A wiesz dokładnie na czym straciłaś najwięcej punktów?

najlepiej po prostu się uczyć trenując, to co uważamy że idzie nam gorzej. musisz sama przeanalizować, bo tylko ty wiesz ile umiesz. oceń realnie szanse, bo nikt za ciebie tego chyba nie zrobi, bo nie ma jak. trzeba ryzykować czasem, ale głową.

Na słuchaniu i czytaniu.

Najlepiej wypracowanie i (o dziwo) gramatyka (ale była prymitywna na próbnej z operonem).

A miałaś już wyniki z tej drugiej matury próbnej?

Zgadzam się, ale to bywa zwodnicze. Kumpel się właśnie na niej wyłożył. Z drugiej strony było za nią "tylko" 10%, więc dużej straty nie miał (chociaż gdyby miał lepiej, to zbliżyłby się do 80%).

Listening i reading są do wyćwiczenia przez trzy miesiące. Listening trochę trudniej, ale mimo wszystko to jest możliwe. Tylko teraz sama musisz sobie odpowiedzieć na pytanie - czy poważnie do tego podejdziesz i przysiądziesz do nauki. Jeśli tak i wiesz, że dasz radę się poprawić na tych płaszczyznach, to na Twoim miejscu bym zaryzykował.

Drugiej? Druga (ta z cke) jest dopiero w marcu czyli już po czasie możliwości zmienienia poziomu przedmiotu.




No właśnie to "zaryzykowanie" :/
W gruncie rzeczy, to nawet 40% na rozszerzonej to jak stówa na podstowym (na jedną uczelnie, gdzie chce najbardziej). Niby tam potem max za jezyk jest jakoś ok. 25 punktów (na jakoś koło 300-400), wiec za specjalnie dużo to nie jest. Ale z drugiej strony czasem o jeden punkt można nie wejśc na listę.

Mam trzy miesiące, przyłożyć się na pewno przyłożę. Prócz szkolnego angielskiego, jeszcze dodatkowy wiec godzinka plus indywidualnie.

Obawiam się tylko tego, że zdając jeszcze matme i fize również rozszerzoną, z czegoś nie wyrobie i zawale. Pal licho ten angielski, który mało punktów ma. Gorzej jak fizyke lub (co jeszcze gorsze bo obowiązkowe) matme. Jak to jest podstawa do rekrutacji na polibude.

Kurde... Dwie osoby ode mnie z grupy zmieniły na podstawe... Yh... Musze to chyba przemyśleć z każdej strony...

Hej ho, hej ho, na egzamin by się szło... ;X

3:15 do godziny zero.

Odniosłam wrażenie, że w naszej szkole już tam druga matura próbna była

Zależy kto co rozumie przez pierwsza i druga próbna.
Mowie o ogolnopolskich, a nie o takich co sama szkola sobie organizuje.

1: Ta co wydawnictwo OPERON przygodowalo
2: Ta taka oficjalna z CKE, ktora jest jakoś w marcu

No właśnie myślałam, że ta druga nasza to już ta ogólnopolska. Widocznie się myliłam, przepraszam.

Pisemna mechana na 3.0! \o/ \o/ \o/

Jako jeden z 33-ech na 139 osob ;C

z łysym masz?

k...., ktos se w ch... polecial i puscil fake'a ><

co za k.... niedojebane dzieci

sodolski

Ten post był edytowany przez Child: 02.02.2008 14:56

u sodolskiego to jest tak ze jak nie jesteś czegoś pewien to nie mów wogóle na ustynym bo on sie łatwo wkurwia.

w poniedziałek mam egzamin z konserw, ułał i nic nie umiem, ułał
i chyba się nie będę uczyć ;]

a ja mam 2 tygodnie ferii ułałałałała

Ja już miałam ferie. Jako pierwsza.
Teraz uważam, że lepiej byłoby mieć je później.

Moje się kończą właśnie wraz z weekendem.

No to z mechany poprawa

A ja nie mam jeszcze wynikow z gramy opisowej irlandzkiego :/

Uważałam tak od początku. :/
Pierwsi będą ostatnimi, a ostatni pierwszymi.
Widać coś w tym jest.

No właśnie... ja na ferie muszę jeszcze tydzień poczekać, ale chyba się opłaci. O ile przeżyję ten tydzień, bo może być ciężko..

Jutro egzamin z powszechnej, a ja wiem, że nic nie wiem...

Ok, wszystko pozaliczane, a teraz laba, ogladanie seriali i nauka do MOCKa pisemnego przez 2 tygodnie ;>

tzn kiedy sie mamy was spodziewac?