Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Ii Gniew, zakonczony...

Quizer
post 26.07.2004 00:25
Post #1 

Gusrim Gehorertz, Syn Odyna, Wielki Wódz Nordów, Arcykapłan Zakonu Auril


Grupa: kontroler ruchu
Postów: 671
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Wellington

Płeć: Mężczyzna



" Spojrz na niebo, nawet gwiazdy płaczą z tym kto płacze w nocy. "

No i zakończył sie II turnus LSM w zamku Gniew. Nie powiem, ze bylo wspaniale bowiem bywały lepsze LSMy przynajmniej w moim mniemaniu ale było naprawde fajnie i zabawnie.

Prefektami byli:

Animus - Szeri / Mike / Misiek / Bóg ojciec ( jak kto woli)
Consilium - TimmY potem Yaten
Equitas - Janet
Naczelny - Gosiaczek potem Wiola (na 23h tongue.gif ) i na koncu Bunny

Do tego doszla nowa rola czyli asystenci profesorow (czyli ci co maja ok. 18 lat ) czyli Cat, DarkMan i Nana.

Pierwszy tydzien praktycznie byl taki jak zapowiadano ( emeryci i rencisci II ) psorowie tak nam to mocno uswiadamiali, ze sami zaczynalismy w to wierzyc ale na szczescie drugi tydzien byl calkowicie inny i nawet dyrcio ktory nas opiepszal srednio trzy razy dziennie uznal, ze byl to naprawde udany turnus.

Po krotce przedstawie wazniejsze postacie na LSMie:

Szeri : Prefekt Animusa a zarazem najbardziej znana osoba na II turnusie Gniewu.
Przystojny blondyn za ktorym szalalo wiele dziewczyn ( i nie tylko tongue.gif )
Na pierwszym pietrze w Equitasie powstalo jego sankuarium bedace
miejscem kultu sekty Szeritow wink.gif Ogólnie spoko gość i dobry kumpel.

TimmY: Prefekt Consilium przez ponad tydzien, pozniej zdegradowany. Mimo iz jest
graczem Barsawii ( Barsawia śmierdzi ) to zarabisty gosc z niego. Slucha
hip-hopu ( hip-hop tez śmierdzi tongue.gif ) i tez podoba sie niejednej dziewczynie
biggrin.gif lubi RPGi i swoja dupe Voldiusa =p

Voldius: Maly, niepozorny Furby a tak naprawde zboczona dupa TimmY'ego =p
Expiarz piepszony ( jak mozna 1030 postow miec? tongue.gif ) ale w gruncie rzeczy
tez super gostek smile.gif

Vlary: Ten to jest genialny czlek, szef przedszkolnej grupy przestepczej,
zdecydowany przeciwnik wysylania czekolady misjonarzom smile.gif Przezabawny
chlopak i mysle, ze dla niektorych dobry przyjaciel do tego obdarzony wielkim
talentem plastycznym smile.gif

Cat: Asystent profesorow i opiekunka do dzieci z Equitasa wink.gif Fajna i mila dziewczyna
moze tylko troche za spokojna =D

Ozon: Tak on tak ma na nazwisko - Paweł Ozon smile.gif Smieszny gostek ktorego chyba
wszyscy lubili biggrin.gif

Narazie czasu nie mam zeby wiecej napisac bo mnie Voldius popedza wiec pozniej reszte dopisze =p

Warto jeszcze wspomniec o podziale rol wzgledem pisma swietego tak wiec:

Bóg ojciec : Szeri
Jezus : Quizer
Duch świety: Ozon
Mojzesz: TimmY
Maryja: Mroo (?)
Noe: Voldius

Wiecej nie pamietam jak co to upominac sie na PMa.

"Czekanie sprawia ból. Zapomnienie sprawia ból. Lecz nie móc podjąć żadnej decyzji jest najdotkliwszym cierpieniem."

Nie lubie sie bawic w szczegoly wiec nie bede opisywac co sie dzialo dzien po dniu ale powiem, ze najbardziej mi sie na LSMie podobala mozliwosc obserwowania reakcji ludzi na niektore typy zachowan.

