Wiersz
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Wiersz
matoos |
![]()
Post
#76
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Kobieta z sową u boku
(Czyżbym widział błysk metalu?) To nie czas Mężczyzna zwisający z drzewa (Wiewiórka na jego ramieniu) To nie czas Zaślepiona wagą inwalidka (Bandaże nie pomagają) To nie czas Nawet skrzydlaty kurdupel (Militarny niedorostek) To nie czas Czas Po prostu Jest skurwielem z perfumowaną kosą 30.05.2004 -------------------- |
muszka Me |
![]()
Post
#77
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
Cóż, trzeba przyznać, że jestem pod
wrażeniem. Zwłaszcza zakończenie mnie trzepnęło... niezłe.
Naprawdę wielki wiersz. Cóż ja mogę powiedzieć...? Respekt. Myślę, że go do końca nie rozumiem. Ale rozumiem tyle, żeby powiedzieć, że jesteś niesamowity. Skąd takie rzeczy biorą się w zwykłej, ludzkiej głowie? Plusy za oryginalność. Za każdym razem, kiedy wchodzę w temat "Wiersz" wiem, że będę zaskoczona, coś mnie zdziwi. Tyle wierszy już napisałeś -- a w rutynę nie popadasz, zawsze odkrywa się coś nowego. Jak już wspomniałam -- respekt. =) -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |
voldius |
![]()
Post
#78
|
Unregistered ![]() |
oj oj. matoos świetnie. zaskoczony
całością. świetne dobranie słów. też mogę Cię wychwaloć, wielkim restecpem
;> przy Twoich wierszach trzeba myśleć, naprawdę dają do myślenia.
|
matoos |
![]()
Post
#79
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Krytyka poezji: Sonet"
Zakreślić swą miłość, któżby to potrafił? Gdy ręka jej miękko się ku mnie kołysze By lekkim dotykiem przerwać ciężką ciszę... Jak mógłbym z centymetrem nadpisywać grafik? Znaleźć jej granicę - jak można próbować? Gdy usta rozchylone me serce podnoszą Zachwycone i pewne, nabrzmiałe rozkoszą Proste słowa formują. Ja chcę ją szanować! Poezja nie mówi o miłości nigdy Boż przecie zbyt wielkim to zdaje się znojem By sprawić się dobrze kobiety podbojem Poezja nie mówi też nigdy o pracy Rezerwą wszak darzy znoju każdy przejaw Boć każdy co pisze to leń i przechera. 3.06.2004 Ten post był edytowany przez matoos: 12.12.2004 09:29 -------------------- |
matoos |
![]()
Post
#80
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Strumień niepowstrzymanej tęsknoty
Za jutrem Za pojutrzem Opływa kamienie scen codziennych Wanna biurko i klawiatura I czarne futerko kota Wiara nadzieja i miłość I chłodne powietrze świątyni Łączą się pod sufitem W powietrznym wirze Poruszającym beznadziejny kurz Tańczące w świetle pyłki Sprawiają że zapominam O teraźniejszości Najważniejsze jest jutro Wczoraj Pojutrze Nigdy nie mam pewności kiedy Cię znowu zobaczę Zamykam oczy 6.06.2004 -------------------- |
matoos |
![]()
Post
#81
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Pióro"
Oto pióro Tylko i aż Białe Memento Mori Tylko i aż Dorastający ptak Tylko i aż Spojrzenie w oczy niebieskiego opiekuna Tylko i aż Pole dla niepowstrzymanej wyobraźni Tysięcy metafor Milionów porównań I złamanej stalówki Tylko i aż -------------------- |
matoos |
![]()
Post
#82
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Proste stwiedzenia
Są czasami najbardziej skomplikowanymi Tylko trzeba Zastanowić się nad swoim życiem Albo zdecydować O myślowej potyczce Rzutem kości Dwuznaczności Są czasami takie proste Że aż żal mi ich autorów A im pewnie żal mnie Bo sam nie potrafię ich tak ładnie Poskładać pokroić uzbroić Opakować Chciałbym ich szanować Ale nie potrafię Zapatrzony w słońce Zasłuchany w ziemię Podejmuję kartkę I zastanawiając się nad czarnym piórem na mej dłoni Rwę ją na kawałki Powodzenia 11.06.2004 -------------------- |
muszka Me |
![]()
Post
#83
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
Jak już powiedziałam -- trudno komentować idealne wiersze (bo co ja mogę? tylko wytknąć błędy... a jeśli ich nie ma? to zostaje tylko słodzenie, ach jak ja to uwielbiam =)). No ale muszę się przyznać, że zawsze jak tu wchodzę liczę na kawał dobrej poezji i -- wiesz -- nie rozczarowuję się.
