Sny Rodzą Przyszłość, Dzień z życia przyszłych państwa Potter
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Sny Rodzą Przyszłość, Dzień z życia przyszłych państwa Potter
miss_somebody |
![]()
Post
#1
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 14 Dołączył: 19.04.2008 Płeć: Kobieta ![]() |
Napisałam to już dawno, ale dopiero teraz to znalazłam. Poprawiłam błędy i co nieco zmieniłam. Nie jest pisane zbytnio na poważnie, to raczej lekkie i odprężające cóś. Wklejam to tu, bo niektórzy czepiali się o lekkie zabarwienie erotyczne.
Salon Potterów, 27.IX.1979 -Chcesz pisać pamiętnik? Ty? -A czemu by nie, kochanie? Fajnie byłoby czasem wrócić do wspomnień. -Ale James...Ty i pamiętnik? Będzie ci sie chciało pisać? -Nie, i dlatego kupiłem TO. -Kupiłeś pióro? Czy to nie służy przypadkiem do pisania? -To nie jest zwykłe pióro, tylko pióro samonotujące. -To znaczy? -Wystarczy powiedzieć coś w myślach, a ono to zanotuje. -Gdzie haczyk? -Cóż...Czasem notuje bez naszej wiedzy. No, wypróbuj. -Och, ale co..? Dobra... Nazywam się Lily Evans... Kochanie, ile mam cię jeszcze prosić, żebyś pisała POTTER!? Eh..Daj spokój James... Nazywam się Lily Potter. Zadowolony? Tak, a teraz daj buziaka... James, odkleisz się wreszcie ode mnie? Liluś, ale ty tak pięknie pachniesz...Nie mogę się powstrzymać... Hmmm... Dobra odpowiedź... No chodź tu... James, nie chodzi mi o TO! Ale ja tak ładnie proszę... Nie rób takich oczu...Nie kupię tego tym razem...Nie patrz tak na mnie...Och, no dobrze... Serio!? Tak! Dobrze, ale postaw mnie na ziemi, James. James! Nie przeszkadzaj. Ale... Cii... .......................................................... I co teraz napiszemy, Liluś? Jak to co? Nic. Nic? Czemu? A jeśli to będą czytać nasze dzieci? To będą wiedziały jak bardzo cię kocham. Słodki jesteś... No więc...Wziąłem cię na ręce i zaniosłem do sypialni... James? ...Położyłem cię na łóżku i całowałem... Coraz niżej i niżej... James!? Zdjąłem z ciebie ubrania, ty ze mnie i bardzo delikatnie... JAMES!? No dobra, już przestaję. Dopiszę tylko, że było cudownie i że jesteś najwspanialszą kobietą na ziemi. Serio? Serio.-cmok- Nie mogłeś się powstrzymać, żeby tego nie napisać? No nie. Co ja poradzę, że tak bardzo cię kocham... Ja tez cię kocham, Rogasiu... Naprawdę? Naprawdę. I to bardzo. Jakoś nie pokazywałaś tego przez pierwsze sześć lat Hogwartu... A ty znowu swoje. Przecież jesteśmy razem -cmok- i się kochamy -cmok- i już wkrótce będziemy małżeństwem -cmok- i będziemy mieć śliczne dzieci -cmok-... James, kochanie, musisz się wciskać w mój tekst? Ale ja tylko dopisuję, co sie działo... No faktycznie. Kończymy już? Nudzi mi się. Jeszcze nie. Wiesz co? Chodźmy odwiedzić moich rodziców. Ostatnio narzekają, że w ogóle nas nie widują. To ja idę na górę się ubrać. Ale... Przecież nie pójdę naga! Szkoda... Co napisałeś? Nic... Liluś, idź się już ubrać... Co napisałeś? Pokaż! Och...No dobra... O...ty...ty...ty sarenko! Przesadziłaś! Wiewióra! Kochanie? Skarbie? Obraziłaś się? Obraziłaś sie...Liluś...Ja przepraszam z tą Wiewiórą...Liluś... No dobra! Ale nie jestem ruda, ok? Ok. Kocham cię, wiesz? Wiem. Idę sie ubrać. Ty tez powinieneś. Fakt. Za godzinę na dole? -cmok- James! ..................................................................... Ciszę nocy przerwało nagle skrobanie pióra. Lily Evans z jękiem przewróciła sie na drugi bok i wtuliła się w Jamesa. Na pergaminie rozbłysły w świetle księżyca urwane słowa: Nie Harry, błagam, tylko nie Harry!... -------------------- GRZECZNE DZIEWCZYNKI IDĄ DO NIEBA, A NIEGRZECZNE...TAM GDZIE CHCĄ xD
XOXO JEŚLI W NIEBIE NIE MA CZEKOLADY TO JA TAM NIE IDE. |
![]() ![]() ![]() |
hadiya |
![]()
Post
#2
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 30 Dołączył: 04.08.2008 Skąd: z Księżyca Płeć: Kobieta ![]() |
Hm, sam pomysł mi się podoba, ale jego wykonanie juz nie. Tak jak wyżej zostało podkreslone - zrezygnowałaś z opisów, dlatego tekst jest dość cięzki do przetrawienia. Zauważyłam pomyłki z kursywą, bo bodajże raz nie zaznaczyłaś nią tekstu, który należy do Lily. Może i mały bład ale zmyli nieuważnego czytelnika.
Próbuj dalej. -------------------- Carpe diem, quam minimum credula postero
Używaj dnia, jak najmniej ufając przyszłości. _____________________ Bo gdyby za marzenia więziono, więzienie stałoby się moim domem. Tak przecież da się żyć. Ja, marzenia i ja. A potem cały świat, który na moje marzenia nie zasługuje. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 13.05.2025 18:35 |