Tekstow ciekawych na tym turnie duzo chyba nie bylo ale pozwole zeby inni je napisali bo ja tam ich za duzo nie pamietam.

Siedem osob z turnusu dostalo komentarz przy nazwisku ( czyli cos w stylu czarnej kropki ) w tym dwie bezwzgledny zakaz wyjazdu na kolonie organizowane przez CPE - nie bede tu mowic kto.

No to narazie by bylo na tyle, nie mam weny tworczej do pisania o LSMie wiec pozwole by inni cos napisali biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Quizer: 26.07.2004 00:31


--------------------
"We Stand Alone but Stand Together"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Layla (Draconka)
post 26.07.2004 00:28
Post #2 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 52
Dołączył: 13.07.2003
Skąd: z paradise city




fakt, mogło być lepiej. Ale ostatnie trzy dni mi się podobały, i ze względu na te trzy dni nie żałuję, że pojechałam. Jednakże zastanowię się nad tym, czy za rok pojadę na LSM.

Ten post był edytowany przez Layla (Draconka): 26.07.2004 00:29


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 26.07.2004 00:31
Post #3 

Unregistered









hehe. ciekawie było. Tymon mój bijaczu, gdzie jesteś? cośtam napiszę. ogólnie jak na pierwszy raz, bardzo mi się podobało. niesamowici ludzie. o nich też coś później. a o Kfizerze mogę napisać. ogółem był cześto denerwujący, ale jakby nie było niesamowity człowiek. przyjazny dość. no i mądry ;> powiedzmy... ;P
Go to the top of the page
+Quote Post
Vlary
post 26.07.2004 00:38
Post #4 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Katowice

Płeć: Mężczyzna



II Gniewie. Pojechałem tam z obojętnym nastawieniem, oczekując bóg wie czego, bądź nie oczekując niczego. Sam nie wiem, jak to w końcu ze mną było. Wiem tylko, że po trzech pierwszych dniach cholernie się zawiodłem. Towarzystwo dopisywało, ale atmosfera i organizacja raczej nie. Trudno było mnie czymkolwiek przekonać. Chyba oczekiwałem czegoś innego, choć konkretnie nie wiem, co miało mnie tam tak naprawdę pozytywnie zaskoczyć. Jak zawsze współpraca razem z rywalizacją była obecna prawie na każdym kroku. Narzekania, obgadywania i jawnej niesubordynacji też było sporo. Jako bonus wkradła się też perwersja wszczynana przez niektórych uczestników (już nie będę pisał których, bo bym innych i przy okazji siebie zdradził). Na początku rzeczywiście było niezbyt ciekawie, ale z dnia na dzień gra nabierała tempa. Amplituda wzrastających i obniżających się ambicji rzeczywiście była dosyć wysoka, co jednak nie przeszkodziło w staraniu się o puchar domów, który to i tak przypadł Equitasowi, a nie Consilium, w którym to przypadło mi mieszkać z moimi towarzyszami doli i niedoli. Tak czy inaczej było dość ciekawie i nie żałuję, że wybrałem po raz kolejny właśnie tę kolonię i właśnie ten turnus. Warto było znów tam pojechać i spotkać się ze starymi bywalcami i przyjaciółmi, z którymi co jakiś czas trzeba w końcu odświeżyć kontakt, żeby niewidzialna więź przez przypadek nie prysnęło w ciszy i zapomnieniu...

To tak jako moja osobista sentencja co do tego turnusu. Oczywiście było fajnie. Może i bardzo fajnie, choć to dopiero koło piątku pierwszego tygodnia. Wcześniej było niezbyt zachęcająco.
Miło, że nawet o mnie wspomniałeś. Zaszczycony się czuję i to nie żadna ironia.

