Przypuszczenia O Syriuszu
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Przypuszczenia O Syriuszu
Ania* |
18.09.2004 20:46
Post
#1
|
Unregistered |
Oto przemyślenia Zuzki na temat rzekomej śmierci Syriusza.Dziekuję, Zuzka!
SYRIUSZ NIE ZGINĄŁ. Można to wywnioskować z książki i wypowiedzi J.K. Rowling. Przeczytajcie uważnie: „Harry zobaczył jak Syriusz unika smugi czerwonego światła wysłanej przez Bellatrix. Śmiał się z niej. - No dalej, stać cię chyba na więcej! - ryknął, a jego głos rozbrzmiał echem po przypominającym jaskinię pomieszczeniu. Drugi promień światła trafił go centralnie w pierś. Śmiech nie całkiem zgasł na jego twarzy, ale jego oczy rozszerzyły się ze zdumienia. Harry puścił Neville'a, chociaż nie był świadom, że to robi. Skakał w dół po stopniach wyciągając różdżkę, kiedy Dumbledore również odwrócił się ku podestowi. Trwało wieki, zanim Syriusz się przewrócił. Jego ciało zgięło się we wdzięczny łuk i poleciał w tył przez zniszczoną zasłonę zwisającą z bramy. Harry dostrzegł strach pomieszany z zaskoczeniem na zniszczonej, niegdyś przystojnej twarzy swojego ojca chrzestnego, kiedy upadał przez prastarą bramę i zniknął za zasłoną, która łopotała przez chwilę, jakby pod wpływem silnego wiatru, po czym opadła z powrotem na miejsce. Usłyszał triumfujący okrzyk Bellatrix Lestrange, ale wiedział, że nic on nie znaczył... Syriusz wpadł tylko przez bramę, pojawi się w każdej chwili z drugiej strony... Ale Syriusz nie pojawił się ponownie.” (HPiZF, rozdz. XXXV Za zasłoną) Z tekstu powyżej można wywnioskować, że został trafiony czerwonym światłem. Nikt nie zauważył koloru światła, bo wszyscy się odwrócili w stronę Syriusza dopiero, gdy upadł. „(…) Harry rzucił się w bok, a Neville wycelował raz jeszcze i wrzasnął: - DRĘTWOTA! Promień czerwonego światła przeleciał tuż nad ramieniem Śmierciożercy i uderzył w oszkloną gablotę na ścianie, pełną różnego kształtu klepsydr.” (HPiZF, rozdz. XXXV Za zasłoną). CZERWONE ŚWIATŁO - ZALĘCIE DRĘTWOTA – ZAKLĘCIE OGŁUSZAJĄCE. Takim zaklęciem został trafiony Syriusz. Wszystko się skomplikowało, kiedy wpadł w bramę. Nawet jeśli Dumbledore wiedział, co robi ten łuk , uznał, że nie ma to znaczenia - myślał, że Syriusz został trafiony ZAKLĘCIEM AVADA KAVEDA (ZAKLĘCIE UŚMIERCAJĄCE, ZIELONE ŚWIATŁO). „Nie wierzył w to, nie mógł uwierzyć. Wciąż walczył z Lupinem każdą cząstką siły, jaką w sobie miał. Lupin nie rozumiał, za tą kotarą ukrywali się ludzie. Harry słyszał, jak szepczą, kiedy pierwszy raz wszedł do tej sali. Syriusz się ukrył, po prostu schował się gdzieś poza widokiem” (HPiZF, rozdz. XXXV Za zasłoną). A oto część wypowiedzi J.K.R.: Byłam naprawdę zmartwiona, kiedy Syriusz został zabrany… Nie, nie, nie możemy. Porozmawiamy o tym później. Myślę, że mimo wszystko już coś wydaliśmy, ale mniejsza o to. Syriusz został ZABRANY nie ZABITY. Wiele rzeczy na to wskazuje. Ciekawostką jednak owy tajemniczy łuk. Jedynie Harry i Luna słyszeli głosy zza zasłony osłaniającej bramę. Jesteśmy pewne, że jest to bardzo ważna informacja. Możliwe, słyszenie głosów za zasłoną było podobne do możliwości widzenia testrali. Prawdopodobne jest to, iż aby usłyszeć głosy zza zasłony trzeba stracić kogoś bardzo bliskiego (a nie widzieć czyjąś śmierć, tak jak w przypadku testrali). Harry stracił swoich rodziców, ale nie wiemy, kogo straciła Luna (w książce jest tylko wzmianka o ojcu Luny, który jest redaktorem „Żonglera”, ale nic nie wiadomo o jej matce, czy rodzeństwie). Innym przypuszczeniem jest to, że owa sala z łukiem miała straszne przeznaczenie. Po jej wystroju (owalne ściany z rzędami ławek, tak jak w sali Wizengamotu, tyle, że pośrodku na podwyższeniu zamiast krzesła z łańcuchami był łuk, który przykrywała zasłona) można sądzić, ze służyła do wykonywania wyroku śmierci lub czegoś gorszego na największych złoczyńcach (zamiast zsyłania ich do Azkananu). Więźniów wpychano do tajemniczej bramy by już nigdy nie mieli z niej powrócić… Domysłów jest sporo ostatni z naszych to taki, że tajemniczy łuk zwabia ludzi (oczarowany Harry słysząc głosy chciał dotknąć zasłony, zajrzeć za nią, aby dowiedzieć się, do kogo należą owe głosy) jakoś ich ukrywa albo gdzieś przenosi. Niestety dowiemy się tego dopiero w VI części HP |
Koralina |
07.11.2004 18:48
Post
#2
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 155 Dołączył: 14.02.2004 Skąd: Wenus Płeć: Kobieta |
Wracając do sprawy osób, które słyszały głos
zza zasłony. Okoliczności śmierci osób jakie umarły na ich oczach
Cedric - sposób magiczny (zaklęcie) matka Luny - sposób magiczny (eliksir) dziadek Neville'a - sposób biologiczny (najprawdopodobniej, może coś przeoczyłam). Może głosy mogą słyszeć tylko osoby, których bliscy umarli za pomocą magii, nie ze starości. Odnośnie śmierci Syriusza - Gdyby przeżył, byłoby to zupełnie nie zgodne z realnością - jeśli kogoś tracimy, on nie powraca do nas jako żywa istota. Rowling bawi się w książce z przesłaniami, niektóre sytuacje dają głęboko do myślenia. Syriusz zginął i Harry nauczy się z tym żyć, dochodząc po kroku do różnych wniosków - i to będzie pewnie jego dojrzewanie. Black może odegrać jeszcze jakąś role, ale nie jako istota żywa - jako duch lub wspomnienie.. -------------------- Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja. I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama. Myslovitz |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.11.2024 19:49 |