Ja jak zwykle jestem za komediami SHREK, ACE VENTURA, ASTERIX I OBELIX, STRASZNY FILM albo STARSZA PANI MUSI ZNIKNĄĆ. Uwielbiam komedie O której napisać.... Może "Asterix i Obelix : Misja Kleopatra"? Ostatnio kupiłam ten film na video i oglądam go co kilka dni. To chyba uzależnienie Poważnie, jeśli nie znacie, polecam gorąco. To kontynuacja przygód dwóch tytułowych Galów. Tym razem wszystko dzieje się w Egipcie. Kleopatra zakłada się z Cezarem, ze w ciągu trzech miesięcy zbuduje mu najwspanialszy na świecie pałac, a to zadanie powierza Numernabisowi - troszkę roztrzepanemu, jąkającemu się architektowi (ma się wrażenie, że architekt z niego żaden, a jednak). Numernabis boi się o siebie, bo Kleopatra zapowiedziała, że jeśli pałac nie będzie gotowy na czas to architekt skończy u krokodyli. Sprowadza więc Asterixa, Obelixa i Panoramixa na pomoc. Przebiegły Marnypopis chce im przeszkodzić. Jest kilka świetnych scen, jak np. zgubienie się w piramidze, oberwanie Sfinksowi nosa albo taniec na budowie do muzyczki "I feel good". Do tego jest kilka świetnych parodii znanych filmów, jak choćby kreskówka "Power Rangers". POLECAM ;D

A ja niedawno (pfff strasznie, bo na wielkanoc) ogladalam film 'Zdjecie w jedna godzine' (One hour photo). Doprawdy, dziwniejszego filmu nie widziałam. Główny bohater, Sy, (Robin Williams) wywoluje zdjecia w jakims wielkim centrum handolwym. Szczegolnie zaprzyjaznil sie z jedna rodzina ktora robila to u niego od zawze. Sy staje sie fanatykiem tej rodziny. potem tocza sie bardzo dziwne i trudne do przewidzenia rzeczy..mysle ze warto obejrzec, a szczegolnie zastanowic sie nad zakonczeniem. bo jest dziwne, i mysle ze go do konca nie zrozumialam. Film jak najpewniej psychologiczny. Dla myslących. Polecam.

o, a ja sobie przedwczoraj obejrzalam "Szkola uwodzenia". genialna komedia. po prostu zawalista, brechtalam sie przy niej jak glupia... a tak w ogle to walsnie komedie bardzo lubie, szczegolnie te polskie Killerow, Seksmisje, E=mc2. o albo ostatnio tez ogladalam Asterix i Obelix:Misja Kleopatra - tez swietny film, albo Shrek - normalnie kocham ten film, i ogladalam go z sto razy...

Obejrzyj sobie "Niebezpieczne związki" (tylko to już nie komedia), na podstawie tego filmu została nakręcnoa "Szkoła uwodzenia" =)

A ja wczoraj, na odstresowanie, posżłam ze znajomymi na "Starsky & Hutch". Śmiałam się jak głupia. Fajne było, (polecam), chociaż mądre to ne bałdzo.

Tak- ja rowniez ogladalam.
Bardzo trudny film psychologiczny tak...ale to raczej nie na moje nerwy.
Film wg mnie strasznie smutny. Opowiada o samotności- a to chyba to czego sie boje najbardziej. Ciekawy aczkolwiek denerwujacy...ale polecam dla ludzi o mocnych nerwach

o krcze, ten temat jest tak maksymalnie nieśmiertelny =P
a ja w niedziele po raz drógi obejrzałem Star Trek: First Contact i bardzo to sobie chwalę =))

ostatnio widziałam 'sekretne okno' z J. Deppem...
Film jest dość jednostajny ale pod koniec ma niespodziewany zwrot akcji...
nie jest zły, ale jeśli ktoś nie ubóstwia Johnnego Deppa (tak jak ja ^^) to nie bedzie do konca zadowolony ^__^
mimo wszystko zapraszam
dla uroku Johnnego warto zobaczyć kazdy film =)

Dziś byłam w kinie na "Van Helsingu" i chociaż przez niektórych film został totalnie zjechany, mi się podobał. Genialna muzyka (szczególnie jeden motyw), ciekawa rola Hugha Jackmana, nietypowa, bo braciszka zakonnego Carla, rola Davida Wenhama (tego co grał Faramira w Władcy Pierścieni). Nie podobała mi się jedynie zbyt duża liczba różnego rodzaju potworów (za dużo trochę tego było), no i strój głównej bohaterki (zbyt obcisły gorset i kozaczki na szpilach).

