Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

67 Strony « < 58 59 60 61 62 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Lost

Czy w tym temacie wolno umieszczać (odpowiednio oznaczone) spojlery?
 
Tak, odpowiednio oznaczone są ok [ 12 ] ** [54.55%]
Nie, nie chcę tu spojlerów [ 10 ] ** [45.45%]
Suma głosów: 22
Goście nie mogą głosować 
Lilith
post 07.05.2009 16:35
Post #1476 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



hyhy, jestem już na bieżąco ;]


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 07.05.2009 22:58
Post #1477 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Nikt nie oglądał!?!

Ludzie, miazga! Klimat, Locke jako prorok (cholera wie czy nie manipuluje nim jakieś Zuo, coś zbyt pewny siebie), ale o Richardzie dalej gówno wiemy. No w ogóle szkoda gadać, gruby odcinek, tylko skąd do cholery ostatecznie wziął się kompas =D
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 08.05.2009 09:44
Post #1478 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



co za zjebstwo. paradoks goni paradoks, nie tak sobie wyobrażałem motyw cofania w czasie. mieli to dobrze rozegrać a zfailowali.


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 08.05.2009 14:37
Post #1479 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



Kompas, tak jak dziennik Faradaya, się zapętlił biggrin.gif

Oszukali z tym Richardem, niczego właściwie się nie dowiedzieliśmy. Dlaczego on właściwie tak bardzo trzyma się na uboczu? Dlaczego ma status "doradcy"?

Jack is trying to fix things again. Coś czuję, że nie wyniknie z tego nic dobrego.

Najlepsze zdanie Bena: "John, I know we've had misunderstandings in the past, but..." biggrin.gif

Dobra. Jeśli ten sezon skończy się wybuchem bomby i losy wszystkich pozostaną w zawieszeniu, to to będzie troszkę wtórne.

A plan Locke'a jest idiotyczny.


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 08.05.2009 22:35
Post #1480 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Oj, wątpię, żeby był idiotyczny. Ale nie wykluczam, że ktoś Lockiem manipuluje. Nie wykluczam też, że Locke chce zabić Jacoba, żeby go uwolnić. Pamiętacie 'help me'? Locke ma perfekcyjny powód, to pewne. Słyszy głos, który jasno nim kieruje, to pewne. Nie wiemy tylko co to za głos i czy jest 'dobry' czy 'zły'.

Czemu zjebali podróże w czasie? Paradoks goni paradoks, ale to fajne paradoksy. Przynajmniej fabularnie.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 08.05.2009 23:45
Post #1481 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



"-Who's the president of the United States?
-All right, dude, we're from the future" biggrin.gif

Wprawdzie jeszcze żadna z moich hipotez co do tego sezonu się nie sprawdziła, ale podtrzymuję opinię z poprzedniego postu - O6 needed to get back po to, żeby w 2004 mogli się na wyspę dostać. Jack próbując zrobić coś z tą bombą, pewnie doprowadzi do incydentu, a w konsekwencji do katastrofy O815. Chyba, że ludzie jako zmienne faktycznie mogą namieszać w linii czasu, tylko wtedy co? Nie ma katastrofy, a więc nie ma kto rozbroić bomby. Faraday tego nie przewidział?

A motyw z Lockiem faktycznie świetny - nie wnikam w to, co chce zrobić, ale jak się zachowuje - no no. I w końcu dowiemy się czegoś więcej o Jacobie. I może przy okazji o Richardzie, chociaż na to bym nie liczył ;]


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 09.05.2009 18:06
Post #1482 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



dawno nikt nie zginął, więc pewnie w ostatnim odcinku uśmiercą kogoś fajnego, np Hurleya... poza tym obstawiam, że wszystko skończy się jednak tak, że w jakiś sposób doprowadzą do tego, żeby samolot się nie rozbił. zastanawia mnie też jednoczesna obecność Locka z 'teraz' i Locka z 'później'.
Lilith


Ten post był edytowany przez Katon: 09.05.2009 18:07
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
PrZeMeK Z.
post 09.05.2009 23:38
Post #1483 

the observer


Grupa: czysta krew..
Postów: 6284
Dołączył: 29.12.2005

Płeć: wklęsły bóg



A ja właśnie mam nadzieję, że okaże się, że przeszłości nie da się zmienić. Jak dotąd nie widzieliśmy ani jednego dowodu na to, by cokolwiek zmienić się dało. No i fabularnie jakoś bardziej mi takie rozwiązanie leży. No, ale zobaczymy. Oba scenariusze można ładnie rozegrać.

