[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Człowiek, arcydzieło czy przypadek?

[Arwen]

No więc. [od "więc" nie zaczynamy zdania...] Proszę formułować swoje odpowiedzi, jeżeli jesteście tak uprzejmi, żeby mi pomóc... Zbieram opinie różnych ludzi, gdyż taki oto temat zarzuciła nam Pani Profesor od biologii ... I możecie sobie jeszcze podyskutować, chyba lubicie takie tematy... Dziękuję...

[Pawelord2]

Człowiek jakby na to nie patrzeć jest arcydziełem z różnych sfer patrząc.

Ponieważ potrzeba ci opini biologicznej to nie potrzeba argumentów typu jak bardzo człowiek może zgłupieć. Popatrzmy więc od strony czysto zawodowej - człowiek jest szczytowym osiągnięciem ewolucji kręgowców. Nie ma na ziemi stworzenia którego budowa i właściwości dorównywałyby człowiekowi - nawet jeżeli jakieś zwierzę jest bardziej wyspecjalizowane to człowiek i tak i tak nadrabia pomysłowością i intelektem. Pozwala mu to stać na samym szczycie, panować nad innymi organizmami. Jest więc doskonały, gdyż nie przystosowuje sie do środowiska - on przystosowuje środowisko do siebie. Czyli na człowieku ewolucja się kończy.

Ze strony "Bożej" - Bóg stworzył człowieka na swój obraz, a jeżeli Boga przyjmujemy jako wyznacznik ideału, to człowiek jest właśnie ideałem na Ziemi.

Patrząc na to co się wyprawia - no niestety, ludzie jak to ludzie, mają wolną wolę i rozum, jeżeli odpowiednio się ich postymuluje to nie będą posiadali też żadnych ograniczeń mentalnych/moralnych i mogą być w swym zachowaniu gorsi od zwierząt, co jednak nie wpływa na to że nadal stoją ponad nimi ;] ponieważ nie ludzkich udziwień miał ten topick dotyczyć to nie drąże.

Ps. Zgdzam się z Katonem, jeżeli ktos uważa ludzi za pomyłkę to sam jest pomyłką. Winą samych ludzi (i to w dodatku najczęściej w sensie jednostek) jest to że są jacy są :] ja się sobie podobam ;p
"...P..."

Ten post był edytowany przez Pawelord2: 21.09.2004 16:06