Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

[ Drzewo ] · Standardowy · Linearny+

> Życie tak mało cenne...., Proszę o jak najwięcej postów

Alisia
post 24.10.2003 20:58
Post #1 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 60
Dołączył: 30.06.2003




Patrzyłam w głębokiej ciszy
co pustką wydawać się mogła,
jak ona leciała w dół
krzycząc słowa rozpaczy.
Później oni przybyli:
każdy jak upiór czarny,
milczeniem mówili do siebie
wzrok ich jak woda mętny
I nie myśleli że dzisiaj
stało sie wielkie nieszczęście:
że ktoś łzy będzie wylewał,
a inny przypłaci to życiem...

Później szłam mroczną ulicą,
gdzie cień śmierci oznaką,
patrzyłam na dziwnych ludzi:
w ciemnych, starych kominiarkach...
Widziałam oczami dziecka
jak z nożem biegną do niego;
jego uszami słyszałam
odległe tak bardzo krzyki...

Byłam w pieknym lesie
jakaś kobieta szła za mną.
Myślałam "Nareszcie spokój"
bez srachu i kłamst potoku;
myliłam się jednak bardzo
nie dane mi był odetchnąć,
znów krzyk, lecz inny niz tamte
tak krótki i nagle urwany...

Patrzyłam za siebie w milczeniu,
jak złodziej idzie w mą stronę,
w mroku dostrzegłam torebkę -
własnosć zabitej kobiety.
Dlaczego nie wrócę do domu?
Dlaczego tak właśnie mam zginąć?
Wsród drzew uśpionych jesienią
za to że zobaczyłam,
coś czego nie wolno mi było?

I jedną odpowieź znalazłam,
jedną prawdę największą:
"Bóg jest miłością"

Ten post był edytowany przez Alisia: 24.10.2003 21:01


--------------------
"Jest taka jedna komnata, w której panują wieczne ciemnosci; mrok pęznie po kamiennych ścianach, jak strach, który nawiedza nagle zbrodniarza, by zmiażdżyć go w sidłach przestępstwa. Nie ma początka, ani konca, a jednak wejście do komanty istnieje; jak światło w ciemności rozjaśnia początek drogi, prowadzacej do kresu. A na środku tego lochu płynie woda i jak wszystko inne nie zobaczysz jej źródła, ani wylewu - niknie w otchłani nie zbadanych miejsc, do których nikt nie wazy się zajrzeć. Na wodzie tej nie jest cicho: wśród wzburzonych fal płyną zapalone świece; zdarzy sie, ze jakaś się przewróci, a wtedy płomyk gasnie, zduszony przez jego dawcę. Woda bowiem daje życie, a także je odbira. Zgaszone światła życie wyznaczają kres nadzieji na nieśmiertelność. (...)"
Powiedziałabym. jakiego to jest autora, ale zapomniałam, a możliwości sprawdzenia nie mam:))
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

Posts in this topic


Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 12.05.2025 00:23