Za niedługo zaczną się sypać poeLeSeMowe notki. Jedna już nawet jest. Mara się pospieszyła...
kliknij i z grubsza przeczytaj, co ma do powiedzenia

I fakt faktem smutno było odjeżdżać i po raz kolejny oglądać łzy innych, choć na własne nie miałem najmniejszej ochoty. Dużo spraw i znajomości ogólnie nie wypaliło. Wiele rzeczy i sytuacji nie potoczyło się tak, jak chceliśmy. Mogło być inaczej, ale nie ma po co narzekać, bo narzekanie niczego nie zmieni i wcale nie poprawia nastroju, a i tak było miło, przyjemnie i szczególnie.
Dzięki Nam wszystkim...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 26.07.2004 00:54
Post #5 

Unregistered









no trzeba przyznać, że momentami było bardzo nastrojowo i fajnie. cholernie chciałbytm tam wrócić. ale tak samo żeby było. fajnie z Vlarym narzekaliśmy, że do dupy jest ;]
Go to the top of the page
+Quote Post
Vlary
post 26.07.2004 01:01
Post #6 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Katowice

Płeć: Mężczyzna



Bo momentami było do dupy, ale znów za chwilę boki zrywałem z jakiejś konkretnej sytuacji i nie potrafiłem sobie wyobrazić, że mógłbym być gdzie indziej.
Klimat zamkowy jednak był i to chyba wszystko uratowało...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 26.07.2004 01:06
Post #7 

Unregistered









niektórzy cały czas się bawili, ale ogólnie Kuba od nas z Consilium miał przeryp, bo prawie nikogo nie znał a pierwszorocznych było 8mioro razem z nim. w tym dwóch chłopaków [ ja i on ]. a ja trochę osób znałem, sporo poznałem i w ogóle.
Go to the top of the page
+Quote Post
Mara
post 26.07.2004 07:58
Post #8 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 485
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Słupsk ;D




Ejjj... wg mnie gdyby nie te łzy na końcu to mozna by było przekreślic całe LSM.
Było....fajnie. Inne słowo mi sie nie nasuwa.
Jedno co mi przeszkadzalo to duży rygor i odejmowanie punktów za wszystko.
Dla mnie klimat był tylko i wyłacznie ostatniego i przedostatniego dnia.


--------------------
'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;*


Give me a whisper And give me sigh
Give me a kiss before you tell me godbye
Don't you take it so hard now
And please don't take it so bad
I'll still be thinking of you
And the times we had ... Baby

'Don't cry' Guns N'Roses

"Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vlary
post 26.07.2004 08:52
Post #9 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Katowice

Płeć: Mężczyzna



Wg mnie łzy nie są konieczne, żeby wyrazić, jak było fajnie i jakie świetne było towarzystwo. Ja nie płakałem, bo po co? To nic nie daje. Owszem, może lepiej było załapać dwudniową depresję i całkowicie w jej trakcie oczyścić się z emocji, ale jakoś myśl o tym pozytywnie mnie nie nastrajała.
Po LSM jak zawsze jest co wspominać. Było mnóstwo cudownych chwil, bez których nic nie byłoby takie, jakie w rzeczywistości było. I nieważne, że czasem komuś zdarzał się zły nastrój. Myślę, że po takich koloniach sentyment do konkretnych osób i tego miejsca pozostanie na zawsze. Tak, jak było już rok wcześniej. I jeszcze wcześniej, choć wtedy jeszcze w lsm nie uczestniczyłem...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Potti
post 26.07.2004 10:04
Post #10 

Plotkara


Grupa: czysta krew..
Postów: 2140
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Paris or maybe Hell

Płeć: Kobieta



jak to Mara powiedziała- było fajnie.
minęło? okej.

nie będzie mi się chciało pisać notki na blogu... bo ogólnie mój blog raczej nie funkcjonuje. dziękuję: Morni, Vero, Vlary'emu, Mroo, Voldiusowi, Marze, 6-cio, Wioli, Cat, Narc, Tymonowi, Quizerowi, Humanowi, Oli [z 7], Nanie, Yatenowi. za co dziękuję to każdy z wymienionych chyba wie. a jak o kimś dla mnie ważnym zapomniałam to może mi w*ierdolić.

będę na zlotach w miarę możliwości.
i jesteście dla mnie ważni. tyle ;*


--------------------
voir clair dans le ravissement
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Seiya
post 26.07.2004 10:11
Post #11 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 04.01.2004




Na początku, przyznaje nie było najlepiej. Potem jednak wiele się zmieniło. Wiele. Na lepsze. I aż żal znów uiciekać z "naszego wspólnego domu" w szarą rzeczywsitość...Potem napiszę więcej


