Lost
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Lost
Mroczny Wiatr |
![]()
Post
#1
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 223 Dołączył: 07.09.2005 Skąd: Mroczny Zakątek Płeć: Mężczyzna ![]() |
![]() -------------------- Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling
The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand! ![]() |
![]() ![]() ![]() |
Czternasta |
![]()
Post
#2
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 127 Dołączył: 07.04.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
Jestem (jako jedyna tutaj zdaje się) mega rozczarowana takim zakończeniem serialu, który wiernie oglądałam blisko 6 lat, zajawiałam się kolejnymi odcinkami, godzinami rozkminiałam pojawiające się niuanse i oczekiwałam, że w końcu się dowiem o co tutaj tak naprawdę chodzi, czy moje domysły się sprawdziły itd. "Dostaniecie wszystkie odpowiedzi" "Wszystkie tajemnice zostaną wyjaśnione" obiecywali wielokrotnie twórcy, podczas gdy tak naprawdę nie dowiedzieliśmy się niczego, a to co wiemy wynika z naszych domysłów. I w tym przypadku zostawienie pola do własnej interpretacji nie jest właściwym wyjściem, a jedynie świadczy o tym, że twórcy sami nie wiedzieli co zrobić ze swoim dziełem. Cała fajność pojawiających się tajemnic i zagadek polega na tym, że w końcu się one wyjaśniają, a nie są zostawione do rozkminki własnej, potrzeba klamry, która zepnie całość zwłaszca w LOST.
Wielokrotnie słyszałam, że serial nie dzieje się w głowie któregoś z bohaterów, nie jest piekłem, czyśćcem, no i nie był, za to flash sideways nim były - żenada. Chrześcijański pasterz i zakończenie jak z meksykańskiej telenoweli - porażka. Przemon: Pytałeś mnie kiedyś jak w 2 czy 3 odcinki mieliby zrobić coś, co spowoduje, że wyspa zatonie, a lostowicze będą żyli w "alternatywnej rzeczywistości" w L.A - wyobraź sobie, że wszystko w tym odcinku biegnie tak, jak jest to pokazane, tyle, że Jack nie wkłada spowrotem korka w tyłek wyspy, tylko pozwala jej zatonąć - Paul już nie żyje, więc nie ma zagrożenia dla świata, pojawia się błysk i wszyscy lądują w alternatywnej rzeczywistości w kościele lub na koncercie pamiętając kim są i żyją długo i szczęśliwie połączeni ze swymi ukochanymi bla,bla - mamy happy end bez mieszania w to nieba i pasterza. Ten post był edytowany przez Czternasta: 25.05.2010 22:10 -------------------- Trzeba się pilnować, bo inaczej ani się człowiek obejrzy, a już zaczyna każdego żałować i w końcu nie ma komu w mordę dać. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 02.07.2025 04:52 |