Opowieści Z Narni Czy Harry Potter ?, Które lepsze ?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Opowieści Z Narni Czy Harry Potter ?, Które lepsze ?
nosferatu |
![]() ![]()
Post
#1
|
![]() Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 57 Dołączył: 14.05.2004 Skąd: Skierniewice ![]() |
Ostatnio przeczytałam (oraz byłam w kinie) "Opowieści z Narni Lew Czarownica i Stara Szafa" i muszę przyznać, że zdecydowanie bardziej podobała mi się "Narinia" Była taka jakby doroślejsza ? Widać tu wyraźnie kulturę oraz wykszatłcenie pisarzy(wygrywa pan Lewis) Harry jest nieskomplikowany dla każdego (nawet największego kretyna) fajny do poczytania ! A nad "Narnią" trzeba myśleć ! Ogólnie bardziej podobają mi się "Opowiesći..." A jak Wam ?
Pozdrawiam -------------------- W każdym można zobaczyć coś dobrego !!! 3ba tylko poszukać !!
|
![]() ![]() ![]() |
Katon |
![]()
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Nie do końca się zgadzam. Potter jednak pewne rzeczy relatywizuje. Kładzie nacisk na dobry cel, zaniebując trochę problem środków. Zwykle każdy chce dobrze, najciekawsze pytanie etyczne brzmi: Jakie środki są poprostu złe. Srodki moralne oczywiście. Łopata czy nóż są neutralne. Kłamstwo i przykładanie nierównych miar - już nie. Nie twierdzę, że HP to droga do relatywizmu moralnego, ale dobrze jest jego przesłanie czymś uzupełniać. Narnia jest piękna nie tyle przez oczywisty przekaz moralny, ile przez swoje metafory religijne, które za każdym razem budzą moje zdumienie swoją trafnością i nienachalnością. Jak choćby niewiasty jako pierwsze świadkinie zmartwychwstania, czy Wielkie Czary Sprzed Początku Czasu. To właśnie warstwa teologiczna (nie żadna tam popteologiczna - Lewis nie stosuje łopatologicznych uproszczeć) jest na przestrzeni całego cyklu najbardziej interesująca.
|
owczarnia |
![]()
Post
#3
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Katon @ 26.01.2006 11:02) Nie do końca się zgadzam. Potter jednak pewne rzeczy relatywizuje. Kładzie nacisk na dobry cel, zaniebując trochę problem środków. Zwykle każdy chce dobrze, najciekawsze pytanie etyczne brzmi: Jakie środki są poprostu złe. Srodki moralne oczywiście. Łopata czy nóż są neutralne. Kłamstwo i przykładanie nierównych miar - już nie. Nie twierdzę, że HP to droga do relatywizmu moralnego, ale dobrze jest jego przesłanie czymś uzupełniać. Hm. Myślę i myślę nad tym co napisałeś, i jakoś mnie chyba ten relatywizm umknął... Nie widzę nigdzie owych zaniedbanych środków... Powiedziałabym raczej, że HP po prostu ukazuje świat czarodziejski jako odbicie naszego - a na tym prawdziwym świecie nic nie jest jednoznacznie proste czy dobre, żaden człowiek nie jest ideałem. I dobrze, uważam, bo dzięki temu dzieciom łatwiej się identyfikować z bohaterami ![]() QUOTE(Katon @ 26.01.2006 11:02) Narnia jest piękna nie tyle przez oczywisty przekaz moralny, ile przez swoje metafory religijne, które za każdym razem budzą moje zdumienie swoją trafnością i nienachalnością. Jak choćby niewiasty jako pierwsze świadkinie zmartwychwstania, czy Wielkie Czary Sprzed Początku Czasu. To właśnie warstwa teologiczna (nie żadna tam popteologiczna - Lewis nie stosuje łopatologicznych uproszczeć) jest na przestrzeni całego cyklu najbardziej interesująca. Z pewnością jest to olbrzymi atut dla osoby wierzącej. Jednakowoż już dla ateisty jest to trochę... naiwne, prawdę mówiąc. Biblijność Narnii jest również w pewnym sensie przeszkodą - dla dziejszego, zwykłego czytelnika wydaje się przez to momentami archaiczna i nudnawa. Żeby dostrzec odniesienia i niuanse, trzeba do niej sięgnąć będąc już dorosłym lub prawie dorosłym. Ten post był edytowany przez owczarnia: 26.01.2006 12:27 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 09.05.2025 23:08 |