[muzyka] Koncerty
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
[muzyka] Koncerty
Katarn90 |
08.02.2006 11:11
Post
#1
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
jeśli temat był to proszę o usunięcie jeśli nie, to oszczędźcie
Na pewno (albo przynajmniej : może) byliście kiedykolwiek na jakimś koncercie, koncertach, niezależnie jakiego zespołu. chciałem się dowiedzieć na jakich koncertach byliście, czy wam się podobało, jakie piosnki zagrali, i co tam jeszcze zapamiętaliście. Ja wypowiem się ostatni. |
Katon |
10.02.2006 13:52
Post
#2
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
No więc tak. Byłem na wielu koncertach Kultu (pozlewały mi się już w pamięci), dwa razy na T.LOVE (zawsze jest fajnie i wesoło, ten zespół umie stworzyć atmosferę), dwa razy na Myslovitzu (genialni na żywo; grają dużo ostrzej i tak...hm...bardziej rasowo, dopiero na kocercie ostatecznie przekonałem się do tego zespołu) i dwa razy na Pogodno, raz na Open'erze, raz w Krakowie. I to jest moji państwo najlepszy polski zespół. Wyszedłem ze Snoop Doga i spóźniłem się na Faithless, żeby ich posłuchać i takiego szaleństwa nie uświadczyłem na żadnym polskim koncercie. Więź z publicznością, niewymuszony humor muzyków, surrealistyczna atmosfera i te niesamowite piosenki. Hit za hitem, z których żaden w Polsce nie jest hitem, a każdy mógłby być spokojnie, kurde...(patrz temat Kurde). Jeżeli macie możlwość - naprawdę polecam. Idźcie. Słuchajcie ich płyt. Dajcie im zarobić.
Tyle z polskich. Z zagranicznych. Byłem na Open'erze 2005 w Gdyni. Śmieszny Snoop Dog, powalające Faithless (spóźniłem się przez Pogodno, ale i tak było cudownie, charyzma frontmana to nie mit), lekko przynudnawy Fatboy Slim, wspaniała Lauryn Hill z całym zestawem największych piosenek z czasów The Fuges, porywające The Music (polecam waszej uwadze ten zespół, było o nich głośno i przycichło, a chociaż są nierówni, to mają gigantyczny potencjał) i w końcu wyczekani The White Stripes. Co ja się będę rozpisywał. To był koncert mojego życia, chociaż 5 dni wcześniej byłem na U2 w Chorzowie. Nie wiem za bardzo co mógłbym napisać. Że Jack mówił biegle po polsku (nie tylko kocham was, całe zdania, to że jego matka jest Polką to chyba prawda), że było ostro i głośno, że zaczęli Dead Leaves And Dirty Ground, że na Jolene omało nie zemdlałem z natłoku wrażeń, że na Seven Nation Army znalazłem się w największym pogo w swoim życiu.... No wogóle, naprawdę i o rany. U2. O tym koncercie napisano chyba wszystko, a ja się zmęczyłem pisaniam. Zaznaczam, że byłem i że było wspaniale. |
Katarn90 |
10.02.2006 15:05
Post
#3
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
Byłem