Sonet jest cudowny -- do oprawienia w ramki i powieszenia nad łóżkiem. Serio, zrobiłeś nim na mnie wrażenie. Ładnie dobierasz rymy, nie "wymuszasz" ich, słowem -- radzisz sobie świetnie. Dodatkowy plus za dowcipne podsumowanie całości, czyli niezłe zakończenie. Nawet rytm utrzymany (a rzadko mogę to powiedzieć przy przeglądaniu tego forum). "Strumień niepowstrzymanej..." -- również bardzo ładny. Może momentami wyliczanka, ale nawet nie kłuje to bradzo po oczach. Czasem miałam wrażenie, że tak trochę nienaturalnie podzeiliłeś niektóre wersy. I znowu nadrabiasz zakończeniem, a właściwie dwoma wersami ostatnimi. No i plus za "kamienie scen codziennych" i "beznadziejny kurz" Dobra, więc kończę =) "Pióro" jest całkiem sympatyczne. Taki przyjemny wiersz, o zwykłej rzeczy (czasem trzeba odpocząć od filozoficznych rozmyślań), ciekaiwe napisany. Jakoś nie do końca mnie przekonuje ostatnie "tylko i aż" (o ile wcześniej wcale mnie nie drażniło, to na końcu wydaje mi się wtrącone na siłę) -- oczywiście wiem, że wszystko było zamierzone i tak ma być. Nu =) Ostatni zaś jest taki bardziej mój... (przperaszam za wyrażenie -- miałam na myśli to, że pasuje do mnie). Miejscami jednak sprawia wrażenie prozy podzielonej na wersy. Jakoś za bardzo mi wszystko z siebie wynika (ale to tylko nieśmiałe przyzwyczajenie do wierszy, gdzie wszystko było pourywane). Do treści się nie można przyczepić... ważny wiersz. Czasem mam wrażenie, że piszesz to wszystko, jakbyś był już doświadczony przez życie, jakbyś był takim starym, mądrym człowiekiem (to zaleta oczywiście, zwłaszcza zważywszy na Twój młody wiek =D). Widzisz, ten mój komentarz taki nieciekawy... Ja wiedziałam, że tak będzie (acha, acha, a potwór miał takie trzy pazurki). Po prostu za dobrze piszesz =) (a to, co mi się niby nie podoba jest już i tak na siłę wyciągnięte, bo ogólnie jest świetnie). Pozdrawiam. Ten post był edytowany przez muszka Me: 13.06.2004 17:04 -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |
matoos |
![]()
Post
#84
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Bunt
Przeciwko naukom I opadającej powoli zasłonie Różowych okularów młodości Nie wszystkie zasłuchane chwile Musiały pozostać nienaruszone Pod badatliwym spojrzeniem zegarka Nie wszystkie podszyte strachem ucieczki Pozostawiły motylowe blizny Okulary opadają na nos Podchmielonego ekspansją nauczyciela Opływającego cyfrowe wody W zerojedynkowych gatkach Bunt I w końcu otwierają się uszy Niebo staje się kompletne gdy Spada deszcz wspomnień I doświadczeń Oto jest Prowadzony przez wzrokowego dryfowcę Autobus wnioskowania Bunt przeciwko buntownikom 15.06.2004 -------------------- |
iney |
![]()
Post
#85
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Teraz ja, teraz ja!
