Szkoła, ;( ?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Szkoła, ;( ?
Potti |
18.09.2005 22:32
Post
#1
|
Plotkara Grupa: czysta krew.. Postów: 2140 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: Paris or maybe Hell Płeć: Kobieta |
to smutne, że wakacje już się skończyły- choć wiem, że niektórym już się dłużyły i mówili, że chętnie zamkną się w czterech murach swojej placówki edukacyjnej ;p w każdym razie ja żałuję, że już za mną atmosfera i szybkie, energiczne życie Londynu, relaksowanie się nad polskim jeziorkiem ze stadniną w pobliżu no i... brazylijczycy w Grecji. plus w przerwach beztroskie leniuchowanie (or smth like that) ze znajomymi, daje mieszankę idealną.
ofkz, odpoczynek nie może trwać wiecznie, żeby nie stracił smaczku, czas zająć się czymś poważniejszym jak tam Wasz powrót do szkoły? zmieniło się coś- poprawiło, a może pogorszyło? i czy ogólnie lubicie miejsca, w których się uczycie? podejście nauczycieli, budynki, znajomych? a może właśnie coś ważnego się dla Was skończyło i zaczęliście nowy etap w nowym miejscu? jak tam wrażenia? czekam na wszystko co związane z tym jakże ''wdzięcznym'' tematem, także narzekania na wszelkiego rodzaju terminy, decyzje pani minister, itd. a na koniec złota rada Marka Twaina: Pamiętajcie, żeby szkoła nigdy nie przeszkodziła Wam w kształceniu się. =) -------------------- voir clair dans le ravissement
|
em |
04.10.2005 21:48
Post
#2
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
QUOTE(Herma @ 04.10.2005 20:55) czy mi sie wydaje, czy ja jestem jedyna z 6 podstawowki? Widzisz, my tu właśnie obalamy mit krążący wśród niezorientowanych, że Pottera czytują tylko w podstawówkach (; Dzisiaj miałam WoK (: No pomyślałby kto, w gimnazjum babka od plastyki mówiła nam, że teraz to się skończy, farbki, kredki do szkoły, a tu lipa! Dzisiaj wyciągmy karteczki, kredeczki, pastele i heja! w kolorowy świat malowania : D no słowo daję, w życiu bym nie pomyślała, że w drugiej klasie liceum będziemy malowac dokładnie tak jak przedszkolaki : D A PO... no tak, PO jest jutro (: Nasz profesor peowiec to, jak wszyscy chyba peowcy, niezły "optymista" - mieszkamy niedaleko Firmy Chemicznej, więc cały czas grozi nam niebezpieczeństwo wybuchu gazu/zatrucia wody i/lub pożywienia/innej katastrofy chemicznej - mieszkamy niedaleko kopalni, więc w każdej chwili może nastąpić tąpnięcie, które nas zabije -itd. Ale w ogole najlepsza jego historyjka to była na ostatniej lekcji : D Czwarta klasa (bo to było kiedyś tam dawno temu) miała wuef na dworze. Jako, że trochę się nudzili, dyrektor zaproponował im zajęcie: mają zgrabić liście przed szkołą. Grabią, grabią, kupkę usypali akurat pod oknem peowca. Skończyli, znowu się nudzą - jeden wpada na "genialny" pomysł - przecież liście się pali! Odpala zapałkę i rzuca w liście, a tu w górę bucha słup ognia, dokładnie na wysokość okna peowca. Co się okazało? Chłopcy usypali kupkę liści na kratce nad nieszczelnym zaworem gazu... Kochamy naszych peowców : D -------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 24.09.2024 06:21 |