na Budce Suflera - byłem za mały, nie pamiętam Myslovitz - fajnie, ale brak kontaktu wokalisty z publicznością. Poporstu grali jeden numer za drugim, calkowicie odwrotnie było na... kawałek De Mono- ...gdzie piosenki do kitu, ale atmosfera i zabawa przednia. Umieją robić dobre koncery. No i cover Boba Marleya (Iron Lion Sion) Iron Maiden - Bogowie i odwieczni Królowie Nieba i Ziemi. Nagłośnienie cieńkie, atmosfera boska, pioseki i wykonanie ich równie zabójcze. Daj Bóg: Rolling Stones - bodaj w lipcu. Miałem ich DVD Bridges To Babylon, koncertówka - powalająca na kolana. Więcej grzechów nie pamiętam, ale troche ich było, jak sobie przypomne.... Edit: Zapomniałem: jeszcze Bajm i T.Love Ten post był edytowany przez Katarn90: 10.02.2006 15:07 |
Lilly Lill |
10.02.2006 21:08
Post
#4
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 135 Dołączył: 07.04.2003 Skąd: Gliwice city Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katon @ 10.02.2006 13:52) dwa razy na T.LOVE (zawsze jest fajnie i wesoło, ten zespół umie stworzyć atmosferę), dwa razy na Myslovitzu (genialni na żywo; grają dużo ostrzej i tak...hm...bardziej rasowo, dopiero na kocercie ostatecznie przekonałem się do tego zespołu) T.Love - również dwa razy byłam i naprawdę super atmosfera. Co do Myslovitzu - faktycznie po koncercie łatwiej się do nich przekonać. Ira też potrafiła fajny koncert dać, nie zważając na to, że po drodze dwa razy im prąd padł ;] Dwa razy Farben Lehre - kawał dobrego grania do skakania, a z zespołem można po koncercie sobie pokonwersować. Zabili Mi Żółwia - wesoło i naprawdę dobra zabawa. Podobnie przy Akuratach. Habakuk przyjemnie nawet pogrywał, chociaż będąc na ich koncercie nie lubiłam ich jeszcze ;] Pudelsi i Wilki grali trochę smętnie, ale dało się wytrzymać. Jeszcze parę jakichś koncertów było całkiem dobrych, ale już nie pamiętam, kto grał. Kiepsko było tylko na Łzach i Golcach. -------------------- |
Katon |
11.02.2006 12:08
Post
#5
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Oj, faktycznie, na Pudelsach też byłem. Wtedy ich nienawidziłem. I wogóle Maleńczuka. A teraz całkiem sobie lubię posłuchać, jakkolwiek zdecydowanie bardziej Homo Twista i solowego Pana Maleńczuka. Straszny bufon. Bywa naprawdę niemiły na koncertach, to może wkurzać i wkurza. Ale nie umiem mu nie wybaczyć, kiedy słucham jesgo styarych, 'uliczno-krakowskich' piosenek.
|
erleen |
11.02.2006 12:39
Post
#6
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 47 Dołączył: 03.02.2006 Skąd: wiesz. ? |
u mnie Pudelsi byli w weekend majowy w ubiegłym roku. i bylam na ckod a za tydzien jest Koniec Swiata ;]
-------------------- [ każde piekło w raju ma swój kres ]
|
Nimfka |
12.02.2006 13:34
Post
#7
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 322 Dołączył: 10.08.2004 Płeć: Kobieta |
Z tych koncertów, na ktorych byłam, najmniej mile wspominam zdecydowanie Pudelsów. Kurcze, zespół fajny, piosenki naprawdę dobre, ale postawa Maleńczuka na koncercie okropna. Kompletnie olewanie publiczności, mina wyrażająca totalne znudzenie i w ogole jakos tak... Dziwnie było. A mogło być fajnie.
