Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )

15 Strony « < 8 9 10 11 12 > »  
Closed TopicStart new topicStart Poll

Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+

> Co myślicie o Harrym?, Jako postaci książkowej...

madziula
post 10.07.2004 23:57
Post #226 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 63
Dołączył: 13.06.2004




Sunlight....ja mówie o młodych latach Syriusza...gdy mial tyle co teraz Harry,... wink.gif ...bo chodzi o pierwsze milsoci .a nie jakies dojrzale zwiazki...

Dobrze że ma Hermionę...gorzej jak do niej coś poczuje...i nie bedzie weidział..nie n owtedy to jzu chyba bedzie wiedzial...

Ten post był edytowany przez madziula: 11.07.2004 00:00


--------------------
"....And I give up forever to touch You...'cause I know, that You feel me somehow...You're the closest to heaven that I'll ever be...And I don't wanna go home righ now....
And all I can taste is this moment ...and all I can breathe is your life...'cause sonner or later it's over ...I just don't want to miss You tonight...."



"Życie,choć piekne tak kruche jest, wystarczy jedna chwila, by stracić je..."(*)


"Lece,bo chcę..lece bo życie jest złe,czy są pieniądze czy nie ,lecę bo wolność to zew...Lece bo wciąż Kocham Ciebie
...Kocham Cię..."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
sowu
post 13.07.2004 20:11
Post #227 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 1
Dołączył: 06.07.2004
Skąd: Gdańsk




harry to fajna postac .niesty wedlug mnie daniel(film) niszczy tą fajność
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Bellatriks
post 24.08.2004 21:54
Post #228 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 145
Dołączył: 17.02.2004
Skąd: stąd

Płeć: Kobieta



Czasami Harry jest fajny, ale nie gustuję w facetach aż tak wrażliwych... LoL biggrin.gif Wkurza mnie też to że on najpierw robi potem myśli... gdyby pomyślał, żeby przez lusterko się porozumieć z Syriuszem, Syriusz by nie zginął (chociaż z drugiej strony, dobrze że zginął, bo to będzie miało dalszy sens... smile.gif) oprócz tego Harry praktycznie nie ma poczucia humoru, noooo... czasem jakiś fajny tekst strzeli ale bardzo rzadko w porównaniu do Rona, a do tego wszystko bierze na serio, a poza tym jest spoko biggrin.gif Lol
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
NeMhAiN
post 26.08.2004 10:49
Post #229 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 419
Dołączył: 24.08.2004

Płeć: Kobieta



harry jest troche dziwny, no to jest fakt ze nie ma ash takiego poczuvia humoru jak Ron...za wolno mysli i jest za bardzo porywczy, nie potrafi planowac itp. ale to były wady...zalet ma duzo i chyba za to go lubie...spoxchłopaczek tongue.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Mikrus
post 26.08.2004 11:25
Post #230 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 35
Dołączył: 07.04.2003




QUOTE (NeMhAiN @ 26.08.2004 10:49)
harry jest troche dziwny, no to jest fakt ze nie ma ash takiego poczuvia humoru jak Ron...za wolno mysli i jest za bardzo porywczy, nie potrafi planowac itp. ale to były wady...zalet ma duzo i chyba za to go lubie...spoxchłopaczek tongue.gif

można sie z toba zgodzic...
ale po 5 czesci mozna zauwazyc ze jest bardzo normalnym chlopakiem....<oprócz tego ze magicznym czarodziej.gif biggrin.gif laugh.gif >
po tym jak sie denerwowal na wszystkich...rona hermi...cho...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
voldzia
post 26.08.2004 12:58
Post #231 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 367
Dołączył: 20.08.2004
Skąd: Łódź

