dlaczego

zadajesz tyle pytań i wywołujesz zamęt, zamiast siedzieć cicho? Dlaczego

chcesz być indywidualistą, zamiast wtopić się w ludzi i stać się częścią

kultury masowej? Dlaczego piszesz wiersze, zamiast wypełnić jakieś

szalenie-nudne bloczki bankowe? Dlaczego... Ach, dzięki Ci za ten bunt do

świata. Dobrze, że jesteś.

"Widział kiedyś przed sobą

anioła..." -- to już nie jest dla mnie w ogóle wiersz. No, może

odrobinkę... Ale myślę, że by było fajnie, gdybyś to napisał jako taką

króciusieńką prozę. Po prostu zrezygnował z wersów. Bo to, co napisałeś jest

szalenie mądre... tylko ta forma...?

"Przychodzisz..." --

no cóż, wstrząsające. Wiersz dobry, sam w sobie, zaś jak się widzi kogoś za

nim (w domyśle -- Ciebie) to dreszcz człowieka przechodzi po plecach. Może

to głupie, co napiszę, ale czytając zakończenie, miałam wizję

psychopatycznego mordercy z zakrwawionym tasakiem.

Brrr...

"Śmiecie..." -- taki prawdziwy. Znowu motyw

"zerojedynek"^^. podoba mi się przejście z jednej strofy do

drugiej (świecie -- śmiecie). Takie płynne... aż się dostrzega tego

mistrzostwo i uśmiecha się do siebie =). Naprawdę fajny =)

"Znów

widziałem..." -- ten jest po prostu mistrzowski. Przede wszystkim ta

miłość niesamowita... taka... najczystsza... każda dziewczyna marzy o

chłopaku, który by tak ją kochał. Znowu zaszkliły mi się oczy =). Wiesz,

lubię go strasznie. Bo i forma świetna i temat zwykły-niezwykły. Nadaje się

do publikacji. Po prostu.

"Umarłem..." -- ach, nie trać

sensu pisania wierszy. Widzę, że piszesz zazwyczaj, kiedy boli... w trudnych

chwilach (oczywiście mogę się mylić). Wiem, że by było łatwiej bez tych

gorszych dni. Ale z czysto egoistycznych pobudek, nie chcę, żebyś przestał

pisać. Bo jestem zakochana w Twojej poezji.

"Rozstania..."

-- a ten znowu smutny. Nie pasuje mi ten rym na końcu. I nie pasuje mi to

pesymistyczne podejście. Miłość jest dobra, nawet taka, która się źle

kończy, no =)

"Jak bardzo przyzwyczaiłem się..." -- ważny.

No, niesamowicie ważny. Ale chyba wolałabym, żeby go nie było. I mam

nadzieję, że ta nienawiść była tylko chwilowa. Naprawdę.

"Pogoń

za Błaznem..." -- o w tym widać już świetne rymy. I w ogóle świetną

formę... wszystko jest świetne. Podoba mi się, chociaż się mi dłużył,

przyznam się, zwłaszcza, że jego tematyka nie jest mi bliska (a tak po

polskiemu -- po prostu niewiele zrozumiałam =D). Ale i tak mi się podoba.

Widzisz, jakie to niesamowite.

"Wiersze są takie

zmienne..." -- a ten z kolei taki lekki, miły i przyjemny. Lubię takie

=)

"Faust" -- wiesz... Ten był pierwszym w którym się

zakochałam (bo czytałam od końca, jak wspomniałam). I pierwszym, przy którym

poleciały mi łzy. Takie szczere. Najbardziej chyba z wszystkich mi się

podoba... przepiszę go sobie dla siebie, jeśli nie masz nic przeciwko (a

nawet jeśli masz, i tak sobie przepiszę, o =D). W moich notatkach (wczoraj)

napisałam: "dreszcz łzy mistrzostwo świata". I to prawda.

O.

"Oto moja muzyka..." -- mam teraz takie wrażenie, że

tymi "komputerowymi" wierszami dążyłeś do czegoś takiego, jak to.

