Zew Krwi, Nie liczcie na happy end
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Zew Krwi, Nie liczcie na happy end
Alexandra |
10.09.2008 20:47
Post
#1
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 91 Dołączył: 04.09.2008 Płeć: Kobieta |
Proszę o usunięcie tego opowiadania jak i wszystkich moich postów
Ten post był edytowany przez Alexandra: 02.09.2011 16:20 -------------------- I choćby na tysiąc czarnych kruków jeden był biały, obala to tezę, że wszystkie kruki są czarne...
"...Wzorzec żeński to podstawowa matryca przyrody. Wszyscy mężczyźni są w istocie przekształconymi kobietami, ich przemiana dokonała się w macicy - dokładnie na odwrót, niż twierdzili średniowieczni teologowie, których zdaniem kobieta była niedoskonałym mężczyzną..." Anne Moir, David Jessel - "Zbrodnia rodzi się w mózgu" Człowiek za dużo myśli, a za mało robi. |
Miętówka |
14.04.2009 19:26
Post
#2
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 558 Dołączył: 08.02.2007 Skąd: z górnej półki Płeć: arbuz |
Dedykacja... Dla mnie?! Dla mnie! Ale mnie zaszczyt kopnął!
Nie no, serio, to bardzo Ci dziękuję, bo czekałam i czekałam... I w końcu przestałam czekać, a Ty mi tu robisz taką niespodziankę niczym zając wielkanocny. Ale i tak się będę czepiać, a co! Na początku powiem, że podobało mi się, ogólne wrażenie pozytywne bardzo jest . QUOTE Sama poczuła się dziwnie przerywając 30-minutową ciszę. Po co się rozdrabniać? Mogłaś napisać 'półgodzinną" albo "trwającą od dłuższego czasu" czy "trwającą od początku podróży". Razi mnie. QUOTE Dom miał trzy piętra i był szarawego koloru z ciemnoszarym dachem. Posiadał także ogromne okna w stylu wiktoriańskim. Żeby dostać się do budynku trzeba było przemierzyć kilkanaście krętych betonowych [i zapewne szarawych] stopni, które otaczała kaskada małych szarawych kamyków. No. Powtórzenie jest. Wiem, ma być szare wszystko, ale przecież nie nudne? QUOTE Po bokach wielkich drzwi znajdowały się dwie duże, ale i pięknie zdobione kolumny, utrzymujące balkon piętro wyżej. Tak, bo bez kolumn by spadł na parter Aha, mogłaś pomóc sobie (co prawda dość ubogim) opisem Malfoy Manor z książki . QUOTE Kuchnia natomiast miała masę półek i szafeczek. Nawet najbardziej wymagający kucharz byłby z niej zadowolony. Draco stał oparty z wdziękiem o jedną z dość wysokich szafek, trzymając w ręku szklankę z jakimś napojem. A tutaj mamy mnóstwo "szafek", "szafeczek" i "szafuni". Oj, jak słodko... No i w drugiej części ta cała masa wyrzutków u Linette. Za Chiny Ludowe do mnie nie przemawia. A le tak ogólnie, to ładnie Ci wyszło. Jak tak się patrzy nie zwracając zbytnio uwagi na szczegóły. I taka ogólna uwaga - coś jest nie tak przy kropkach w dialogach. Nie wiem tylko, co. Może wszystko jest w porządku... Mam problemy z interpunkcją, jak większość chyba (). I kurcze nie potrafię sprecyzować o co mi chodzi. Trochę jakos nie za bardzo wierzę, żeby Anastazja tak wszystko powiedziała Draconowi jednym tchem. Od pewnego momentu - tak, musiała to z siebie wyrzucić. Ale jakoś nie do końca mnie przekonałaś. Poza tym ma się wrażenie, że już "wszystko" wiemy o bohaterce. Chociaż pewnie i tak czymś zaskoczysz. Tak więc pisz, pisz, pisz. Powodzenia Ci życzę i Wena. I nie dostaniesz dzisiaj słodyczy ode mnie, bo się rozleniwisz i znowu będziemy musieli trzy miesiące czekać na następny rozdział Ten post był edytowany przez Miętówka: 14.04.2009 19:32 -------------------- "In the Internet nobody knows you're a dog"
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 03.06.2024 07:04 |