Lektury Szkolne, obowiązek i przyjemność
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Lektury Szkolne, obowiązek i przyjemność
Zeti |
04.10.2007 17:59
Post
#1
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Dzisiaj na lekcji j. pl. mieliśmy fajną sytuację. Pani powiedziała: Numer 12 czyta utwór. 12 miała na imię Dawid. i zaczyna czytać. Psałterz Dawidów przekład Jan Kochanowski.
Pytanko takie mam. Czy będzie mi się opłacało zacząć teraz Mistrza i Małgorzatę, czy poczekać jeszcze kilka lat? -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
asiatal |
19.01.2008 23:43
Post
#2
|
? Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 03.03.2007 Skąd: pomorze Płeć: Kobieta |
chyba z 3 razy czytałam "Dzieci z B..." . Prawdopodobnie było to spowodowane brakiem chęci do czytania innych książek. Ale i tak mi się podobała. 5 lat temu...
"Chłopcy z Placu Broni" to chyba była pierwsza lektura, która mi się podobała. "W Pustyni i w puszczy" nudziło mnieeee. Krzyżaków nie czytałam. Moja miłość do Puchatka zawsze była umiarkowana. Gdy byłam w najstarszej grupie w przedszkolu, nazwali je przedszkolem im. Kubusia Puchatka. Od tamtej pory moja miłość do niego jeszcze bardziej zmalała. Za "Anię..." nigdy się nie zabierałam, choć filmy zawsze z przyjemnością oglądam. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 26.09.2024 19:25 |