Oto Nagrodzona Pierwszym Miejscem
Praca, autor:Ewa Ciałowicz
oferta kolonii Harry Potter Kolonie dla dzieci Travelkids | Szybki i bezpieczny 24h | ![]() ![]() ![]() ![]() |
Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
![]() ![]() ![]() |
Oto Nagrodzona Pierwszym Miejscem
Praca, autor:Ewa Ciałowicz
Hipopotamus |
![]() ![]()
Post
#1
|
Hipo Zawsze Czujny Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 35 Dołączył: 25.01.2004 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Mimo iż prawie cały piąty tom przygód
małego czarodzieja, Harry’ego Pottera, jest poświecony tajemniczemu
Zakonowi Feniksa, nadal o tej organizacji wiemy niewiele.
Mamy okazję przyjrzeć się życiu Zakonu z dość bliska, wiemy czemu istnieje, kto się w nim znajduje. Ale to jest jednocześnie za mało. Organizacja ta, ma za zadanie w najdotkliwszy sposób utrudnić życie Voldemortowi i jego poplecznikom. Działają w ukryciu. Można by rzec: w podziemiach. Tak jak kiedyś działano w naszej Polsce. Nadal nie wiemy, czy jest ktoś „z zewnątrz” kto im pomaga. W końcu już z samego czwartego tomu, możemy się dowiedzieć, że Anglia nie jest jedyną „Ojczyzną Magii”. Na świecie istnieje wiele szkół magicznych... więc czy istnieją też inne Zakony, Bractwa, czy tego typu podobne rzeczy? Czy może cały świat ma w głębokim poważaniu niejakiego Lorda Voldemorta i nie chce sobie zaprzątać głowy jakimś tam gościem, który chce zawładnąć populacją czarodziejów? I na tym się warto zastanowić. Lecz wracając do samego Zakonu Feniksa. Możliwe, że istnieje już od tysięcy lat, a zostaje tylko powołany na tak zwane „specjalne” okazje? Czy istnieją jakieś tradycje? Stare historie? Zapisy? Cos co dało by nam do zrozumienia, że zawsze i wszędzie, o każdej porze roku, w każdym wieku istnienia ziemi, ludzie potrzebują kogoś, kto niesłychanie cicho zapanuje nad chaosem, ktoś w kim możemy pokładać nadzieję, choć sami o jego istnieniu nie wiemy. Ale wróćmy na chwile z dalekich poza ziemskich orbit domysłów na nasza starą dobra ziemię. Zastanówmy się, co czyni Zakon Feniksa takim niezwykłym i przykuwającym uwagę. Sami członkowie Zakonu Feniksa to w większości postacie dość złożone i stanowiące bardzo dobry kontrast dla Śmierciożerców. Poplecznicy Voldemorta- puste, ludzkie skorupy, wyprane z uczuć. Czysto krwiści. Kieruje nimi tylko nienawiść i chęć spełnienia, natomiast sam Voldemort próbuje im wmówić, że są szczęśliwi, że do czegoś doszli... Ale przed Śmierciożercami nie rozpościera się żadna przyszłość, a przeszłość już dawno za sobą zakopali. I tu odkrywamy całkowite przeciwieństwo „bandy” Voldemorta. Pojawiają się członkowie Zakonu Feniksa. Mieszańcy, w pewnym sensie wręcz nieudacznicy, ludzie odtrąceni przez społeczeństwo i czarodziejskie i mugolskie. Na pewno nie mamy tu do czynienia z wielkimi, nieśmiertelnymi herosami. Nie pojawia nam się tu batman wychodzący z mroku, czy latający superman. Nigdzie także nie widać żadnego człowieka pająka, czy tego typu podobnych rzeczy. Za to mamy do czynienia z dużo ciekawszymi osobistościami. Tonks, metamorfomag i jednocześnie chodząca siła destrukcji, Szalonooki myjący swoje oko w szklance wody, czy Mundunguns, złodziej, wręcz kleptoman. Te postacie na pewno nie przypominają greckich bohaterów walczących z złowrogimi potworami. A jednak właśnie oni stają przeciwko temu największemu złu, które zagraża populacji czarodziejów i mugoli. Śmieszne- powie ktoś. Ja na to odpowiem- Niezwykłe. Oczywiście członkowie