Dzieciństwo Voldemorta, jak to w końcu było?
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Dzieciństwo Voldemorta, jak to w końcu było?
Bellatriks |
20.11.2004 16:38
Post
#1
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 145 Dołączył: 17.02.2004 Skąd: stąd Płeć: Kobieta |
od pewnego czasu ee... nęka mnie jedna
sprawa, mianowicie czy Riddle był sierotą (jak pisze w 2 części) czy
wychowywał się z rodzicami? (jak pisze w 4 części)?
|
vigga |
23.11.2004 13:50
Post
#2
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 489 Dołączył: 06.07.2003 Skąd: Olsztyn |
QUOTE Wąż
to nie bazyliszek nie zabija spojrzeniem. A w każdyym innym wypadku
zostałyby ślady ukąszęnia czy coś. A Avada jest czysta, żadnych
śladów. hehe, no właśnie, a zresztą
przecież Nagini patrzyła na Franka i nic mu nie zrobiła. a zresztą na
Harry'ego też patrzyła. no.a też często zastanawiałam się na tym zdarzeniem. no bo tam było, że trzech Riddle'ów było martwych. a potem : QUOTE "Państwo Riddle'owie byli
bogatymi, zarozumiałymi snobami, a ich dorosły syn, Tom, był jeszcze
gorszy." no więc właśnie
wywnioskowałam, że tu chodzi o Toma seniora, ojca Voldemorta. a te dwie
pozostałe osoby to chyba... no może jego nowa żona albo cuś.no a potem ten tekst, że QUOTE "jedyną osobą, którą widział
tamtego dnia w pobliżu domu, był jakiś nie znany mu wyrostek, czarnowłosy i
blady" no, a tu o Toma juniora - Voldemorta -------------------- mądrzejsi mówili nie rób
mówili trzymaj się z daleka nie pozwalali mi sam się dowiedziałem czym jest kłamstwo zło i krzywda dziękuje Wam za okaleczenie mojej duszy... all we see or seem is but a dream within a dream ************* nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka... |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 25.06.2024 17:30 |