Płeć: Kobieta



nie wiem co wy chcecie od tego Harry'ego :) on jest moim zdaniem fajny, ma troszke mniej wyrazu niz np. Snape, moze jest troszke zbyt idealny :P ale w 5 tomie pokazal swoje wady: lekkomyslnosc, porywczosc, impulsywnosc, msciwosc (ale uzasadniona :/) i jakby uwazanie ze jest wazny, cos wpadajacego w arogancje :P. jest lojalny (chyba dobrze napisalam :> jola lojalna... no chyba dobrze) odwazny i szlachetny. mowicie ze nie ma poczucia humoru... mial je w poprzednich czesciach, rzucal tekstami czasem nawet dosc fajnymi, zartowal sobie, ale rzeczywiscie mial pelno powodow do smiechu w 4 i 5 tomie :/.
W IV tomie:
a) ktos chcial go zabic
b) Cho byla z Cedrikiem
c) stres zwiazany z turniejm
d) te dziwne sny i wizje
e) super opowiesci naszej kochanej Ritki :P
f) wszyscy mieli polewke z tych cudnych kawalkow Skeeter
g) jego kumpel byl zazdrosny
itd.
w V
a) wszyscy sie z niego smiali
b) zadnych wiesci ze swiata, nie wiedzial co sie aktualnie dzieje z Voldem
c) cala sprawa z Dursleyami
d) przesluchanie
e) niepokoj o innych (Vold powrocil, i tylko on i kilka innych osob w to wierzylo_
f) te sny itd.
g) super szlabany Umbridge, Baaaaa cala Umbridge ;P
h) oklumencja ze Snapem
i) Hagrid najpierw nie obecny, potem z klopotliwym braciszkiem, potem wywalony
j) no... dowiedzial sie jaki fajny byl jego tatus
k) cala sprawa z Cho
l) smierc Syriusza :(
m) obwinianie sie
n) sprawa z przepowiednia
dobra juz skoncze bo mi alfabetu zabraknie :P
no wiec rzeczywiscie tylko usiasc i sie smiac na jego miejscu. no... ja w takiej sytuacji tez bym nie miala poczucia humoru :P

Ten post był edytowany przez voldzia: 26.08.2004 12:59
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
NeMhAiN
post 26.08.2004 13:09
Post #232 

Prefekt


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 419
Dołączył: 24.08.2004

Płeć: Kobieta



w sumie voldziu masz racje sad.gif harry ma w sumie prcha, ja bym się na jego miejscu dawno psuchicznie załmała...a on by miała sobie jeszcze zartowac... tongue.gif zapomniałam...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Teodora
post 26.08.2004 13:37
Post #233 

Ścigający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 260
Dołączył: 18.06.2004
Skąd: dworzec kurski

Płeć: Kobieta



harry jest po prostu osobą bardzo dotknięttą przez zycie bo nie miał on od najmłodszych lat powodów do radości i tak jest mniej rozgoryczony jakby sie można było spodziewać...śmierć starych, durslley'owie,snape, voldi, dziedzic i cała ta komnata, niby- prześladowanie przez blacka, stres turnieju, śmierc cedrica, powrót voldiego, szykany,sny, umbige, smierć blacka, przepowiednia jak na pietnastolatka to duzo przezył nie da sie ukryć
dopiero w piątej części jako tako poznajemy jego jak to juz ktoś powiedział buntowniczy charakter, no bo powiedzmy sobie szczerze jakich emocji mozemy sie spodziewać po 12 13 latku?? chłopcy w jego wieku grają w piłke a nie zadaja sobie egzystencjalne pytania i wybuchają gniewem z powodu słynnej urażonej męskiej dumy...
ja ogólnie lubie Harry'ego ale nie da się ukryc jest trochie wontły ale to się moze zmieni...


--------------------
m
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Ana
post 31.08.2004 15:47
Post #234 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 30.08.2004




Mi Harry wydaje mi się poprostu chopcem który przeżył w życiu wielką tragedie- stacił rodziców .Od początku bardzo mi się spodobał jednak nie jest on moją ulubiona postacią czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif czarodziej.gif
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anulcia
post 18.09.2004 17:58
Post #235 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 116
Dołączył: 17.09.2004
Skąd: Radom...->taka dosyć duża wioska




QUOTE
harry jest po prostu osobą bardzo dotknięttą przez zycie bo nie miał on od najmłodszych lat powodów do radości i tak jest mniej rozgoryczony jakby sie można było spodziewać...śmierć starych, durslley'owie,snape, voldi, dziedzic i cała ta komnata, niby- prześladowanie przez blacka, stres turnieju, śmierc cedrica, powrót voldiego, szykany,sny, umbige, smierć blacka, przepowiednia jak na pietnastolatka to duzo przezył

To prawda... Mając takie życie, to poprostu chyba nie mozliwe, żeby mieć jakie kolwiek poczucie humoru!!! Ja bym się chyba już nigdy nie uśmiechnęła. A na Harry'ego spadają wciąż nowe nieszczęścia... sad.gif sad.gif sad.gif . Ale chyba przez to wszystko choć trochę sie zahartował... Chociaż wątpię żeby
normalna osoba zniosłaby coś takiego!

