Sprawy Translatorskie 7 tom, Czyli gry słów i nie tylko
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sprawy Translatorskie 7 tom, Czyli gry słów i nie tylko
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#1
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Ciekawi mnie, jak przetłumaczylibyście różne niezbyt przetłumaczalne fragmenty DH. Nie ukrywam, że chętnie Wasze pomysły wykorzystam, bo siostra suszy mi głowę o przetłumaczenie jej siódmego tomu.
![]() Zacznijmy może od jednego z trudniejszych przypadków: QUOTE "How do you feel Georgie?" whispered Mrs.Weasley. George's fingers groped for the side of his head."Saintlike," he murmured. "What's wrong with him?" croaked Fred, looking terrified. "Is his mind affected?" "Saintlike," reapted George, opening his eyes and looking up at his nrother. "You see...I'm holy. Holey, Fred, geddit?" Mrs.Weasley sobbed harder than ever. Color flooded Fred's pale face. "Pathetic," he told George. "Pathetic! With the whole world of ear-related humor before you, you go for holey?" Myślałem o: "- Jak się czujesz? - Jak święty (...) Jestem ścięty. Ścięty, rozumiesz, Fred?" Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 10.08.2007 15:35 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
![]() ![]() ![]() |
owczarnia |
![]()
Post
#2
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE SZMALCOWNICY - ang. Snatchers (czytaj: snaczees) to dosłownie "Łapacze". Tak nazywano czarodziejów, którzy po przejęciu Ministerstwa Magii przez śmierciożerców wyłapywali mugolaków i wagarowiczów w zamian za nagrodę pieniężną. W czasie drugiej wojny światowej w języku polskim powstało słowo "szmalcownik" oznaczające człowieka, który wydawał Niemcom poszukiwanych przez nich ludzi (zwykle Żydów, ale i członków podziemia walczącego) albo wymuszał na nich okup. Źródłem tego terminu było żargonowe słowo "szmalec", do dziś oznaczające pieniądze, zwłaszcza w niektórych kręgach mieszkańców podwarszawskich miasteczek. Biorąc pod uwagę podobny kontekst w powieści (reżym zwolenników "czystości krwi"), termin ten znakomicie oddaje charakter owych "łapaczy", a przy tym kojarzy się brzmieniowo ze "szlamami", a więc ich naturalnymi ofiarami. Na skojarzenie to zwróciła mi uwagę Agnieszka Klunder z Poznania. Osobiście nie uważam tego za najszczęśliwszy wybór, głównie ze względu na lokalny, gwarowy charakter tego określenia, które w zestawieniu z brytyjską rzeczywistością brzmi nieco dziwnie. Mnie uczono, że takich rzeczy mieszać się nie powinno. Ale znowu z drugiej strony, może i Brytyjczycy mieli swoich szmalcowników w czasie wojny?... Okupacji teoretycznie u nich nie było, ale to nie znaczy, że nie działały szuje, które za pieniążek by chętnie wydały paru działaczy na ten przykład wywiadu. Albo coś w tym guście. No nie wiem, mnie się podoba tak sobie. Edit - heh, za wolno piszę ![]() Edit2: no i ten reżym. Aż mnie otrząsa. Ten post był edytowany przez owczarnia: 26.01.2008 18:04 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 09.05.2025 16:40 |