How I Met Your Mother, for all the HIMYM lovarz.
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
How I Met Your Mother, for all the HIMYM lovarz.
Eva |
28.09.2010 14:28
Post
#1
|
nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta |
No dobra. Komu jeszcze drugi odcinek szóstego sezonu ścisnął gardło - palec pod budkę.
-------------------- |
Cherlai |
28.09.2010 16:34
Post
#2
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 133 Dołączył: 29.07.2009 Płeć: niebo pełne F16 |
Ja jeszcze do tego nie doszłam, ale oczywiście uwielbiam...
De - wait for it - lightful. De-lightful |
PrZeMeK Z. |
28.09.2010 19:02
Post
#3
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Może aż gardła nie ścisnął, ale ej. Dość smutne to było.
-------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Avadakedaver |
28.09.2010 20:53
Post
#4
|
MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij |
my zawiesiliśmy sie na jakoś 22-20 odcinku czartego sezonu i zawsze mamy coś innego do obejrzenia.
-------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
kunivers |
03.05.2013 21:52
Post
#5
|
Unregistered |
Przepraszam za odkopywanie.
HIMYM jest jednym z przyjemniejszych seriali, z jakimi miałem do czynienia, a już na pewno moim ulubionym sitcomem. Wszystko za sprawą dość ciekawej formy i empatycznych bohaterów (na czele z Marshallem ;p). Jest miłą odskocznią od konwencjonalnych i przewidywalnych gatunkowych pobratymców. Niektóre odcinki mnie wzruszyły, inne rozśmieszyły. Złośliwy mózg nie pozwala mi teraz przypomnieć sobie konkretnych scen, ale mimo tego jestem pewien, że HIMYM wciąga i zmusza do pragnienia życia takiego, jak prowadzą bohaterowie. Bo jest przyjemne i hm... naturalne, a zarazem wyidealizowane. Bardzo podoba mi się zabawa formą i częste nawiązania do innych filmów (np.: "Oh captain! My captain!" ~Barney, w którymś odcinku bodajże 6. sezonu) oraz liczne zwroty akcji i "incepcyjność", która wyniosła niektóre odcinki na dotąd nieokreślone szczyty legen-czekajcie-darności. |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 01.11.2024 01:20 |