Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ The Snapers.

[Agnessa]

Smiem zauwazyć, ze w tym klubie prócz... eee... prowadzenia listy członków nic się nie dzieje...

Klub sie rozwija,trwa praca nad blogiem,funkcjonuje chat,do którego link zapodałam w poprzednim poście. Niebawem będzie blog,logo itd. W planie są też hmm... tajemnica XD

[Conrad]

Nie martw się, ze mną raczej niema problemów I mam jeszcze pytanko : Kiedy zostanie ujawniona przez KAT ta "tajemnica" ?

[Agnessa]

Nie martw się, ze mną raczej niema problemów  :)  I mam jeszcze pytanko : Kiedy zostanie ujawniona przez KAT ta "tajemnica" ?

Kiedy szczegóły zostaną ustalone...zaznaczam,ze o tajemnicach nie dowiecie się na forum,lecz na chacie.

[Conrad]

Aha, mam jeszcze małe pytanko : Czy są jakieś konkretne terminy i godziny co do spotkań na chacie ?

[Agnessa]

Raczej nie,ale jestemna każde zawołanie prawie,przewaznie dobrzebyloby sie spotykac kolo 20 kazdego dnia....

[Conrad]

Aha,ale te spodkania nie będą obowiązkowe, no bo to nie wiem czy będe mógł być codziennie o 20.00, bo mam jeszcze starszego brata który studiuje i czasami cały dzień siedzi na kompie

[Agnessa]

Aha,ale te spodkania nie będą obowiązkowe, no bo to nie wiem czy będe mógł być codziennie o 20.00, bo mam jeszcze starszego brata który studiuje i czasami cały dzień siedzi na kompie

Nie,raczej nie..jak będzie obowiązkowe jakieś to powiadomimy.Terminy będziemy zresztą chyba nawet uzgodniać z reszt a clubu,osobscie jestem dostepna do godziny 24,wi mi to jest raczej obojetne

[marlenkka]

Mozna się jeszcze zapisać?
Uzasadnienie: bo Severus jest wyjatkowy i jedyny w swoim rodzaju.

[Agnessa]

1. Klaud
2. Agnessa
3. Tara
4. Agulka88
5. Anagda
6.Miwako
7.Conrad
8.Alexa666

9.marlenkka*


*jeśli nienalezysz do innego klubu mozesz byc snaperką...

[Katon]

Wybacz Syriuszu...... Wstępuję.

Snape to moja ulubiona postać. Bo dźwiga jakąś tajemnicę. Jak Darth Veder.

[Klaud ze Slytha]

Klaud,a czy ja nie czuwam?Moze choinke przystrajam?

A co, już święta mamy? A przystrajaj na zdrowie, będę wiedzieć kogo do tego zapędzić jak Wigilia będzie. Wynajmę cię.

A, Katon, witaj u nas :-)

1. Klaud
2. Agnessa
3. Tara
4. Agulka88
5. Anagda
6.Miwako
7.Conrad
8.Alexa666
9.marlenkka
10. Katon

No, lista uzupełniona. Idę tworzyć.

/wzrusza ramionami i idzie pisać Pana Chrupka/

[Agnessa]

Klaud,moze oprocz lojalnosci bedziemy cenic dyspozycyjnosc?

[Klaud ze Slytha]

Jeśli ktoś nie może i poda mi stosowny powód, to rozumiem, że szkoła, że to, że jeszcze coś innego. Jednak jeśli ktoś będzie w The Snapers, będzie przesiadywał na necie całymi dniami i nocami, a w klubie nie ruszy palcem, to się pożegnamy.

[Klaud ze Slytha]

Protokół z 1 posiedzenia The Snapers.

Właściwe posiedzenie zaczęło się, gdy przyszła Miwako i została zapoznana pobieżnie ze sprawami klubu. Biedne dziewczę musiało oglądać sceny sadystyczne (Klaud) i masochistyczne (Agnessa). Po omówieniu spraw natury miotlarskiej (czyli ustaleniu początkowych dyżurów sprzątania siedziby) i wtajemniczeniu Miwako w sprawy organizacyjne stała się rzecz straszna. Otóż Agnessa znana ze zdolności masochistycznych wkurzyła do granic możliwości przywódczynię zmieniając jej bluzkę na żółty kolor, a buty na różowy. O stanie psychiki elfki mówić nie będziem. Starczy rzec, że odezwała się w niej druga natura i Agnessa oberwała Cruciatusem. Klaud ponoć bredziła jakieś dziwne rzeczy o mocy, potędze i śmierci, przynajmniej tak twierdzą obecni. Rozsądek jednak zwyciężył i Agnessa przeżyła. Głównym zagrożeniem są teraz zakwasy. Ale kto by się tam przejmował.
Potem była pogawędka kto ma gorzej (wice czy przywódczyni). Wyszło, iż jest to przywódczyni (nie było innego wyjścia). Rozmowę o latach szkolnych Klaud i Agnessy pomińmy milczeniem. Tak oto zakończyło się pierwsze posiedzenie klubu Mistrza Eliksirów, Naczelnego Metala Hogwartu, Tępiciela Gryfonów, czyli po prostu Severusa Snape'a.

