Z Życia Seryjnego Mordercy ., Moje
Isze opowiadanie =P
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Z Życia Seryjnego Mordercy ., Moje
Isze opowiadanie =P
rzodkiewka |
![]() ![]()
Post
#1
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 32 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Centrum pany :P ![]() |
Och & Ach
![]() Moje 1sze opowiadanie (prosze o wyrozumialosc ![]() Ja cie krece , jaki stres >D To (chyba ![]() Tu beda bardziej sceny drastyczne niz erotyczne . (Antoś bedzie sie od czasu do czasu wzorowal na kolegach po fachu ) Anthony - niewysoki brunet z niewinnymi blisko osadzonymi czarnymi oczami , wracał właśnie do swojego mieszkania przy Greenich street w Bostonie . Był zrozpaczony , coraz rzadziej udawało mu się panować nad sobą . Przekręcił klucz w zamku i otworzył drzwi swojego mieszkania . Mieszkał sam . Kupił mieszkanie za pieniądze które otrzymał w spadku po wujku . Usiadł na fotelu rozmyślając nad sobą . Bał się samego siebie . Nie wiedział czemu zabija . Może po to by znowu poczuć tą ulgę którą czuł za każdym razem ? Nigdy nie okradł żadnej ze swych ofiar . Wyją z lodówki flaszkę i opróżnił ją do połowy jednym łykiem . Odłożył butelkę na kuchenny blat . Podszedł do okna . Była wczesna jesień , słońce właśnie zaczynało znikać na chmurami. W ciele Anthonego już na dobre zaczęły działać procenty . Zataczając się wyszedł z pomieszczenia i opadł na łóżko . Był czwartek rano . Dolores Valentine siedziała na kanapie w swoim mieszkaniu. Włożyła winylową płytę do odtwarzacza . Po chwili mieszkanie zapełnił ciepły głos Elvisa Presleya . Dolores była jego wielką fanką , miała całą kolekcje jego płyt. Stara Valentine usłyszała pukanie do drzwi . Podniosła się z wygodnej kanapy i zaczęła podążać ku drzwiom. Odkręciła zamek i uchyliła drzwi . Spostrzegła niewysokiego bruneta z niewinnymi oczami , który przedstawił się jako Anthony Ethelman - elektryk . Opowiedział jej o drobnej awarii w elektrowni i o tym że musi sprawdzić w jej domu instalacje , która mogła ulec uszkodzeniu . Posługiwał się dość skomplikowanym językiem , używał nazw których Dolores w życiu nie słyszała . W końcu Anthony pracował dobrych 5 lat w elektrowni . Dolores zaprosiła go do środka i zaproponowała herbatę . Ethelman wszedł do pomieszczenia w którym znajdowała się rzekoma instalacja . Rozejrzał się szybko po pomieszczeniu . Jego uwagę zwrócił stojak z suszącą się bielizną . Odłożył torbę z narzędziami . Przez jego głowę przeszła dziwna myśl , tym razem postanowił zrobić coś innego niż zwykle . Chwycił beżowe rajstopy ze stojaka i schował się za drzwiami . Po chwili Valentine weszła do pokoju z kubkiem herbaty z cytryną . Ethelman wyszedł z ukrycia i rzucił się na Dolores . Ogłuszył ją jednym uderzeniem pięścią w głowę. Stara Valentine straciła przytomność. Zawiązał jej rajstopy ciasno na szyi i ściskał się coraz mocniej . Kobieta dusiła się . Gdy Anthony miał pewność że została pozbawiona życia stwierdził że nie uspokoiło go to . Nigdy wcześniej nie dusił swoich ofiar . Valentine była pierwsza . Nie spodobało mu się to , nie zaspakajało go to . Wziął ciało do kuchni i pozbawił odzienia . Otworzył kilka pierwszych-lepszych szuflad aż natkną się na tą z nożami , łyżkami i widelcami . Dobył największego noża z piłką i ruszył na leżące na podłodze zwłoki . Czuł się lepiej po każdym zanurzeniu ostrza w ciele kobiety . Po kilku minutach twarz Dolores wyglądała jak odpady z masarni . Ethelman wrócił do pomieszczenia w którym zostawił torbę . Włożył do niej zakrwawiony nóż . Zauważył w kącie szczotkę , przez jego głowę przemknęła pewna myśl . Przyniósł ciało Dolores z kuchni , posadził je na krześle i rozszerzył jej nogi po czym wziął kij od szczotki i cisną ją pomiędzy nogi kobiety . Czuł ogromną satysfakcje . Nigdy wcześniej nie wiedział że to sprawia mu taką przyjemność , nie wiedział że jest nekrosadystą ... Miał jeszcze jeden chory pomysł . Podniósł ciało Dolores i ułożył je do góry nogami na krześle . Znowu rozszerzył nogi , wepchnął kij do środka , tak by stał pionowo . Uśmiechną się do siebie . Popołudniu Hellen S. zastukała do drzwi z numerem 39 i blaszaną tabliczką 'Dolores Valentine' . Pukała dobrych kilka minut , dzwoniła dzwonkiem. Słyszała muzykę , wiedziała że jej