Opowieści Z Narni Czy Harry Potter ?, Które lepsze ?
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | Pomoc Szukaj Użytkownicy Kalendarz |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
Opowieści Z Narni Czy Harry Potter ?, Które lepsze ?
matoos |
19.01.2006 09:19
Post
#51
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Lew, Czarownica i stara szafa jest pierwszym tomem serii, pod względem chronilogicznym czasu rzeczywistego, a także pod względem chronologicznym ze względu na rodzeństwo Pevensie. Pomyłka wynika stąd, że C.S. Lewis po wydaniu jeszcze kilku książek z ich udziałem wydał dodatkowo dwie trochę "oderwane" od reszty: "Koń i jego chłopiec" - czyli jedną z narnijskich legend, oraz "Siostrzeniec Czarnoksiężnika" - czyli opowieść o stworzeniu Narnii. Ja osobiście uważam że chronologicznie one powinny być umieszczone w ogóle z boku całej historii. Główna "Saga" ma pięć tomów: "Lew, Czarownica i stara szafa" "Książę Kaspian" "Podróż >>Wędrowca do świtu<<" "Srebrne Krzesło" "Ostatnia Bitwa" i do tego są dwie dodatkowe książki jako bonus urealniający świat Co nie zmienia faktu, że są tak samo ciekawe jak główny wątek fabularny. Postanowiłem się przedstawić to wszystko tak żeby zbytnio nie spoilerować -------------------- |
Ronald |
19.01.2006 13:33
Post
#52
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
To jak to w końcu jest?? Któr jest pierwsze??? Właśnie sobie wypożyczyłem to(wersja dwutomowa, wydanie połączone) i się zastanawiam jak to czytyać. Koljnośc jest tak:
1."Lew, czarownica i stara szafa" 2."Książę Kaspian" 3."Podróż 'Wędrowca do Świtu'" 4."Srebrne Krzesło" 5."Koń i jego chłopiec" 6."Siostrzeniec Czarodzieja" 7,"Ostatnia bitwa" . Tu trafiłem na to, ze powinno to się czytac w odwrotnej kolejności. Tylko nadal nie wiem jak to ma być. Mozna to czytać w kolejności w jakiej to zostało wydane? -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Katon |
19.01.2006 14:18
Post
#53
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Ludzie, chyba logiczne, że można, skoro w takiej kolejności czytali to ludzie, kiedy książki się ukazywały, don't you think?
|
matoos |
20.01.2006 23:50
Post
#54
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
Jeżeli się zastanawiasz w jakiej kolejności czytać, to ci powiem, że dokładnie w takiej jaką podałeś
Natomiast mowa była o chronologiczności zdarzeń w książkach opisanych -------------------- |
Katon |
21.01.2006 10:46
Post
#55
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Proponuje pogadać o tym, w jakiej kolejności oglądać Gwiezdne Wojny.
|
hazel |
21.01.2006 21:12
Post
#56
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
Proponuję zacząć od "Zemsty Sithów" - odpada dalsze oglądanie, bo człowiek zdąży już się odpowiednio znudzić.
-------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Wrona |
21.01.2006 22:30
Post
#57
|
Prefekt Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 368 Dołączył: 03.12.2005 Skąd: Z drugiej strony lustra |
Taa... Możemy porozmawiać o innym filmie? (proponuję te z tematu ) Bo z tymi "Gwiezdnymi Wojnami" to mam problemy...
1. Oglądałam jedynie 2 część. 2. To był ten pamiętny film na który zapomniałam okularów, więc nie przeczytałam napisów i nie kapuję o co w nim chodzi. 3. Odchodzimy od tematu (mi to nie przeszkadza, ale żeby się inni nie irytowali ) -------------------- "My jesteśmy Farben Lehre - niby nic, a znaczy wiele" :)
|
hazel |
22.01.2006 02:49
Post
#58
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
Odnoszę nieśmiałe wrażenie, że o Narni wszystko zostało już powiedziane
Nie żałuj, że nie zrozumiałaś, bo tam nie było co rozumieć. Porozmawiajmy o "Przygodach Wróbelka Elemelka" -------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Katarn90 |
22.01.2006 11:48
Post
#59
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 826 Dołączył: 13.07.2005 Płeć: Mężczyzna |
proponuję zacząc oglądanie od: "Ostatnia misja wróbelka elemelka" ,a SW od "Nowej Nadziei".
|
hazel |
23.01.2006 06:54
Post
#60
|
czym jest fajerbol? Grupa: czysta krew.. Postów: 3081 Dołączył: 24.12.2005 Skąd: panic room Płeć: kaloryfer |
Autentycznie było coś takiego jak "Ostatnia Misja Wróbelka Elemelka"?