--------------------
Róże, ich płatki...Nasze matki- matki miłości, matki ludzkości...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
krevetka
post 26.07.2004 10:54
Post #12 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 68
Dołączył: 19.11.2003
Skąd: wolne miasto, Gdańsk, gdzie korona w herbie jest




było zajedwabiście, nic więcej:P
do zobaczenia za zlocie(chyba)


--------------------
Gdy przyjdą lepsze czasy Gdańska Lechia powróci w szeregi ekstraklasy...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mara
post 26.07.2004 11:14
Post #13 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 485
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Słupsk ;D




Troche zazdroszcze pierwszorocznym...nie maja do czego porownywac wink.gif


--------------------
'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;*


Give me a whisper And give me sigh
Give me a kiss before you tell me godbye
Don't you take it so hard now
And please don't take it so bad
I'll still be thinking of you
And the times we had ... Baby

'Don't cry' Guns N'Roses

"Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
krevetka
post 26.07.2004 11:24
Post #14 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 68
Dołączył: 19.11.2003
Skąd: wolne miasto, Gdańsk, gdzie korona w herbie jest




QUOTE (_Marcia @ 26.07.2004 10:14)
Troche zazdroszcze pierwszorocznym...nie maja do czego porownywac wink.gif

a ja szczerze im nawet współczuję ze dopiero teraz byli na LSM i nie moga porównać tego LSM do starych wspomnień


--------------------
Gdy przyjdą lepsze czasy Gdańska Lechia powróci w szeregi ekstraklasy...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mara
post 26.07.2004 11:27
Post #15 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 485
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Słupsk ;D




Tak samo jak nie moga sie zawiesc smile.gif



--------------------
'Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą'
Profesorze Włodku... na zawsze w naszych sercach ;*


Give me a whisper And give me sigh
Give me a kiss before you tell me godbye
Don't you take it so hard now
And please don't take it so bad
I'll still be thinking of you
And the times we had ... Baby

'Don't cry' Guns N'Roses

"Bo w życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 26.07.2004 11:37
Post #16 

Unregistered









a ja nie wiem czy żałuje, że nie byłem w zeszłym roku.
Go to the top of the page
+Quote Post
Snakebay
post 26.07.2004 11:51
Post #17 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 58
Dołączył: 29.02.2004
Skąd: Nekropolice, na ogół w wc publicznym XD




hm, szczerze, bywałam już na lepszych LSM smile.gif turnus najprawdopodobniej zepsuł się przez nas i wrócił znów do normalności również przez nas. A ja za rok na LSM nie jade...


--------------------
Jam Emka, Kłoda z Consilium, Krasnolud Od Spraw Reniferów!...

mahnamahna.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Seiya
post 26.07.2004 12:31
Post #18 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 80
Dołączył: 04.01.2004




Czemu emka? A z kim w szachy wygram?

To teraz trochę o ludziach ^^ Może najpierw grupa rządząca:

Dark man -> o nim zostało już wszystko powiedziane.

Cat -> fajna...Wciąż fajna, choć inna niż w zeszłym roku...

Nana -> świetny asystent, można pogadać i pośmiać się ^^

Gosiaczek -> pierwszy prefekt naczelny...Ma zmysł organizacyjny i talent muzyczny ^^

Wiola -> II PN, 23 godziny ^^ Mimo wszystko zawsze można pogadać, naprawdę fajna

Bunny -> III PN, tylko czekałem na jej wpadkę =( fajna, dopóki nie została PN i nie miała urodzin..>Zachłysnęła się władzą


