Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ Potter- Tragiczny Finał?

Daniel Radcliffe obawia się, że w ostatnim filmie o przygodach Harry'ego Pottera, młody czarnoksiężnik będzie musiał umrzeć.


Pisarka Joanne K. Rowling zakończyła już pracę nad siódmym i zarazem ostatnim tomem przygód Pottera. Daniel Radcliffe, którego już wkrótce zobaczymy na ekranach w filmie "Harry Potter i więzień Azkabanu", jest przekonany, że Harry nie dożyje finału.

"Joanne nic mi nie mówiła, ale myślę, że ze związku pomiędzy różdżkami Harry'ego i Voldemorta wyniknie coś strasznego. Nie chciałbym wywoływać ogólnej paniki, ale mam straszne przeczucie, że Harry'emu przydarzy się coś złego. Jeżeli umrze, to Voldemort również będzie musiał zginąć. Gdyby został zawodnikiem drużyny Quidditcha, to byłoby chyba szczęśliwsze zakończenie" - twierdzi młody aktor.

A ja nie mogę zrozumieć na jakich

podstawach on to twierdzi.Co prawda ja też miałam przeczucia ale każde z nich było mylne Przecież Rowling mówiła że nie jest pewna czy uśmiercić Harry'ego.A poza tym gdyby Harry umarł to co by się stało z Voldziem?Kto by go pokonał?

Jak to kto? Obrońca wolności - Endrju... [albo nie dotykajmy polityki ]

Możliwości jest wiele - Neville, Dumbel, razem się zdekapitują, Valdemar kropnie Pottera w środku ksiązki, itp. itd. etc. psl. po. pis.

Eeee tam przecież w przepowiedni w V części było (chmm tak myślę) że jedynie Harry może go pokonać.Możliwość jest też taka,że rzucą w tym czasie Avada Kedavra i umrą jednocześnie To by było orginalne

Mi się wydaje, że może zginąć Ron prędzej. Taką mam hipotezę.............
Voldemort zwabi Harry'ego do jakieś pułapki. Harry w kiezeni będzie miał coś od czego zależeć będzie być- albo nie być Voldemorta. Voldemort nie będzie mógł odebrać tego Harry'emu, bo tylko Harry możę mu to dać. No więc Voldemort zwabi tam także Rona, który przyjdzie na pomoc przyjacielowi. Voldemort będzie torturował Rona, ale ten poprosi Harry'ego, żeby nigdy nie oddał mu TEGO CZEGOŚ. Ron umrze, i wtedy okaże się, że jeśli Voldemort kogoś zabije, a w tej chwili w pobliżu będzie TO COŚ, to Voldemortowi mówimy bye bye.
No i staragadka Dumbledora ,że podejrzewał ze Harry sprosta zadaniu....... itd.

To za proste rozwiązanie jak na Rowling
Nie jestem nawet pewien, czy Avada Kadavra wystarczy, w koncu Voldek już dostał takim zaklęciem i co? Nadal żyje!
Może w następnych tomach Harry będzie szukał sposobu na pokonanie Voldemorta.

Acha!
Dawno temu ( przed premierą V tomu ) czytałem, że szósta część będzie nosiła tytuł : "Harry Potter i Pochodnia zielonych płomieni" - czy jakoś tak. W każdym razie ta pochodnia ma służyć do zmieniania zła w dobro i na odwrót. Może Harry będzie jej szukał żeby zmienic Voldka w kogoś dobrego?

Brawo... tylko, żeby to wiedziec wcale nie trzeba tak się wczytywac w książkę... ale staje sie to WM zbyt oczywiste... naprawde.

PODPIS!!!

Co podpis? Napisz wprost o co chodzi.

Osobiście mam wielką nadzieję, że Harry nie zginie. Myślę jednak, że nie jest to rzeczą niemożliwą- w końcu J.K Rowling "uśmierciła" Syriusza, który był postacią lubianą przez wielu czytelników (np. mnie ). Wydaje mi się, że koniec może się okazać po części szczęśliwy, ale też smutny. Tak, jak powiedział Daniel Radcliffe, Harry może zginąć, lecz wyzwolić świat od Sami-Wiecie-Kogo. Na razie pozostaje nam jedynie czekać, co będzie dalej

Czyżby Daniel nie chciał grać w scenie śmierci jego bohatera? :> Heh.. jeszcze niewiadomo w ogóle czy zagra, ale to mały szczególik. Cokolwiek się stanie czytelnicy Potter'a będą musieli to zaakceptować, to wyłącznie wymysł Rowling, co zrobi z bohaterami jej książek.

Łoj tam! Wszyscy: i Rowling i Radcliffe i media straszą nas, że Harry zgninie, że coś tam że coś tam. A my trzęsiemy się ze strachu i snujemy czarne przypuszczenia. A tu okazuje się, że Potter pokonuje Volda, staje się przykładnym dyrektorem Hogwartu i ojczulkiem gromadki dzieci. I po panice.
Może i rzeczywiście Harry umrze, to możliwe, mi jednak wydaje się, że media trochę nami manipulują.