Nowa Nadzieja RZONDZI Ten post był edytowany przez hazel: 23.01.2006 06:54 -------------------- The voice in my head doesn’t think I’m crazy. |
Katon |
24.01.2006 11:47
Post
#61
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Ja mam to przemyślane. Trzeba zacząć od Nowej Nadzieji, obejrzeć starą trylogię dziejącą się później, potem nową, dziejącą się wcześniej, a potem jeszcze raz starą, która dzieje się po nowej. I skończyć na Powrocie Jedi.
|
Ronald |
24.01.2006 15:28
Post
#62
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Ale wymyśliliście . Dysputy na temat kolejnośic sa jak najbardziej na miejscu w tym temacie. Tak wiec lepiej juz tego OFFTOPA zakończcie.
Wracając do filmu to uważam, ze film był bardzo dobry. Właśnie kończe czytąc "Księcia Kaspiana", wiec "Lwa, Czarownicę i Starą szfę" orzeczytałem. I uważam, że ekranizacja była o wiele wierniejsza niż ekranizacja CO. Poza tym trzeba zauważyć, że Co film to raczej była już adaptacja CO książki niż jej ekranizacja. -------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
Avery |
24.01.2006 15:40
Post
#63
|
Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 265 Dołączył: 06.07.2005 Skąd: Angband :> Płeć: Mężczyzna |
Wydaje mi sie że Opowiesci z narni sa raczej dla dzieci, przynajmniej tak wywnioskowalem z reklam. Co do tego że Harry Potter jest nieskomplikowany i kazdy moze go przeczytac nie konczac Uniwersytetu Jagiellonskiego uważam za zalete
-------------------- Quidquid agis, prudenter agas et respice finem Z popiołów strzelą znów ogniska, I mrok rozświetlą błyskawice, Złamany miecz swą moc odzyska, Król tułacz powróci na stolicę |
GMichal |
24.01.2006 15:57
Post
#64
|
Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 14.11.2005 |
Po filmie "Opowiesci z narni" doszedlem do wniosku,ze bardziej podoba mi sie jednak Harry Potter .Jest duzo przyczyn dla ktorych wybralem HP z niektorych to ,ze HP czegos uczy. Uczy on poniekat odwagi .
Oby dwa te filmy sa "fantastyczne" lecz zdecydowanie wole Harry'ego Pottera -------------------- Członek The Marauders - funclub Huncwotów -------------------- -------------------- "Scotty Dosen't Know..."™ =)) |
Mari |
25.01.2006 17:32
Post
#65
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 23.01.2006 |
Hmm no coż jeśli chodz o film to lepsza jest 'Narnia'....
Jeśli chodzi o książkę według mnie Potter jest zwycięscom... Ale każdy to inaczej widzi ...nie którzy wychowali się na narni , a inni nie ... -------------------- [SIZE=7][FONT=Courier][B]xxx[/B] [COLOR=blue]
|
Katon |
25.01.2006 17:34
Post
#66
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
QUOTE(GMichal @ 24.01.2006 16:57) Po filmie "Opowiesci z narni" doszedlem do wniosku,ze bardziej podoba mi sie jednak Harry Potter .Jest duzo przyczyn dla ktorych wybralem HP z niektorych to ,ze HP czegos uczy. Uczy on poniekat odwagi . Oby dwa te filmy sa "fantastyczne" lecz zdecydowanie wole Harry'ego Pottera Żeś wydumał akurat argument, który wyjątkowo przemawia na korzyść Narnii. Bo to Opowieści mogą czegoś naprawdę istotnego nauczyć. W większym stopniu niż Potter. |
em |
25.01.2006 18:03
Post
#67
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
QUOTE(Mari @ 25.01.2006 17:32) Jeśli chodzi o książkę według mnie Potter jest zwycięscom... Boże, widzisz i nie grzmisz. Sorry, nie mogłam się powstrzymać. I jeszcze mała uwaga ode mnie do wszystkich piszących o "Opowieściach...": Narnia w dopełniaczu odmienia się Narnii, nie Narni (dwie samogłoski na końcu mianownika = dwa razy "i" na końcu dopełniacza). Dziękuję za chwilę uwagi. -------------------- |
owczarnia |
25.01.2006 18:16
Post
#68
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
Narnia przy całej swojej urodzie operuje schematami, epatuje łopatologią. Trochę mnie to, przyznam, drażniło momentami. Potter natomiast stara się pokazać, że nic tak naprawdę nie jest czarne ani białe. Uczy wyrozumiałości, tolerancji, otwiera głowy na inność. Bohaterowie są o wiele bardziej złożeni, ludzcy. Tu bezapelacyjnie przyznaję punkty Rowling. Aczkolwiek Opowieści obejrzałam z dużą przyjemnością . Przede wszystkim ze względu na Fauna .
