VII Film 7 tom
Projektowanie stron internetowych General Informatics, oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
VII Film 7 tom
kObra. |
25.03.2008 10:35
Post
#301
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 928 Dołączył: 15.08.2006 Płeć: Kobieta |
Komercja czasem fajna być.
EDIT: Muahahhah! xD 666 Ten post był edytowany przez kObra.: 25.03.2008 10:35 -------------------- she wolf.
|
aGuTeK |
25.03.2008 15:39
Post
#302
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Ja też się cieszę bardzo z dwóch części IŚ A jaki ma być odstęp czasu między jedną a drugą częścią? ;>
|
anagda |
25.03.2008 16:06
Post
#303
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
QUOTE(aGuTeK @ 25.03.2008 16:39) Ja też się cieszę bardzo z dwóch części IŚ A jaki ma być odstęp czasu między jedną a drugą częścią? ;> Czy czytanie na prawdę boli? QUOTE Jedynka trafi do kin w listopadzie 2010, a część druga w maju 2011. -------------------- |
aGuTeK |
25.03.2008 19:55
Post
#304
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Nie nie boli. Nie każdy musi wszystko wiedzieć.
|
anagda |
25.03.2008 23:33
Post
#305
|
Członek Zakonu Feniksa Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1994 Dołączył: 05.04.2003 Płeć: Kobieta |
QUOTE(aGuTeK @ 25.03.2008 20:55) Jest taka fajna funkcja co się "szukaj" nazywa. A tak na marginesie, to wystarczyło przeskoczyć na poprzednią stronę. Ostatni post z informacją o czasie premiery. Gdyby to była jakaś środkowa strona to kit z tym. Ale choć trochę przydałoby sie zaznajomić z tematem zanim coś się powie... -------------------- |
aGuTeK |
26.03.2008 14:55
Post
#306
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Czytam wszystko,co jest tu pisane. To czytałam ale potem mi jakoś umknęło i tyle.
|
abstrakcja |
27.03.2008 19:34
Post
#307
|
Reborned. Siódma z O6. Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 801 Dołączył: 27.07.2007 Skąd: Wszędzie Płeć: Kobieta |
Czytałam sobie poprzednią strone... i taki leciutki dziw mnie ogarnął.
Nie podobał Wam się V film?! Dżizas, mnie się tak na dobrą sprawę podobał on chyba najbardziej. Chociaż nie- I i II miały jednak ten 'urok', którego od III nagle zaczęło ubywać, to jest fakt... Pan Columbus zdecydowanie dał tam radę. III podobała mi się najmniej, ale cóż, tam specjalnie akcji do kręcenia nie było. IV nie pamiętam. Ale V mi się bardzo podobała, pamiętam jak wychodziłam wieczorem z kina uśmiana od ucha do ucha i w ogóle taka 'jeszcze nie w tym świecie'. I wtedy to weszłam na magiczne.pl i się zarejestrowałam. Hihi. Ale mniejsza o to... no więc... były tam może i błędy [teraz już nie pamiętam jakie, ale pewno kiedyś coś o tym pisałam, z resztą to był chyba pierwszy temat, w jakim zabrałam tu głos] , jak w KAŻDEJ części. Jeszcze pamiętam swoje oburzenie, jak w I była zmieniona kolejność wydarzeń [miałam wtedy zdaje się tyle lat co główny bohater powieści,pamiętam jak zrzędziłam w kinie 'dlaczego oni pozamieniali rozdziały'] ... Dobra, wracając do V... nie pamiętam jej zbyt dokładnie, pamiętam jedynie, że wzbudziła we mnie zachwyt, jaki nie wzbudziły we mnie dwie poprzednie części, więc sądzę, że zła w każdym razie być nie mogła . -------------------- Jedyną stałością jest zmiana.
|
Hermiona1900 |
28.03.2008 19:57
Post
#308
|
Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 518 Dołączył: 10.06.2006 Skąd: ja to znam?? Płeć: Kobieta |
Zgadzam się z tym, że V była lepsza od III...właściwie to każda cześć była lepsza od trzeciej części. Ale według mnie, to właśnie w piątce najbardziej "zabrakło książki".
