Niezgodności, Niejasności 7 tom, wpadki Rowling
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Niezgodności, Niejasności 7 tom, wpadki Rowling
Ginnusia |
29.08.2007 16:55
Post
#126
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
A była potrzeba zabicia x osób przed nim?
|
Aylet |
29.08.2007 16:56
Post
#127
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
no wiadomo że nie. ale do zdobycia tej różki, której włascicielem i tak nie był snape, nie było potrzeby zabijania, trzeba było ją odebrać siłą.
Ten post był edytowany przez Aylet: 29.08.2007 16:56 -------------------- |
PrZeMeK Z. |
29.08.2007 16:58
Post
#128
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
A czy wiedział o tym Voldemort? Nie.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Aylet |
29.08.2007 16:59
Post
#129
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
ale co za idiota zabiera się do zadania o którym nie ma pojęcia?
-------------------- |
owczarnia |
29.08.2007 17:03
Post
#130
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Aż się przeszłam sprawdzić.
QUOTE(DH @ strona 593) 'He desired her, that was all,' sneered Voldemort, 'but when she had gone, he agreed that there were other women, and of purer blood, worthier of him -' 'Of course he told you that, ' said Harry, 'but he was Dumbledore's spy from the moment you threatened her, and he's been working against you ever since! Dumbledore was already dying when Snape finished him!' I, prawdę powiedziawszy, ciężku tu znaleźć jakiś konkretny przedział czasowy w którym Snape miałby deklarować swoje zainteresowanie innymi kobietami przed Voldemortem. Osobiście obstawiam koniec "Zakonu Feniksa" lub początek "Księcia Półkrwi", najprawdopodobniej wmówienie Voldemortowi że Lily to "już przeszłość, a w ogóle to głupi byłem, teraz to rozumiem, miałem na nią ochotę, nic więcej, a wmawiałem sobie że to była miłość - wybacz mi" było jednym z silniejszych argumentów, i pewnie jednym z tych, które ostatecznie przekonały Czarnego Pana, że Snape'owi wrócił rozum i pozostał jego wiernym sługą. Zresztą samo "when she had gone" znaczy mniej więcej tyle co "kiedy już jej nie było", co pociągać może za sobą bez trudu kontekst "Snape miał mnóstwo czasu żeby sobie to wszystko jeszcze raz dobrze przemyśleć". QUOTE(Aylet @ 29.08.2007 16:56) no wiadomo że nie. ale do zdobycia tej różki, której włascicielem i tak nie był snape, nie było potrzeby zabijania, trzeba było ją odebrać siłą. Ale Voldemort o tym nie wiedział. Był przekonany, że musi Snape'a zabić. -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Aylet |
29.08.2007 17:05
Post
#131
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
no wlasnie. a nie lepiej było dopiedzieć się wszystkiego na ten temat a nie zabijac
swojego "najwierniejszego" sługę? Snape mogłby się jeszcze do czegoś przydać. Ten post był edytowany przez Aylet: 29.08.2007 17:06 -------------------- |
owczarnia |
29.08.2007 17:06
Post
#132
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(Aylet @ 29.08.2007 16:59) No i to właśnie było największą słabością Voldemorta - był zbyt przekonany o własnej potędze i wszechwiedzy. Myśl, że może jednak nie do końca tak jest, nawet mu nie zaświtała. QUOTE(Aylet @ 29.08.2007 17:05) no wlasnie. a nie lepiej było dopiedzieć się wszystkiego na ten temat a nie zabijac swojego "najwierniejszego" sługę? Snape mogłby się jeszcze do czegoś przydać. Gdyby tak zrobił, nie byłby Voldemortem. To wręcz jego znak rozpoznawczy, nie pamiętasz? Pójść zabijać Harry'ego znając tylko połowę przepowieni. Później próbować poprzez Quirrella, pomimo iż powinno się było pamiętać, że poprzez ofiarę matki nie będzie się mogło go dotknąć. I wreszcie kwestia krwi - jak można było być tak głupim, żeby nie skumać że obróci się to przeciwko samemu Voldemortowi, użycie krwi Harry'ego do odrodzenia się? Gdyby zgłębił dokładniej kwestię Horkruksów, wpadłby może i na to, że Harry może być takim "przypadkowym" Hrokruksiakiem, prawda? Ale Voldemort jak to Voldemort - zakończył na części, która go najbardziej interesowała. Podobnie zrobił ukrywając je i nawet nie sprawdzając co się z nimi dzieje aż do momentu realnego zagrożenia. Głupi bufon, krótko mówiąc. Coś takiego było jak najbardziej w jego stylu. -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Aylet |
29.08.2007 17:18
Post
#133
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
lekkomyślność - od razu mi się nasunęło na myśl. Więc wcale nie był takim potężny jaki się wydaje. popełnił masę błędów i nie próbował się na nich uczyć. i zbyt dumny by sie do tego przyznać nawet przed sobą.