przyjaciółka jest w domu . Czemu miałaby jej nie otworzyć ? Valentine mimo lat słuch miała doskonały . "Może coś się stało ? " pomyślała Hellen. Przypomniała sobie że gdy Dolores wyjechała na wakacje dała jej zapasowy klucz do swojego mieszkania by podczas jej nieobecności podlewała kwiaty . Wróciła do swojego przytulnego mieszkania i zaczęła szukać klucza . Hellen miała w mieszkaniu niesamowity porządek , więc szukanie nie zajęło jej dużo czasu . Zbiegła na dół do mieszkania Valentine . Szybko przekręciła klucz w zamku i weszła przerażona do środka . Zawołała ją kilkakrotnie po imieniu ale odpowiadała jej cisza . Przechodziła z pokoju do pokoju w poszukiwaniu przyjaciółki , aż wreszcie natknęła się na mało że zmasakrowane , to jeszcze ułożone w przedziwnej pozycji ciało Dolores . Pisnęła z przestrachem . Drżącymi dłońmi sięgnęła po telefon i wykręciła numer policji . Po kilkunastu minutach funkcjonariusze przybyli do mieszkania numer 39 . Skrzywili się na widok zmasakrowanej Valentine . Przeszukali dokładnie całe mieszkanie w poszukiwaniu jakiś śladów , czegokolwiek co mogłoby ich naprowadzić na sprawce . Jednak wszystko zostało starannie oczyszczone , ślady krwi , odciski palców . Nie było też żadnych śladów włamania . Nic nie zginęło , biżuteria , karty kredytowe , gotówka , wszystko leżało na swoim miejscu . -------------------- |
![]() ![]() ![]() |
Kira |
![]()
Post
#2
|
||||||
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1312 Dołączył: 15.05.2003 Skąd: Roma, Italia! Płeć: Kobieta ![]() |
zaintrygował mnie tytuł, więc postanowiłam
przeczytac całość... dodam, ze jestem wieeelką fanką gore, horrorów i
fascynujących osobowosci psychopatów ;] na początek kilka błędów natury technicznej :]
powinno być: by znowu poczuć tę ulgę.
powinno być: Po południu. czyli oddzielnie.
powinno być: Zawołała ją kilkakrotnie po imieniu, ale odpowiadała jej cisza. przed "ale" zawsze stawiaj przecinek. właśnie, a propos przecinków, kropek etc.! znaki interpunkcyjne ZAWSZE stawiaj przed spacją!!! tak jest poprawnie i wygodniej sie czyta. poza tym całe opowiadanie sprawia wrazenie napisanego trochę nieudolenie.. wiem, jest to mało spercyzowany zarzut, ale nie potrafie ująć tego w inny sposób... moze przeczytasz je jeszcze raz, przeanalizujesz i zrozumiesz co mam na mysli, jesli nie - trudno... ok, przechodze do konkretów. po pierwsze; podpisuje sie pod tym, co napisała Emily - nie chce powtarzac tego samego. po drugie; co do opisów... sa takie troche suche, pozbawione emocji, życia, po prostu martwe... mysle, ze powinnas nad nimi popracowac, aby były bardziej dynamiczne itd. po trzecie; moim zdaniem jest zdecydowanie za mało przeżyć wewnętrznych bohaterów, no i jak na opowiadanie o mordercy-psychopacie - zdecydowanie za mało drastycznych, realistycznych i ostrych scen gdy bohaterowie np. rzygają własnymi jelitami ;P itp. w zasadzie całkowity brak takowych. zrobisz cos z tym? ;D mój kolejny zarzut to za szybki rozwój akcji. przydałoby sie troche zwolnic, zatrzymac na moment, aby bardziej wnikliwie i dogłębnie opisac niektóre momenty. np. sceny mordów, tego co w tym momencie przeżywa morderca i jego ofiara (własnie dlatego lubie czytac Kinga; on uwielbia celebrowac pewne sceny, rozwodzic sie na nimi;]). oprócz tego bardzo ubolewam nad tym, ze opis Anthony'ego jest taki skąpy ;'( podsumowując: podoba mi temat przewodni opowiadania, wiec bede tu przychodzic i patrzec co nowego stworzyłas =) poza tym chwali Ci sie dziewczyno, ze wzięłas na warsztat psychopatycznego morderce i jego fascynującą mentalnosc. wspaniała sprawa : ) nawet jesli na razie jest srednio, to wierze, ze z czasem bedzie coraz lepiej ^^ moja osobista rada: zastanów sie nad tym, co w zasadzie chcec osiągnąć tym fickiem. wywołać przerazenie, szok, obrzydzenie, ukazac okrucieństwo, krwawe orgie przemocy, sadyzm czy ukazac psychologiczny portret mordercy? czy opowiadanie ma byc realistyczne, ostre i odrażający czy moze raczej pouczające, niosące jakis przekaz, zmuszające do przemyśleń? chyba z deka przydługi komentarz mi wyszedł, no nie? : P Ten post był edytowany przez Kira: 05.08.2004 09:10 -------------------- ogni giorno sempre faccio qualche lotta
|
||||||
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 18.06.2025 03:50 |