Jestem pierwsza ![]() Już dawno obiecałam Ci ten komentarz, a ja obietnic dotrzymuję... Nie będę komentować wszystkich wierszy, częściowo dlatego, że o niektórych już Ci pisałam, częściowo, bo i tak nie starczyłoby na to czasu. Ten ostatni jest taki baaaaaardzo... zamglony? Przynajmniej dla mnie. Niejasny. Zostawia szalenie duże pole do interpretacji. To dobrze, bo poza tym każde słowo z osobna i wszystkie razem stanowią coś pięknego. Mam - być może mylne - wrażenie, że odkrywam jakieś charakterystyczne cechy Twojej poezji. Motywy atmosferyczne, że je tak prozaicznie nazwę, które jednak wykorzystujesz na jakiś taki "inny", swój sposób (chyba wiesz, o co mi chodzi, prawda?). Poza tym okulary i te wszystkie zerojedynkowe symbole... bardzo Twoje ![]() Ten o prostych stwierdzeniach ma w sobie mało tego uroku, ale wszystko nadrabiasz ostatnimi wersami. "Pióro" podoba mi się, choć nie mam nic do napisania na jego temat. Natomiast wiersz zaczynający się od słów "Strumień niepowstrzymanej tęsknoty" zostanie z pewnością jednym z moich - Twoich - ulubionych. To chyba dlatego, że odnajduję w nim tyle rzeczy, które mówią o Tobie... A "Sonet" podoba mi się umiarkowanie (żeby było jasne: mówię tu bardziej o formie niż o treści, która... a nieważne ![]() To chyba tyle. Cieszysz się? ![]() -------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
matoos |
![]()
Post
#86
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Cieszę się z każdego komentarza. Ale z
konstruktywnych najbardziej. Dzięki
![]() "Rozmowy z Kotem: Preludium" Siedział na kominku i śmiał się głośno Szczerzył zęby niby to z radości Ale czasami przechodził mnie dreszcz Kiedy patrzyłem na białe kły A w głowie słyszałem piski rozrywanych na kawałki myszy Zawsze kochałem jego niezależność Chciałem być jak on Lecz dopiero teraz W czułych objęciach utkanego z płótna Kaftanu Znalazłem metodę w jego szaleństwie Siedział na kominku i szczerzył się szeroko A ja także uśmiechnąłem się lekko Przypominając sobie jak wspaniale Błyszczał mój nóż tej nocy Nikt nie rozumie Kota z Cheshire Poza mną Pod uśmiechem skrywa się przecież Umysł mordercy Znów słyszę śmiech Wszyscy wiedzą że kochany stary Kot Pomógł Alicji gdy zaszła potrzeba Widzieliście kiedyś jak kot bawi się z myszą Zanim strzaska jej kark i rozwlecze ją po podłodze? -------------------- |
iney |
![]()
Post
#87
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Ech... ależ ty bywasz makabryczny
![]() Ale jeśli ktoś pisze o takich rzeczach zgrabnie, elegancko i przede wszystkim - z umiarem, potrafię to docenić. I preludium BARDZO mi się podobało. Czekam niecierpliwie na dalszy ciąg. Metoda w szaleństwie... to mi przypomina pewną rozmowę ![]() NCK ![]() Iney -------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
matoos |
![]()
Post
#88
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Rozmowy z Kotem:
Lento"
Oto odwieczna zagadka Poparta uderzeniem łapy I mruczeniem bez oddechu Motyle zaskakują Powiewając lekko na słonecznym wietrze Powietrze Pachnie wiatrakami Drżenie uszu Pobudzonych bezźródlanym dźwiękiem I z wdziękiem Powstaje czterołapy Koniec odpoczynku Napawa rozbiegany ogon radością Wdzięcznością Reaguje głowa Oto odwieczna zagadka Poparta spokojnym oddechem I leciutkim drżeniem końcówki ogona 21.06.2004 -------------------- |
iney |
![]()
Post
#89
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Eh... Nie mam słów, po prostu nie mam słów.