Lilith - jednoczesna obecność Locke'a z "wcześniej" i z "później" jest możliwa, ostatecznie się przecież nie spotkali smile.gif Podróże w czasie wytrzymują jeszcze gorsze paradoksy, ten jest akurat całkiem nieparadoksalny.

I tylko nie Hurleya, no sad.gif


--------------------
Hey little train, wait for me
I once was blind but now I see
Have you left a seat for me?
Is that such a stretch of the imagination?
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
em
post 10.05.2009 22:30
Post #1484 

ultimate ginger


Grupa: czysta krew..
Postów: 4676
Dołączył: 21.12.2004
Skąd: *kṛ'k

Płeć: buka



ej! jakie dawno nikt nie zginął, dopiero co ubili Dana!
co zresztą sprawia, że mam ochotę pieprznąć tym serialem, już prawie nikogo z bohaterów nie lubię


--------------------
all you knit is love!
każdy jest moderatorem swojego losu.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Lilith
post 10.05.2009 22:44
Post #1485 

non sono sposata!


Grupa: czysta krew..
Postów: 3543
Dołączył: 06.10.2006

Płeć: Kobieta



a ja wszystkich lubię, tylko Kate mnie wkurza ;]
niech się już skończy sezon i wreszcie spokojnie zajmę się dyplomem biggrin.gif


--------------------
user posted image

ha!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 12.05.2009 12:18
Post #1486 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij



a zauważyliście w ogole jaką jacek ma fryzurę?

edit:
user posted image


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Avadakedaver
post 13.05.2009 14:31
Post #1487 

MASTER CIP


Grupa: czysta krew..
Postów: 7404
Dołączył: 02.02.2006
Skąd: Nadsiusiakowo

Płeć: włóczykij




teoretycznie fakt, że jack COŚ zmieni w konsekwencji ma niedoprowadzić do rozbicia się samolotu. z perspektywy świata nie zmienia się nic. No, może poza kilkoma małymi dharmowymi faktami.
Ale co się stanie wtedy z sawyerem i kate? i juliet? znikną? a co jeśli okaże się, że kiedy wszyscy wylądowali bezpiecznie lotem 815 microsoftem rządzi sawyer? wystarczyłoby żeby wykupił kilka jego aukcji, wywołałoby to reperkusje na całym świecie!


--------------------
i'm busy: saving the universe

W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno.
Ty i 6198 osób lubi to.

(and all that jazz)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
nutrias
post 14.05.2009 19:26
Post #1488 

Absolwent Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 680
Dołączył: 02.06.2007
Skąd: z kont

Płeć: Mężczyzna



O ja pierdolę!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 14.05.2009 22:36
Post #1489 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Czy ktoś mógłby przemieścić się w czasie do 2010, ściągnąć 6 sezon i mi przesłać?

k....

chciałem powiedzieć: K U R W A

Ten post był edytowany przez Katon: 14.05.2009 22:40
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 14.05.2009 23:06
Post #1490 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



Finał był dziś czy co?


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 14.05.2009 23:07
Post #1491 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Proste! A raczej skomplikowane jak ja pierdolę, nic nie wiadomo, ale zajebisty, aaaaa!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 15.05.2009 00:07
Post #1492 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



o kuerva. moc.


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 15.05.2009 00:17
Post #1493 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Jutro się z tym ogarnę to se podyskutujemy...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ahmed
post 15.05.2009 00:33
Post #1494 

The Fallen


Grupa: czysta krew..
Postów: 2027
Dołączył: 16.07.2005
Skąd: 20eme arrondissement de Paris

Płeć: Mężczyzna



kluczowe sceny jak dla mnie: pierwsza i przedostatnia wink2.gif


--------------------
w nocy spać i grzecznym być za dnia.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 15.05.2009 02:02
Post #1495 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Milczenie.
5 minutowe milczenie zanim ruszylem sie sprzed ciemnego monitora.


Ale pamietajcie: bez zla, dobro nie istnieje. I na odwrot.

I zmienilo sie moi drodzy wszystko. Nawet logo, z bialego na czarne.





http://darkufo.blogspot.com/2009/05/things...y-vozzek69.html - ciekawe spostrzezenia, zwlaszcza w zakresie smoke monster i hurleya.