Potem... Brathanki ;] Na koncert trafiłam przypadkiem i mimo że zespół zbyt ambitnej muzyki nie prezentuje, to bawiłam się rewelacyjnie. Potrafili (nie wiem jak jest teraz, chyba mają jakąś nową wokalistkę) naprawdę porwać publiczność, zachęcić do śpiewania i tańczeniam do zabawy. Na Elektrycznych gitarach też mogło być fajnie, ale ze względu na padający w ogromnych ilościach deszcz, nie było szaleństw. No a zdecydowanie najlepszy koncert i jedno z najwspanialszych wydarzeń w moim życiu to wrześniowy koncert Myslovitz. Po ośmiu latach słuchania tego zespołu w końcu zagrali u mnie w mieście i podsumować to można tylko słowem "Genialne". Po prostu niezapomniane przeżycie. Publiczność też była fantastyczna, znała teksty praktycznie wszystkich piosenek, śpiewała z wokalistą, tańczyła... Och, ach. W życiu taka szczęśliwa nie byłam jak wtedy, na tym koncercie. No i ten autograf Rojka (: A, no i pare lat temu, byłam na koncercie Just 5 ;p Ten post był edytowany przez Nimfka: 12.02.2006 20:00 -------------------- |
GrimmY |
12.02.2006 14:27
Post
#8
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
trochę tego było, ale najbardziej zapadł mi w pamięci koncert joe cocker'a w 2001 roku bodajże w szczecinie. a raczej rozwaliła mnie pewna róznica w zaangażowanie w to co się robi. jako 'support' grał nie kto inny jak rysio rynkowski, niby źle nie śpiewał, ale czuło się, że facet przyjechał tu raczej na wakacje i zakupy niż dać koncert. za to ekipa cockera, jezu na każdej twarzy było widać autentyczą radość z grania dla ludzi (stałem prawie pod barierkami), a sam cocer szalał po scenie, cholera no stary dziad miał w sobie więcej energii niż cały zespól.
-------------------- |
em |
12.02.2006 15:35
Post
#9
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Myslovitz, dziesięciolecie, na kąpielisku Słupna.
Wybraliśmy się prawie prosto ze szkoły (bo to 1 września był), w ciemno podjechaliśmy pociągiem do Mysłowic, jakiś uczynny taksówkarz pokierował nas w odpowiednim kierunku. Wypad - spontan, takie są najlepsze. Przed wejściem na kąpielisko dokładnie nas obszukali, bowiem panował "zakaz wnoszenia alkoholu na teren kąpieliska" (to chyba wynika z jakiejś ustawy, ale pierwszy raz spotkałam się z respektowaniem tego zapisu). Przesiedzieliśmy 3 godzinki na trawce pod drzewem, bo chociaż cały koncert zaczynał się o 16, Myslovitz grało dopiero o 21. Support fajny, zrobili nastrój - Penny Lane, Negatyw (reszty nie pamiętam). Później aukcja - czy ja już kiedyś wspominałam, że organizowanie aukcji obrazów w kilkutysięcznym tłumie nie ma większych szans powodzenia? Godzinka nudy. Na scenę wyskoczyła orkiestra rodem z kopalni. Spodziewaliśmy się nudy, jakiejś "piosenki biesiadnej", ale okazało się, że zagrali "Z twarzą Marylin Monroe". Fantastyczny efekt. Później było już tylko lepiej. Tomek Makowiecki z "Dla ciebie", Ania Dąbrowska, wspaniała Edyta Bartosiewicz i "Chciałbym umrzeć z miłości" w duecie z Rojkiem, Leszek Możdżer i wielu, wielu innych gości. Wrażenia niesamowite, tym bardziej, że staliśmy kilka metrów od sceny. Bardz dobry początek roku. Byłam jeszcze na paru innych - Kult (na Dniach Miasta), Norbi (na wakacjach w Kołobrzegu) i takie tam - ale to dawno było i za wiele napisać o nich nie mogę. -------------------- |
Katon |
13.02.2006 14:46
Post
#10
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
A!!!! Byłem jeszcze na Brodce (wspaniały głos, mówcie co chcecie) i na trzech pierwszych pisoenkach Atomic Kitten (potem wyszedłem...) - niezapomniane. Powalające. Musiałem wyjść, bo taki nadmiar wrażeń mógł mnie zabić. Close your eyes, gimmy your hand...
Dwa razy byłem na Sistars. Napewno jeden z najlepszych polskich zespołów koncertowych. Żadnego plastiku, żadnych sampli. Czterech rewelacyjnych muzyków plus siostrzyczki, które naprawdę umieją śpiewać. |
Lilly Lill |
15.02.2006 23:16
Post
#11
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 135 Dołączył: 07.04.2003 Skąd: Gliwice city Płeć: Kobieta |
A tak mnie jeszcze naszła myśl, że największe wrażenie robią na mnie koncerty muzyki klasycznej. Bo niby chodzę na tych moich kochanych Farbenów, T.Love itd., świetna muzyka, dobra zabawa, ale żaden z tych zespołów nie był w stanie sprawić, że przeszły po mnie ciarki. A podczas koncertu muzyki Kilara w katowickiej filharmonii [nota bene z udziałem samego kompozytora] poprostu wbiło mnie w krzesło. Muzyka z 'Drakuli', 'Orawa' czy 'Krzesany' grane na żywo... Uczucie prawie nie do opisania.