-------------------- Gryffindor
KLL |
Aylet |
28.03.2008 20:36
Post
#309
|
shinigami Grupa: Prefekci Postów: 1465 Dołączył: 16.04.2003 Skąd: z lodówki Płeć: Kobieta |
Ja najbardziej lubie komnate tajemnic. piątka, jedynka, czwórka - lubię. Za to trójka mnie dobija.
-------------------- |
horror_kitty |
29.03.2008 14:04
Post
#310
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 126 Dołączył: 17.08.2007 Skąd: śląsk Płeć: Kobieta |
Podczas świąt obejrzałam bodajże na TVN jedynkę, dwójkę i trojkę i na tym tle trójka wypada najlepiej. I i II nie mają za grosz klimatu, są zbyt dziecinne i idealnie odzwierciedlają książkę.
III jest doroślejsza i zdecydowanie lepiej zrobiona i to z najmniejszymi szczegółami, nawet jeśli nie zgadzają się z książką. Jedynak moim faworytem jest V część. Pokłony dla reżysera. -------------------- Krukonka
Członkini Klubu Luny Lovegood |
Ronald |
29.03.2008 18:21
Post
#311
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Tam na poprzedniej stronie ktoś pisał, że ZF był tak pocięty, bo film był za krótki itp. Ale zastanowiło mnie ostatnio jedno, dlaczego nie mogli zrobić tak po prostu dłuższego filmu? Przy KT zaszaleli i zrobili film trwający 161 min. a każdy następny był coraz krótszy, zupełnie odwrotnie do książek, które przecież stawały sie coraz dłuższe. I tak ZF, który jest jakieś 4 razy grubszy od KT trwał raptem 138 min. Jaki to ma sens?
-------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
aGuTeK |
30.03.2008 13:08
Post
#312
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Żaden Ja też nie moge tego skumać. Jakby im było trudno zrobić dłuższy film
|
PrZeMeK Z. |
30.03.2008 14:15
Post
#313
|
the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg |
Ronald - właśnie o II część poszło. Film okazał się zbyt długi dla części młodych widzów, więc aby uniknąć strat finansowych, Warner Bros zdecydowało, że tak długich filmów potterowskich już robić nie będzie.
Abstrakcjo - jako film potterowski najbardziej chyba podobała mi się piątka lub czwórka, zaś po prostu jako film - trójka. Zobaczycie, za parę lat docenicie dzieło pana Cuarona. Bo tak naprawdę wierność książce bardzo szybko przestaje mieć znaczenie - podczas kilku pierwszych seansów zwraca się na to uwagę, a potem już człowiek zna fabułę na pamięć i szuka w filmie innych rzeczy - pięknych ujęć, poruszającej muzyki, perełek gry aktorskiej itp. A w trójce jest tego najwięcej. Trójka ma klimat bardzo fantasy, a przy tym wydaje się, że to wszystko mogłoby dziać się naprawdę. Lubię do niej wracać, podczas gdy np. oglądanie jedynki mnie nudzi. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Ginnusia |
01.04.2008 00:07
Post
#314
|
Szukający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 464 Dołączył: 18.07.2007 |
Przemku - dokładnie. Trójka to jest po prostu dobry film. Niezależnie od kwestii fanowskich i od powieści.
|
aGuTeK |
01.04.2008 17:49
Post
#315
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Trójka i piątka a reszta taka sobie
|
Zeti |
05.04.2008 20:45
Post
#316
|
Potężny Mag Grupa: Prefekci Postów: 3734 Dołączył: 13.12.2005 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna |
Toż to przeciez film trzeci, na równi niemalże z piątym są najlepsze w serii.
-------------------- ...Prefekt Gryffindoru... 'Friends are angels who lift us to our feet, when our wings have trouble remembering, how to fly.' |
aGuTeK |
05.04.2008 22:36
Post
#317
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
Dokładnie
|
aGuTeK |
10.04.2008 20:12
Post
#318
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
No i jedynka może być jak dla mnie jeszcze ;]
|
klakla999 |
11.04.2008 13:50
Post
#319
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 9 Dołączył: 25.03.2008 Skąd: Śrem Płeć: Kobieta |
Mnie najbardziej podobała się III.A V nie podobała mi się scena w Ministerstwie Magii.Myślałam że będzie więcej akcji i się niestety zawiodłam...