Ten post był edytowany przez Anulcia: 22.09.2004 22:58


--------------------
Facet z natury swej cierpi na nieuleczalne upośledzenie emocjonalne :]

---------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Kwas
post 22.09.2004 20:16
Post #236 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 36
Dołączył: 09.08.2004




Nie wiem czy ktoś napisał podobnie jak ja,bo nie czytałem reszty postów- nie wszystkich znaczy się.Nie jest do końca prawdą co niektórzy piszą:np:
QUOTE
Chodzi Ci o bohatera? Jeżeli tak, to niecierpię go. To postać (dla mnie) najgorsza z całej książki. Po prostu denerwuje mnie jego zachowanie, charakter. Biedna sierota pokonująca w każdym tomie Volda.  Błe. Rowling przedstawiła go jako prawie ideał. Bystry, przyjacielski, koleżeński, mądry, waleczny, odważny, bohaterski. Tandeta. Pokonuje wszystkie trudności, lubią go nauczycielowie (co prawda nie wszyscy, ale..), jest pokrzywdzony, zawsze wygrywa ==" Nie, dziękuje - nie skorzystam  Nie lubię Pottera, nigdy go nie lubiłam.



Jeśli chodzi o charakter to sądze, że jest wielu dobrych ludzi nie tylko potter:
Ja sam staram się być dobry,koleżeński,przyjacielski odażny,co prawda nie wszystko mi sie udaje staram się być dobrym czlowiekiem.Gdy moi koledzy nabijają się z takiej jednej biednej rodziny co niedawno się w prowadziła
9cioro dzieci(tak jak rodzina Rona)Wcale mnie to nie śmieszyło-jak się z nich śmiali to stałem cicho i nic nie mówilem.Później pogadałem z jednym gościem co o tym myślę i przynajmniej chamują przy mnie.Naśmniewanie się z kogoś nigdy mnie nie bawiło,nigdy...
Każdy kto jest postawiony przed wyborem wyzwaniem i ma taki charakter jak napisałem stara się sprostać wyzwaniu pomóc innym- to jest normalne u dobrych życzliwych ludzi.Porównajcie Harry'ego z Jamsem.Z nikogo się nie wyśmiewa a jego ojciec minmo iż też chyba był dobry miał inny charakter lubił się popisywać był takim menem-może nie do końca ale tak to wyglądało no ale z tego wyrósł.
Ktoś napisał,że leprzy jest Slytherin.Tam są właśnie takie szumowiny które myślą tylko o sobie i o własnym tyłku inni się nie liczą.Harry przez swoje życie gdyby miał inny charakter zaczął by palić,pić brać w żyłe.Sądze,że postąpił bym tak samo jak Harry.Próbował bym tylko żyć dobrze nie robiłbym rzadnych głupot.
Właśnie tacy mięczacy i dobrzi życzliwi ludzie pokazują swoją odwage w chwilach zagrożenia gdzie jacyś Macho ratowali by tylko własny tyłek.
F.K.Rowling chyba bardzo dobrze zna psychikę człowieka.Bo to co napisała to samo życie.Tak jest naprawdę.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anulcia
post 23.09.2004 13:58
Post #237 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 116
Dołączył: 17.09.2004
Skąd: Radom...->taka dosyć duża wioska




Taaaaak...
QUOTE
Ja sam staram się być dobry,koleżeński,przyjacielski odażny,co prawda nie wszystko mi sie udaje staram się być dobrym czlowiekiem.Gdy moi koledzy nabijają się z takiej jednej biednej rodziny co niedawno się w prowadziła
9cioro dzieci(tak jak rodzina Rona)Wcale mnie to nie śmieszyło-jak się z nich śmiali to stałem cicho i nic nie mówilem.Później pogadałem z jednym gościem co o tym myślę i przynajmniej chamują przy mnie.Naśmniewanie się z kogoś nigdy mnie nie bawiło,nigdy...