-------------------- |
Child |
16.02.2006 22:41
Post
#12
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
Co ja sie chwalil bede - 99% widziałem jako ripy z dvd ;] Na pozostaly procent skladaja sie Coma, Myslovitz, O.N.A, Hey, Perfect, Brodka i Sistars.
W sezonie letnim 2005 prawie załapałem sie na Slayera [kufa - z Lombardo za garami! Serce krwawi na mysl, ze przepadlo]. A jak Bog da i znajdzie sie chetna ekipa - odgryziemy sie za Krzyzakow i najedziemy na Niemcy :} Wacken Open Air 2006 jak nie da - WOA 2007 ;P -------------------- |
GrimmY |
17.02.2006 01:37
Post
#13
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
brzmi ciekawie, ale co to do jasnej anieli jest die apokalyptischen reiter?:D
-------------------- |
Katon |
17.02.2006 12:36
Post
#14
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Niedawno byłem w Filharmonii Krakowskiej (na szczęscie grała Simfonietta Cracovia) na koncercie muzyki filmowej. Drygował Axelrod i leciały same 'szlagiery'. Główny temat ze Star Treka, Doktora Zywago, Siedmiu Wspaniałych no i oczywiście E.T., Bliskich Spotkań i Gwiezdnych Wojen. Ta muzyka na żywo naprawdę robi ogromne wrażenie. Szczególnie Williams.
Kto się wybiera do Czech na RHCP? |
erleen |
18.02.2006 01:56
Post
#15
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 47 Dołączył: 03.02.2006 Skąd: wiesz. ? |
u mnie jak zwykle odwolali koncert
triquetra!!!!!!!!!!!!!!! dzisiaj bylam, ach nie ma to jak myln ;> -------------------- [ każde piekło w raju ma swój kres ]
|
hazel |
24.02.2006 20:00
Post
#16
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
Heh, ciężko mi wymienić wszystkie koncerty na jakich byłam - naprawdę tego dużo. Ale spróbuję:
- Metallica - nic dodać, nic ująć - IRA (Rajd PK, dni Krzeszowic, albo innej wsi pod Krakowem)- dwa razy i dwukrotnie się rozczarowałam - HEY (Rotunda) - super atmosfera - Coma (Loch Ness, Juwenalia) - niewiele pamiętam;) - T. LOVE (Zakopane, Juwenalia, Rynek i parę innych okazji) - Strachy na Lachy (38) - Hurt - Kazik/Kult - nie policzę ile razy, bo tylko Chuck Norris umie liczyć do nieskończoności;) - Myslovitz (Władysławowo) - wakacyjna zdrada przekonań - Sistars (Chrzanów) - była niezła zabawa, z kumplem cały czas darliśmy się "Nie ma sesji na PK", licząc, że nasz apel ukaże się w TV. Niestety ekipy podobno nie było, ale nam na prawdę było wszystko jedno. A, i cały czas padał deszcz. - Akurat i dużo innych, których w chwili obecnej nie pamiętam;) -------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Katarn90 |
26.02.2006 20:17
Post
#17
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
erleen - nie pisz dwóch postów pod sobą.
Był ktoś na gigu Deep Purple w KAtowicach? Jestem cholernie ciekawy jak było. |
Child |
27.02.2006 23:03
Post
#18
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
zbliza sie wspolna wizyta Sepy i In Flames - fajnie.
