Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

18 Strony « < 14 15 16 17 18 > 
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> He Is Not A..., what Harry thinks he is.

Pszczola
post 17.10.2005 23:26
Post #376 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




O, to by oznaczalo morderstwo z zimna krwia, nie z przymusu jak to jest w przypadku Voldemorta. Jezeli Snape rzeczywiscie zginie z reki Harry'ego, to raczej jako pol-przypadek, if ya know what I mean? Jezeli w ogole kogos Harry zabije z zimna krwia. Badz co badz, to jednak ksiazka dla dzieci i mlodziezy.

No coz, poza psychologicznym rozbiorem tez bym sie dalej w przypadku Snape'a nie posunela ;P


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hito
post 17.10.2005 23:45
Post #377 

Magik


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 751
Dołączył: 11.10.2005
Skąd: Częstochowa/Wrocław

Płeć: Mężczyzna



No mam nadzieję wink2.gif
Fakt, pewnie Harry nikogo w VII tomie nie zabije. Snape może zginąć, nie przeczę, ale jeśli już, to pewnie z ręki kogoś innego (może np. broniąc Pottera? Nieee, to by było zbyt łzawe). W sumie to ciekawi mnie, czy Harry będzie w stanie zabić Voldemorta, czy też jakoś moc miłości będzie musiała zadziałać (wolałbym nie).


--------------------
Mój nowy fic

One in Fire Two in Blood
Three in Storm Four in Flood
Five in Anger Six in Hate
Seven Fear Evil Eight
Nine in Sorrow Ten in Pain
Eleven Death Twelve Life Again
Thirteen Steps to the Dark Man’s Door
Won’t be turning back no more
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubik
post 17.10.2005 23:48
Post #378 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1449
Dołączył: 05.04.2003

Płeć: Mężczyzna



http://www.restrictedsection.org/

Sam wstęp wam powie co tam jest.

A tak BTW polecam fajne fiki tam są.

QUOTE
gdybyś zaproponowała Hermionę, mógłbym się zastanowić


O takie akcje możesz być spokojny tam :p

Wpisz sobie w 'szukaj': Hermione Granger ;p


--------------------
...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 18.10.2005 01:08
Post #379 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




XDDD
Wystarczyl mi tylko jeden symbol "NC-17" ;P


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hito
post 18.10.2005 14:02
Post #380 

Magik


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 751
Dołączył: 11.10.2005
Skąd: Częstochowa/Wrocław

Płeć: Mężczyzna



Kubik>>noo, co prawda tam tylko fiki są, ale i tak dzięki wink2.gif
Chociaż chyba z tej strony nie skorzystam, wpisałem ,,Hermione Granger'' i pierwsze fiki, które mi wyskoczyły, były z takich pairingów jak: Hermiona/Snape, Hermiona/Bill, Hermiona/Draco, Harry/Lucius (WTF?), Hermiona/Ginny, Hermiona/Lord Voldemort (!!!). Spoko.


--------------------
Mój nowy fic

One in Fire Two in Blood
Three in Storm Four in Flood
Five in Anger Six in Hate
Seven Fear Evil Eight
Nine in Sorrow Ten in Pain
Eleven Death Twelve Life Again
Thirteen Steps to the Dark Man’s Door
Won’t be turning back no more
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kooker
post 30.10.2005 10:20
Post #381 

Kafel


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 10
Dołączył: 21.10.2005




Wcale nie jest powiedziane że Regelus Black jest R.A.B. - em. Powód:
- Sam Dumbledore powiedział w jaskini Harry'emu: "Nikt by tego w pojedynkę nie wykonał"

A więc sam Regelus nie mógł być w tej jaskini, musiał mieć jakiegoś pomocnika. Według mnie może to też być tak:
R.A.B. - R.And.B czyli jakiś gościu na "R" i jakiś inny na "B" chociaż mi się wydaje to mało prawdopodobne, bo w liściku wszystko było napisane w 1 osobie.

Pamiętajmy także że w jaskini mogłabybyć inna przeszkoda jak był tam R.A.B., nie musiała być to koniecznie ta zielona mikstura.

