[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+ Harry, Komercja I Inne...

[patix]

Nie jest tajemnicą, że Harry Potter już dawno przestał być chłopcem-z-książki i stał się ikoną popkultury. Więcej ludzi zna Harry'ego Pottera niż Tony'ego Blaira - to o czymś świadczy.

Ostanio z powodu promocji kolejnego nadchodzącego filmu - Harry Potter i Zakon Feniksa nastąpił kolejny wysyp arykułów promocyjnych - popiersia, figurki, koszulki, karty... długo by wymieniać. Co Wy sądzicie o tendencji do komercjalizacji Harry'ego? Czy kupujecie artykuły promocyjne, czy też zostaliście wierni tylko-i-wyłącznie książkom?

Przy okazji: Czy pochwalacie powstawanie nowych zespołów muzycznych opierających swoją twórczość na książkach Jo? Czekamy na Wasze wypowiedzi.

Ten post był edytowany przez estiej: 18.09.2006 15:11

[smagliczka]

Tak to już jest - żyjemy w skomercjalizowanym świecie, i trudno by było, gdyby coś co odności sukces na masową skale, nie było wykorzystywane w sposób komercyjny.

Nieco plastikowy ten nasz świat - ale to też kwestia postrzegania i podejścia do wszystkiego.
Może być to ogłupiające... dla dzieciaków w szególności - dzieci to najwspanialsi, najwdzęczniejsi i najlepsi do zmanipulowania konsumenci. Szkoda tylko że również ich rodzice ulegają chwilami plastikowej histerii.

Gadżety... a niech sobie sprzedają. Skoro dzieciak chce zbierać talie kart sprzedawaną z czekoladowymi żabami - nie widzę w tym nic problematycznego. Swój wiek rządzi się swoimi prawami. Kiedyś wycinało się zdjęcia z gazety z ulubionymi bohaterami, teraz można sobie kupić plastikowe popiersie Harry'ego.

Kiczowate jak najbardziej, ale przecież na szczęście większość z tego wyrasta (mam nadzieję), a że dodatkowo wyciąga się kasę z portfeli rodziców, cóż... takie życie. Przed komercją i plastikowym obłędem trudno się uchonić.

Na wszystkim robi się kasę a HP to kopalnia złota - mnie to nie dziwi, choć nadal powoduje u mnie pokpiwający uśmieszek.
Najważniejsze to nie dać się szaleństwu.
Zachowanie złotego środka - oto panaceum na wszystko.

Pozdrawiam.