Zakonu nie żyją samymi błahostkami, cichym, lub donośnym śmiechem, czy głośnymi rozmowami. W ich szeregach pojawia się jeszcze coś. Śmierć, cierpienie, ból, nienawiść- można tu podawać realne przykłady. Prawie każdy, kto wstępuje do Zakonu, w końcu ponosi śmierć w czasie akcji. Ginie za to w co wierzył. Więc czemu, ci, którzy maja szansę nie wycofają się? Bo mają nadzieję. Nadal wierzą w to, że jednak im się uda, że małymi kroczkami, cichymi szeptami i nic nie znaczącymi gestami dojdą do celu. Są wytrwali- na pewno. I są tacy... ludzcy. Jak już wcześniej wspomniałam, nie są to bezmyślne roboty zaprogramowane na obronę innych. Oni żyją, cierpią, kochają, nienawidzą, rodzą się i giną. I to widać. To ich umacnia. Daje im jakiekolwiek wyższe pojęcie o życiu. Wiedzą co znaczy cierpieć i potrafią zrozumieć, gdy cierpią inni. Śmierciozercy nie umieją. W końcu nie mają uczuć- wszyscy są tacy sami, ukryci pod białymi maskami, z wyciągniętymi przed siebie różdżkami. Nie mają tożsamości. Nie maja własnego życia... Po prostu nie istnieją. I to jest właśnie to, co daje Zakonowi Feniksa przewagę. To właśnie powoduje, że postacie takie jak Syriusz, Remus, Tonks, Szalonooki, Mundunguns, Pani i Pan Weasley i cała reszta zdobywają naszą sympatię. Widać po nich, że znają życie, że chcą żyć! Ze chcą to życie podarować innym, bo dzięki cierpieniu, miłości i nienawiści, są w stanie odróżnić prawdziwe szczęście, od suchych obietnic sączonych co dzień w uszy Śmierciożerców. To, że rozumieją, że są to zwykłe osoby, które walczą o siebie i o innych, daje im niewyobrażalną przewagę nad Voldemortem. To jest właśnie jest ta niezwykła rzecz, jaką stworzyła J.K. Rowling. To właśnie jest Zakon Feniksa. I możemy mieć tylko nadzieję, że taki pozostanie do końca. |
Łosiołak11 |
![]()
Post
#2
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 1 Dołączył: 14.05.2004 ![]() |
a ja wiem.. mnie na przykład zawsze
pasjonowało zło... Oczywiście nie zło typu Bin Laden czy inny Saddam, ale
zło w powiesciach, ksiązkach, filmach, grach. Dobro jest nudne:D
|
Nimbuska2000 |
![]()
Post
#3
|
![]() Iluzjonista Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 166 Dołączył: 13.05.2004 Płeć: Kobieta ![]() |
Świetna praca!!!!Ja też
chciałam się zapisać ale zapomniałam wysłać.No to co?Przyjmiecie ją na
redaktora?Przyda wam się taka osoba
napewno!!!!!!!!!!!
-------------------- -To żałosne. No, mam nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Wiesz co, może zaczniesz chodzić z McLaggenem, wtedy Slughorn mianuje was królem i królową Ślimaków...
-Możemy przyprowadzić gości-powiedziała Hermiona, która z jakiegoś powodu zrobiła się purpurowa na twarzy- i zamierzałam zaprosić ciebie, ale skoro uważasz, że jesteś ponad takie głupoty, nie będę nawet próbowała! (...) -Zamierzałaś mnie zaprosić?- Zapytał Ron zupełnie innym tonem. -Wyobraź sobie, że ta.- Odpowiedziała ze złością Hermiona.- Ale jeśli wolisz, żebym chodziła z McLaggenem... (...) -Nie, nie chcę- powiedział bardzo cicho Ron. |
Skye |
![]()
Post
#4
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Powiem wprost. Znam Ewę i jej twórczośc
od pewnego czasu. Co prawda dopiero kilka minut temu dowiedziałam sie o
konkursie, ale nie dziwie się, że wygrała. Praca jest świetna. Urzeka
zwłaszcza tym, że udowadnia, iż nie trzeba byc herosem by móc walczyć o to w
co sie wierzy. Ewcia, jestem z ciebie dumna. I życze powodzenia. A wy
redakcjo... trafiła wam sie redaktorka, że pozazdrościć.