Ten post był edytowany przez Kooker: 30.10.2005 10:27
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 30.10.2005 11:48
Post #382 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Ehh...juz tyle razy pisalam,ze R.A.B. nie mogl byc tam sam.
Nie sadze,zeby ta ciecz byla jgo wynalazkiem. Patrzcie na reakcje Inferni, reagowali jak sie dotknelo wody, a Voldemort bez problemu nimi kontrolowal. Zreszta, to chodzilo o to zeby zaskoczyc Voldemorta jak juz dostanie medalion do reki, tak zeby prawdopodobnie bardziej wkurzyc (ze byl ktos inteligentniejszy np.;) )

Kreacher jako pomocnik? Hmm... Serio? Przeciez on taki slaby (no dobra, Harry tez ^^"). No coz, na to wyglada,ze RA.B. odpoczatku wiedzial wszystko o jaskini z detalami (przeciez te ciecz tez musial przygotowac. Chyba ze sama sie napelniala? O_o). No coz, calkiem to prawdopodobne, ale nie wiem czy nie byloby ciekawiej gdyby jednak jakis tajemniczy czarodziej z nim sie udal. No wiecie, kolejne zagadki *_*. Chociaz ich sie ostatnio cos za duzo nporobilo.

Ten post był edytowany przez Pszczola: 30.10.2005 11:50


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Forhir
post 27.11.2005 23:55
Post #383 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 74
Dołączył: 13.04.2005
Skąd: Kielce




Sorry, ze odpowiadam na post sprzed kupy czasu ale czytam watek od poczatku i musze teraz cos napisac.

QUOTE
No, nareszcie ktos na relacje Lily-Snape zwaraca uwage ;P


Dom rodziow Harry'ego zostal zniszczony, wiec czar Fidelusa mogl zostac zniesiony w tatmym momencie. O tym tez byla dyskusja w temacie o zakleciach.

Co do Flitwicka, to albo rzeczywiscie zeby mu nie przeszkadzal (nie byl przeciez w Zakonie), albo go nie lubil, albo to niekonsekwencja ksiazki, albo zrobil to mchanicznie (tiaaa...jasne0, albo rzeczywiscie byl smierciazerca ;P


Czar Fideliusa ukrywal nie dom a ludzi, jest nawet moze, ze gdyby ktos stal z nosem przy szybie ich domu wtedy rowniez by ich nie znalazl.


--------------------
H/Her shipper!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Daga
post 31.01.2006 20:05
Post #384 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 295
Dołączył: 07.03.2004
Skąd: Opalenica




(tak a propos poczatków tematu bo troche tego jest. zastrzegam że nie czytałam.)

Pierwsze co mi przyszło do głowy to to że Dumbledore błaga o śmierć a nie życie. Nie prosiłby o śmierć, nie Dumbledore, "śmierć jest tylko początkiem kolejnej przygody" itd. Nie chciał umrzeć no raczej nie chciał, ale zadanie Snape'a jest tak ważne dla Zakonu, że za wszelką cenę nie może się ujawnić. Tak myślę. Snape jest po stronie Zakonu i wiecie co mnie umacnia w tym zdaniu? To, że wszyscy teraz myślą że właśnie stanął po stronie Voldemorta.
a R.A.B.?
Stawiałabym raczej na nową postac, która jest znana pppośrednio powiedzmy. Która gdzieś kiedyś bezimiennie się przewinęła, no albo i nie. Ale ktoś kogo nie znamy.

edit: achhh no i nawiązując do poprzedniej strony - tak właściwie to przez pół książki myślałam że Lily to Książe Półkrwi.

Ten post był edytowany przez Daga: 31.01.2006 20:09


--------------------
"Jeśli nie masz po co żyć - żyj na złość innym"


user posted image
Główny Alchemik (hehehe)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katty
post 01.02.2006 10:05
Post #385 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 129
Dołączył: 03.08.2005
Skąd: Lochy Gryffindoru




QUOTE
Kreacher jako pomocnik? Hmm... Serio? Przeciez on taki slaby (no dobra, Harry tez ^^"). No coz, na to wyglada,ze RA.B. odpoczatku wiedzial wszystko o jaskini z detalami (przeciez te ciecz tez musial przygotowac. Chyba ze sama sie napelniala? O_o). No coz, calkiem to prawdopodobne, ale nie wiem czy nie byloby ciekawiej gdyby jednak jakis tajemniczy czarodziej z nim sie udal. No wiecie, kolejne zagadki *_*. Chociaz ich sie ostatnio cos za duzo nporobilo.


R.A.B. był dobrze przygotowany, to jest pewnik. Doskonale zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie czają się w jaskini. Ale i tak postanowił tam pójsc. Bo wiedział, że pomaga komuś, kto w przyszłości będzie chciał pokonać Lorda Voldemorta. Wielkie poświęcenie dla sprawy, ot co.