[Agnessa]

News- na posiedzneie zagościł Potter,Moddy i Lupin..mała rzeź... i bez nich też była... szczegółów nie zdradzam ;]

[Klaud ze Slytha]

Protokół z posiedzenia nr 2

Otóż właściwe posiedzenie rozpoczęło się regulaminowo o 20:00, choć Conrad zjawił się pięć minut wcześniej, zapewne dlatego, by zrekopensować to, że na poprzednim posiedzeniu nie był. Wtajemniczony we wszelkie sprawy z zapałem zapytał, czy zostaną mu przydzielone jakieś zadania. Przywódczyni w swej wspaniałomyślności i łasce przydzieliła mu zadanie utworzenia tytułów dla członków klubu The Snapers. Potem przybyli Agnessa i marlenkka. Po krótkiej dyskusji zjawiła się także Alexa666 i została mianowana przez przywódczynię maskotką. Klaud zaproponowała, by przejść do omówienia regulaminu, w czym poparła ją Tara, która przybyła kilka minut później. W omówieniu przeszkodzili niewyżyci ludzie (Agnessa i Alexa666, a także później Miwako gadająca o bananach). O czym mówili - lepiej nie wspominać. Dość powiedzieć, że przywódczyni uległa załamaniu, a II wice prawie udławiła się sałatką z tuńczykiem. Po jakimś czasie, gdy Alexa666 i Tara wyszły, członkowie przeszli do omawiania regulaminu. Ustalili dziesięć punktów (przy ósmym marlenkka musiała opuścić pokój). W trakcie posiedzenia uciekł także Conrad, ale kiedy i o której - tego nikt nie pamięta. Po ustaleniu zasad opuściła nas także Miwako. I tak kończy się ta bajka... to jest... protokół z drugiego posiedzenia The Snapers.



Regulamin można znaleźć w pierwszym, edytowanym poście. Tak samo listę członków.

[Klaud ze Slytha]

Lista została zmodyfikowana (edycja pierwszego posta) - dołączone są do niej tytuły wymyślone przez Conrada, który dostaje oficjalną pochwałę ode mnie za szybkie i umiejętne wykonanie roboty. Brać przykład.

[Conrad]

Bardzo dziękuje Klaud

[Klaud ze Slytha]

Ależ proszę Cię bardzo.

Czystka na temacie została zrobiona. Poleciały zbędne posty, m.in. rozmowa o sztukach walki, konfetti i kabanosy. Protokół z dzisiejszego posiedzenia pojawi się jak tylko napiszę w tym edytowanym poście.

---

Protokół z posiedzenia nr 3

Posiedzenie trzecie było wyjątkowo krótkie – trwało tylko godzinę. Pierwszy przybył Conrad, a później Klaud, której zostały przedstawione proponowane tytuły dla członków klubu The Snapers oraz zarządu. Pomysły zaakceptowała przywódczyni, a także reszta zarządu czyli AT – Agnes i Tara. Owe dwie kobiety protestowały przeciw robieniu czystce na temacie klubowym, ale Conrad wywiązał się z służbowego obowiązku i poparł swoją przywódczynię. Spotkanie zakończyło się, gdy po wyjściu Tary, wyszła efektownie Agnes rzucając wyzwiskami (przywódczyni prosi o podanie powodu) i niekulturalnymi słowami. Conrad opuścił pokój kilka sekund później. Klaud nie mając co robić i zostawiając sprzątanie po posiedzeniu Miwako także wyszła. Amen. Koniec i bomba, kto was nudzi, ten trąba.


Ten post był edytowany przez Klaud ze Slytha: 13.05.2005 21:35

[Agnessa]

Dajcie trochę czasu...pytacie sie kiedy,co,jak gdzie,a nawet na spotkania nie przychodzicie.To nie KAT ma wszystko robić.Rpobota miałabyć rozdzielona.Jedna osoba ma zdolnosci artystyczne,inna zaś literackie...jeszcze inna jest kreatywna...a dlaczego całą robote zwalacie na KAT,hm?

[Agnessa]

Dzisiaj zebranie będzie prawdopodobnie o 21.00

[Klaud ze Slytha]

Jutro spotkanie o godzinie 16:00. Proszę jak największą liczbę osób o przybycie. Chyba, że ktoś będzie miał bardzo ważny powód (pogrzeby pradziadków, których po kilku dniach spotkam w Hogsmeade, na przykład :P). Po prostu, jeśli macie możliwość odrobienia np. zadania domowego wcześniej, to to zróbcie, bo chcę z wami pogadać.