-------------------- Harry Potter 4ever!
|
aGuTeK |
13.04.2008 19:49
Post
#320
|
Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 183 Dołączył: 28.12.2007 Płeć: Kobieta |
A co oni mogli tam jeszcze wsadzić? ;>
A czy moglibyście pisać posty dłuższe niż jednolinijkowe? Bardzo proszę. Przemek Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 13.04.2008 21:55 |
Gwidon |
18.04.2008 14:16
Post
#321
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 5 Dołączył: 17.04.2008 |
Po pierwsze: Witam.
A idąc dalej: Nie rozumiem trochę awersji niektórych do ekranizacji Zakonu Feniksa, która osobiście mi się podobała. Trzeba by najpierw rozpatrzyć w jakich kategoriach oceniać filmową adaptację powieści. W końcu kinematografia, to również sztuka, a poprzez sztukę, autor przekazuje odbiorcą pewne przesłanie, sztuka jest wyrazem jego przekonań i wartości, odzwierciedleniem duszy. Nie sądzę zatem aby jakikolwiek filmowiec miał satysfakcję z przepisania powieści w formie scenariusza i nakręcenia idealnie odwzorowanych scen. Każdy z reżyserów kolejnego Harry'ego Pottera zwracał uwagę i podkreślał inny aspekt historii Rowling. Moim zdaniem ekranizacja książki jest również na swój sposób jej interpretacją. Sztuką jest zatem wyciągnąć kwintesencję z opowieści i sugestywnie pokazać ją na ekranie. Na początku dostaliśmy- co tu dużo mówić - bajeczkę dla dzieci. Chris Columbus był twórcą kina familijnego i w tym też tonie utrzymywał oba pierwsze filmy. Dalej pojawiły się schody dla potteromaniaców. Do ukochanej serii dorwał się Alfonso Cuaron meksykański twórca kina niezależnego i poprzestawiał wszystko po swojemu. A ja ujrzałem historię Więźnia Azkabanu w zupełnie nowym świetle. Reżyser stworzył sugestywny, mroczny świat, oszczędnie z efektami specjalnymi, za to doskonale eksponując emocjonalność i umysłowość dojrzewających nastolatków, oraz przedstawił Syriusza i Lupina jako swoiste Okno do Przeszłości (genialna kompozycja) Harry'ego- połączenie z pokoleniem jego rodziców. To był pierwszy film, który bardziej niż na samej fabule skupił się na bohaterach i ich psychice. Co prawda z lekkim uszczerbkiem dla wątku Huncwotów i postaci patronusa Harry'ego. Ale w końcu w serii o Potterze pojawił się film ambitny i solidnie zrobiony. Za to Czara Ognia mnie rozczarowała swoją poetyką przypominając bardziej wideokilp i grę komputerową ( brakowało tylko Harry'ego zbierającego fasolki) . Komputerowe fajerwerki, moc efektów specjalnych, gwiazdy rocka na balu bożonarodzeniowym, a z genialnej kryminalnej fabuły zostały szczątki posklejane nastrojem jak z horroru. Uważam, że scena odrodzenia Czarnego Pana byłaby 100 razy bardziej klimatyczna, gdyby w absolutnej ciszy Voldemort wyszedł z kotła pełnego wrzącej cieczy. Ale musieli wepchnąć jeszcze trochę efektów, oślizgłego embriona ubranego w dym, tylko kociołek gdzieś wsiąknął Czara Ognia pozostałą w mojej pamięci jako kino typowo komercyjne, nastawione na cole i hamburgery i dzieci z popcornem. A na marginesie - muzyka do bani. W tym świetle Zakon Feniksa dostał ode mnie dużego plusa, bo swoją atmosferą bardzo zbliżony do WA, stonowana kolorystyka, lepszy mjusik, no i znów wyciągnięcie kwintesencji - czyli DA jako nowe pokolenie walczące z Voldemortem, i coraz mroczniejszy główny bohater, za sprawą więzi umysłowej ze swym śmiertelnym wrogiem. W filmie wyszło co prawda, to co w książce ukryto pod natłokiem wydarzeń - fabuła jest właściwie o niczym - ale Yates według mnie świetnie