Fajnie, ze na świecie są jeszce takie osoby, kiedy wokół jest tak dużo chamstwa i złości. smile.gif
A nie myślicie, że Rowling przedstawiła tak dużo zalet Harry'ego (miły, wrażliwy, odważny) dlatego, że właśnie tych cech jest tak mało u ludzi??? Jest zbyt idealny? Przecież książka właśnie po to jest, żeby oderwać się od szarej rzeczywistości!!
Jesli powtórzyłam czyjąś wypowiedż to mi wybaczcie, bo również nie czytałam wszystkich postów. wink.gif


--------------------
Facet z natury swej cierpi na nieuleczalne upośledzenie emocjonalne :]

---------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
BeBe
post 24.09.2004 16:12
Post #238 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 229
Dołączył: 11.08.2003
Skąd: Gorzów Wlkp. /szary Poznań

Płeć: Kobieta



Do mnie postać Pottera kompletnie nie przemawia. Idealny chłopczyk, pokrzywdzony przez los o wielkim serduszku....a guzik prawda. Wiele osób nigdy nie poznało swoich rodziców lub straciło ich w dzieciństwie i są naprawdę sympatyczni, nie mają na tym tle kompleksów(?). Jest odważny? Raczej próżny, narwany i skupiony tylko na sobie.





--------------------
L'amitie doit etre cultivee comme un grain...

Uczę sie Poznania./ Mam go w dupie i uczyć się go już nie zamierzam.

User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermiona z Krakowa
post 24.09.2004 16:26
Post #239 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 81
Dołączył: 29.06.2004
Skąd: gród króla Kraka =P




Coosh do przeczytania V tomu Harry mi nie przeszkadzal. Czasami mnie smieszyl, czasami wkurzal. Nie byl on niewatpliwie moim ulubionym bohaterem (Hermi biggrin.gif ). Ale w V tomie Harry mnie jush straaaszliwie wkurzal mad.gif . Zachowywal sie jak glupi chloptas. Naprawde ash czasami bylo to smieszne. Mam nadzieje ze im straszy to nie bedzie coraz mniej dojrzalszy tongue.gif . Nie no mysle, ze jush w VI tomie Harry dorosnie i bedzie normalny. Hope so.
___________________________________________________________________

Ale co by nie powiedziec, to HARRY jest glownym bohaterem tej boskiej ksiazki, tej najpopularniejszej ksiazki wszech czasow, ktora poderwala dzieci to czytania. Te VII tomow to JEGO historia. I przez te V tomow, zylismy razem z NIM. Wiec nie narzekajmy na niego. Gdyby jego nie bylo, tio nie bylo by naszych ulubionych bohaterow- Hermiony, Rona, Luny, Syriusza, Lupina, Hagrida.... Lubiac ksiazki o HP, musimy i przynajmniej tolerowac Harry'ego....


