Historia..., Powstanie Warszawskie i inne wydarzenia.
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Historia..., Powstanie Warszawskie i inne wydarzenia.
Syriusz_Black |
31.07.2004 15:00
Post
#51
|
Cichociemny. Grupa: czysta krew.. Postów: 1910 Dołączył: 17.08.2003 Skąd: stąd nie widać Płeć: jedyny w swoim rodzaju |
Wiem, że był już taki temat, jednak w związku z 60 - jubileuszową rocznicą warto go powtórzyć.
Dzisiaj zostało otworzone Muzeum Powstania Warszawskiego przy ulicy Przyokopowej. Dla osób, które interesują wydarzenia 63-dniowego powstania - TVP przygotowało serwis internetowy. Dzisiaj około godziny 17.30 - 18.00 rozpocznie się chat z Normanem Davisem - słynnym historykiem, który wtdał ostatnio książkę "Powstanie' 44". Interesują mnie również wasze opinie na temat powstania. Pozdrawiam Ten post był edytowany przez Syriusz_Black: 03.08.2004 19:47 -------------------- |
Meave |
02.08.2004 10:27
Post
#52
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.07.2003 Skąd: Bydgoszcz Płeć: Kobieta |
Tak jak już kiedyś pisałam powstanie
warszawskie zawsze pozostanie dla mnie bohaterskim czynem, którym Polacy
udowodnili moc ich ducha. Wychowani w duchu patriotycznym (Bóg – Honor
- Ojczyzna), przelewali krew i walczyli o naszą wolność i polskość.
W Katyniu i przez lata wojny utraciliśmy część elity narodu. W Powstaniu straciliśmy resztę. I to był GWOŹDŹ DO TRUMNY NASZEJ NIEPODLEGŁOŚCI. Bo w komunizmie panował już tylko negatywny dobór kadr, w myśl zasady “mierny ale wierny”. Nowa “elitę” zaczęli tworzyć tylko zdrajcy lub miernoty. Natomiast doświadczenie Powstania ustrzegło nas przed interwencją sowiecką w 1956 i 1981 roku. Sowieccy marszałkowie ostrzegali Biuro Polityczne KPZR, że Polacy to naród szaleńców (jeśli nie wariatów). Opinia niezbyt pochlebna, ale czasem przydatna. Jakiś czas temu natknęłam się na wypowiedź pewnego człowieka, który przeżył Powstanie Warszawskie: „Wejście Rosjan zastało nas w styczniu 1945 w Piotrkowie Trybunalskim. Pamiętam jak jakieś wyrostki pozbierały porzucone przez Niemców karabiny, założyły sobie biało-czerwone opaski i zaczęli “robić Polskę”. A mnie chciało się płakać na wspomnienie, z jakim bohaterstwem zdobywali broń Chłopcy z AK i z jakim poświeceniem tą bronią o Polskę walczyli. Gdy urządzono nam defiladę oddziałów Ludowego Wojska Polskiego pod dowództwem sowieckich oficerów (bo naszych zgładzono w Katyniu), to tłum ludzi witał ich w milczeniu. Wszyscy zdawali sobie sprawę, że nie na takie wojsko czekaliśmy, że to wielkie oszustwo. I dlatego potem, w czasach najczarniejszej nocy stalinowskiej i przez cale pół wieku tego oszustwa, myślałem sobie z satysfakcja, że dzięki Powstaniu przeżyłem chociaż 60 dni w AUTENTYCZNEJ Polsce, która miała wtedy powierzchnię kilkunastu kilometrów kwadratowych. Ale za jaka cenę! Znam nawet takich nielicznych, co mówią, że ich walka w Powstaniu, to były najpiękniejsze chwile w ich życiu.” -------------------- "Nazwanym i bezimiennym, pamiętanym i zapomnianym - wszystkim udała się ta sama sztuczka, niezależnie od tego czy zmarli natychmiast czy minutę czy godzinę póżniej. Hokus-pokus: z żywej istoty w nieboszczyka. Najszybsza przemiana na świecie."
/Robert McLiam Wilson, "Ulica Marzycieli"/ Champagne for my real friends, and real pain for my sham friends! |