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
29.08.2007 17:26
Post
#134
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
And that's the point of book seven.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ramzes |
29.08.2007 17:53
Post
#135
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Właśnie i nie zapominajmy, że Voldemort pozostał kompletnym ignorantem w sprawach miłości, co Harry mu wypomina mówiąc właśnie o Snapie i jego uczuciu do Lily.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Aylet |
29.08.2007 17:54
Post
#136
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
no bo on nie ma nawet pojęcia o tym co to jest miłość i nigdy tego uczucia nie doświadczył.
-------------------- |
PrZeMeK Z. |
29.08.2007 20:47
Post
#137
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
"You're the weak one. And you'll never know love... or friendship. And I feel sorry for you."
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Aylet |
29.08.2007 20:50
Post
#138
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
piąty film? Też mi zapadło w pamięć.
-------------------- |
Ginnusia |
29.08.2007 23:50
Post
#139
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
Mam wrażenie, że bardzo podobnie mówi Harry do Toma w na koniec siódmego tomu...
|
Gem |
31.08.2007 12:06
Post
#140
|
Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta |
Ta kwestia dotycząca Voldemorta bardzo długo mnie irytowała. Był utalentowany, był inteligentny, był sprytny, ale czemu do diaska popełniał te wszystkie głupie błędy?! To znaczy, nawet biorąc pod uwagę jego pychę i przekonanie o własnej wyższości, nie przewidział kilku dość istotnych rzeczy... tak więc doszłam do wniosku, że nie ma co grzebać w widelcem w klozecie. Po prostu należy przyjąć wyjaśnienie w postaci ignorancji, jaką przejawiał w nadmiarze godnym rządnego władzy "evil guy" i koniec. Jakby tak się zastanowić, to nawet bardzo naturalne. Odniósł kilka godnych pochwały sukcesów, co utwierdziło go w przekonaniu o własnej potędze... i stał się próżny.
Co bardziej interesujące... czasem zastanawia mnie, czemu właściwie stał się tym kim się stał. Pomińmy tutaj sierociniec, bo przecież nie wszystkie sieroty marzyły o tym, żeby stać się Czarnym Panem, gdyby okazało się, że posiadają magiczne zdolności. Może miał to w genach (tych magicznych ^^), a może ponieważ jego zdolności wywoływały raczej u ludzi strach i brak akceptacji. I był sam. A w samotności człowiek potrafi czasami dojść do bardzo nieładnych wniosków. Nikt mu ich w porę nie wyperswadował. Teraz jak się nad tym zastanawiam, kiedy Dumbledore znalazł go, było już za późno, Tom już dokładnie wiedział, czego chciał. -------------------- |
Ramzes |
31.08.2007 12:53
Post
#141
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Tak jak powiedziałaś był sam i dlatego stał się tym, kim był. Rowling zresztą to powiedziała w jednym z wywiadów, że gdyby był wychowywany przez matkę, to najprawdopodobniej nie doszłoby do tego wszystkiego. Zapewne byłby niezwykle potężny, ale nie musiałby swojej mocy używać w tak zbrodniczych zamiarach, jak to robił. No i zaznałby miłości i to tej największej, bo matczynej.
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Gem |
31.08.2007 16:44
Post
#142
|
Magik Grupa: Prefekci Postów: 749 Dołączył: 24.07.2005 Skąd: z oślizłego lochu >:] Płeć: Kobieta |
Taaaaak... tak to chyba działa, ta cała miłość. Właśnie to jest różnica między mieć i stracić (albo stracić i odzyskać), a nie mieć nigdy. Voldemort nie wiedział co traci, a że właściwie nigdy jej nie miał, to nigdy nie stracił... xD
...albo był zakompleksiony bardzo... -------------------- |
Ramzes |
02.09.2007 15:15
Post
#143
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
Nie mam akurat książki, więc nie mogę sprawdzić, ale mnie nurtuje jedna kwestia. Kiedy działa się akcja rozdziału "Malfoy manor"? Chodzi mi o to, że Draco był wówczas w domu, a podczas Bitwy o Hogwart, był właśnie w szkole. Skąd on się tam wziął? Czy akcja "Malfoy manor" toczyła się podczas jakichś dni wolnych? Czy może Draco nie chodził do szkoły (coś o tym wspominał w VI tomie)? Ale jeśli nie, to skąd się wziął w Hogwarcie?
