Ślub Kościelny / Ślub Humanistyczny
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Ślub Kościelny / Ślub Humanistyczny
Lilith |
![]()
Post
#1
|
non sono sposata! Grupa: czysta krew.. Postów: 3543 Dołączył: 06.10.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
Taki oto artykuł znalazłam na onecie
co o tym sądzicie? padłam po przeczytaniu przysięgi: '...będziesz się mógł dzielić ze mną materiałem genetycznym...' czy świat zwariował? po co ateistom takie substytuty? -------------------- ![]() ha! |
![]() ![]() ![]() |
Katon |
![]()
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka ![]() |
Mnie niepokoi, że kiedy Jestie uważa postawę religijną za irracjonalną uważa się za chłodnego 'rozważacza', który sobie to analizuje i wyciąga wnioski, natomiast kiedy ktoś uważa paraday gejów za bezcelowe jest nietolerancyjny. Co to niby ma znaczyć? Gdzie jest granica? Czemu krytyka katolików nie jest agresją a krytyka ateistów jest, skoro poruszamy się cały czas w granicy krytyki właśnie?
Ja na przykład jestem zwolennikiem wolności politycznej znacznie dalej idącej niż Jestie, który przecież uważa, że połowa rzeczy powinna być społeczna a ubezpieczenie obowiazkowe. Ja naprawdę uważam, że każdy może paradować w imię czegokolwiek (tu Jestie znajdzie pewnie poglądy do których manifestacji by nie dopuścił <już prawie to robi czymś w rodzaju moralnego szantażu> - ja nie), wierzyć w cokolwiek i ubierać się w cokolwiek. Ale w takim świecie każdy powinien mieć przede wszystkim prawo do krytyki innych z każdej możliwej wewnętrznej pozycji. Geje mają prawo manifestować, ale pastor Jeremiasz z Kościoła Nawrócenia Sodomitów ma prawo łaźić za nimi i mówić im o ogniu piekielnym jaki ich niehybnie czeka. Dopóki nikt nikomu nie zczesa ryła, dopóty wszystko gra. Każdy ma prawo nosić dres, czy w związku z tym nie wolno mi śmiać się z dresiarzy? Każdy ma prawo (w duchu prawa karnego) zdradzać żonę - czy nie mogę wyrazić swojego oburzenia? Każdy ma prawo obchodzić Ramadan, ale czy ja nie mogę w związku z tym publicznie manifestować obchodzenia Bożego Narodzenia? W takim duchu międzyludzkiej krytyki rozmawialiśmy sobie o ślubie humanistycznym - każdy z innej pozycji coś tam sobie twierdził w tej sprawie, aż nadszedł emocjonalny cenzor i rzucając serią osobistych aluzji uznał, że podle wyrażać zdanie w tej kwestii. Oczywiście w duchu moich poglądów Jestie ma prawo uważać publicznie co sobie tylko chce o moim sposobie ubierania się. Ja nie podniosę larum o nietolerancję. Jestie, wyjątkowo chybiona jest ta histeria z szarganiem swiętości. Przeraża Cię, że ktoś może 'zszargać' pełne uniesienia milczenie na temat ślubu humanistycznego, ale uważasz, że prawo do szargania świętości jest świętością. Ja tam uważam, że każdy ma prawo do bluźnierstwa i każdy ma prawo do reakcji (jeśli nie wiąże się z przemocą fizyczną - ze słowną może jak najbardziej, gdyż świadome bluźnierstwo jest aktem językowej przemocy). Ty jednak zdajesz się uważać, że wolno wkładać krzyż do uryny, ale nie wolno nazwać tego kto to zrobił chamem. Jeśli więc Twoja doktryna w kwestii wolności słowa nie stanie się spójniejsza 'odmawiam Ci prawa' do wypowiadania się na temat mojej religii i innych religii. Żadnych opinii. Zachowaj se je dla siebie, skoro tak bulwrsuje Cię wypowiadania się na temat czyjegoś homoseksualizmu, ślubu, światopoglądu. Edit: Szkoda, że słuchacze Radia Maryja nie spotykają się z dewizą 'żyć i daj żyć innym - nie oceniaj'. Edit 2: Śluby kościelne zazwyczaj są orgią złego smaku i pretensjonalności (mieszkam na przeciwko remizy - jestem fachowcem), ale pretensjonalne jest zawsze to co dodane i dowolne, a smak zachowuje zawsze to, co wymusza ryt. Przysięga, pieśni, nastrój, biel sukni. Koszmarne falbany, drużba z bordowej koszuli z czeskim dywanem i discorelax orkiestra, obleśne makijaże, fałszująca kuzynka na skrzypcach i paskudne obrączki - to wszystko już sprawa Rysia i Mariolki. I ok. Ale ja się będę śmiał co sił, tak jak się śmieję z Wyszukanych w sieci filmików, z tego, że ktoś się przewraca i wali dupą o ziemię (mam prostackie poczucie humoru), z tego, że dziewczynki mają na komunii paskudne sukienki i z tego, że moja ciotka fałuszje przy lulajże Jezuniu. Słabo robi mi się tylko na myśl, że Rysiek i Mariolka mogliby ułożyć sobie jeszcze przysięgę. Słabo ze śmiechu. Ale droga wolna, szkoccy racjonaliści czekają. Ja nikomu nie zabronię i każdemu szczęścia życzę, ale będę się śmiał z czego mi się podoba i radzę wam tak samo. Ze mnie może każdy, komu zdarza się czasem z siebie. Jak nie to w papę. O =D Ten post był edytowany przez Katon: 16.12.2007 21:09 |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.05.2025 01:51 |