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 15.05.2009 10:39
Post #1496 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



OK. Przespałem się z tym. Jacobem, hehe. No i taka garść refleksji:

1. Locke, wiadomo. Wszystko wskazywałoby na to, że ten koleś z pierwszej sceny w czarnej koszuli przybrał postać Locke'a i to była jakaś furtka, która umożliwiła mu dotarcie do Jacoba. Mamy więc dwie siły, których wcale nie utożsamiałbym z Dobrem i Złem, które są ze sobą w ciągłym sporze, ale muszą grać wedle jakichś ściśle określonych reguł, ok. Ale 'nowy Locke', zauważcie, ma wspomnienia normalnego Locke'a... Zetknąłem się z teorią, że John był od urodzenia inkarnacją Człowieka W Czarnej Koszuli, stąd jego dziwna więź z wyspą właściwie od samego początku. Ale po co w takim razie porzucenie ciała? Czemu druga, materialna powłoka Locke'a zamiast skorzystanie ze starej? Jak się ma do tego sprawa Christiana? Czy zupełnie analogicznie? Mnożąc pytania - co z wizjami zmarłych i Potworem, wszystko wskazuje na to, że Black Shirt albo sam jest Potworem, albo grają w jednej drużynie, podobnie jak wszystkie wizje jakie oglądamy od początku serialu. Ale Jacob też prowadził grę i to nie taką znowu czystą i etyczną. Widać, że rozbitkowie byli częścią jego planu, ale Locke też. Nie ogarniam... No i kwestia chatki, strasznie mnie zaciekawiła. Skoro Jacob zawsze mieszkał in the shadow of the statue to wtf z całą tą ruderką?! Czy siedzący tam Christian nie sugeruje, że chatka to domena Black Shirta? Ale po co w takim razie szła tam najpierw Ilana?

2. Bomba. Wybuchła czy nie? No chyba wybuchła, czyli niezależnie od tego czy plan Jacka/Daniela zadziałał w 100% czy nie coś się chyba zmieni, choćby to, że nie będzie już bunkra tak czy siak itd. No nie wiem, boję się takiego rozwiązania. Uważam, ze każdy jest bez szans w obliczu scenariusza, który ma przewidzieć jak potoczyłyby się losy wyspy gdyby nie stało się jedno wydarzenie z przeszłości. Myślę, że nie są samobójcami. Coś się na końcu stało, może kolejny flash, nie wiem. Ale wątpię, żeby zasada wujka Sawyera (hehe) what's done is done miała zostać tak fundamentalnie złamana.

3. 'Good Guys' zdają się faktycznie być jakimś Jacobowym teamem. Scena w szpitalu to pewna zapowiedź retrospekcji Ilany i historii jej znajomości z Jacobem. Ciekawe czy pyta o Richarda po łacinie, zaczynamy wchodzić na teren jakichś dawnych zaszłości. Cudownie, że będzie więcej o Black Rock, zwróćcie uwagę, że Jacoba i Black Shirta zdaje się różnić głównie stosunek do przybyszów na wyspie. Taki bym powiedział filozoficzny w swoich podstawach spór. Black Shirt z resztą nie wydaje się zafascynowany mordowaniem, grabieniem i zepsuciem, więc na pewno nie jest zły w taki wulgarny sposób. Nie zmienia to faktu, że sympatyczny pewnie też nie jest.


Timmy (albo ktoś), mógłbyś przekopiować tą teorię, przeglądarka mi głupieje od tego bloga i go nie otwiera...

Ten post był edytowany przez Katon: 15.05.2009 10:40
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ramzes
post 15.05.2009 17:08
Post #1497 

Mistrz Różdżki


Grupa: Prefekci
Postów: 1237
Dołączył: 06.08.2007
Skąd: Cz-wa/Krk

Płeć: Mężczyzna



Żesz mać no. A nowy sezon dopiero zimą. Ja już nie ogarniam tego serialu. Nie wiem, czy to w ogóle jest możliwe ;P

Na początek się ustosunkuję do wypowiedzi Katona:

1. No właśnie - ciało Locke'a - skąd się wzięły jego, że tak to nazwę, dwie powłoki materialne? Przecież to drugie, to żywe, nie mogło się wziąć ot tak, z powietrza. Nie zamierzam mówić, że to niemożliwe, bo to w końcu "Lost", ale to trochę dziwne. Nie lepiej było wykorzystać "prawdziwe" ciało? Skoro wiemy, że John nie zmartwychwstał (no, nie w pełni), to po co, parafrazując Ockhama, mnożyć ciała ponad potrzebę?
Czarna Koszula - czyżby mógł przyjmować dowolną formę i był jednocześnie Potworem, a w ostatnich odcinkach Johnem? Mamy parę tropów, które by wskazywały, że Locke faktycznie może być Potworem. Chociażby moment, kiedy Ben wzywał go gdzieś w połowie sezonu ze swojego domu. John wtedy zniknął w dżungli na parę minut, a Potwór się nie pojawił. Czy to możliwe, że to dlatego, że, de facto, cały czas był przy Benie? Poza tym, pamiętacie sądzenie Bena (notabene kolejny argument za tym, że Potwór to John, albo odwrotnie)? Na ścianie było malowidło przedstawiające Anubisa z Dymem. Czarna Koszula - Dym, Jacob - Anubis? Tylko dlaczego statua nie przedstawia Anubisa, tylko Sobka (najprawdopodobniej)?!