Tam gra David Wenham? To ja musze na to iść XD Hugh Jackamn też jest fajny (szczególnie w roli Wolverina).

Co ja ostatnio ogładalam... Rozszerzonego WP:DP Nawet troche tych dodatkowych scen tam było. Ale i tak wszystko pobił jeden błąd: Aragorn podchodzi do umierającego Boromira a tu sobie jeden Uruk-hai głowę podnosi XD Poprostu mnie to rozwaliło.
No i jeszcze obejrzałam wreszcie Straszny Film. No cóz można powiedzieć. Scaryman był najfajniejszy XD I wrzeszczeni przez telefon "Wath's up?" (nie wiem jak to sie pisze XP)

A no gra. I ma bardzo śmieszną rolę, brata zakonnego, który niby taka ciamajda, ale jak przyjdzie co do czego, to wykazać się potrafi. No i świetny z niego wynalazca. A fryzurę i czapkę ma po prostu świetną. Z początku nie bardzo mogłam skojarzyć, że to David. Dopiero później sobie skojarzyłam.

Ellie-> też niedawno widziałam Van Helsinga.

i uważam, że pomimo nieoryginalnej i dość pustej fabuły, natłoku potworów i wielu innych, które mogłyby świadczyć 'przeciw'- film coś w sobie miał. po pierwsze był to chyba świetny, baśniowy klimat. a po drugie... coś takiego, czego nie umiem wytłumaczyć. zaskoczyło mnie też pozytywnie, że nie było słodkiego happy endu, którego się spodziewałam.

5,5/10

Fabułę, rzeczywiście ma nieorginalną, ale teraz ciężko zrobić film przygodowy, żeby miał jakąś bardzo oryginalną fabułę.
A co do ilości potworów- wystarczyłoby, gdyby ograniczyli się do wampirów i wilkołaków, już bez tego Frankensteina, który wyszedł strasznie sztucznie.
Mnie też zaskoczyło to, że nie kończył się happy endem. Myślałam, że skończy się "żyli długo i szczęśliwie". No i chyba dobrze, bo wtedy film byłby przesłodzony, chociaż generalnie nie lubię jak giną główni bohaterowie.
Mi też klimat się podobał, a szczególnie muzyka, która go tworzyła.
I mam nadzieję, że nie będą robić kontynuacji, bo druga część na pewno będzie niewypałem.
I jeszcze jedno- zarzucają filmowi to, że to żaden horror, ale to horror raczej nie miał być. Raczej film przygodowy z horrorowymi wątkami.
Ja bym dała 6,5/10

Ten post był edytowany przez Ellie: 12.05.2004 16:07

Ostatnio widziałam film, którego niestety tytułu nie znam, a chciałabym wiedzieć co oglądałam, więc jeśli ktoś ten film widział, to prosze o kontakt =P (czyt. niech napisze posta). A fabuła w ogólnym zarysie przedstawia się nastepująco:

Niemłoda już (bodajże 58 lat), rozwiedziona pisarka wdaje się w romans z chłopakiem (ok. 62 lata - grany przez Jacka Nicolsona) swojej córki - później juz eks-chłopakiem, gdyz ta poznała kogoś nowego. Jednocześnie zaczyna umawiać się [ta pisarka :] z młodym lekrzem (grany przez Keanu Reevesa)... i rozterek miłosnych ciąg dalszy...

Ktos kojarzy ten film?

Ten post był edytowany przez Atina: 12.05.2004 15:18

No pewnie, to jest "Lepiej późno niż później". I jak ci się podobał?

Ooo.... dzięki Ellie
Nic innowacyjnego szczerze mówiąc, ale ogladało się przyjemnie. To jeden z takich filmów przy których nie trzeba specjalnie zastanawiać się nad fabułą, bo wszystko widać jak na dłoni. W swojej kategorii plasuje się jednak na wysokiej pozycji =) No, przynajmniej według mnie.

ja też uwielbiam komedie zwłaszcza bajki choć ni etylko Epoka Lodowcowa, Shrek, Straszny Film 3 (powalone ) , Ali G indahouse chyba zadnego filmu niue trzeba przedstawiac, bo juz pare miesiecy maja

Chciałam się wybrać na "Dróżnika", który miał być miłą odmianą od tych wszystkich hollywoodzkich filmów. I niestety moje plany spełzły na niczym, bo jest grany tylko późnym wieczorem, w kinie, który jest na drugim krańcu miasta W całej Polsce jest tylko 15 kopii tego filmu

też lubie ten moment!

