Wiersze różne
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Wiersze różne
Katon |
![]()
Post
#1
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Pisane żeby zabić czas na fizyce,
biologii i chemii. Na razie dwa
wierszyki
"Fraszka" Pewnego dnia pan możny spierdział się szkaradnie Na to tłum pochlebców: och jak pachnie ładnie! Jeden się wyłamał: tożto gównem śmierdzi! Tamci go usiekli, schlebiaj gdy pan pierdzi "Audite mortales" (tekst piosenki) Żyjesz tak, jakbyś udawał że jej nie ma Kiedy cię mija, szybko odwracasz wzrok Pragniesz nie widzieć, pragniesz nie pamiętać Jak długo jeszcze? może tydzień, może rok Tak bardzio chciałbyś zapomnieć o wyroku Który ciąży na tobie od urodzenia Łudzisz się, że masz jeszcze tyle czasu Że masz jeszcze tyle do zrobienia A skąd ty możesz wiedzieć, Kiedy ona przyjdzie po ciebie? Audite mortales, memento mori...... Pewnego dnia zapuka do twych drzwi, A ty bądź gotowy, nie bój się otworzyć A ona wtedy weźmie cię za rękę I zabierze tam gdzie nie byłeś nigdy wcześniej A może kiedyś poczujesz jej obecność Poczujesz bliskość jej zimnego ciała A ona wtedy pocałuje cię namiętnie Może w domu, w samochodzi? to przecież obojętne... A skąd ty możesz wiedzieć....... |
![]() ![]() ![]() |
Katon |
![]()
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Czas na kolejną porcję mojej zeszytowej
twórczości i pragnę nadmienić że jest to ich premiera pozazeszytowa. W
większości są to humoreski, chociaż niektóre z nich zawierają(chyba) jakieś
głębsze przesłanie........
"***" Gdyby mi życie wypadło w epoce zrywów i powstań Pewnie bym był za ugodą i pewnie w domu bym został Gdybym zaś żywot swój wieść miał, gdy naród u podstaw pracował Pewnie pracować bym nie chciał, spiskowałbym, konspirował... Gdyby zaś czas dekadencji na młodość nałożył się czystą Pewnie nie uległbym modom, zostałbym- aktywistą Gdyby rusyfikacja oplotła mą szkołę mackami W szkole bym mówił po rusku, by mnie nie bili kijami Jeśli mym domem Galicja by była, z Bożego rozkazu Wsiadłbym prędziutko na statek i do Stanów popłynął od razu Jeżeliby zaś jakiś Prusak wóz mój bezprawnie zabierał, To tak bym mu zapie.....ł, żeby się nie pozbierał! "Romantyczność" Mam chyba tylko dwa doczesne marzenia Bardzo typowe Pierwsze to znaleźć miłość na ziemi A drugie- sławę Lecz jeśli życie okrutne kobiety mi nie da I laurów Daj Bóg bym w bólu się nie upodobnił do tych wszytkich Konradów I Giaurów. "Do Michała W." Żadnych granic śpiewasz, tłum nie pojmuje Chociaż klaska w rytm i skanduje Twe imię Żaden nie widzi, żaden nie rozumie Głębi, prawdy, buntu i cierpienia Twe kolczyki lśnią w słońcu jak tarcza rycerza Który samotnie walczy choć wszyscy ulegli Prosto w paszczę śmierci, bez trwogi on zmierza Pod prąd, gdy wszyscy inni z prądem biegli Czerwień Twych włosów jak krew bojowników Przelana na barykadach męstwa i wolności Zginą, nic to, żyć będą idee Tak byli młodzi, choć duchem dorośli Krzyczysz na scenie by serca uwznioślić By dusze ich ponieść i porwać umysły Oni Cię kochają, lecz czy rozumieją? Tutaj grają dusze, czy tylko zwykłe zmysły? Wielu też takich, którzy Cię nienawidzą Za Twą walkę deptają też Twoją muzykę Pluń na nich Michale, pluń, niech wiedzą Że krytyka tyranów Ciebie nie dotyka! "Nie bijcie mnie"(tekst piosenki; tym razem to nie premiera) Szedłem przez miasto w porze niewyjściowej Kiedy mądrzy ludzie nie bywają poza domem Niespokojny przemykałem po pustych ulicach W słabym świetle latarni i blasku księżyca Włos na głowie jeżył się mi Bo wiedziałem że w mroku czyhają ci, Którzy czekają na takich jak ja Gdy uczciwe miasto już dawno śpi Wyszło ich pięciu, a może więcej Straciłem rachubę i trzęsły mi się ręce Dresy i branzolety, na palcach sygnety, Na pięściach kastety, o rety! Największy z nich miał wielki kij, Zrozumiałem w mig, że będzie mnie bił Gdy podniósł w górę dłoń by zadać cios Usłyszałem swój roztrzęsiony głos: Nie bijcie mnie, błagam!!!! Oddam wam wszytsko co posiadam, I pieniądze i zegarek i mój zestaw tak-taka Nie bijcie biednego chłopaka!!!!!!!! (ostatnia strofa śpiewana do oporu w kółko) |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 12.05.2025 02:16 |