--------------------
"Wymagajcie od siebie, chocby inni nie wymagali" Jan Pawel II ['] ['] [']
~~~~~~~~~~~~~~
user posted image I've been sorted:)
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Koralina
post 24.09.2004 16:42
Post #240 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 155
Dołączył: 14.02.2004
Skąd: Wenus

Płeć: Kobieta



Moja skromna opinia smile.gif

Wady:
Najpierw robi potem myśli. Zbyt uparty - gdy wpadnie na jakiś pomysł, nie słucha słusznych rad innych. W V tomie nie doceniał jak ważna jest przyjaźń i kim byłby bez niej, ukazując to w kłótni z Ronem i Hermioną. Uznawanie, że tylko on na świecie może coś zrobić i zadanie przypisane jest jemu, tendencje Herkulesa. Nerwowy - nie słucha wyjaśnień, tylko wyładowuje swoją energie.

Zalety:
Odważny, wierny, szlachetny. Nie myśli o sobie, tylko o innych - woli, aby inni byli szczęśliwi za cene jego śmierci. Nie wiem, czy to pozytywna cecha ale zawsze ma własne zdanie, nie "stoi cichy w kącie". Asertywny, co jedynie nie sprawdza się w stosunkach damsko - męskich. Szczery, nawet przed Knotem chciał się przyznać o GD, tylko Dumbledore go powstrzymał.

Ogólnie Harry jest postacią pozytywną, ale nie tak nieralną, posiadającą same zalety jak to spotykamy na bajkach. Wzbudza pozytywne uczucia, da się go lubić. W każdej części czuć, że dorasta i zmienia się z każdego tomu na tom. Nie pozostaje postacią bez skazy. W I i II tomie nie przepadałam za nim, bo praktycznie wogóle się nie odzywał, był za bardzo zastraszony a potem zaczął wyrażać swoje uczucia i pokazał, tak jak Ginny że ma charakter, i to silny.

Ten post był edytowany przez Koralina: 24.09.2004 16:42


--------------------
user posted image

Tak, zawsze genialna - idealna, muszę być i muszę chcieć. Super luz i już, setki bzdur i już - to nie ja.
I nawet kiedy będę sama, nie zmienię się - to nie mój świat. Przede mną droga którą znam, którą ja, wybrałam sama.
Myslovitz
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Aylet
post 25.09.2004 19:31
Post #241 

shinigami


Grupa: Prefekci
Postów: 1465
Dołączył: 16.04.2003
Skąd: z lodówki

Płeć: Kobieta



Według mnie Harrus jest w porzątku... czasami jest denerwujący, ale da się strawić... ogółem jest ok biggrin.gif


--------------------
Prefekt Ravenclawu.
user posted image
Anime-Planet.com - anime | manga | reviews
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nes
post 26.09.2004 02:00
Post #242 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 195
Dołączył: 26.02.2004
Skąd: Szczytno




QUOTE(Koralina @ 24.09.2004 15:42)
Szczery, nawet przed Knotem chciał się przyznać o GD, tylko Dumbledore go powstrzymał.


heh w tej sytuacji to chyba okzal sie bardziej butny niz szczery tongue.gif

Za co lubie Harry'ego? Jest gotowy na kazde poswiecenie, by chronic najblizszych, lojalny, miły, przawie z kazdym moze znalezc nic porozumienia, odwazny, honorowy.

Jednak czasami nie panuje nad emocjami, zchowuje sie irracjonalnie, jakby nie mial instynktu samozachowawczego. Cos mu kaze by prawie samu zdobyc kamien filozoficzny, leciec do departamentu tajeminic itp. o ile jest to jego wada jest rowniez jegoe zaleta.

hmm ale czasami robi idiotyzmy, ktore nie wynikaja z tego by np. chronic bliskich, chodzi mi tu o branie przeppowiedni z pułki, zanurzenia sie w mysloodsiewni z najgorszym wspomnieniem Snape'a itd.

Gdyby tak czasmi troche bardziej pomyslał...

PS. Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak 'glupi chloptas'?


--------------------
user posted image

"Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
vigga
post 28.09.2004 21:41
Post #243 

Szukający


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 489
Dołączył: 06.07.2003
Skąd: Olsztyn




QUOTE
PS. Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak 'glupi chloptas'?

jeszcze sie pytasz=P? te jego 'inteligentne' zachowania, wyżywa sie na przyjaciolach, chociaz oni nie sa niczemu winni, nie potrafi zachowac sie przy Cho, zamiast troszke pomyslec [to naprawde nie boli...XD] to pcha sie do D.T narazając nie tylko siebie, ale i innych, nie slucha Hermiony, chociaz to ona, jak zwykle ma racje... mozna by wymieniac i wymieniac.


--------------------
mądrzejsi mówili nie rób
mówili
trzymaj się z daleka
nie pozwalali mi
sam się dowiedziałem
czym jest kłamstwo
zło i krzywda
dziękuje Wam
za okaleczenie mojej duszy...


all we see or seem is but a dream within a dream
*************
nierealne jak bajka...prawdziwe jak bajka...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Nes
post 30.09.2004 00:36
Post #244 

Uczeń Hogwartu


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 195
Dołączył: 26.02.2004
Skąd: Szczytno




QUOTE(vigga @ 28.09.2004 20:41)
QUOTE
PS. Hermiono z Krakowa, w ktorych momentach Harry wg. Ciebie zachowywal sie jak 'glupi chloptas'?

jeszcze sie pytasz=P? te jego 'inteligentne' zachowania, wyżywa sie na przyjaciolach, chociaz oni nie sa niczemu winni, nie potrafi zachowac sie przy Cho, zamiast troszke pomyslec [to naprawde nie boli...XD] to pcha sie do D.T narazając nie tylko siebie, ale i innych, nie slucha Hermiony, chociaz to ona, jak zwykle ma racje... mozna by wymieniac i wymieniac.
*



hmm czy pchanie sie do DT by ratowac czlowieka ktorego sie kocha jest az takie glupie?
dla mnie to nie bylo zachowanie 'glupiego chloptasia'.

co to znoaczy ze nie pootrafi zachowac sie przy Cho?

oki pare razy nawrzeszczal na Rona i Hermione, co nie bylo zbyt madre, ale zeby od razu 'chloptas' ? tongue.gif


--------------------
user posted image

"Gryffindor - You're brave, but you'll probably die by 20."
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Martusia
post 02.10.2004 11:53
Post #245 

Mugol


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 4
Dołączył: 29.09.2004




Według mnie podróż do Departamentu Tajemnic tylko z garstką przyjaciół przeciwko Voldziowi była idjotyzmem... No ale nie sadze zeby z tego powodu nazywac go "głupim chłoptasiem" tongue.gif

Wracając do tematu... W sumie lubie Harry'ego, chociaz niekiedy zachwuje sie na prawde głupio:) Czasem odnosze wrażeie, że chce za wszelką cene zgrywac bohatera.
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Hermioncia13
post 29.12.2004 17:50
Post #246 

Kandydat na Maga


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 73
Dołączył: 27.12.2004
Skąd: Z niestąd:P

Płeć: Kobieta



Harry w książce został pzredstawiony jako idealny chłopak : odważny , czuły , miły itp itd. Ale szkoda że tacy chłopacy nie istnieją .................sad.gif

Ale ma też jedną wadę : za żadko używa rozumu............... Wyprawa do departamentu tajemnic może była potrzebna ale zbyto pochopnie podjęta.

Ten post był edytowany przez Hermioncia13: 29.12.2004 17:51


--------------------
~___UmIeSz LiCzYć?___LiCz Na SiEbIe___~

Mój Blog...
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Psia Gwiazda
post 29.12.2004 18:01
Post #247 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 26.12.2004




czytam czytam i widze ilu ludzi mowi o nim, ze jest idealny. e.. sory,a el moim zdaniem wrzeszczenie na przyjaciol, niecierpliwosc, zapatrzenie w siebie itp to raczej wady, a one charakteryzuja Harry'ego.

pozatym moim zdaniem on wcale nie jest slabo zarysowany :/. jest zarysowany NAJLEPIEJ dementi.gif . moze nie do konca go lubie, ale musze przyznac, ze go rozumiem i troche sie z nim identyfikuje. sama mam wiele wad i to podobnych do tego pana. a co do jego wypadu do DT... dziwi was to?? mnie nie ja sama, gdybym mogla zrobilabym wszystko, aby uratowac Syriusza.. kochanego Syriusza, ktory jest jego "ojcem" cry.gif . przeciez to oczywisten, ze nei sluchal Hermiony! czy Wy byscie sluchali kogos wiedzac, ze wasza ukochana osoba umiera? bo ja NIE! mad.gif


--------------------
[size=3]~~**Członek Stowarzyszenia THE FULL MOON -fanklubu R.Lupina**~~[/size
umarl... kto mi odda morze lez
user posted imageuser posted imageuser posted imageuser posted image
TOM MARVOLO RIDDLE - - I AM LORD VOLDEMORT