Ostatnie ich dokonania - mniej fajnie. In Flames kopie po tylkach na koncertach - fajnie. Sepultura - z Maxem kopali tak, ze noge trzeba bylo chirurgicznie usuwac. A jak teraz to wyglada - nie wiem. :P W sumie wybralbym sie, bo Szwedzi maja sie nie tylko ograniczac do promocji nowego krazka, ale i zagrac kilka starszych przebojow [chcialbym uslyszec Food for the Gods i Claymana ;]] a Sepultura to jednak Sepultura :P -------------------- |
GrimmY |
01.03.2006 16:07
Post
#19
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
na in flames nie chciałbym iść - głównie z powodu:
QUOTE Ostatnie ich dokonania - mniej fajnie. a sepultura bez maksia to jak sledzik bez wodeczki, jak prawica bez lewicy itd. ponoc gorliwym katolikiem został, ale kto go tam wie. -------------------- |
Child |
02.03.2006 18:25
Post
#20
|
leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna |
G n'R bez Slasha to jak...
pierwszy nius z wierzchu :D Ten post był edytowany przez Child: 02.03.2006 18:26 -------------------- |
voldius |
02.03.2006 19:18
Post
#21
|
Unregistered |
polecam koncerty Kuśki Brothers
|
Mike |
03.03.2006 11:30
Post
#22
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 82 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: z przyczajki Płeć: Mężczyzna |
Wiec ze znanych zespolow bylem na Kulcie, KSU, Hunterze, Soulfly'u,Acid Drinkersach,Mechu, a teraz zespoły z Woodstocku 2004, wiec uliczny opryszek oi, hey, dezerter ( te mi najbardziej w pamiec zapadly), Woodstock 2005, Ametria, die Toten Hosen, Frontside(mistrzowskie pogo),Mad Dogin'
Natomiast z mniej znanych zespolow to standardowo, Mosad, Dealer, Violetta Villazz ludzie orientujacy sie w krakowskiej scenie Hard Core'owej powinni znac Koncerty na ktore sie wybieram w najblizszym czasie: Chainsaw, Totem, In Flames, Sepultura, no wlasnie co do Sepy bez Maxa, w sumie na poczatku tez sie nie moglem przekonac, ale po przesluchaniu "Under a Pale Grey Sky" stwierdzilem ze jest dobrym wokalista. -------------------- |
MisieK |
12.03.2006 23:45
Post
#23
|
Chrapiący Mesjasz New Age Grupa: czysta krew.. Postów: 4619 Dołączył: 27.03.2004 Płeć: Mężczyzna |
Farben Lehre Akurat Zabili Mi Żłówia. Takie trzy zespoły. Średnio lubie ale poszedłem i nie żałuję ;] pokoncertowy bilans: odcisk glana na twarzy, siniaki na całym ciele, okład ze spadających młodych piersi, duży kac i szum w uszach. czyli było nieźle
-------------------- QUOTE MisieK: Ja jepie [pozdro dla matoosa, przyp. red.] PrZeMeK_Z.: Tak trochę. |
Myśka |
13.03.2006 09:49
Post
#24
|
nigeryjski chłopiec Grupa: czysta krew.. Postów: 1196 Dołączył: 05.04.2003 Skąd: podróżny busik the kooks Płeć: Kobieta |
re up
a juz mialam na to isc.. dobrze zrobilam -------------------- she moved so easily all i could think of was sunlight
|
GrimmY |
14.03.2006 00:04
Post
#25
|
Potężny Mag Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2510 Dołączył: 08.07.2004 Skąd: z miejsca, gdzie stało zomo. Płeć: Mężczyzna |
wczoraj wieczorem na koncercie 'czerwonego drzewa' bylem. zespol bebniarski, gralo czterech polnagich kolesi, z czego jeden chyba cztery razy probowal mnie wyciagnac na scene i dac mi zagrac . wrazenia wizualnego na mnie nie zrobili, muzycznie zreszta tez nie, bo kazdy kawalek bardzo podobny do siebie.
-------------------- |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.11.2024 20:03 |