Odpływasz gdzieś daleko, coraz mniej w Twoich wierszach konkretów, jakichś
stwierdzeń, przemyśleń, a zarazem tyle czystego PIĘKNA. Co ja Ci tu będę
słodzić więcej... Jestem po prostu pod wrażeniem. Chylę czoła.
-------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
matoos |
![]()
Post
#90
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Rozmowy z Kotem:
Adagio"
Drgnij, drgnij W pogoni za cieniem Siedzę i wpatruję się w niego Czekając aż się poruszy Drgnij, drgnij Naprzeciwko mnie Na ścianie Otoczony światłem wpadającym przez okno Drgnij, drgnij Wczoraj wydostałem sprzączkę Z jednego z pasków Więc jestem gotowy Drgnij, drgnij Kiedy tylko się poruszy Mogę rzucić się na niego I wbić sprzączkę w jego głowę Drgnij, drgnij Ale czarna sylwetka Nie chce się poruszyć Czeka aż ja zrobię to pierwszy Drgnę, drgnę Nie uda mu się Znów zaszywam się w bezruchu A kot siedzi na oknie I uspokaja mnie Swoim łagodnym uśmiechem 23.06.2004 -------------------- |
muszka Me |
![]()
Post
#91
|
![]() Ścigający Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 268 Dołączył: 25.05.2003 Skąd: z tego nieba, w którym już nie ma aniołów ![]() |
No tak, jak zwykle dawka dobrej poezji.
Zazwyczaj czekam, aż się kilka uzbiera, żeby komentować -- bo po jednym to
tylko niedosyt czuję (:
Bunt jest wspaniały -- zwłaszcza ostatnie słowa. Zresztą, wiersz mi się podoba, jest taki jak ma być, przede wszystkim -- zaskakuje. Ponadto aż ciężki jest od ciekawych skojarzeń, przyjemnych metafor, oryginalnych myśli. Taki Twój (i to nie tylko ze względu na te cyfrowe wody). Zaś "Rozmowy z kotem"?... Cóż... Po prostu brak mi słów. Nie, nie wiem jak to wszystko powiedzieć, jak obisać myśli kłębiące się w moim umyśle... Po prostu nie wiem. Głupie uczucie. Chciałam tylko powiedzieć, że w "Alicji..." się kochałam swego czasu, w tych wszystkich bardziej lub mniej ukrytych sensach i sensikach, że uwielbiam ten klimat i -- że wszystko oddałeś. Każdy oddech książki, każde delikatne drżenie każdego słowa... Dobra, mówię od rzeczy. Ładne to jest. I mądre. Brawo. -------------------- Poetka, samobójczyni,
Loki rozwiawszy fiołkowe, Nad wodą stoi... "Safo, co chcesz uczynić?" "Chcę morze zarzucić na głowę, By nikt nie dojrzał łez moich..." (Pawlikowska-Jasnorzewska) "Dobrze mi na mojej empirowej równinie. To ona utula mnie do snu jak najczulsza kochanka w rozpiętym między galaktykami hamaku, którego nitki przędzie boży pająk, władca krainy łagodnej melancholii. Kocham ją." (Łysiak) |
matoos |
![]()
Post
#92
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Rozmowy z Kotem:
Andante"
Zwykły dzień Wstałem i przeciągnąłem się Jak kot Podróżujący mroczną atmosferą dnia Przez chwilę zastanawiałem się nawet Nad zmówieniem modlitwy Ale kawa odpędziła ode mnie skrupuły Nie byłem już senny Jak kot Wypoczywający na promieniu Księżycowego blasku Żyłem jak co dzień Gdy nagle zdałem sobie sprawę Że to znów ten dzień Kiedy rzucę się na nią Jak Kot Zastanowimy się razem Nad anatomią nieporozumień A potem wbiję ostrze noża W chętne objęcia jej piersi I przytulę ją do siebie Jak Kot Poszukujący pieszczoty I szarpię swój kaftan, i łudzę się stale Że spotkam się z Kotem gdzieś w Cheshire starym. 25.06.2004 -------------------- |
iney |
![]()
Post
#93
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Hm, zastanawiam się, czemu brak tu lawiny
pochwał... Jak na razie tylko ja i Muszka. Tłumaczę to sobie tak, że wobec
prawdziwej poezji ludziom po prostu odbiera mowę...
Nie waż mi się więcej mówić, że twoje wiersze są słabe!!! ![]() Boshe, aż mi głupio... Ale wazelina ![]() NCK Iney Ten post był edytowany przez iney: 25.06.2004 22:22 -------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
matoos |
![]()
Post
#94
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Rozmowy z Kotem:
Allegro"
Pamiętam czasy gdy śniłem jak wszyscy A w snach Przychodziłeś do mnie Żeby przykryć mnie puchową kołderką rozpaczy Pamiętasz? Kiedy znałem już prawdę Kiedy nie mogłem zaufać Drżącym dłoniom trzymającym dowody Niezbite Pamiętasz? Pamiętam czasy gdy wiedziałem O zaufaniu Zanim się pojawiłeś Żeby przypomnieć mi o prawdzie Pamiętasz? Kiedy wyzwoliłeś mnie Od motylo-lekkich snów Kiedy moje ręce przestały drżeć Kiedy przechodziła obok mnie Pamiętasz? Pamiętam czasy gdy żyłem jak inni Zemsta Krążyła w mych żyłach Podżegana twoim zębatym uśmiechem Pamiętasz? A oto poezji są dzieła zebrane Czerwień krwią jest splamiona Granice tej rany Nie pozwolą mi zasnąć Gdy przyjdzie ochota A wszystko to stało się za sprawą Kota. 1.7.2004 -------------------- |
Mellisa |
![]()
Post
#95
|
![]() Czarodziej Grupa: fikcyjnie głodni Postów: 911 Dołączył: 29.06.2003 Skąd: gd Płeć: Mężczyzna ![]() |
jakoś nie podoba mi się ten rodzaj
poezji...
ale wiadomo, kazdy ma inny gust... nawet niebardzo mogę coś o tym powiedzieć to nie dla mnie... będzie presto? -------------------- |
iney |
![]()
Post
#96
|
||||
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Już ci mówiłam, że najbardziej lubię twoje
rymy, gdy pojawiają się znienacka w wierszu białym. Dlatego w
"Allegro" urzeka mnie końcówka. Cudownie rytmiczna ostatnia strofa
i uroczy wers o Kocie... Sam pomysł z "pamiętasz?" jakoś mnie nie
zachwycił, ale to co pomiędzy - jak najbardziej.
Chociażby:
Jak dla mnie - poruszające. Natomiast to:
Po prostu śliczne... ![]() Czekam na jeszcze, choć jak dla mnie ten wiersz mógłby być ostatnim - nadaje się do tego ![]() ![]() Ten post był edytowany przez iney: 09.07.2004 18:56 -------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
||||
matoos |
![]()
Post
#97
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
"Rozmowy z Kotem: Presto"
Czy trzeba rozumu by zgasić pragnienie? Gdy myśli pochodnia ciemności rozjaśnia Pilnując by jasność pragnienia nie zgasła Czy godzi się bardziej podsycać płomienie? Gdy z dumą na pola rozumu wkraczacie Świadomi i pewni żeście tu pierwszymi Wnet drogę wam przetną przedziwni pielgrzymi Zgubione wśród chaszczy rozumu postacie I ja pośród mroku znalazłem doradcę Przeraża mnie czasem śmiechu jego brzmienie Lecz bardziej się boję o własne istnienie Bo Kot jest już ze mną na każdej przechadzce Zębami wciąż szarpie więżące mnie sznury Niedługo znów ujrzę swego domu mury... 11.07.2004 Dzięki Iney, też mi się wydawało że czegoś brakuje tylko nie mogłem zajarzyć czego ![]() Ten post był edytowany przez matoos: 13.07.2004 11:20 -------------------- |
iney |
![]()
Post
#98
|
![]() Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 20 Dołączył: 14.06.2004 Skąd: Warszawa ![]() |
Naprawdę niezły ci ten sonet wyszedł... Jeden z lepszych twoich utworów, jeśli chodzi o te pisane w konkretnej formie. Trzymasz poziom
![]() ![]() ![]() ![]() -------------------- (...) czuwaj - kiedy światło w górach daje znak - wstań i idź
dopóki krew obraca w piersi twoją ciemną gwiazdę powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynie i ginęli w piasku Z. Herbert "Przesłanie Pana Cogito" Za życie płaci się skrzydłami Dzięki, Galia :) |
matoos |
![]()
Post
#99
|
![]() Wytyczający Ścieżki Grupa: czysta krew.. Postów: 1878 Dołączył: 15.04.2003 Skąd: Ztond... Płeć: Mężczyzna ![]() |
Ponieważ byłem na wakacjach i nie miałem dostępu do sieci (a bez niej ciężko mi się pisze
![]() ![]() "Sestyna krukołowcy" Czasami gdy zapadnie zmrok, Bez słowa swój kieruję krok Tam, gdzie me ucho słyszy ton, Który wydaje właśnie On - Kruk-uzurpator, władca wron. Czerń jego piór przyciąga wzrok. Kraczące zgromadzenie wron - Niepowtarzalny, czarny ton Wydaje się przyspieszać zmrok. Kieruję w ciemne miejsca krok, Gdy dotrę tam, wytężam wzrok, Bo wiem, że czeka na mnie On. Lecz dążąc tam, wciąż mylę krok, Bo wiem, jak groźny jest król wron. W ciemności tracę wszak mój wzrok, Podczas gdy dobrze widzi On! Dlatego czasem, gdy już zmrok, W sercu żałobny słyszę ton. A jeśli myli mnie wciąż wzrok I czarny kolor króla wron Buduje w oczach moich zmrok Poparty przez ten dziwny ton, Kieruję w inne miejsca krok, W nadziei, że mnie znajdzie On. Choć coraz częściej słyszę ton I czuję zgromadzenia wron, Coraz wolniejszy jest mój krok. Przestałem czekać już na zmrok, Lecz idę, gdzie mnie niesie wzrok - Ufam, że mnie nie zmyli on. Dziś przyśnił mi się właśnie On I miejsce, gdzie usłyszę ton. Wieczorem tam skieruję krok, By stać się wroną. Zapadł zmrok. Straciłem całkowicie wzrok, Lecz idę. Czeka mnie król wron. 25.07.2004 Ten post był edytowany przez matoos: 30.07.2004 20:02 -------------------- |
Sir Momo Mumencjusz Mum |
![]()
Post
#100
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 154 Dołączył: 06.04.2003 Skąd: z Warszawy ![]() |
Miałem tylko przeczytać i nic
nie pisać, ale nie udało mi się. Mistrzu! Padam na kolana! I więcej
nie napiszę, jako że nie potrafię tego robić.
-------------------- W imię Moda, bezczelnym nabijaczom wieczny przynosimy odpoczynek! Amen.
jam ci on gdyżeś aniele wzbił się księżyc świeci w jeziorze pluskają ryby i do tego wcale idę i widzę i słyszę i tak dalej bo w końcu zaiste przeszłość przepowiedziana przeznaczeniem jest zawsze ten obcy co jeździł koleją w armacie widziany huk raz za razem niby on nie ja wy amen To ja ^^ |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 14.05.2025 03:28 |