-------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Katon |
25.01.2006 18:46
Post
#69
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Och, nie nazwałbym tego łopatologią. Nawet schematami. Zresztą, zależy jak rozumieć to słowo. Jeżeli schematem jest - zły morderca, dobra ofiara, to generalnie muszę się przyznać, że nie przeszkadza mi ten schemat. Moralność poniekąd jest schematyczna.
|
Ronald |
26.01.2006 00:17
Post
#70
|
Czarodziej Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 815 Dołączył: 26.08.2005 Skąd: stolec:/ Płeć: Mężczyzna |
Przeczytałem dwa tomy Narii(wiem, że to mało, żeby się wypowiadać, ale zawsze coś) i moje wrażenia są pozytywne. Mnie w oczy kole to, że nie można sie do końca zagłębić w ten świat, ponieważ są tam dziwne wsatwki typu "W poprzedniej ksiażce pod tytułem......", albo "Ale o tym mogliście przeczytać w innej książce....". Poza tym, odnoszę nieodparte wrażenie, że pan Lewis nie znał Narnii tak dobrze jak pani Rowling zna Hogwart i cąły jego świat. Ksiązki są krótkie, i występuje w nich cały czzs praktycznie to samo. Bohaterowie są wąłściwe ciagle w tych samych miejscach, a nowych miejsc pojawia sie neiwiele. Właśiwe są to te same miejsca inaczej wyglądające.
-------------------- - A mugole...nie widzą nas?
- Mugole? Oni nie potrafią patrzeć... - Nie, ale jak ich pokujesz widelcem to ich boli. Hahaha! "Dopóki człowiek się śmieje, nie przegrał" Adrew Vachss |
matoos |
26.01.2006 10:04
Post
#71
|
Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna |
QUOTE(emoticonka @ 25.01.2006 19:03) I jeszcze mała uwaga ode mnie do wszystkich piszących o "Opowieściach...": Narnia w dopełniaczu odmienia się Narnii, nie Narni (dwie samogłoski na końcu mianownika = dwa razy "i" na końcu dopełniacza). Dziękuję za chwilę uwagi. Eee... Właściwie to obydwie formy są prawidłowe. Kierowałbym swój wzrok jednak bardziej w stronę zapisu Narni, ponieważ taki był początkowy zapis i jest on poprawny z punktu widzenia zasad języka polskiego (jak piekarnia - piekarni nie piekarnii). -------------------- |
em |
26.01.2006 10:47
Post
#72
|
ultimate ginger Grupa: czysta krew.. Postów: 4676 Dołączył: 21.12.2004 Skąd: *kṛ'k Płeć: buka |
Podaje słownik ortograficzny:
QUOTE Rzeczowniki zakończone na -ia mają zakończenie -ii lub -i. Wiąże się to z poczuciem rodzimości czy obcości wyrazu, a także z wymową postaci mianownika: [...] c) jeśli -ia występuje po n, to piszemy -ni w wyrazach, których zakończenie wymawiamy w mianowniku jako [-ńa], natomiast w tych wyrazach, których zakończenie wymawiamy jako [-ńja], piszemy -nii, np. dyni, jaskini, pustyni, babuni, Chyloni, Ewuni, Gdyni, Oruni, bieżni, drewutni, palarni, łaźni, palmiarni, skoczni, uczelni, wartowni, zecerni; aronii, dystonii, harmonii, ironii, linii, opinii, Danii, Kalifornii, Polihymnii. No w tym leży cały ambaras: jak tę nieszczęsną "Narnię" wymawiać. Jak dla mnie, bliżej jej do "Danii" niż do "Ewuni", ale każdy powie inaczej i każdy inaczej napisze. Częściej jednak spotykam się z tym nowym zapisem, "Narnii", i wydaje mi się, że jest on bliższy poprawności. To może się umówimy, że jak piszemy o książce, to będziemy pisać "Narni", a jak o filmie - "Narnii"? (; -------------------- |
owczarnia |
26.01.2006 11:54
Post
#73