-------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
owczarnia |
02.09.2007 15:49
Post
#144
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Stąd, że był śmierciożercą i Voldemort zabrał go ze sobą na "misję" ? Draco, podobnie jak Harry, do szkoły już nie wrócił po szóstym tomie w ogóle.
Szczegółów konkretnego powodu dla którego Malfoy się znalazł w oku cyklonu nie pamiętam w tej chwili, ale na pewno był tam z rozkazu Voldemorta. Przypomnij sobie jak Lucjusz i Narcyza drżeli o jego życie. To Draco był powodem, dla którego zjawili się w Hogwarcie jako no man's land. To za wiadomośc o Draco Narcyza pozwoliła Harry'emu "umrzeć". Ten post był edytowany przez owczarnia: 02.09.2007 15:52 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Zeti |
02.09.2007 15:54
Post
#145
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
A Draco nie był w Manor ze względu na Wielkanoc?
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
Ramzes |
02.09.2007 16:23
Post
#146
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(owczarnia) Szczegółów konkretnego powodu dla którego Malfoy się znalazł w oku cyklonu nie pamiętam w tej chwili, ale na pewno był tam z rozkazu Voldemorta. Przypomnij sobie jak Lucjusz i Narcyza drżeli o jego życie. To Draco był powodem, dla którego zjawili się w Hogwarcie jako no man's land. To za wiadomośc o Draco Narcyza pozwoliła Harry'emu "umrzeć". Ja to wszystko pamiętam, ale tym bardziej mnie zastanawia, co on do cholery tam robił?? Zakładając, że po szóstym roku nie wrócił do Hogwartu (a wiele na to wskazuje), dlaczego się znalazł nagle w szkole? Czy "spotkanie" tria z Malfoyem, Crabbem i Goylem pod Pokojem Życzeń było po tym, jak śmierciożercy wkroczyli do zamku, czy zanim to nastąpiło? Bo jeśli wcześniej, to tym bardziej nie rozumiem obecności Malfoya w Howgarcie. Co, Voldemort niby powiedział- "Wiesz Draco, Potter może będzie chciał wejść do Hogwartu, może byś go znalazł, bo przecież Snape i Carrowowie nie dadzą rady"? -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Ginnusia |
02.09.2007 16:56
Post
#147
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
Draco był w Hogwarcie cały rok - chyba. W każdym razie w "Malfoy Manor" Narcyza mówi, że przyjechał na ferie wielkanocne. A jego uroczy koleżkowie byli w szkole na pewno, Neville to mówi.
|
Ramzes |
02.09.2007 17:02
Post
#148
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
I o to mi właśnie chodziło. Czyli był w domu, bo była przerwa w lekcjach (o ile chodził do szkoły, jeśli nie, to możemy gdybać). Dzięki za tą informację
EDIT: A o tym, że Crabbe i Goyle byli w szkole, to pamiętam- coś tam było, że na lekcjach OPCM są jednymi z wyróżniających się uczniów. Ten post był edytowany przez Ramzes: 02.09.2007 17:03 -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
owczarnia |
02.09.2007 17:31
Post
#149
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Nie. Był w Manor ze względu na fakt, iż była to kwatera główna śmierciożerców.
Edit: o masz ci los. Przecież Draco mówił w szóstym tomie że nie wróci do szkoły?... A jeszcze po akcji na wieży i ucieczce ze Snape'em?!? No co Wy?! Crabbe i Goyle to inna historia, ale Malfoy? Aż się przejdę sprawdzić. Ten post był edytowany przez owczarnia: 02.09.2007 17:33 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Ramzes |
02.09.2007 17:49
Post
#150
|
Mistrz Różdżki Grupa: Prefekci Postów: 1237 Dołączył: 06.08.2007 Skąd: Cz-wa/Krk Płeć: Mężczyzna |
No to już zupełnie zgłupiałem. Jednak po wielu przemyśleniach wydaje mi się, że nie wrócił do szkoły (wiem, strasznie sie motam ). Szkoda, że pożyczyłem książkę, ale może ktoś znalazł fragment rozwiewający nasze wątpliwości?
QUOTE(owczarnia) A jeszcze po akcji na wieży i ucieczce ze Snape'em?!? No co Wy?! No tak, ale po akcji na wieży Snape został dyrektorem Hogwartu, na pewno drzwi byłyby szeroko otwarte dla Malfoya (inna sprawa, że nauczyciele traktowaliby go jak worek łajna). Pytanie, czy z tej okazji skorzystał. -------------------- As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 26.09.2024 21:40 |