Straszny Film mi sie nawet troche podobał ale już coraz mniej lubie takie komedie dla "nastolatków". Szczególnie po obejrzeniu "To nie jest kolejny film dla kretynów", "Mrówki w gaciach" (tego nawet nie obejrzałam do końca, takie beznadziejne) i "Chłopaczki z sąsiedztwa" czy jakoś tak te filmy zamiast być coraz bardziej śmieszne stają się coraz bardziej... obrzydliwe I wszystkie są podobne.

Ten post był edytowany przez ..::Black Beauty::..: 13.05.2004 20:25

eeeee....... a oglądał ktoś pełnometrażowy Ghost in the Shell? Nie mówcie mi że nie!

Obejrzałem już "Troję".... myślałem, że będzie to kolejny hollywoodzki kicz... i miło się rozczarowałem...

Fabułę zna chyba każdy - nasłynniejsza historia kochanków ze starożytnej Grecji - Parysa, księcia Troi (Legolasek - Orlando Bloom) i Heleny (Diane Kruger), królowej Sparty, żony króla Menelaosa (Brendan Gleeson). Historia niszczycielskiej wojny, która zmiotła z powierzchni ziemi wspaniałą, trojańską cywilizację... itd itp....
Oprócxz wymienionych postaci występują jeszcze inni znani aktorzy - oczywiście Brad Pitt jako Achilles, któremu poświęcona jest duża część filmu, Peter O'Toole jako Priam - (bardzo dobrze zagrana rola) oraz Sean Bean (tak, tak - Boromir) jako Odyseusz... no i znany z Bravehearta Brian Cox -wspomniany już Menelaos...
Jakie są moje odczucia po obejrzeniu tego filmu?? Nie jest to dzieło genialne, które można uznać za film wszech-czasów... owszem były lepsze i lepsze na pewno będą... W każdym razie nie nadużyto tu efektów specjalnych, dzięki czemu film jest bardziej realistyczny - z Hektora i Achillesa nie zrobiono niszczycielskich herosów, "elektronicky mordulców" (choć owszem, posoka leje się często - i krew bryzga - ale jak realistycznie ), ale razcej odwołano isę do ich człowieczeństwa i przyziemnych uczuć - przede wszytskim miłości (nie, nie jest to nędzne romansidło na szczęście) i honoru....
Co zwraca szczególną uwagę?? Przede wszystkim efektowne sceny walki i niezapomniana scena statków płynących ku wybrzeżom Troi.... jak dla mnie bomba... no i oczywiście pojedynek mięczy największymi bohaterami całej wojny... mimo iż nie jest on dokładnie taki jak w książce (nie ganiają się wokól miasta itp.. jest efektowny...)
Brad Pitt, który zarobił na filmie najwięcej z aktorów (coś koło 17 milionów $) wcale nie wykrował najlepszej roli. Jak dla mnie, największe wrażenie zrobił na mnie Eric Bana grający Hektora - fantastycznie wczuł się w postać - odważny, honorowy, uczciwy - prawdziwy bohater oraz wspomniany Peter O'Toole (Priam) - należy zwrócić uwagę na scene, kiedy przychodzi by Achill wydał mu zwłoki syna - Hektora...

Ocena: 9,5/10

Z czystym sercem polecam wam ten film - warto wydać na bilet, bo dobrze się go ogląda.... (recenzja onet.pl)

Strony o filmie :

polska
Oficjalna strona filmu

Ten post był edytowany przez Syriusz_Black: 14.05.2004 16:28

Równiez obejrzałam 'Troje'. Dzis. Bardzo mi sie podobał.
Film jakby z przesłaniem wg mnie oczywiscie.
Efekty specjalne niezłe.
Gra aktorska. Bardzo dobra

Polecam

W efektach było dobre to, że nie nawalili ich tak dużo i starano się je ukryć... A przesłanie takie jak i w mitologii

niedawno wrocilam z kina, wrazenia po troi jak najbardziej pozytywne, b. podobala mi sie muzyka =)

Właśnie szukam jej w necie, ale coś lipne pliki znalazłem... chyba pójdę sobie kupie płytkę

Idzie ktoś na "Pojutrze"?? jakiś film katastroficzny...
No i HPPOA już za 19 dni premiera w Londynie

podobala mi sie reklama 'pojutrze'
z checia bym zobaczyla ten film...
podobno o powodzi...

ale zalatuje tytaniciem XD