Skye -------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
Elendil! |
![]() ![]()
Post
#5
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 26 Dołączył: 08.02.2004 ![]() |
Cóż....praca dobra.średnia.zwykła.Autorka
żyje i myśli stereotypami co nie wychodzi tej pracy na dobre.Ci sa dobrzy,
tamci źli Ci są weseli, tamci ponurzy.Chwali tylko członków Zakonu a pisze
o Śmierciożercach jak o robotach.jednak ludzi milczący mają do powiedzenia
więcej niż ci, ktorzy gadają cały czas.Kto wie co się dzieje w ich głowach-
rebelia, rządza władcy, zaspokojenie, brutalnośc. ICh psychika jest duzo
bardziej złozona i ciekawsza, są tajemincą jadnak Autorka pisze o nich jako
zwykłych szarych ludziach po wypraniu mózgów.wrzyca do jednego worka dobrych
a do drugiego złych, myśląc ze tylko Ci dobrzy mają swój cel i oni
potrafią"myśleć"kochać i czuć.porównajmy Pani Weasley z Lucjuszem
Malfoyem.Pani Weasly - miła ciepła kochająca czuła wrażliwa odważna i
prawa.a Lucjusz...wiemy tlyko ze był zimny i szorstki.i własnie to jest
sztuka pisac o czym mysli jakie ma wartości i cel - co siedzi w jego
głowie?pisać o tmy to jest prawdziwa sztuka.a tutaj Autorka skupiła się na
tym co łatwe i przyjamne dzieląc rzeczywsitosc na czarną i białą, dodając
ładne,ksiązkowe zdania i puste filozoficzne przemyślenie. ocena pracy zależy
od wieku Autorki- jeżeli ma 14 lat -6. co kazdy rok wiecej ocena,moim
zdaniem się obniża.
-------------------- Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta! Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata |
skicia |
![]()
Post
#6
|
![]() Uczeń Hogwartu Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 227 Dołączył: 16.11.2003 Skąd: Place where the angels fall... ![]() |
Praca mi się podoba, ciekawe
spostrzeżenia. Ale czegoś brakuje. Cała praca głównie oparata jest na
kontraście śmierciozercy vs członkowie Zakonu. Za dużo pytań retorycznych,
zamiast tyle ich zadawać autorka mogła spróbować na nie odpowiedzieć.
-------------------- ![]() ![]() ![]() (hm...)Kto nie jest z nami , ten jest przeciwko nam(hm...) |
Dragonica |
![]() ![]()
Post
#7
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 ![]() |
Hello, everybody!
Postanowiłam skoczyć, zobaczyć jak ludzie oceniają moją pracę. Uff... pod wieloma nickami działam, Skye mnie zna to wie o tym dobrze. Zatem możecie spotkać mnie pod podpisem: zwykła : Ewa, Jawa, Dragonica, czy w niektórych przypadkach: Kreska (ale ten gatunek już wymiera :/) Co do osoby, która, bodajże, przedemną komentarz swój dodała. Dziękuję Ci bardzo, za opinię obiektywną. Nie mam zielonego pojęcia, w czym tu ma do rzeczy mój wiek. To, że mam 15 lat, nie powinno w żaden spsób zmieniać Waszego podejścia co do mojego stylu. Znam osoby, które, młodsze odmnie, lub starsze o kilka lat zaledwie, potrafia pisać i mówić ta, że "dorośli" nie zrozumieli by ani słowa. Oj tak, już wiele razy zażucano mi pisanie dzecinne.... A na zażuty tego typu (które jeszcze tu nie wystąpiły, ale zapewne będą miały miejsce) odpowiadam (tak jak zwykle): Kurcze pieczone i czekolada w garaletce- ja jestem dzieckiem. To, ze piszę tak jak piszę to wina moja i ja zapewne będę musiała sobie z tym poradzić. Po za tym, moim skromnym zdaniem, dzieci, mają w sobie więcej tej magii, którą my tak zawzięcie poszukujemy. Dziecko patrzy na świat z ciekawością, potrafi odkryć w rzeczach, które my widzimy i do których przyzwycziliśmy się przez lata, coś wspaniałego i niewyjaśnionego. Dla dziecka nie ma nic monotonnego. Ono odkrywa świat. Ja też staram patrzeć właśnie tak. Na nowo. Dobra- odbiegam od tematu i off-topicuje... I jeszcze jedno. Skoro nie wiesz, co czai sie w umyśle Lucjusza, to jak mozesz być pewna, że Pan Weasley to taka miła i opanowana postać? Nie znamy go i jego przeszłości, skąd wiesz, że to "dobra duszczka"? A może jest całkowicie na odwrót? Acha- chciałam Was jeszcze przeprosić za moją pracę... No tak, mogę się przyznać od razu- pisałam ją w czasie dość krótkim,i nie zdążyłam "rozwinąć, moich małych, elfich skrzydełek". Następnym razem będzie lepiej- obiecuje. Dziekuję za komenty! Pozdrówka PS: A ten konkurs to dla mnie totalny szok... -------------------- "... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które trzeba zrozumieć- i takie, w które wystarczy wierzyć..." Dorota Terakowska ("Córka Czarownic") |
Dragonica |
![]()
Post
#8
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 ![]() |
I ostatnie sprawa- KOCHAM pytania
retoryczne i przez ta pracę nie chciałam narzucać Wam moich poglądów, tylko
raczej zmusić do samodzielnego myślenia.
Bo o to tu chyba chodzi... No, chyba, że znowu się pomyliłam i nie tak zupełnie o to tu biega... Puf... "Quot homines, tot sententiae" Ten post był edytowany przez Dragonica: 24.05.2004 16:17 -------------------- "... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które trzeba zrozumieć- i takie, w które wystarczy wierzyć..." Dorota Terakowska ("Córka Czarownic") |
Elendil! |
![]()
Post
#9
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 26 Dołączył: 08.02.2004 ![]() |
jestem Elendil czyli ON nie ONA
![]() ![]() -------------------- Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta! Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata |
Skye |
![]()
Post
#10
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Hm... co moge wiele powiedzieć. Zgadzam
się z powyższą wypowiedzią Ewy, bo to jest praca pełna refleksji, nie
narzuca sposobu myślenia i nie podaje przeżutej terści z która będziemy się
zgadzać albo nie. Ona pozwala nam rozwinac skrzydła, szukac odpowiedzi,
zagłębiac sie wogólnie tu przedsatwione pytania. A wiek nie ma nic do
rzeczy. Jedna z moich nauczycielek oskarzyła mnie ostatnio o ściągniecie
pracy z internetu, bo nie wierzyła, że ja sama potrafie pisać dojrzalszym
językiem, a z drugiej strony przeciez to wcale nie jest rozbudowany
styl.
Ale wracając do artykułu. Może to tylko moje zdanie, bo lubie niedopowiedzenia. I nie chodzi mi tu o to, że znam Ewę bo to jest moje własne zdanie, wiem jak ona pisze, a ona wie, że co do jej prac potrafię byc krytyczna. Z resztą tu została przedsatwiona tylko powierzchowna warstwa psychiki, ona nie zagłębiła sie w nią bardziej [a potrafi]. To już nasza rola. Czytelnik nie może przelecieć tekstu, mając wszystko powiedziane. życie to w końcu zadawanie pytań. Nasze refleksje, nasze odpowiedzi i nasze przemyślenia. O to tu chodzi, bo przeciez każdy mysli inaczej. -------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
lajti92 |
![]()
Post
#11
|
Mugol Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 2 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
To co napiszę, chyba każdy wie. Jestem
naprawdę pod wrażeniem. Sama troche pisze, muszę przyznać, że nawet dobrze,
ale oto macie przed oczami prawdziwy talent!! Jeszcze nigdy nie
widziałam czegoś takiego. Teraz, kiedy chciałam napisać ksiażkę o
Harry'm myslac, ze mi sie uda, oniemiałam. Myślę Ewo, że masz szanse
zostać kims w rodzaju Rowling, albo chociaz najlepsza dziennikarka
roku!!!!!!!!!!!!!
