alternatywa/indie, pojmowane szeroko
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
alternatywa/indie, pojmowane szeroko
Katon |
18.12.2004 19:13
Post
#1
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
The Strokes, The Libertines, The White
Stripes, The Killers, The Music, The Hives, Franz Ferdinand (seria się
kończy), King Of Leon, Razorligth, Jet, Black Rebel Motocykle Club (chyba
walnąłem byka w nazwie).....
Wiecie wogóle że istnieją? Słyszeliście chociaż single tych kapel? Wiecie, że właśnie odmieniają oblicze rocka? Możlliwe że nie, bo w Poslce świadomość istnienia całej nowej i młodej fali rocka nie jest kompletnie przyjmowana do wiadomości. Za szczyty nowoczesnego rocka uważa się Linkin Park i Fridorsdałn, a i tak króluje stary, zmurszały, nieprzemakalny metal. I tak oto, mając w Polsce gigantyczny rynek rockowy tkwimy w muzycznym skansenie, który funduje nam Metal Mind (nie mam pretensji do firmy;jest odbiorca, róbmy produkt; naturalne) zasypując rynek co roku tonami IDENTYCZNYCH metalowych płyt. A gdzieś po garażach pewnie czai się nowe, które wszyscy mają w dupie... |
Ahmed |
27.06.2006 23:54
Post
#2
|
The Fallen Grupa: czysta krew.. Postów: 2027 Dołączył: 16.07.2005 Skąd: 20eme arrondissement de Paris Płeć: Mężczyzna |
Clap Your Hands Say Yeah!
Jeden z dziwniejszych zespołów nowej fali. Wokalista śpiewa od niechcenia, mruczy coś pod nosem, dobry bas, no i przede wszystkim prosty rytm. Chłopaki nie prezentują nam jakiejś skomplikowanej gamy dźwięków, klucz do sukcesu to prostota. Wokal naprawdę wyjątkowy (Interpol? Arcade Fire?). Jedyne co mogę zarzucić to brak typowej, rockowej energii. Z czasem piosenki stają się usypiające, chociaż kilka kompozycji z albumu jest naprawdę niepowtarzalnych., choćby końcowe "Upon this tidal wave of young blood", gdzie wokalista skanduje "cia-sto, cia-sto" ;] Można się pośmiać, więc klaszcz i przytaknij. Editors "The Back Room" Jedno z "moich" ciekawszych odkryć w ostatnim czasie. Tom Smith śpiewa nam smutne piosenki, ale w świetnym stylu. Od początku kariery porównywani do Interpolu, moim zdaniem bija ich o głowę. Świetny album, praktycznie wszystkie piosenki wyjątkowe, mało zgniłków w tej beczce pełnej soczystych jabłek. Polecam! Child, nie znam. Z czystej ciekawości się rozejrzę, skoro nawet Ty, trv! dark master to polecasz ;] Edit: Das ist sehr gut! Nie nazwałbym tego new rock revo, chociaż faktycznie chłopaki grają garażowo. Kolejny wokalista ładnie Planta imituje. Dobry garage z zeppelinowskiej epoki odsmażony na nowo. Ten post był edytowany przez Ahmed: 28.06.2006 00:33 -------------------- w nocy spać i grzecznym być za dnia.
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.11.2024 20:09 |