2. W końcu nie wiemy, czy incydent nastąpił, czy nie, a jeśli tak, to czy z powodu bomby, czy nie, ale raczej whatever happened, happened. Chyba, że prawdziwą zmienną wedle słów Daniela okazała się być Juliet, która COŚ zmieniła. Tylko, że nie wiemy co.

3. Zauważyliście podobieństwo rozmowy Czarnej Koszuli z Jacobem z rozmową Bena i Widmore'a w czwartym sezonie?
-Do you know, how badly I want to kill you? Some day we'll find a loophole in the rules. (jakoś tak, piszę z pamięci). I dla porównania (również z pamięci):
-You're here to kill me?
-We both know that I can't do this, Charles.

No i nie można zapominać o słowach Bena po zabiciu Alex - "He changed the rules".

4. Pamięta ktoś, w jakim stanie były szkielety, które rozbitkowie znaleźli w jaskini w pierwszym sezonie? Możliwe, że mogliby to być Bernard i Rose?

5. Rozmowa Richarda z Jackiem o Johnie. Richard stwierdza, że nie zauważa nic szczególnego w Locke'u. Nie pamiętam zbyt dobrze, jak dokładnie wyglądało przejęcie władzy nad Innymi przez Johna i jego ówczesne rozmowy z Richardem, ale nie wydaje wam się, że Locke tylko dlatego przejął władzę w 2004r., bo pięćdziesiąt lat wcześniej powiedział Richardowi, że w przyszłości zostanie ich przywódcą? Od tamtej pory Richard pamięta o nim i, jak wiemy, trzykrotnie go odwiedza. Kiedy O815 się rozbija, a Richard dowiaduje się, że na Wyspie jest Locke, wszystko zaczyna mu się układać w głowie. Ponadto, dlaczego John znalazł się na Wyspie? Bo zmusił go do tego - pośrednio oczywiście - Widmore. Z jakiego powodu? Bo widział go w latach pięćdziesiątych na Wyspie i wiedział, że musi tam wrócić. Czyli John jest specjalny tylko dlatego, że sam o tym powiedział Richardowi! Nie ma żadnego przeznaczenia, sam sobie "wyrobił" los.


Chyba tyle na ten moment.


/ed/
Hm, refleksje z linka, który podał Timmy nawet się nieco zgadzają z moimi. Podaję fragmenty dla Katona:

We learn so much stuff here it's hard to know where to start. You've got the repeated visual imagery of Jacob in white, the other man in a dark shirt. They discuss a seemingly eternal struggle between right and wrong, each of them sure of their position, neither one of them able to prove it... yet. We also learn what we've always suspected: that some force on the island - now explained to be Jacob - has been bringing people to its shores for a very, very long time. And for just as long, the dark force opposing him has been 'dealing' with these people in his own way, countering every move Jacob makes. Turns out it IS a game. A game between these two players. A game that has played out over and over again, in almost exactly the same ways, only each time with different people of different eras.

The dark man is annoyed at Jacob's attempts to keep bringing new players, or pieces, onto their chessboard. "They come, they fight, they destroy, they corrupt"... these are the points he makes to indicate once again that Jacob will fail to prove him wrong. He seems to suggest that the darker sides of human nature won't allow the circle to be broken. No matter who's on the ship, or the next ship, (or the airplane...) "It always ends the same". Jacob's response: "It only ends once. Anything that happens before that? It's just progress".

This conversation is the crux of the entire show. The dark man is resigned to the fact that LOST's loop will never be broken. He argues that Man's destructive history and propensity for war will never allow anything but corruption. This is an inner corruption too; one of the heart and soul. The dark man is judging humankind here on a very general basis - it doesn't matter who the Black Rock brings to the island, he believes Jacob will never be right.