|
Skye |
![]()
Post
#12
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
![]() ![]() ![]() -------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
HarrOla |
![]()
Post
#13
|
![]() KAFEL Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 36 Dołączył: 07.07.2003 ![]() |
Eeee.... ja sie przez ten artykol nie
dowiedziałm niczego konkretnego ale też zauważyłam że Zakon Feniksa to nie
ludzie stawiający czoła Voldemortowi a nieudacznicy których nikt prócz
Dumbledora nie przyjąłby...
-------------------- ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
CAPTAIN_SIRIUS |
![]() ![]()
Post
#14
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 12 Dołączył: 20.02.2004 Skąd: ------------- ![]() |
No wielkie sorry za ten post ale moja
koleżanka z klasy piszę lepsze artykuły, prace, opowiadania a nawet
jednoaktówki itp., itd. Gdybyście przeczytali jej prace, dzięki której
wygrała ona ogólnopolski konkurs.... nie no należą się gratulacje dla Ewy
za dobra pracę, za wygraną i za chwalebne opinie. Chyle czoło...
![]() ![]() |
Dragonica |
![]()
Post
#15
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 ![]() |
Nie ma za co przepraszać! Z chęcią bym
poznała Twoją koleżankę, szkoda, że nie wzięła udziału w tym konkursie, na
pewno by wygrała.
Zamiast chylenia czoła, chwytajcie za karabiny! Na wroga! Wytykać mi błędy, tylko z uzasadnieniem proszę! Kary cielesnej się nie boimy, bo zaprawę w tych sprawach mieliśmy! Najwyżej sie zamknę w sobie.... ![]() Opinia publiczna to taka wyrocznia, która ludzi o najbogatszej i najbardziej skomplikowanej duszy najprostszą miarą mierzy. Wincenty Styś -------------------- "... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które trzeba zrozumieć- i takie, w które wystarczy wierzyć..." Dorota Terakowska ("Córka Czarownic") |
Skye |
![]()
Post
#16
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Jak dla mnie nienalezy porównywac
jednych z drugimi, bo każdy pisze inaczej. Ale ja sie zawsze czegoś czepiam
![]() -------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
Elendil! |
![]()
Post
#17
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 26 Dołączył: 08.02.2004 ![]() |
Skye , Ciebie to ta Ewa chyba
przkupiła.prace dobra. jednak za mało refleksji i porządnych pytan
retorycznych.prace dobra jak na 15 latka.ja jestem w humanistycznej klasie
wiec moze dlatego takie moje podejscie.jak bym był mat fiz to pewnie bym
oniemiał, ale gdy co tydzien piszemy eseje, felietony itp. to ta praca nie
wyroznia się.ale moze poprostu to wina tematu? zobaczym moze jakis mały
felietonik napiszesz na tej stronce a temat bedzie powazniejszy i nie taki
rzeczywisty i czarno biały i trzeba bedzie sie głeboko zakorzenić w
ludziekiej psychice to wtedy pokazesz swje umiejetnosci.bo śmierciożercy to
ludzie dozu ciekwsi niz zakon ale przez rowling zostali źle pokazani...w
ogóle przez nią nie zostali pokazani. opisała ich wartosci jak u Trola :
Bij-Zabij...zycze Ewie miłego rozkminiania
![]() -------------------- Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta! Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata |
Skye |
![]()
Post
#18
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Przekupiła? Weź za przeproszeniem i myśl
nim coś napiszesz.