--------------------
Róże, ich płatki...Nasze matki- matki miłości, matki ludzkości...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gosiaczek
post 26.07.2004 12:47
Post #19 

santa ruchajta


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 16.04.2003




No ja raczej na LSM tesh nie chce jechac, chyba ze jako Kadra (ale to se jeszcze raczej poczekam). Jeśli wogle, to do Czocha. W przyszłym roku bieszczady definitywnie i moze BT.
A co do turnusu, to bywały lepsze, oczywiście. Ale nie ma co narzekac, było... fajnie. Cieszę się, że pojechałam, bo poznałam osoby, o których słyszałam dużo, znałam z forum, neta, a nie osobiście. Cieszę się, bo wreszcie byłam karana (i to 3 razy tongue.gif ) za wybryki (sprawiedliwosc musi byc). Cieszę się, bo kupiłam se fajne skarpetki. Cieszę się, bo zaprzyjkaźniłam się z dziewczynami z 7. Cieszę się, bo mogłam spać i wyżywać sie artystycznie na fortepianie o 2 w nocy w fajnej szacie i wkrecac jakis zuli, ze jestem opiekunka obozu i mam 32 lata tongue.gif I cieszę się, że przypomniałam se jak to jest stać w dwuszeregu a nie ustawiać innych tongue.gif
Czego żałuję? Kilku rzeczy, min ze nie mam nastepnej plakietki naczelnego tongue.gif Hehehe, ale i tak było fajnie, caluje wszystkich, całe Consilium i nie tylko :*
I tak sowa wymiata biggrin.gif


--------------------
Me, I'm dishonest. And the dishonest man, you can always trust to be dishonest. Honestly, if the honest one is on your way you betta watch out, cause you can never predict, when he's gonna do something incredibly... stupid.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Vlary
post 26.07.2004 13:13
Post #20 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 05.04.2003
Skąd: Katowice

Płeć: Mężczyzna



Rzeczywiście nie było najlepiej. Tamtegoroczny turnus bardziej mi się podobał, ale nie ma czego żałować. Było fajnie. Tylko trochę mi dziwnie, kiedy wypowiadają się tu osoby z mojego turnusu, a ja wcale ich nie kojarzę, bądź w ogóle nie znam...


--------------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldius
post 26.07.2004 13:15
Post #21 

Unregistered









mogę napisać, że brakuje mi ludzi stamtąd wokoło. naprawdę, niewielu ich jest.
Go to the top of the page
+Quote Post
Tancerka
post 26.07.2004 13:30
Post #22 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 26
Dołączył: 10.05.2003




Nie przesadzajcie, nie było aż tak źle.
Mi się podobało.
Może były jakieś nieprzyjemne sytuacje, ale takie zawsze są.


--------------------
Łabidudajdaj Łabidudaj- Sowa wymiata
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Gosiaczek
post 26.07.2004 13:45
Post #23 

santa ruchajta


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 79
Dołączył: 16.04.2003




Wszystko dlatego, Tancerka, ze wygrałas zakład! tongue.gif


--------------------
Me, I'm dishonest. And the dishonest man, you can always trust to be dishonest. Honestly, if the honest one is on your way you betta watch out, cause you can never predict, when he's gonna do something incredibly... stupid.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Edzia
post 26.07.2004 15:51
Post #24 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 05.04.2003




Ja tesh myslem, ze nie bylo zle, ale fajniutko =) Chociaz porownujac ten LSMik do tego sprzed dwooch lat, a szczegolnie do tego sprzed rooczku to... sami zauwazyliscie rooznice ^^ Za LSM raczej ni tenskniem... za LSM jako kolonia... Jednak strashnie tenskniem za fszystkimi osoobkami kochanymi ktoore moglam po roczq czy po dwooch ponownie zobaczyc =) No i oczyfiscie za tymi kttorre poznalam terass - tesh =)

Pozdraffiam =** kiss.gif


Animus wymiata tongue.gif turned.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Layla (Draconka)
post 26.07.2004 15:56
Post #25 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 52
Dołączył: 13.07.2003
Skąd: z paradise city




Edzia, kotku, pisz normalnie, bo z tego 'tffojego styloo pisania' niewiele da się zrozumieć XD

czy ja wiem, czy Animus wymiata ... ja w zasadzie sercem dalej byłam w Consilium ... jakby na to nie spojrzeć na dwóch poprzednich LSMach byłam właśnie w domu z sówką i zdążyłam się przyzwyczaić ... trudno mi było tak nagle zostać Animuską. chociaż wiadomo, że teraz Animus też stał się jakąś tam częścią mojego LSMowego życia (:


--------------------
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

4 Strony  1 2 3 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 01:12