Stworek jako pomocnik... Mhm, raczej nie. Aczkolwiek, bardzo prawdopodobne jest, że Regulus wspominał coś o horkruksach w domu. Żeby nie powiedzieć, że OPOWIEDZIAŁ o nich skrzatowi. To byłoby ciekawe. Teraz cała wiedza o horkruksach znajdowałaby się w rękach Harry'ego... Pod warunkiem, ze Potter kapnie się o co chodzi biggrin.gif

Pomocnik Regulusa - raczej miał, zważywszy na słowa Dumbledore'a. Może to był jakiś jego znajomy? Kolega ze szkoły? Inny "nawrócony" Śmierciożerca? Nie wiem. I w najbliższym czasie wiedzieć nie będę.


--------------------
- Seviczku! Witaj, moje bóstwo Podziemi!
– Tonks! Moja radości! Moja miłości! Nareszcie jesteś! Tak za tobą tęskniłem! Powinnaś się do mnie wprowadzić. I rzucić tę zwariowaną pracę.
- ... O Merlinie i siedmiu krasnoludków...
– Moja najmilsza. Mój skarbie. Jak się miewasz? Czy już mówiłem, jak strasznie za tobą tęskniłem?
– Kim jesteś, nędzny oszuście, i co zrobiłeś z moim Sevem?!
- ... Wydało się. Jestem Gilderoyem Lockhartem. Uciekłem ze św. Munga i zmusiłem Severusa, żeby zajął moje miejsce. Jeśli szybko tam pobiegniesz, zdołasz go może uratować, zanim lekarze mu wmówią, że jest mną.

Arien Halfelven - "Rozmowy Trumienne VIII: Exegi monumentum"

Fanka pairingu NT/SS - łaskawie proszę o nie wieszanie

user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ronald
post 01.02.2006 17:35
Post #386 

Czarodziej


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 815
Dołączył: 26.08.2005
Skąd: stolec:/

Płeć: Mężczyzna



A SKĄD TA PEWOŚĆ, ŻE TO REGULUS JEST TAJEMNICZYM R.A.B.-EM??????????????? dry.gif mad.gif Tego nie można być pewnym!!!!! A jeśli chodzi o Stworka to on chyba prędzej by się przytrzasnął piekarnikiem niż pomógł Harry'emu spiskować przeciw Voldowi, a co za tym idzie Belli, Narcyzie, Lucjuszowi, Draco i reszcie tego g...a.


--------------------
- A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć...
- Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha!


"Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 02.02.2006 13:25
Post #387 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Bardzo bym się zdziwił, gdyby R.A.B. to był ktoś inny. Wystarczająco tajemnicze jest Jak? Dlaczego i Kiedy?.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 04.02.2006 11:22
Post #388 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



jak voldemort zostawił tam horkruxa z eliksirem, to mógł to byc inny eliksir, a RAB pozbył się go(eliksiru), zniszczył horkruxa i napełnił misę innym eliksirem, który miał inne właściwości,(jakie? przekonalismy sie - dumb go wypił) prawda?
Mogło tak być!


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 04.02.2006 19:21
Post #389 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



QUOTE(Ronald @ 01.02.2006 16:35)
A SKĄD TA PEWOŚĆ, ŻE TO REGULUS JEST TAJEMNICZYM R.A.B.-EM??????????????? dry.gif  mad.gif  Tego nie można być pewnym!!!!! A jeśli chodzi o Stworka to on chyba prędzej by się przytrzasnął piekarnikiem niż pomógł Harry'emu spiskować przeciw Voldowi, a co za tym idzie Belli, Narcyzie, Lucjuszowi, Draco i reszcie tego g...a.
*


Jeśli to naprawdę Regulus wykradł horkruksa, to Stworek mógł być jego pomocnikiem. Regulus jest członkiem rodziny Blacków, więc był panem skrzata i mógł mu wydawać polecenia, które ten musiał wypełnić, nawet jeśli nie chciał. Sam Harry wykorzystał Stworka w ten sam sposób - do śledzenia Malfoya.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Demelza
post 04.02.2006 21:09
Post #390 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 5
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Lochy - pirwsze drzwi na prawo




Przede wszystkim witam i pozdrawiam.
Kurczę...po przeczytaniu wszystkiw waszych postów mam lekki mętlik w głowie. Zabrałam się do czytania HBP po raz trzeci by wszystko lepiej zrozumieć. Jestem już skłonna twierdzenia, że może nie na 99 ale na 95% to Rrgulus Black jest owym tajemniczym R.A.B-em. Jak sie zastanowię to więcej napiszę, a narazie papatki smile.gif .
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
hazel
post 04.02.2006 21:13
Post #391 

czym jest fajerbol?


