Śmieszne sytuacje, czyli ciekawe teksty i zdarzenia
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Śmieszne sytuacje, czyli ciekawe teksty i zdarzenia
Zeti |
27.08.2007 22:17
Post
#151
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
W pociągu ludzie jeszcze bardziej wybałuszali na nich oczy. Hagrid zajął dwa miejsca i zajął się robieniem na drutach czegoś, co wyglądało jak kanarkowożółty namiot cyrkowy. Takich smaczków jest jeszcze więcej.
- Gdzieś go muszę mieć - odrzekł Hagrid i zaczął wykładać na kontuar zawartość swoich kieszeni, wysypując przy tym na otwartą księgę rachunkową garść rozmiękłych sucharów dla psów. Goblin zmarszczył nos. Harry obserwował drugiego goblina, po prawej stronie, który ważył stosik rubinów rozmiarów węgli w kominku. - Nigdy nie wiem - zawołał Harry do Hagrida, przekrzykując hałasujący wózek - jaka jest różnica między stalagmitami a stalaktytami! - Stalagmity mają w środku „m” - odpowiedział mu Hagrid. - I nie pytaj mnie teraz o nic, bo chyba trochę mnie zemdliło. - Jak często sprawdzacie, czy w środku kogoś nie ma? - zapytał Harry. - Raz na dziesięć lat - odpowiedział Gryfek z paskudnym uśmiechem. - Ee... wuju Vernonie... Wuj Vernon też chrząknął na znak, że słyszy. - No więc jesteśmy na miejscu, chłopcze. Peron dziewiąty, peron dziesiąty. Twój peron powinien być gdzieś pomiędzy nimi, ale chyba go jeszcze nie zbudowali, co? Oczywiście miał rację. Nad jednym peronem wisiała duża plastikowa tabliczka z numerem dziewięć, na drugim taka sama tabliczka z numerem dziesięć, natomiast pomiędzy nimi była żelazna, barierka. - Życzę pomyślnego semestru - rzekł wuj Vernon z jeszcze bardziej jadowitym uśmiechem i odszedł bez pożegnania. Harry odwrócił się i zobaczył, że Dursleyowie odjeżdżają. Wszyscy troje pękali ze śmiechu. Niby takie małe, ale jednak śmieszy. -------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
kaszolka14 |
15.09.2007 14:59
Post
#152
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 53 Dołączył: 26.07.2007 Skąd: z Alagaesii=) Płeć: Kobieta |
nie noo w harry'm jest duuuzo swietnych momentow hehe psiarka potrafi wpleść w ksiazke wiele fajnych sytuacji.. mnie zawsze bawil tez Filch taki mrudny jest i na wszystkich marudzi..
-------------------- |
jolinek |
17.09.2007 22:11
Post
#153
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 6 Dołączył: 10.09.2007 Skąd: WLKP Płeć: Kobieta |
Nie wiem czy ktos wspominał ale mnie najbardziej rozbawił tekst Harrego:
"Słuchałem wiadomości" ... "No... codziennie są inne";) Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 17.09.2007 22:14 -------------------- |
Hermiona1900 |
18.09.2007 20:32
Post
#154
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta |
Mnie też bardzo bawią opsiy Rona i Levander w 6 tomie
-------------------- Gryffindor
KLL |
kaszolka14 |
18.09.2007 20:55
Post
#155
|
Kandydat na Maga Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 53 Dołączył: 26.07.2007 Skąd: z Alagaesii=) Płeć: Kobieta |
taaa.. jak to lecialo?? obsciskuja sie jak para wegorzy..
-------------------- |
Hermiona1900 |
18.09.2007 21:55
Post
#156
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta |
Mnie też rozbawiło, jak Levender przysłała Ronowi na Gwiazdkę złoty łacuch z napisem "Mój ukochany" To było nieziemskie.
-------------------- Gryffindor
KLL |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2024 06:15 |