Dla mnie to takie podsumowanie. Lubię go strasznie =)

"Oto

nadchodzi słońce..." -- heh, widać postęp w tych wierszach. Im bliżej

ostatniego, tym mi się bardziej podobają (nie zawsze, ale z reguły). Temu

też nie mam nic do zarzucenia. Po prostu się go czyta tak, jak coś Herberta,

Różewicza, czy Szymborskiej. Kogoś wielkiego, kim i Ty będziesz (jesteś). No

=)

"Czemu tego nie widzicie?..." -- taki... za mądry? Za

dużo pesymizmu chyba... szkoda. Ale ma coś w sobie (chylę czoła, bo...

naprawdę nieźle piszesz).

Przepraszam, że taki długi ten komentarz.

Pisałam go ok. godziny =) Mam nadzieję, że nic nie pominęłam i że będziesz

pisał dużo i tutaj wklejał. Tak, bo po prostu mnie zaskoczyłeś swoją poezją

(a raczej -- mistrzostwem Twojej poezji). I wcale nie słodzę, po prostu... a

co się będę tłumaczyć. Uwierz.

Ten post był edytowany przez vampirka: 09.05.2019 16:25


--------------------
Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe,
Nad wodą stoi...
"Safo, co chcesz uczynić?"
"Chcę morze zarzucić na głowę,
By nikt nie dojrzał łez moich..."
(Pawlikowska-Jasnorzewska)

"Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją."
(Łysiak)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic
matoos   Wiersz   16.06.2003 12:30
Narine   Dziwne uczucie mnie ogarnęło gdy czytałam Twój...   16.06.2003 17:33
matoos   "Nadzieja" Kiedy patrzę jak idzie Z...   17.06.2003 10:53
Sir Momo Mumencjusz Mum   matoos   Heh, a jednak opłaciło się zamieścić te moje w...   18.06.2003 09:39
Narine   Nie przesadzaj matoos   <!--QuoteBegin--Narine+18-06-2003 10:10-...   18.06.2003 10:21
Narine     18.06.2003 10:36
matoos   "Obojętność" Siedząc w zmiennokolor...   18.06.2003 10:47
matoos   Nie jest martwym to, co śnić może wiecznie, Je...   18.06.2003 11:42
matoos   A oto najtrudniejszy (formą) wiersz jaki kiedykolw...   20.06.2003 10:58
matoos   "Sen" Kiedy zasypiam, wpatruję się w ni...   23.06.2003 11:58
Sir Momo Mumencjusz Mum   Mam tak do pewnego stopnia. Marzenia - pozwalają m...   23.06.2003 12:10
matoos   Gdy nadchodzi chaos Zasypiam z głową opartą o biur...   23.06.2003 12:29
matoos   Spójrz co mi uczyniłaś Pokazałaś mi światło I odes...   24.06.2003 10:18
matoos   Przyprawia mnie o drżenie Odgłos biegnących zer I ...   24.06.2003 14:11
Egwadien   czyta czyta i brak temu komus slow, zeby to skomen...   24.06.2003 23:40
matoos   Wydać TO? Przecież to są totalne śmiecie... Znaczy...   25.06.2003 09:30
matoos   Kolejny spełniony koszmar Budząc się w nocy z krzy...   25.06.2003 11:58
matoos   Dlaczego Muszę podpisywać się pod stwierdzeniami z...   25.06.2003 12:43
matoos   Widział kiedyś przed sobą anioła Zabił go a potem ...   26.06.2003 11:23
Egwadien   Nie sonne, Tylko Engel, z Sensuchta a nie Mutter ^...   26.06.2003 11:50
matoos   Heh, nie byłoby problemu, ale nie mam w robocie do...   26.06.2003 11:58
Egwadien   aa... robocie? To gdzie Ty pracujesz, ze mozesz so...   26.06.2003 12:17
matoos   Moja praca polega głównie na pisaniu mejli, więc n...   26.06.2003 12:25
Egwadien   :) fajna praca, zazdroszce ^^ Poetyckie stukanie ...   26.06.2003 12:30
matoos   Przychodzisz I życie staje się piękniejsze Skupisk...   26.06.2003 12:31
Egwadien   wiesh co? to jest swietne... genialny ten wiersz.....   26.06.2003 12:34
matoos   Efff... można ludziom tłumaczyć... podoba się wam,...   26.06.2003 12:42
Egwadien   Jak to nie? masz 21 lat, a nie po 50 i wiecej jak ...   26.06.2003 12:48
matoos   Wpadaj do wawy - autograf mój masz w kieszeni :D A...   26.06.2003 12:53
Egwadien   mala uwaga- jestem z wawy ^^   26.06.2003 12:57
matoos   Tym lepiej ^^ - będziesz miała bliżej. A tak na se...   26.06.2003 13:05
Egwadien   dzieki, czuje sie zaszczycona :)   26.06.2003 19:01
matoos   Znów widziałem ją dziś widziałem Szła przez zakurz...   27.06.2003 10:51
matoos   Umarłem Znów wyzwoliłem się z ograniczeń Konwenans...   27.06.2003 13:33
Egwadien   Oj tak... nieszczesliwa milosc... Ech... :unsure:...   27.06.2003 14:14
Nietoperka   Matoos? To naprawdę Ty? Miło poznać Cię z tej ...   02.07.2003 22:48
ikar   ... to miał być mój pierwszy komentarz...   02.07.2003 23:14
loonatyk   Gdy czytam Twoje wiersze to zapominam o wszytskim ...   25.07.2003 21:28
matoos   Rozstania I powroty Czarnowłosa dziewczyna por...   04.09.2003 12:41
matoos   Jak bardzo przyzwyczaiłem się Do wygody Gdy od...   10.09.2003 21:36
matoos   Hehehe, dawno nic nie zamieszczałem w tym dzia...   19.02.2004 19:22
Emylka   Pisz koniecznie. Pokochałam twoją twórczość. W...   23.02.2004 00:11
matoos   Ech, słonko, poczytaj sobie porządną poezję, b...   25.02.2004 12:20
Vlary   Hm, a mi się one niezbyt podobają. Dziwny styl...   29.02.2004 01:25
matoos   Oto moja muzyka Marsz wygrywany talerzami dysk...   06.03.2004 20:07
matoos   Oto nadchodzi słońce Otwieram oczy i unoszę rę...   08.03.2004 18:13
matoos   Sorki Ikar, uszczknę sobie odrobinkę Twojej le...   20.03.2004 23:22
iskra   No wiesz, ładne. Jakby się tak zagłebić, to m...   21.03.2004 10:45
matoos   Kurcze, kiedy tak czytałem ten komentarz, po k...   21.03.2004 19:05
matoos   Ponieważ brak mi ostatnio zarówno weny jak i c...   27.03.2004 12:04
Mara   troche jakby za oczywiste... Podobała mi sie b...   27.03.2004 12:50
muszka Me   Za pierwszym razem podobało mi się tak dosyć ś...   27.03.2004 15:58
matoos   Pracowite mrówki pokonują Złote ulice w mieści...   03.04.2004 12:44
muszka Me   Wiesz, znowu taki jakoś mało "wierszowaty...   03.04.2004 17:01
matoos   Ależ to jest bardzo optymistyczny wiersz   26.05.2004 08:00
matoos   A ja dzisiaj spotkałem Małego podlotka Ciesząc...   28.05.2004 08:56
Sir Momo Mumencjusz Mum  
  29.05.2004 15:12
muszka Me   Ten malutki to swoista perełka -- zawsze podzi...   29.05.2004 17:29
matoos   Kobieta z sową u boku (Czyżbym widział błysk m...   01.06.2004 08:11
muszka Me   Cóż, trzeba przyznać, że jestem pod wrażeniem....   01.06.2004 11:48
voldius   oj oj. matoos świetnie. zaskoczony całością. ś...   01.06.2004 13:16
matoos   "Krytyka poezji: Sonet"
Zakreś...
  03.06.2004 20:17
matoos   Strumień niepowstrzymanej tęsknoty Za jutrem Z...   07.06.2004 21:03
matoos   "Pióro" Oto pióro Tylko i aż Białe ...   09.06.2004 15:35
matoos   Proste stwiedzenia Są czasami najbardziej skomplik...   12.06.2004 12:42
muszka Me   Jak już powiedziałam -- trudno komentować idealne ...   12.06.2004 18:30
matoos   Bunt Przeciwko naukom I opadającej powoli zasł...   17.06.2004 09:44
iney   Teraz ja, teraz ja! Jestem pierwsza

Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 13.05.2025 22:59