Grupa: czysta krew..
Postów: 3081
Dołączył: 24.12.2005
Skąd: panic room

Płeć: kaloryfer



Witam. Mętlik zapewne wynika z tego, że każdy ma swoje zdanie, a o to właśnie chodzi, bo jakby wszyscy myśleli tak samo, to by było nudno.


--------------------
user posted image
The voice in my head doesn’t think I’m crazy.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 05.02.2006 01:40
Post #392 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




No coz, tu sie nikt przy niczym nie upiera. Ja uwazam,ze to najbardziej prawdopodobne,ze R.A.B. To Regulus Black. Nic nie jest pewne Ronald, y tez to wiemy.

Hmm...no coz, poki co nie jest takie wazne kto,ale ze ktos R.A.B. Pomagał i że pewnie go i jego role w calym przedsiewzieciu w VII tomie poznamy.

Daga, Lily Ksieciem? Hmm...Rowling kiedys to dementowala mowiac,ze jest Muggle-born.
No coz, zeby nie byla watpliwosci: my nawet Regulusa Blacka nie znamy, wiec ion bylby nieznajomy. Zwlaszcza jezeli nie zyje. Jezeli. Ale raczej nie zyje XP.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 05.02.2006 01:54
Post #393 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(Katty @ 01.02.2006 10:05)
QUOTE
Kreacher jako pomocnik? Hmm... Serio? Przeciez on taki slaby (no dobra, Harry tez ^^"). No coz, na to wyglada,ze RA.B. odpoczatku wiedzial wszystko o jaskini z detalami (przeciez te ciecz tez musial przygotowac. Chyba ze sama sie napelniala? O_o). No coz, calkiem to prawdopodobne, ale nie wiem czy nie byloby ciekawiej gdyby jednak jakis tajemniczy czarodziej z nim sie udal. No wiecie, kolejne zagadki *_*. Chociaz ich sie ostatnio cos za duzo nporobilo.


R.A.B. był dobrze przygotowany, to jest pewnik. Doskonale zdawał sobie sprawę z niebezpieczeństw, jakie czają się w jaskini. Ale i tak postanowił tam pójsc. Bo wiedział, że pomaga komuś, kto w przyszłości będzie chciał pokonać Lorda Voldemorta. Wielkie poświęcenie dla sprawy, ot co.

Stworek jako pomocnik... Mhm, raczej nie. Aczkolwiek, bardzo prawdopodobne jest, że Regulus wspominał coś o horkruksach w domu. Żeby nie powiedzieć, że OPOWIEDZIAŁ o nich skrzatowi. To byłoby ciekawe. Teraz cała wiedza o horkruksach znajdowałaby się w rękach Harry'ego... Pod warunkiem, ze Potter kapnie się o co chodzi biggrin.gif

Pomocnik Regulusa - raczej miał, zważywszy na słowa Dumbledore'a. Może to był jakiś jego znajomy? Kolega ze szkoły? Inny "nawrócony" Śmierciożerca? Nie wiem. I w najbliższym czasie wiedzieć nie będę.
*



"Teraz cała wiedza o horkruksach znajdowałaby się w rękach Harry'ego..."
bardzo ciekawe, nie wpadłem na to.
Bóg Ci to w dzieciach wynagrodzi


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubaj0
post 06.02.2006 00:09
Post #394 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 150
Dołączył: 05.02.2006
Skąd: Mińsk Mazowiecki

Płeć: Mężczyzna



A mi sie wydaje, że Dumbledore wiedział o tym że zginie więc zaplanował to wszystko. A to jego błaganie to była zachęta do zabicia go. Ponieważ on chciał ograniczyć straty, bo gdyby go Snape nie zabił to cała trójka by zginęła i tak więc to było dobre posunięcie. Dzięki temu nadal w śmierciożercach jest agent. Jest też już wiadome że coś go łączyło z Lily.

Mam pytanie kim jest tylko ten Rebulus Black, Ponieważ poprzednie części Harry'ego czytałem dawno temu i już zapomniałem? Nobo jeżeli to on jest tym tajemniczym jegomościem co zwędził naszyjnik przed Harrym, to oznacza że teraz ta błyskotka jest najprawdopodobniej w posiadaniu tego złodziejaszka co ukradł wszystko z domu Blacków.

