He Is Not A..., what Harry thinks he is.
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
He Is Not A..., what Harry thinks he is.
kubik |
17.07.2005 08:11
Post
#426
|
Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1449 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Mężczyzna |
#1
Okay wszyscy mówicie [no może poza "The Snapers" ] jaki to ze Snape'a zdradliwy sunofabicz ale czy zastanawialiście się, czy ostatnie słowa Dumbla mogły znaczyć coś innego? Co by się stało gdyby Snape zaatakował Death Eaterów? Po pierwsze jego przykrywka jako double agent zostałaby spalona i śmierć Dumbla poszłaby na marne. Po drugie tak jak Dumbledore był bezbronny, tak Death Eatersi by go zabili a zaraz potem Draco za niewykonanie zadania. Oczywiście zaraz po tym Snape też by umarł. Mój twist jest taki. Dumbledore wiedział, że umiera. Wiedział o tym jak tylko odzyskał jasność umysłu w jaskini. Po aportowaniu się przy błoniach Hogwartu prosi Snape'a nie o leczniczą miksturę ale o truciznę. Słowa jakie wypowiedział do Seva brzmią tak: - Sev zabij mnie i uratuj Draco. - Nie mogę... "- severus... please..." Jeżeli wciąż mi nie wierzycie to wspomnijcie fakt, że Sev pokłócił się z Albusem o coś. Co to było? Obstawiam, że Dumble chciał by go Sev zabił by ten mógł ochronić Draco przed zabijaniem. Wspaniały człowiek do samego końca dbał o innych. Aha zgodnie z tym co powiedziałem to poniekąd Harry odpowiada za śmierć Dumbla... oby tylko nigdy to do niego nie dotarło. #2 Czy ktoś z was też myśli że R. A. B. to Regulus A. Black ? Ten post był edytowany przez kubik: 17.07.2005 08:12 -------------------- ...
|
Josephine |
03.12.2006 00:00
Post
#427
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 49 Dołączył: 01.12.2006 Skąd: Z piekła rodem... Płeć: Kobieta |
To wszystko jest bardzo prawdopodobne ale co w ostateczności zrobi Rowlling tego nie wie nikt.
(_Czytając coponiektóre posty zauważyłam że owczarnia bardzo mocno podpiera sie na pewnym wywiadzie z JKR ale mniejsza z tym._) Nie wiem czy ktoś wpadł na to wczesniej, jesli tak to z góry przepraszam jesli sie powtórze- skoro Harry miałby byc horokruksem to nie ma sie czemu dziwic jesli Voldemort chce go unicestwić- gdyby harry zdobył horokruksy i udałoby mu sie je zniszczyć a później zabic Voldiego ten musiałby sie wcielic w jego ciało i oboje by prawdopodobnie zgineli. Dlatego Voldi woli stracic te jedna częśc duszy niz dac sie naprawde zabić. Ale pojawia sie pytanie: Dlaczego Voldemort zrobił Harry'ego horoktuksem? Chciał go naznaczyc a może stało sie to przypadkiem:przy rzuceniu klątwy Avada Kedavra która zostala odbita. Może od tamtej chwili Harry stał sie dla niego jeszcze groźniejszy i dla samego Voldemorta przestała to byc zwykła zabawa w łapanie kroliczka. Jeszcze jedno: dowodem na to że Harry może byc horokruksem jest fakt że podczas nocy w ministerstwie w HPiZF Voldemort wcielił sie w jego cialo. W normalnych warunkach chyba to nie jest mozliwe? Chociez ja tam nie wiem, nie wnikam głebiej w czarną magie. Mam wrażenie że jesli to co tu napisałam jest prawdą to Dumbledore o tym wiedział przez cały czas a przynajmniej od nocy w ministerstwie. Harry'emu w tym wypadku pozostałoby tylko nie dać sie zabic tylko po to żeby potem itak zginąc... Ale w słusznej sprawie. Uff... ale dałam sie ponieść wyobraźni. Co do Snapa to po przeczytaniu wielu postów nie mam o nim wyrobionego zdania. Może działa na własną rękę bo to by było wygodne ale wcale bym sie nie zdziwiła gdyby jednak okazał sie "Człowiekiem Dumbledore'a" bardziej zaskoczyło by mnie gdyby był całkowicie po stronie Czarnego Pana, to by było zbyt proste. Bedąc CD miałby trudniejsze zadanie- musiałby zdobywac na nowo zaufanie członków ZF i w ogóle co w zasadzie może sie stac nieco nudne... Sama nie wiem. Chyba najbardziej odpowiadała by mi opcja Snape'a jako wolnego działacza bo pierwsza jest oczywista a druga troche nużąca. -------------------- Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami, ale nie lekceważy ich pomocy. Przeciwnie, pokłada w nich wielkie nadzieje.
[ Charles Baudelaire ] http://s10.bitefight.pl/c.php?uid=73129 |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 12.05.2024 02:07 |