Nasza Kasa..., na co ją
wydajemy?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Nasza Kasa..., na co ją
wydajemy?
kelyy |
![]()
Post
#1
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 202 Dołączył: 23.04.2003 Skąd: Jelenia Góra ![]() |
Pamiętam, że był temat ile dostajemy kasy,
ale nie przypominam sobie, żeby był taki temacik o tym na co wydajemy naszą
kasę...
Forumowicze podzielcie się wiedzą o swoich wydatkach, czyli na co wydajemy lub co z nia robimy najczęściej ze swoimi skromnymi środkami finansowymi... ![]() Ja najczęściej kupuję siakieś gazety, czasami jakiś kosmetyk albo ciuch....jak uskładam więcej to idę na więkssze zakupy, ale zazwyczaj jak łażę po mieście i coś mi się badzo podoba i mnie na to stać to nie zastanawiam sie i to kupuję, a wy? pozrooffka kelyy -------------------- Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbujmy zdefiniować kształt gruszki.
Jaskier, "Czas Pogardy" |
![]() ![]() ![]() |
muszka Me |
![]()
Post
#2
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
Ostatnio mam manię kupowania książek
Cooka. Po trzeciej w tym miesiącu uznałam, że czas spasować -- i teraz
czytam je w Empiku. Oszczędność górą.
Boli to, że książki tyle teraz kosztują. Tydzień temu -- "Chromosom 6" i "Zbiór zadań z chemii" (*_*) -- i pół stówki poszło się paść. Zazwyczaj rozpożyczam, bo nie umiem się upominać, więc ludzie chętnie biorą, ewentualnie na wodę mineralną i -- jeśli rodziców nie ma w pobliżu -- to gazetę, najwyżej dwie (zazwyczaj Focusa i Wiedzę i Życie ;P). Chyba mnie nic więcej nie rajcuje, i tak kasa się mnie nie trzyma. Aaa -- i pamiętacie o Dniu Matki? Ja oczywiście musiałam pożyczyć pieniądze od ojca, bo swoje mi się skończyły (patrz akapit drugi). =) -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |