Laura Mallory..., czyli coś na życzenie "gnębionego" Avady
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Laura Mallory..., czyli coś na życzenie "gnębionego" Avady
LilienSnape |
![]()
Post
#26
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 579 Dołączył: 11.12.2006 Skąd: Roseau Płeć: Kobieta ![]() |
jak chcesz to ja cie mogę z tego wyleczyć xD xP
-------------------- |
Satania |
![]()
Post
#27
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 139 Dołączył: 01.02.2007 Skąd: za górami , za lasami . . Płeć: Kobieta ![]() |
w jaki sposób
![]() -------------------- Fairytale gone bad .
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#28
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
QUOTE przepraszam staram się sprawdzać swoje komentarze, ale czasem cos przeoczę . jestem dyslektykiem ![]() W takim razie przepraszam. QUOTE Daj spokoj, ja mam juz swoje lata a nadal nie wiem czy pisze sie napewno czy na pewno, naprawde czy na prawde, dwuch czy dwóch, rzerzączka, żeżączka, rzeżączka czy żerzączka xP Ostatni przykład najzajebiściejszowaty! ![]() A propos offtopu, mój facet od WOS - u w żaden sposób nie potrafił dziś poprawnie wymówić słowa "wynegocjować". Wychodziło mu w najlepszym razie "wynegocja..nowywać". ![]() -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
Eva |
![]()
Post
#29
|
![]() nocturnal Grupa: czysta krew.. Postów: 5438 Dołączył: 10.04.2003 Skąd: Poznań, miasto doznań. Płeć: Kobieta ![]() |
To jak moj kolega i comfortable. w najlepszym wypadku - komfortyjbl xP
-------------------- |
Satania |
![]()
Post
#30
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 139 Dołączył: 01.02.2007 Skąd: za górami , za lasami . . Płeć: Kobieta ![]() |
kolega próbuje nadać angielskim słowom niemiecki akcent
![]() -------------------- Fairytale gone bad .
|
Sihaja |
![]()
Post
#31
|
![]() Członek Zakonu Feniksa Grupa: czysta krew.. Postów: 1716 Dołączył: 12.06.2003 Skąd: Z Nibylandii Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Elvaralinde @ 05.02.2007 19:28) żre-rączka najlepiej XP Ja może jestem nietolerancyjna i wewnętrznie napięta, ale mnie takie osoby jak Laura Mallory po prostu denerwują. Wkurzają wręcz przy osobistym zapoznaniu, ale na to się narazie nie zanosi -------------------- |
Mroczny Wiatr |
![]()
Post
#32
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 223 Dołączył: 07.09.2005 Skąd: Mroczny Zakątek Płeć: Mężczyzna ![]() |
QUOTE(Sihaja @ 05.02.2007 23:25) Ja może jestem nietolerancyjna Laura Mallory po prostu denerwują. Wkurzają wręcz przy osobistym zapoznaniu, ale na to się narazie nie zanosi Nietolerancyjna to jest Laura Mallory, bo nie potrafi siedzieć cicho i probuje narzucać innym swoje zdanie -------------------- Jeżeli sądzisz że w dobie Harry'ego Potter sztuka komputerów zanika ....... zapraszam do centrum chłodzenia i wyciszania PC cooling
The Dark Lord shall raise again!.....Give me your hand Wormtail.....Yes Master, thank you Master!.....The other hand! ![]() |
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#33
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Tak w kwestii formalnej: zgadzam się z Twoim postem, Mroczny Wiatr, ale ogromną tolerancję widzę w słowach:
QUOTE Nietolerancyjna to jest Laura Mallory, bo nie potrafi siedzieć cicho No tak, myśli inaczej, niech siedzi cicho. -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
patix |
![]()
Post
#34
|
Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 126 Dołączył: 28.08.2006 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(hazel @ 04.02.2007 20:33) O właśnie. Jęczaleś to ktoś ci zrobił dobrze. I dalej jęczysz. Nigdy moim celem nie było robienie dobrze Avadzie. A tu masz ci los... Wypadki chodzą po ludziach. Co do tematu, to niezbyt precyzyjnie... a właściwie całkowicie nieprecyzyjnie się wyraziłam (nie pierwszy i nie ostatni raz), więc zaraz wypadnie mi go zedytować... -------------------- i don't think he wanted to kill James ... i mean,it's Voldy!~he'd kill everyone and everything
|
owczarnia |
![]()
Post
#35
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(patix @ 04.02.2007 14:33) I trochę w szerszym ujęciu: zło w Harrym Potterze. Czemu jest tak, że w znacznej części to negatywni bohaterowie budzą pozytywne odczucia? Czy istnieją jakiekolwiek podstawy do mallory'owskiego poglądy na książki Jo? Czy może ktokolwiek miał kiedyś w ręku choć jedną książkę poświęconą zagadnieniu? "Harry Potter - dobry czy zły" - lub jakąś tego typu. Jakie argumenty przedstawiają autorzy i czy choć w minimalnym stopniu są one słuszne? Czy może raczej, jak to określił jeden z czytelników, sprawiają, że dostrzega się szatana w kotlecie schabowym? Mimo całego uwielbienia dla Jo, postarajcie spojrzeć się na sprawę z dystansu - jak człowiek mający średnie pojęcie o HP... To jest temat stary jak świat i jak świat długi, tak szeroko jest dyskutowany. Chcecie przykładów na "szatańskie" postrzeganie sprawy? Proszsz uprzejmie: "Szkodliwa zawartość książki..." "Najważniejsze jest przekazywanie miłości Jezusa..." "Harry Potter - czytać czy nie czytać?..." "Harry Potter przyczyną zaburzeń psychicznych?..." Wszędzie technika "argumentacji" jest ta sama - manipulacja wyrwanymi z kontekstu fragmentami, często cytowanymi nie tylko w oderwaniu, ale wręcz sprzecznie z ich prawdziwym znaczeniem; kłamstwa i przeinaczenia świadczące o tym, że osoba komponująca dane cudo w życiu książki nie miała w ręku. Najpopularniejsze zarzuty to: praktykowanie czarnej magii, egoizm głównego bohatera, gloryfikowanie kłamstwa (jako rzekomego sposobu na uniknięcie kary)... Zresztą, proszę, oto próbka (zarzuty wytłuszczone, sami oceńcie). Autorem jest niejaki pan Tekieli, redaktor naczelny tygodnika 'Ozon': QUOTE Dobre zło. Czy można się narazić na większą śmieszność, niż kiedy ze śmiertelną po-wagą odczytuje się bajki o małym, budzącym współczucie czarodzieju? Znam wielu ludzi, którzy twierdzą, że jakakolwiek poważna krytyka „Harry’ego Pottera” jest żenująca. Miałaby sens jedynie wtedy – mówią – gdyby książki Joanne Rowling były czymś więcej niż tylko sposobem na zarabianie setek milionów euro. Sądzę, że są czymś więcej. Nie tylko ja. Dlaczego w negatywnym tonie wypowiedział się o nich wówczas jeszcze kardynał Ratzinger? Odwrócenie wartości „Harry Potter” nie jest wielką literaturą. Atrakcyjność książek o małym czarodzieju została zbudowana na podobieństwo gier komputerowych. Szalone tempo zmieniających się obrazów, ogromna liczba wątków i strasznych postaci wywołują napięcie, które wciąga. Pozwala czytelnikowi na ucieczkę od realnego świata i daje iluzję mocy. Niektóre dzieci po przeczytaniu „Harry’ego Pottera” mają koszmary, a mimo to bardzo chcą wiedzieć, co będzie dalej. Książki Rowling są rekordowo popularne. Jak mogą wpłynąć na ponad 350 mln przeważnie młodych czytelników z ponad 60 krajów? Świat Harry’ego Pottera to rzeczywistość odwróconych znaczeń. Najdrastyczniej ujawnia się wtedy, gdy przemoc idzie w nich w parze z delikatnością i troskliwością: półolbrzym Hagrid z czułością troszczy się o swego brata, choć ten ciągle go kaleczy. Gdy Harry zostaje zawładnięty, opętany przez uosobienie zła – Lorda Voldemorta, czuje równocześnie i ból, i szczęście. Ze wszystkich miejsc na świecie Harry najbardziej nienawidzi domu swych przybranych rodziców, choć to jedyne miejsce, gdzie jest bezpieczny, bo chroniony przed atakiem magicznym. Bohaterowie niejako z urzędu obdarzeni autorytetem (dyrektor szkoły magii, nauczyciele) w książkach Rowling zachowują się nagannie. Reguły ustanowione przez dyrektora szkoły Dumbledora są łamane nie tylko przez nauczycieli, lecz także przez niego samego (dyrektor zabrania uczniom wchodzenia do Zakazanego Lasu, ponieważ jest tam niebezpiecznie – potem sam ich do niego wysyła, za karę). Podobnie jest z innymi naturalnymi autorytetami. Ojciec Harry’ego okazał się obrzydliwcem (z nudów rzucił prostacki czar na Snape’a, publicznie go ośmieszając). Główna kwatera „pozytywnego” Zakonu Feniksa, w którym Harry ma jedyne oparcie, została przejęta po magach sympatyzujących z Voldemortem i wciąż jest pełna symboli satanistycznych (klamki, żyrandole i kandelabry w kształcie węża, wypchane głowy skrzatów, kryształowe butelki z krwią).Przykłady można by mnożyć. Chodzi o najprostszy sposób na odwrócenie wartości: dom jest przez Harry’ego znienawidzony, ojciec okazuje się świnią, dyrektor szkoły łamie zasady, a ból łączy się ze szczęściem. Każde dobro w książkach Rowling zostaje opatrzone atrybutami zła. Zniekształcony świat W książkach Rowling zachwiane są też proporcje rzeczywistości. Zło jest w nich przedstawione jako coś wszechobecnego: są tu źli nauczyciele, źli uczniowie, zakrwawione duchy, morderczy dementorzy, skrzaty za karę zadające sobie ból, olbrzymy urywające sobie nawzajem głowy. Ten świat zapełniony jest postaciami i symbolami powszechnie kojarzonymi ze złem. Wąż, smok, szpony, rogi, zielona błyskawica, siarka – te motywy powracają w każdym kolejnym odcinku cyklu. Kulminacyjnym punktem tomu czwartego jest budzący grozę rytuał, w którym używa się eliksiru z odciętej ręki, kości zamordowanego ojca i krwi Harry’ego. Harry zamieniony w węża ciężko rani ojca swego przyjaciela: „ukąsił go raz, drugi, trzeci, wbijając głęboko kły w jego ciało, miażdżąc mu żebra szczękami, czując w gardle ciepły strumień krwi…”. Zło przedstawiane jest przez Joanne Rowling w sposób fascynujący. „Za chwilę zostaniesz zamordowany albo będą cię torturować, albo będziesz musiał patrzeć, jak mordują twoich przyjaciół” – tak nastoletni Harry Potter opisuje świat, w którym żyje. W książkach o małym czarodzieju nie można właściwie znaleźć sceny o pogodnym nastroju, nie mówiąc o takiej, która wywoływałaby uśmiech na twarzy. „Spod peleryny wystawała ręka… błyszcząca, szarawa, oślizgła i pokryta liszajami, jak ręka topielca…”. Pełno tu marynowanych mózgów szczurów, oskrobywanych i miażdżonych pierścienic, dręczonych pająków, duchów nurkujących w sedesie, chrupków o smaku rzygowin. Książki te są pełne obrzydliwości. Ich nagromadzenie prowadzi do przełamania bariery wstrętu u małego czytelnika. W świecie kreowanym przez J.K. Rowling nie ma miejsca na pozytywną transcendencję, nie ma w nim Boga. Tutaj wszystko co nadprzyrodzone jest demoniczne, bo magia – nie magia wyobraźni dziecięcej, ale ta rzeczywista, o której piszą antropolodzy – jest demoniczna. Tak więc świat „Harry’ego Pottera” to rzeczywistość zamknięta z dwóch stron: przed ludźmi, ponieważ ci są ośmieszani, i przed wyzwalającym wymiarem transcendentnym. Szkoła egoizmu W książkach tych stale dokonuje się wartościowanie ludzi. Zaludniające je postaci dzieli się na czarodziei i zwykłych zjadaczy chleba – mugoli (tumanów). Mugole są traktowani jak przedmioty, pozostają w mocy czarowników, wymazuje im się pamięć, ośmiesza ich, poniża, robi się im głupie dowcipy. Książki te uczą, że albo jesteś cool, albo nie, a wtedy spadaj. Nie uczą dziecka ani wrażliwości na drugiego, ani współczucia, lecz odwracania się od tego, co go nie bawi. Naturalny i rozwojowy egoizm i subiektywizm dziecka, zamiast ulegać naturalnej sublimacji i uspołecznieniu, w książkach Rowling jest wręcz gloryfikowany. Bohaterowie „Harry’ego Pottera” rzadko miewają wyrzuty sumienia, gdy łamią prawa obowiązujące w ich świecie. Te książki dowartościowują i utrwalają pierwotne dziecięce odruchy, nieuszlachetnione, nieucywilizowane i nieuduchowione. Schlebiają im, zamiast zastępować je empatią, pokazywać wartość myślenia o innych. Rowling mówi dzieciom to, co one chcą usłyszeć. Co jest wygodne, bo nie wymaga od nich wysiłku. A przecież w wychowaniu jest miejsce i na kryzys, i na klęskę, pokorę, przebaczenie czy integrację własnej słabości. Baśnie zawsze pokazywały rozwój swoich bohaterów, przygotowując do niego małych czytelników. Bo baśnie były pisane z miłości do dzieci. Książki Rowling – głównie dla kasy. Nie uczą mądrości Książek Joanne Rowling nie można porównywać z klasyką literatury dziecięcej. Bohatera baśni magicznej kontakty ze spotkanymi w drodze postaciami lub przedmiotami wzbogacają, stanowią dla niego próbę, dzięki nim staje się on dojrzalszy i zahartowany, rozwija się. Tymczasem Harry nie odnosi zwycięstw w drobnych starciach codzienności. To postać psychologicznie i charakterologicznie statyczna. Inna rzecz, bohaterowie baśni – ci znaczący, jak mag, czarodziej, wiedźmin – czują się w taki czy inny sposób odpowiedzialni za niemagiczną resztę. Według zasady: od tych, którym więcej dano, więcej się wymaga. W opowieściach o J.K. Rowling czarodzieje żyją w niemal całkowitej izolacji od reszty świata. Harry’ego Pottera nie można traktować na równi z bohaterami dobrej fantastyki dziecięcej. Podstawowym motywem fantastyki, w której mamy do czynienia z walką dobra ze złem, jest cena, jaką musi zapłacić bohater za jego pokonanie. Bohaterowie Rowling pozyskują czarodziejskie moce, przeżywają kolejne przygody, nie ponosząc żadnych kosztów. Baśnie przygotowują do mierzenia się z realnym życiem, niosą mądrość, zrozumienie najistotniejszych mechanizmów rządzących rzeczywistością. Książki o Harrym Potterze – niestety nie. Harry nie jest bohaterem pozytywnym Głównym motywem działania Harry’ego jest pozostanie w szkole magii i czarodziejstwa, a nie walka ze złem. Harry jest skończonym egoistą: „Mój sześcioletni syn zapytał mnie, dlaczego Harry Potter, który ma tyle pieniędzy schowanych w banku Cringottów, nie podzielił się nimi ze swoim biednym przyjacielem Ronem Weasleyem i jego rodziną” – napisała po ukazaniu się pierwszych czterech tomów cyklu autorka „Magazynu Gazety Wyborczej”. Dlaczego Harry nigdy nie dał gwiazdkowego prezentu żadnemu ze swoich przyjaciół, mimo że sam zawsze od nich coś dostawał? Harry Potter często kłamie; kłamstwo jest u Rowling najłatwiejszym sposobem na uniknięcie kary. Z tomu na tom ujawnia się coraz silniejszy związek Harry’ego z uosobieniem zła – lordem Voldemortem. Harry nosi bliznę – znak łączności z Voldemortem, w tomie czwartym oddał mu pokłon, a ich czarodziejskie różdżki połączyły się: okazało się, że są to różdżki bliźniacze. Czy ktoś tak ściśle związany ze złem, może ze złem walczyć? Oswajanie ze słownictwem okultystycznym I ostatni argument na rzecz tezy, że książki J. K. Rowling nie są przeznaczone dla dzieci. Powodem moich zastrzeżeń nie jest sama obecność magii w Harrym Potterze. W „Akademii Pana Kleksa” Jana Brzechwy też pojawiają się czary – nikt jej z tego powodu nie krytykuje. Magia dziecięca (klasyczne złote kule, latające dywany, siedmiomilowe buty) należy do sfery wyobraźni. Magia w powieściach o Harrym Potterze jest natomiast kalką pewnej realnej rzeczywistości, odzwierciedla zachodni okultyzm w większości jego przejawów (zaklęcia, amulety, rytuały krwi, komunikowanie się z duchami). Jednym z największych autorytetów w tej fikcyjnej opowieści jest realny okultysta Nicolas Flamel, postać kluczowa w historii alchemii. Dzieciom proponuje się do zabawy zaklęcia i przeciwzaklęcia. A przecież dzieci najlepiej uczą się zachowań właśnie poprzez zabawę. Dręczenie i rytuał krwi to w szkole magii metoda wychowawcza. Pani Umbridge, w ten właśnie sposób karząca Harry’ego, jest znienawidzona przez uczniów, bo dąży do wprowadzenia czegoś, co zapewniłoby uczniom bezpieczeństwo – zakazu praktykowania czarnej magii. Czytelnik identyfikuje się emocjonalnie z nienawiścią uczniów do pani Umbridge i z ich pragnieniem praktykowania magii. Książki J.K. Rowling oswajają z okultyzmem, odmawiając mu powagi i przedstawiając realną magię jako całkowicie nieszkodliwą. Zakłamują rzeczywistość, bo udają, że nie odnoszą się do konkretnej, toksycznej tradycji duchowej. Nasiąkanie wartościami Do jakich wniosków może dojść mały czytelnik kolejnych przygód Harry’ego Pottera? Że wszystko da się zmienić zaklęciami i przeciw-zaklęciami. Że wszystko jest dozwolone, o ile służy własnemu interesowi. Jedyne ograniczenie stanowi moc silniejszego. Świat książek J.K. Rowling to rzeczywistość odwróconych znaczeń, dobrego zła i upadłych autorytetów, a sam Harry Potter nie jest postacią wartą naśladowania. Główny bohater posługuje się kłamstwem i jest egoistyczny, a przecież został wymyślony tak, że dziecko bardzo szybko się z nim identyfikuje. Płaszczyzną odniesienia dla małego czytelnika staje się zniekształcony świat Joanne Rowling. Dla nieukształtowanych jeszcze odbiorców, angażujących się emocjonalnie w świat Harry’ego, granice między dobrem i złem przestają być czytelne. Nagromadzenie obrzydliwości przełamuje barierę wstrętu. Kolejne tomy są szkołą egoizmu. Dzieci potrafią odróżnić rzeczywistość od fantazji, żadne z nich nie oczekuje, że zaraz poleci na miotle. Nie zmienia to faktu, że książki i filmy poruszające emocje małych odbiorców, wywierają wpływ na ich wyobraźnię i serca. Identyfikując się z bohaterami, dzieci nasiąkają wartościami dla tych bohaterów istotnymi. Wystarczy zajrzeć na fora internetowe, by się przekonać, jak istotną częścią życia staje się Harry Potter dla części czytelników. Jak jego sposób myślenia o świecie wpływa na decyzje przez nich podejmowane w realnym życiu. Chcecie jeszcze, czy już starczy ![]() QUOTE Harry zamieniony w węża ciężko rani ojca swego przyjaciela ![]() ![]() ![]() Ten post był edytowany przez owczarnia: 07.02.2007 13:04 -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Avadakedaver |
![]()
Post
#36
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
no ja nie wiem co mam na to ppowiedzieć.
hmmm. "debile..." powinno wystarczyć -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
owczarnia |
![]()
Post
#37
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
Kiedy widzisz, ci ludzie to wszystko smarują najzupełniej poważnie i święcie wierząc w to, iż mają rację. Bolesne, ale prawdziwe.
-------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#38
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Z trudem przebrnąłem przez ten tekst, ale warto było.
![]() Rzeczywiście, jeden wielki stek kłamstw i przeinaczeń. Mnie rozbroiło to: QUOTE Dręczenie i rytuał krwi to w szkole magii metoda wychowawcza. Pani Umbridge, w ten właśnie sposób karząca Harry’ego, jest znienawidzona przez uczniów, bo dąży do wprowadzenia czegoś, co zapewniłoby uczniom bezpieczeństwo – zakazu praktykowania czarnej magii. Czytelnik identyfikuje się emocjonalnie z nienawiścią uczniów do pani Umbridge i z ich pragnieniem praktykowania magii. Hm... Przywołanie postaci Umbridge jako POZYTYWNEJ najlepiej świadczy, jaki typ ludzi pisze takie bzdury. ![]() Ach, jak bym chciał, żeby kiedyś doszło do takiej debaty: my kontra oni. Uzbrojeni w książki i argumenty. Ale byśmy im pokazali. Chociaż... zaraz... a może oni mają rację? Może aż tak nasiąkłem tym złem, że go nie widzę? Boże, ja chcę się uwolnić! Ratunku! Ratun... *wbrew woli zaczyna czytać "Kamień Filozoficzny" na scenie z jedzeniem słodyczy w pociągu, drżąc i płacząc ze strachu* -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
owczarnia |
![]()
Post
#39
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
Ja myślę, że tu autor sam niejako pogonił w piętkę, bo najpierw ten rytuał krwi i dręczenie, a za moment niby chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa i w ogóle biedna pani Umbridge
![]() Nie, no mówię Wam, to komedie są. Co jedna to lepsza, jeszcze nie widziałam sensownej argumentacji na temat owego straszliwego zła w HP. Być może dlatego, że do tego by móc cokolwiek uargumentować, trzeba przeczytać książkę, a jak się już ją przeczyta, to widać że z tym złem to bzdura nie z tej ziemi, i w tym momencie sens polemiki upada ![]() Póki co, jedyne co zawiera w sobie chociaż cień jakiegokolwiek uzasadnienia, to stanowisko Kościoła, że magia jako taka jest be. Tu oczywiście kłaniają się wszystkie niemal baśnie i już zaczynają się schody, ale oni uważają, że rozmiar potteromanii daje im prawo do wnikania. Niech sobie wnikają, mnie to rybka, byleby głupot nie gadali ![]() -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
PrZeMeK Z. |
![]()
Post
#40
|
![]() the observer Grupa: czysta krew.. Postów: 6284 Dołączył: 29.12.2005 Płeć: wklęsły bóg ![]() |
Owco, jesteś niesamowita. Najpierw zaraziłaś mnie tą
![]() ![]() Mam pytanie. O ile się orientuję, jesteś już poważną kobietą z dzieckiem, nie gówniarzem jak ja. ![]() Wybacz te głupie pytania, ale najstarsza znana mi fanka HP jest ode mnie trzy lata starsza. ![]() Oczywiście w żadnym razie nie jesteś stara. Po prostu starsza od większości z nas. Ten post był edytowany przez PrZeMeK Z.: 07.02.2007 20:33 -------------------- Hey little train, wait for me I once was blind but now I see Have you left a seat for me? Is that such a stretch of the imagination? |
LilienSnape |
![]()
Post
#41
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 579 Dołączył: 11.12.2006 Skąd: Roseau Płeć: Kobieta ![]() |
mnie też własnie dręczyło jakoś to pytanie
bo co jak co, ale mojej mamy z Potterem sobie nie wyobrażam bez obrazy oczywiście a co do tych ludzi, którzy wypisują te bzdury . to normalnie nie moge znleźć słów, które mobłyby ich określić ech szkoda gadać ;/ Ten post był edytowany przez LilienSnape: 05.01.2009 19:06 -------------------- |
Satania |
![]()
Post
#42
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 139 Dołączył: 01.02.2007 Skąd: za górami , za lasami . . Płeć: Kobieta ![]() |
moja mamusia jest obeznana w każdej części pottera
![]() -------------------- Fairytale gone bad .
|
Avadakedaver |
![]()
Post
#43
|
![]() MASTER CIP Grupa: czysta krew.. Postów: 7404 Dołączył: 02.02.2006 Skąd: Nadsiusiakowo Płeć: włóczykij ![]() |
uuuuuuuuuuuuu...
![]() -------------------- i'm busy: saving the universe
W internecie jestem jak ninja - to przez rosyjskie porno. Ty i 6198 osób lubi to. (and all that jazz) |
Child |
![]()
Post
#44
|
![]() leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna ![]() |
przeczytalem obrzezana XDDD
-------------------- |
LilienSnape |
![]()
Post
#45
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 579 Dołączył: 11.12.2006 Skąd: Roseau Płeć: Kobieta ![]() |
tak tak .
chciałbyś ^^ -------------------- |
Rosssa |
![]()
Post
#46
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 205 Dołączył: 25.09.2006 Skąd: City centre Płeć: Kobieta ![]() |
Moja mama lubi Harry'ego Pottera, ale za każdym razem jak widzi mnie w pokoju przed kompem jak siędzę na magicznym to patrzy na mnie z dezaprobatą
![]() A tą panią która uważa, że HP to zło trzeba leczyć ![]() Tak wiem, że 'mądrze' napisałam, ale mam dziś dobry humor ![]() Ten post był edytowany przez Rosssa: 08.02.2007 00:13 -------------------- Love - devotion
Feeling - emotion Don't be afraid to be weak Don't be too proud to be strong Just look into your heart my friend That will be the return to yourself The return to innocence. If you want, then start to laugh If you must, then start to cry Be yourself don't hide Just believe in destiny. Don't care what people say Just follow your own way Don't give up and use the chance To return to innocence. |
avalanche |
![]()
Post
#47
|
![]() Mistrz Różdżki Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1391 Dołączył: 11.04.2003 Skąd: Mementium Morium Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(Child @ 07.02.2007 22:39) ja też ![]() a z krytyką to spoko. jeżeli ludzie mają potrzebę by znać zdanie Kościoła na ten temat i nim się kierować to nie widzę problemu. może niektórym rzeczywiście Potter by zaszkodził ;d -------------------- "Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie."
F. Scott Fitzgerald |
LilienSnape |
![]()
Post
#48
|
![]() Prefekt Naczelny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 579 Dołączył: 11.12.2006 Skąd: Roseau Płeć: Kobieta ![]() |
tak . moja mama dzisiaj stwierdziła, że ja nie moge być normalna .
i że jej się wydaje, że ja żyje w swiecie pottera, a nie w realnym . bosko ! ja nie mam jakiś zaburzeń psychicznych . bez przesady . no ! dobra koniec . bo znowu nie na temat ! tak o . Ten post był edytowany przez LilienSnape: 08.02.2007 00:08 -------------------- |
owczarnia |
![]()
Post
#49
|
![]() Bagheera Grupa: czysta krew.. Postów: 4378 Dołączył: 20.07.2005 Płeć: Kobieta ![]() |
QUOTE(PrZeMeK Z. @ 07.02.2007 18:20) Owco, jesteś niesamowita. Najpierw zaraziłaś mnie tą ![]() ![]() Mam pytanie. O ile się orientuję, jesteś już poważną kobietą z dzieckiem, nie gówniarzem jak ja. ![]() Wybacz te głupie pytania, ale najstarsza znana mi fanka HP jest ode mnie trzy lata starsza. ![]() Oczywiście w żadnym razie nie jesteś stara. Po prostu starsza od większości z nas. Jasne, jasne ![]() ![]() ![]() Dobra ![]() Hm, pisałam o tym już tyle razy, naprawdę chcecie jeszcze raz tę historię?... No cóż, vox populi, vox Dei ![]() Ja jako rodzic, pytasz? Otóż ja jako rodzic wielokrotnie już obiecywałam, że któregoś dnia się zbiorę i napiszę wreszcie ten list dziękczynny do Rowling, który jestem jej winna... Dla mnie jako dla rodzica HP okazał się narzędziem absolutnie bezcennym. Dał mi mnóstwo. Poczynając od wspaniałej formy kontaktu, jaką jest czytanie dziecku na głos wieczorami opowieści, o której ono wie, że matkę wciąga tak samo jak jego. Przeżywanie z nim, opędzanie się od pytań "no i co dalej, co dalej?" oraz próśb o jeszcze jeden rozdział... Patrzenie, jak ośmioletni chłopczyk wsiąka z kretesem w świat wyobraźni, jak słucha zafascynowany, jak przeżywa, jak szaleje z radości przy każdym wygranym meczu quidditcha, jak szeptem - żeby nie spłoszyć chwili - pyta o różne trudne dla niego kwestie... W czasach, kiedy dzieci bywają konsumpcyjne i cyniczne coś takiego to po prostu rzecz niebywała. A to dopiero początek przecież! Bo HP to również istna biblia wychowawcza. Ta niesamowita mnogość postaci, które można dawać dziecku za przykład w rozmaitych sytuacjach, wybory, które można mu podsuwać opierając się na słowach samego tylko chociażby Dumbledore'a!... I teraz sprzężenie tych dwóch elementów - wzorce moralne bowiem to jedno, ale wzorce z którymi dziecko chce się identyfikować - to już chyba szczyt marzeń, jakie rodzic może mieć. Mnie samej zaś dlaczego książki się spodobały i jak to się zaczęło? Zaczęło się zabawnie, bo coś tam o tym Potterze obiło mi się o uszy, ale że za komercją nie przepadam, to nie poczułam się zainteresowana. A to, co się obiło, stwarzało wrażenie komercji. Mało tego, komercji fantasy, a to już w ogóle fuj. Jednakowoż za chwilę moje dziecko miało ósme urodziny i na te urodziny dostało od babci śliczny komplecik czterech pierwszych tomów. Odleżały sobie kilka tygodni, ale w końcu babcia się dopytywać zaczęła jak się podobają książki, to rada nierada zaczęłam mu czytać, nie wypadało inaczej. Najpierw sumiennie po jednym rozdziale, a potem... Potem któregoś pięknego dnia po prostu pękłam i w jedną noc przeczytałam wszystko. Siedziałam do rana i czytałam. Tak gdzieś od drugiego tomu chyba już nie wyrobiłam, chociaż i przy pierwszym już moja jednorozdziałowa lojalność została wystawiona na ciężką próbę ![]() ![]() Tia. A miało być krótko ![]() -------------------- Welcome back, plus one. we missed you!
|
Ludwisarz |
![]()
Post
#50
|
![]() Roland Deschain Grupa: czysta krew.. Postów: 2511 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: wastelands Płeć: Mężczyzna ![]() |
Pozdrow Kube
![]() A gwoli ścislości siedemnastoltkowie gustują w przedziale 16-21. A zeby nie bylo, ze nie na temat to powiem, ze wzruszajaca historia i podziwiam umiejetnosc czytania dziecku z podzialem na rozne glosy i tlumaczenie symultaniczne. -------------------- CODE srimi (20:20) ale jestem pacan.. kto normalny trzyma dezodorant obok myszki ze wskazaniem na upadek na talerz niezjedzonego zimnego budyniu? Gryffindor Let's shake some dust, people. |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 09.05.2025 10:01 |