Jacob on the other hand, believes in change. Maybe even an inner change, brought about by sacrifice and purity. All throughout LOST we've seen the terrible things done by everyone throughout their flashbacks. They've each been guilty of being impure on one level or another. Lying, cheating, stealing, killing - there are skeletons in every closet. At one time or another, every single one of our characters has done something to prove the dark man right... something that could be judged to be impure by his own definition of human nature. Everyone, of course, except for one person: Hurley.

(...)

The Jacob scenes were all good, but the most vital one by far was his visit with Hurley. Here, Jacob takes the time to actually speak with Hugo. He convinces him that he's not crazy, which is all-important to getting Hurley back on the plane. It's probably the one thing he needed to hear, and leaving him that guitar case to remind him of Charlie was probably another great motivator in Hugo boarding that flight. What's in it is another story.

I believe Hurley is the most special character on LOST when it comes to ultimately changing the game. He's the dark man's nightmare: someone who's totally above judgment. Hugo is the one pure, good, innocent and untarnished person lost in a sea of people who did some really bad shit. Nothing can ever corrupt him: not even the tremendous amounts of money or power associated with winning the lottery. Hugo's untouchable, and Jacob knows it. He allows Hurley make his own decision, and his decision was to come back to the island.


I o Potworze:

The man in the dark shirt was somehow imprisoned in the cabin, kept there by the circle of ash. This is who we first saw say "Help me" when the cabin was introduced. Maybe Jacob tricked him in there and trapped him, and maybe Richard even helped. This could explain why the dark man could at first only appear in one of his most ancient forms - the smoke monster - because his physical being was stuck in the cabin behind the circle of ash. We also saw him appear in the forms of Yemi and Alex, but only after having scanned the minds of the people who knew those characters.

Whatever the case, once the circle was broken the entity was allowed to leave. It took the form of Christian, but it also knew that Richard would never lead Christian to where Jacob was hiding out. It therefore needed to take the form of John Locke, a man who Richard envisions should be the true leader of the Others. As Richard points out, only the leader of the Others would be permitted an audience with Jacob... it's part of "the rules" and the smoke monster knows this.

And so the dark dude/monster develops an elaborate plan: To become Locke, it knows the original John Locke needs to die. But the island (Jacob?) won't let allow Locke to die; this is best evidenced when Ben shoots him point blank and he somehow lives. It realizes it needs to get Locke off island in order to kill him. It then uses ghost Christian to manipulate Locke into turning the wheel, where it knows/hopes Locke will be killed, while at the same time planting seeds in Locke's head that he'll need to die in order to come back. Ben dutifully brings Locke's body back on Ajira 316, thinking he's doing the island's bidding when he's actually doing the opposite.

The smoke monster takes over from there. All that's left at that point is to gain a weapon with which to kill Jacob. That weapon is Ben, and the dark man has been sharpening that weapon for a long time now.


Ten post był edytowany przez Ramzes: 15.05.2009 17:39


--------------------
As the philosopher Jagger once said - "You can't always get what you want"
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Katon
post 15.05.2009 18:48
Post #1498 

YOU WON!!


Grupa: czysta krew..
Postów: 7024
Dołączył: 08.04.2003
Skąd: z króliczej dupy.

Płeć: tata muminka



Wielkie dzięki!
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ludwisarz
post 15.05.2009 23:47
Post #1499 

Roland Deschain


Grupa: czysta krew..
Postów: 2509
Dołączył: 06.04.2003
Skąd: wastelands

Płeć: Mężczyzna



Mysle jednak, ze warto przeczytac calosc.

Specjalnie dla Mateusza:

http://pokazywarka.pl/lost5/


--------------------
CODE
srimi (20:20)
ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu?

Gryffindor

Let's shake some dust, people.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Eva
post 16.05.2009 13:04
Post #1500 

nocturnal


Grupa: czysta krew..
Postów: 5438
Dołączył: 10.04.2003
Skąd: Poznań, miasto doznań.

Płeć: Kobieta



QUOTE(Katon @ 14.05.2009 22:36)
chciałem powiedzieć: K U R W A
*





Edit: Otrząsnęłam się trochę i zastanawia mnie jedno. Jeśli przyjąć, ze bomba wybuchła, a flight 815 doleci bezpiecznie do Los Angeles to.. to o czym będzie 6 sezon?

Ten post był edytowany przez Eva: 16.05.2009 13:08


--------------------
“You may be as vicious about me as you please. You will only do me justice."

deviantART
last.fm
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

67 Strony « < 58 59 60 61 62 > » 
Reply to this topicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 28.04.2024 16:56