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katon @ 25.01.2006 17:46) Och, nie nazwałbym tego łopatologią. Nawet schematami. Zresztą, zależy jak rozumieć to słowo. Jeżeli schematem jest - zły morderca, dobra ofiara, to generalnie muszę się przyznać, że nie przeszkadza mi ten schemat. Moralność poniekąd jest schematyczna. No widzisz . Jeden woli córkę, a drugi teściową . Ja akurat uważam, że wszelkie schematy są poniekąd również bardzo niebezpieczne. Dlatego wolę aby moje dziecko umiało dokonywać właściwych wyborów dlatego, że je rozumie, a nie dlatego, że ktoś je dla niego rozrysował, przygotował i podał w pigułce . Stąd moim zdaniem Narnia jest dla młodszych dzieci, bo to typowa baśń, a HP dla starszych, bo już mu do pewnej typowości o wiele dalej. Podane w taki sposób z pewnością przepięknie się uzupełnią . Dodam też, że czuję się zmuszona zgodzić do pewnego stopnia z Ronaldem - na moją i mojego syna wyobraźnię HP podziałał o wiele mocniej. W HP się wsiąka, wpada - czego o Narnii nie można powiedzieć, a przynajmniej nie do końca. -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Katon |
26.01.2006 12:02
Post
#74
|
YOU WON!! Grupa: czysta krew.. Postów: 7024 Dołączył: 08.04.2003 Skąd: z króliczej dupy. Płeć: tata muminka |
Nie do końca się zgadzam. Potter jednak pewne rzeczy relatywizuje. Kładzie nacisk na dobry cel, zaniebując trochę problem środków. Zwykle każdy chce dobrze, najciekawsze pytanie etyczne brzmi: Jakie środki są poprostu złe. Srodki moralne oczywiście. Łopata czy nóż są neutralne. Kłamstwo i przykładanie nierównych miar - już nie. Nie twierdzę, że HP to droga do relatywizmu moralnego, ale dobrze jest jego przesłanie czymś uzupełniać. Narnia jest piękna nie tyle przez oczywisty przekaz moralny, ile przez swoje metafory religijne, które za każdym razem budzą moje zdumienie swoją trafnością i nienachalnością. Jak choćby niewiasty jako pierwsze świadkinie zmartwychwstania, czy Wielkie Czary Sprzed Początku Czasu. To właśnie warstwa teologiczna (nie żadna tam popteologiczna - Lewis nie stosuje łopatologicznych uproszczeć) jest na przestrzeni całego cyklu najbardziej interesująca.
|
owczarnia |
26.01.2006 12:26
Post
#75
|
Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta |
QUOTE(Katon @ 26.01.2006 11:02) Nie do końca się zgadzam. Potter jednak pewne rzeczy relatywizuje. Kładzie nacisk na dobry cel, zaniebując trochę problem środków. Zwykle każdy chce dobrze, najciekawsze pytanie etyczne brzmi: Jakie środki są poprostu złe. Srodki moralne oczywiście. Łopata czy nóż są neutralne. Kłamstwo i przykładanie nierównych miar - już nie. Nie twierdzę, że HP to droga do relatywizmu moralnego, ale dobrze jest jego przesłanie czymś uzupełniać. Hm. Myślę i myślę nad tym co napisałeś, i jakoś mnie chyba ten relatywizm umknął... Nie widzę nigdzie owych zaniedbanych środków... Powiedziałabym raczej, że HP po prostu ukazuje świat czarodziejski jako odbicie naszego - a na tym prawdziwym świecie nic nie jest jednoznacznie proste czy dobre, żaden człowiek nie jest ideałem. I dobrze, uważam, bo dzięki temu dzieciom łatwiej się identyfikować z bohaterami . QUOTE(Katon @ 26.01.2006 11:02) Narnia jest piękna nie tyle przez oczywisty przekaz moralny, ile przez swoje metafory religijne, które za każdym razem budzą moje zdumienie swoją trafnością i nienachalnością. Jak choćby niewiasty jako pierwsze świadkinie zmartwychwstania, czy Wielkie Czary Sprzed Początku Czasu. To właśnie warstwa teologiczna (nie żadna tam popteologiczna - Lewis nie stosuje łopatologicznych uproszczeć) jest na przestrzeni całego cyklu najbardziej interesująca. Z pewnością jest to olbrzymi atut dla osoby wierzącej. Jednakowoż już dla ateisty jest to trochę... naiwne, prawdę mówiąc. Biblijność Narnii jest również w pewnym sensie przeszkodą - dla dziejszego, zwykłego czytelnika wydaje się przez to momentami archaiczna i nudnawa. Żeby dostrzec odniesienia i niuanse, trzeba do niej sięgnąć będąc już dorosłym lub prawie dorosłym. Ten post był edytowany przez owczarnia: 26.01.2006 12:27 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 01.11.2024 01:12 |