~~MÓJ BLOGASEK~~
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
żaba
post 29.12.2004 18:37
Post #248 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 146
Dołączył: 06.12.2003
Skąd: obsypany różanym kwieciem Olsztyn...(pff jasne =P)




Wiedomo, że kochał Syriusza i rzucil mu się na ratunek...to zrozumiałe. Ale skoro tak bardzo go kochał powinien zrobić wszystko żeby mu pomóc. I dowiedzieć się jak to może zrobić. Przecież nie zawsze pomoc oznacza wejście do Depertamentu rozwalenie 20 śmierciożerców, pokonanie Voldemorta i uratowanie Syriusza...czasami może to pogorszyć sprawę smile.gif . Tak w ogóle, skoro Syriusz umierał, to żeby mu pomóc, najlepiej by było rozsądnie pomyślec i posłuchać np. Hermiony, rozwazyc wszystkie możliwości. Oczywiscie w miare szybko smile.gif . Skontakować się chociazby ze Snapem i wrocic do zamku. Wiem, ze to troche trudne, ale sami pomyslcie, to jest odwaga, to prawda...ale objawia sie tam tez lekkomyslnosc.

teraz latwo tak mowic i mimo tego wszystkiego co tu napisalam...pewnie bym zrobila to samo co Harry.....ale najpierw posluchalabym Hermiony do konca i w ogole tongue.gif


--------------------
„I nagle zdałam sobie sprawę, jak bardzo jestem próżna; jak próżni jesteśmy wszyscy i jak wielką wagę przypisujemy sobie samym, naszemu istnieniu w świecie, które tak naprawdę ma znaczenie jedynie dla paru najbliższych. A może nawet i to znaczenie przeceniamy? A nawet jeśli nie, to czymże ono jest wobec milionów tych, którym nasz los jest obcy i najzupełniej obojętny; którzy o tym, że w ogóle jesteśmy, nawet nigdy się nie dowiedzą? Tysiące, miliony takich jak ja dziewcząt i chłopców – tak samo przecież jak ja ważnych i niepowtarzalnych – mogłoby zniknąć w jednej chwili jak jakiś obłok albo tęcza i czy to by cokolwiek zmieniło? Czy świat by przez to przestał istnieć? Wszystko by nadal biegło już utartym torem, a po zimie, jak zwykle, zakwitłyby kwiaty... Z jaką siłą dotarła do mnie ta brutalna prawda! Ta oczywista prawda, którą tak łatwo jest przeoczyć, przez to, że taka oczywista...”
Helena Saniewska –Mały wielki świat

Mój blog
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Psia Gwiazda
post 29.12.2004 18:55
Post #249 

Tłuczek


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 28
Dołączył: 26.12.2004




ja bym jej raczej nie sluchala.... bo, tak jak Harry, balabym sie, ze bedzie za poxno. no i kto by chcial (jako Harry)isc do Snapa po pomoc?? :/ ja nie tongue.gif wink.gif. wiecie zastanawialo mnie dlaczego nie sprawdzil co mu dal Syriusz (chodzi o dwukierunkowe lusterko) przydaloby sie... ale wierze, ze po prostu bal sie... o Lape.


--------------------
[size=3]~~**Członek Stowarzyszenia THE FULL MOON -fanklubu R.Lupina**~~[/size
umarl... kto mi odda morze lez
user posted imageuser posted imageuser posted imageuser posted image
TOM MARVOLO RIDDLE - - I AM LORD VOLDEMORT
~~MÓJ BLOGASEK~~
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post
Anulcia
post 29.12.2004 19:05
Post #250 

Iluzjonista


Grupa: Magiczni Forumowicze
Postów: 116
Dołączył: 17.09.2004
Skąd: Radom...->taka dosyć duża wioska




Po skończeniu czytania V tomu po raz pierwszy tak sobie myślałam, że gdyby Harry wcześniej wiedział, że prezentem od Syriusza było dwukierunkowe lusterko, to Syriusz by nie umarł - Harry przed wyruszeniem do DT mógłby wtedy upewnić się, czy Syriusz siedzi na Grimmauld Place. Wizja, że śmieci Syriusza mozna było przecież zapobiec, że to wszystko mogło się potoczyć zupełnie inaczej bardzo mnie wtedy przytłoczyła. Ta jego śmierć wydawała sie taka... bezsensowna. To troche zamotane, ale chyba wiecie, o co mi chodzi...?


--------------------
Facet z natury swej cierpi na nieuleczalne upośledzenie emocjonalne :]

---------------
user posted image
User is offlineProfile CardPM
Go to the top of the page
+Quote Post

15 Strony « < 8 9 10 11 12 > » 
Closed TopicTopic OptionsStart new topic
 


Kontakt · Lekka wersja
Time is now: 12.05.2025 07:38