Ojejku jakie to STRASZNE! Co on był taki głupi i o tym NIE WIEDZIAŁ? Chyba nie pujdę na ten film... robią się na zbyt wielkie gwiazdy... Zginie! Też mi problem... On chyba liczy na cd.... no to się przeliczył!

Ten post był edytowany przez gumisiowska: 25.05.2004 13:42

Mi się wydaje, a może po prostu tego bym chciała ( i to na poważnie), żeby Harry zabił Voldiego. Wszyscy się cieszą, Potter histeryzuje, ze kogoś zabił, czytelnik rozluźniony, szczęśliwym zakończeniem itd. itp. gdy nagle następuje zwrot wydarzeń i ktoś/coś morduje Harry'ego. Zupełnie niespodziewanie. Książka się kończy, a my zostajemy bez jakichkolwiek wyjaśnień. Ogłupieni.

No ja osobiście myślę, że Harry nie może umrzeć, gdy przez całe 6 lat wychodził cało z kłopotów. To by było beznadziejne. A poza tym autorka ma już ostatni rozdział 7 tomu, w którym opisane są dalsze losy bohaterów. Jeśli Harry by zginął to raczej użeraliby siem papciem Voldziem, a nie ruszali w świat. Dużo tesh mówi sugerowany tytuł 6 tomu: HP i Pochodnia Zielonych Płomieni, która gasi wszelkie zło itede itepe. Poza tym Potter po tylu przeżyciach chyba nie będzie tak głpi, zeby znowy się dać zwabuc w pułapkę.

Może Harry zabije Voldzia,a później popełni samobójstwo?
(bo kolejna dziewczyna go rzuciła ) W końcu Rowling nie mówiła w jaki sposób mógłby umrzeć Harry.Jak ma już umrzeć to w orginalny sposób,którego nikt by się nie domyślał.Np.Ron Harry'ego gwałci?I Harry z przerażenia dostaje atak serca?
No nie Ron by czegoś takiego nie zrobił!Mam nadzieje.....

ja sadze ze rowling zrobi podobny numer jak wachowscy z matriksem czyli harry i voldemort sa jak rownanie jesli jeden zginie zginie i drugi (moze oboje rzuca na siebie zaklecie w jednakowym momecie i oboje zgina...)

Mysle ze Rowling nie usmierci mlodego czerodzieja bo kocha go caly swiat...

mysle ze rowling usmierci Harry'ego bo kocha go cały swiat

myślę że rowling nie uśmierci pottera bo zawsze robi mi na złość (np. śmierć syriusza czy planowa lupina ) a ja jestem przeciwko całemu światowi i nie naffidze go (pottera) !!!!!

Irwena,nie tylko ty:P Ja tez za nim nie przepadam. I nie ukrywam ze byla bym zadowolona z takiego finalu.Wiem ze to troche glupie ze czytam ksiazke i nie lubie glownego bohatera,ale to tak samo wyszlo...
Podobało by mi się zakończenie w stylu,np. "pojedynek Gandalfa z Balrogiem".Nie dosłownie oczywiście.No wiecie...Voldemort wpada do jakies dziury(ktora nie jest ZASŁONĄ,rzadnych zaslon!) i pociągnie za sobą pottera.

Eh.... wszyscy przesadzają. Ja myślę że Vold da się okiwać jesli nie przez Harry'ego to np przez Dumbla i tak czy owak zginie. Z drugiej strony niby jak go zabiją, skoro raz zaklecie usmiercające nie podziałało? Myślę że glizdogon odegra dużą rolę. W końcy Harry uratował mu życie.

Eeee...? Jak to planowa Lupina? O nieeee... tego to mi nie zrobi...

Ja myślę, że wszystkie domysły itepe będą miały mało wspólnego z prawdą. Jeśli Rowling nie jest do końca zdecydowana co zrobić z Potterem, to nad czym my mamy się głowić...?

A tak przy okazji: Nagram to forum i kiedyś pokażę swoim dzieciom i wnuczkom (jak będą czytać HP). Ciekawe jak by zareagowały na te wszystkie domysły i tą całą aurę otaczającą książkę... Wogóle.... lubię uczestniczyć w seriach, które dopiero są tworzone, bo są wtedy bardziej... żywe, wyczekiwane

Pożyjemy zobaczymy.......
Ps.JESTEM UCZNIEM HOGWARTU!!!!!Cool!

a slyszal ktos ze ponoc maja byc jakies nastepne czesci poza 7 nie wiem czy to plotka czy prawda ktos cos wie?

Na stronce Rowling można przeczytać ,że raczej nie jest planowana kolejna część (VIII) ale jeszcze może zmienić zdanie.