PS. Mogę się założyć że to Snape będzie decydującą postacią w ostatecznej potyczce z Voldemortem, i to on uratuje Harry'ego przed śmiercią a sam najprawdopodobniej zginie smile.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Absolution
post 06.02.2006 00:13
Post #395 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 264
Dołączył: 06.10.2005

Płeć: Kobieta



QUOTE(kubaj0 @ 06.02.2006 01:09)


Mam pytanie kim jest tylko ten Rebulus Black,
*



Szczerze ? To nie wiem... a Regulus Black to brat Syriusza, dawny śmierciożerca i zwolennik Voldemorta.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 06.02.2006 00:31
Post #396 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Hej, jezeli rzeczywiscie medalion trafil do domu Blackow, to rzeczywiscie Mundungus mogl go przez przypadek ukrasc. No bo po co takim epizodzikiem o kradziezy by sobie Rowling glowe zagracala? Byla wzmianka w V tomie,ze przy oczyszczaniu szafek na GP 12 Harry natrafil na jakis medalion, ktorego nie mozna bylo otworzyc. Syriusz go pewnie wyrzucil,ale np. Kreacher mogl go podwedzic. Do tej pory myslalam,ze to on moglby byc w posiadaniu medalionu, kiedy Harry powrocilby na GP. Ale jezeli rzeczywiscie Fletcher ukradl oprocz sreber medalion, to czy zrobil to nieswiadomie? I dlaczego gadal wtedy z barmanem Hog's Head? Ktorego to barmana podejrzewa sie o bliskie pokrewienstwo z Dumbledorem? No i gdzie teraz jest ten medalion. Wedle prawa teraz nalezy do Harry'ego. Coz, pominawszy fakt wykradniecia go z jaskini.


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 07.02.2006 18:03
Post #397 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



QUOTE(kubik @ 17.07.2005 08:11)
#1
Okay wszyscy mówicie [no może poza "The Snapers" tongue.gif] jaki to ze Snape'a zdradliwy sunofabicz ale czy zastanawialiście się, czy ostatnie słowa Dumbla mogły znaczyć coś innego?
Co by się stało gdyby Snape zaatakował Death Eaterów?
Po pierwsze jego przykrywka jako double agent zostałaby spalona i śmierć Dumbla poszłaby na marne.
Po drugie tak jak Dumbledore był bezbronny, tak Death Eatersi by go zabili a zaraz potem Draco za niewykonanie zadania. Oczywiście zaraz po tym Snape też by umarł.

*


A może Dumedore pokazał swoją prawdziwą twarz błagając o litość?
Może wcześniej był "ojcem" i w ogóle, ale dopiero tuż przed śmiercią uświadomił sobie, (mówiąc szczerze) że bez niego Harry'emu nie będzie tak łatwo, i że tylko on, oprócz miłości i domu Dursleyów , może pomóc potterowi.
A oprócz tego mógł po prostu kochać życie!

nie byłby wcale narcyzem, gdyby tak stwierdził - był to przecież "jedyny którego zawsze się bał", najpotężniejszy czarodziej!

A rowling wg mnie specjalnie użyła tyego eliksiru do osłabienia dUmbla, bo jak inaczej można by doprowadzić do sytuacji tak marnej dla Albusa? Był przecież najpotężniejszy, poradził sobie, kiedy Knot chciał go aresztować pokonując jego 4ludzi, i poradziłby sobie z tuzinem czarodziejów na raz! I taki mały smród Malfoy miałby sam go rozłożyć?? z kilkoma śmierciożercami?


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Pszczola
post 07.02.2006 21:34
Post #398 

Mistrz Różdżki


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1243
Dołączył: 30.08.2004
Skąd: Sto(L)ica




Mysle,ze w ten sposob Voldemort chcial uczynic z Dumbledora morderce - oczywistym bylo,ze Malfloyowi sie nie uda. W taki czy inny sposob dyrektor Hogwartu przyczynilby sie do zniszczenie Voldemorta. A poniewaz Dark Lord nie zna milosierdzia, pewnie do glowy mu nie przyszlo,ze Dumbledore bedzie sie jeszcze staral dzieciaka ratowac.
Ach, lzawo O_o


--------------------
“so far from God and so near to Russia”
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
kubaj0
post 14.02.2006 18:28
Post #399 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 150
Dołączył: 05.02.2006
Skąd: Mińsk Mazowiecki

Płeć: Mężczyzna



Proszę nie mieszać śmierci Albusa Dumbledora z Chuckiem Norrisem, on nie miał z tym nic wspólnego!!!!!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 14.02.2006 21:41
Post #400 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



Przecież w czarodziejskim świecie wszyscy mówią "Sam-Wiesz-Kto" i wówczas mają na myśli samego Chucka Norrisa. On na pewno w tym maczał palce!!!


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

18 Strony « < 14 15 16 17 18 >
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 09.05.2024 03:13