z tego wybrnął i stworzył bardzo dobre kino. I nareszcie dochodząc do tematu, czyli obaw związanych z poprowadzeniem przez Davida Yatesa serii aż do końca. Samym reżyserem bym się nie martwił, bo świat Rowling nie doznaje przy nim dużego uszczerbku i potrafi zgrabnie skondensować fabułę dla potrzeb kina. Jednak to co mnie martwi to: 1. Podobno 'Książe' ma być komedią, i więcej tam będzie wątku miłosno-humorystycznego niż przeszłości Voldemorta ( wycięto sceny z rodem Gauntów) 2. Michael Gambon w roli Dumbledora. W WA był jeszcze strawny, ale z każdym filmem mniej w nim poczciwego Albusa. Zero poczucia humora, zero przymrużenia oka, zero "lekkiego świra", inteligentnego humoru i życiowej filozofii. Gambon jest coraz bardziej mroczny, szary, gniewny i agresywny, nie widać u niego uśmiechu. Przez co rewelacje z Deathly Hallows nie będą tak uderzające jak w przypadku uśmiechniętego beztroskiego Dumbla. Gambon wygląda na takiego co ukrywa mroczną tajemnicę.. 3. Podzielenie filmu w sumie mi nie przeszkadza, ale że "to nie dla zysku" nabrać się nie dam. Jakoś dzielenia na dwa poprzednich filmów z chęci pokazania wszystkiego nie było QUOTE A czy moglibyście pisać posty dłuższe niż jednolinijkowe? Bardzo proszę. Przemek P.S. Spełniam prośbę |
owczarnia |
18.04.2008 19:00
Post
#322
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
-------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Kit_fan |
18.04.2008 20:45
Post
#323
|
Prefekt Grupa: Prefekci Postów: 344 Dołączył: 24.07.2007 Płeć: Kobieta |
Witaj Gwidon
Owczarnio, może w powyższej wypowiedzi chłopak nie miał na myśli całkowicie komedii, jako gatunku filmowego, a tylko chodzi mu o niektóre aspekty poruszane w ekranizacji szóstego tomu. W każdym razie tak to odebrałam . Ja również mam wrażenie, że w Księciu Półkrwi sprawy Czarnego Pana zostały nieco odsunięte w bok. Oczywiście nie zepchnięte na margines fabuły, w żadnym wypadku, jednak wydaje mi się że perypetie dorastającej hogwardzkiej młodzieży, ta szalejąca burza hormonów mocno zdominowały całą opowieść. Nie wydaje się być tak mroczna i ponura, jak tom piąty, czy siódmy, naturalnie z wyjątkiem dramatycznych wydarzeń na szczycie Wieży Astronomicznej w końcowych rozdziałach. Jednak mimo wszystko, odnajdziemy właśnie więcej wątków miłosno-humorystycznych, nawet ten nieszczęsny profesor Slughorn, jego postać wywoływała u mnie napady niekontrolowanej wesołości, np. ta sytuacja po pogrzebie Aragoga, kiedy Horacy popił sobie zdrowo z Hagridem i zaczęli wyśpiewywać serenady na część skrzatów domowych . Takich zabawnych sytuacji jest w książce sporo, a skoro wycinają wątek rodziny Voldemorta, to rzeczywiście może się wykształcić z tego filmu jakaś forma komedii, ale szczerze bym tego nie chciała. -------------------- KONIEC... Dnia 17 lutego o godz. 22.45 zakończyłam moją literacką przygodę z Harrym Potterem. To były wspaniałe lata i jestem szczęśliwa, że na mojej drodze stanęło owe siedmiotomowe dzieło Joanne K. Rowling. :)
członkini Klubu Luny Lovegood |
Gwidon |
18.04.2008 21:39
Post
#324
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 5 Dołączył: 17.04.2008 |
Nie miałem na myśli stricte komedii. To była taka ironia trochę
|
owczarnia |
19.04.2008 00:26
Post
#325
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Ja tak tylko na marginesie i nieśmiało chciałam przypomnieć, że to jest temat o siódmym filmie...
-------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 06.05.2024 05:52 |