[Klaud ze Slytha]

Cóż, w końcu odzyskałam prawidłowy adres forum i niniejszym informuję, iż moje obowiązki przejmuje Agnessa, przynajmniej na jakiś czas. Udzielać się postaram w miarę możliwości.

[Agnessa]

W tym poście opiszę swój sen… może ktoś pomoże mi go zinterpretować? :>
Pewnego dnia byłam w szkole…zeszłam do szatni.. w podziemiach był to średniej długości korytarz, zatłoczony… obejrzałam się do tyłu, wraz z grupka kolegów i przyjaciółka.. Dyżurował ksiądz.. Zamyślony chadzał korytarzem.. odwróciłam głowę, patrząc tępo przed siebie.. tłumy uczniów przebijało się, chcąc wyjść na świeże powietrze. Stojąc, zamyśliłam się.. myślałam o drzewie które otacza zieleń… był tam cień drzewa…z zamysłu wyrwał mnie ksiądz.. wytrzeszczone oczy. .zbladłam. Zajrzał mi głęboko do oczu, troche zlękniona cofnęłam się.. Nagle ,wszystko zaczęło wirować.. znalazłam się w jakimś.. hm.. pubie, czy restauracji z wielkimi, drewnianymi ławami i przygaszonym światłem. Ów ksiądz zamienił się w Severusa Snape`a. jego zimne ,zmrużone oczy, kontrastując z jego ziemistą nieco bladą cerą spojrzały głęboko na mnie.. tak badawczo.. cicho, niemal szeptem powoli zaczęłam coś mruczeć,czego sama nie rozumiałam…. On odparł, zakładając ręce na piersi:
-Tak,Aga (a może Agnessa? Nie pamiętam),to pojedynek..- rzekł cichym głosem, tonem połowicznie Seva a połowicznie księdza
-Em.. na różdżki.. na zaklęcia…-palnęłam tępo..
-Na różdżki.
Ujrzałam przed nim, wielki, bogato zdobiony puchar z winem.. Wysadzany był czerwonymi, szlachetnymi kamieniami (może to rubiny?).. złoty.. ciężki.. niczym królewski.
Snape zaś splótł dłonie.. przekrzywił głowę pod dziwnym kątem, przeszył mnie wzrokiem.
Machnąwszy ręką, dając do zrozumienia, że mam wstać, ustawił się w pozycji gotowej do walki…Jednak nic nie zaszło.. dalej usiedliśmy, dalej splótł ręce, przed pucharem, przekrzywił głowę, przeszył mnie wzrokiem.. nie wytrzymałam.. zaśmiałam się .. Zakrywałam usta dłonią, pragnąc stłumić śmiech ..on z błyskiem oczach, spojrzał na mnie, ogarnął wzrokiem cala szatę, rękawy.. mrucząc:
-Protego?Densuego? Co do cholery..
-Nic…. –odparlam, wydając odgłos nie przypominający śmiechu
Zakręciło mi się w głowie,wszystko zawirowało..obudziam się spóźniona do szkoły.


W szkole zobaczylam księdza,idacego..mruknelam ''oho,ksiadz z moich snów idzie..a raczej Snape''.. tylko mruknełam to za głosn,bo sie spojrzał ;p

[Agnessa]

Więc po wielu namysłach (och,ile to dni i nocy nie przespanych,ile mi włosów wypadło XD) wpadłam,na pomysł by zorganizować,konkurs,na najlepsze opowiadanie.Ogłaszam zasady
Piszecie opowiadanie na dowolny temat związany z Sevem,lub Voldemortem.
Ważne,by zachowac wszystkie zasady gramatyki itd. Opowiadanie nie może być krótsze niż połowa kartki A4 NAPISANA CZCIONKĄ 12. Prace wyslać mi mailem ( agnies125@mportal.pl , uwaga!!! z kopią na agnieszka-szczecin@tlen.pl ,oraz z PM potwierdzeniowym (środki bezpieczenstwa). Prace nie mogą zawierac potocyzmów,wulgaryzmów,etc. (dopuszczam ''cholerę'). Nadsyłajcie do 25 czerwca.
Nagrody..jeśli oto chodzi,nagrodze 2 pierwsze miejsca (nie 3)... za pomoca losowanie numerów wybierzecie sobie nagrode (od 1-10).
W skrócie:
1)piszecie prace
2)wysyłacie
3)czekacie na wyniki
4)losujecie nr nagrody
5_otrzymujecie nagrode
Powodzenia,komisja to oczywiscie KAT