-------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
Elendil! |
![]()
Post
#19
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 26 Dołączył: 08.02.2004 ![]() |
Myśle co pisze- to był żart. nio ale
polacy nie slyna z poczucia humoru wiec sie nie dziwne ze pomysłałaś ze to
co powiedzialem to prawda
-------------------- Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta! Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata |
Skye |
![]()
Post
#20
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Powiedzmy, że mam poczucie humoru, ale
nie przepadam za chamskim dowcipem
-------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
Child |
![]()
Post
#21
|
||||||
![]() leżący rybak Grupa: czysta krew.. Postów: 7043 Dołączył: 26.11.2003 Płeć: Mężczyzna ![]() |
Prochu tym to raczej nie
odkryłaś... zgadzam się z Elendim, ze sporo jest tutaj uogólnień,
posługiwanie się stereotypami itepe itede. praca nie zbiera wszystkich
wiadomości np. nie wspomniano o najbardziej zakręconej osobie w Zakonie -
Snap'ie. Autorka chciała błędy - będą błędy :]
pozaziemskich, naszą i Ziemię. poza tym brakuje jednego przecinka.
Jakoś dziwnie brzmi. może lepiej pasowałoby coś w stylu fanatycznie dbające o czystość krwi - nawet z poprzednim zdaniem by pasowało.
Kleptomania to choroba, więc świadomego złodzieja cięzko nazwać kleptomanem ![]() A z takich mnie jrzucających się w oczy - przed i po myślniku winna być spacja. i jakby co - ja nie mam hopla na punkcie polskiego ![]() EDIT: Elendil - skasuj stąd tego posta o muzyce, a daj go do odpowiedniego tematu Ten post był edytowany przez Child of Bodom: 24.05.2004 18:14 -------------------- |
||||||
Elendil! |
![]()
Post
#22
|
![]() Tłuczek Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 26 Dołączył: 08.02.2004 ![]() |
nio to byl chamski dowcip jak w morde
strzelił...mam nadzieje ze sie nie zgorszyłas
![]() -------------------- Et Earello Endorenna utulien. Sinome maruvan ar Hildinyar tenn' Ambar-metta! Zza Wielkiego Morza przybywam do Śródziemia i tutaj żyć będziemy ja i moi potomkowie aż do końca świata |
Dragonica |
![]()
Post
#23
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 ![]() |
Dobra, atmosfera zrobiła się bardzo
niemiła.
Naprawdę, cieszę się baaardzo, że mój "artykuł" (specjalnie w cudzysłowie) wywołał w Was jakiekolwiek uczucia (lepiej negatywne niż żadne :/) A co do Skye, to chyba Was pogieło, ta dziewczyna jest najbardziej obiektywną jaką w życiu widziałam. Kuku! To jest forum, równie dobrze mogę powiedzieć, że Wy jesteście przekupieni bo Wam się nie podoba moja "twórczość" :/ Tu, o ile dobrze mi wiadomo, każdy ma swoje zdanie i może się przy nim upierać. "nio to byl chamski dowcip jak w morde strzelił...mam nadzieje ze sie nie zgorszyłas" - Hej <trąca łokciem swojego psa> To było śmieszne? Mamy sie śmiać? HA HA HA. Dobra, lecimy dalej: Och, och, och! Wiesz, Elendil, nie musisz mnie wprowadzać w świat ludzi z humana. Tak się składa, że moja siostra jest w humanie i za rok pisze maturę. Nie jest dla mnie żadną nowością, że tam sie cały czas pisze felietony, eseje itd, itp. Mówiąc szczerze, sama chciałabym w przyszłości wybrać liceum o takim właśnie profilu, ale z pewnych przyczyn, chyba jednak udam się na poszerzone języki. I jeszcze jedno, Elendil, mam takie pytanie- z czystej ciekawości- czy Ty brałeś udział w tym konkursie? Na pewno nie moją winą jest to, że ten piekielny konkurs wygrałam- i szczerze mówiąc, już po samej Twojej pseudo rozmowie ze Skye, poważnie zastanawiam sie nad przyjęciem zaszczytnego miejsca w redakcji, bo wolę nie wiedzieć co tu by się wtedy działo. Acha i dzięki za pokazanie mi moich błędów. Ten post był edytowany przez Dragonica: 24.05.2004 19:48 -------------------- "... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które trzeba zrozumieć- i takie, w które wystarczy wierzyć..." Dorota Terakowska ("Córka Czarownic") |
Skye |
![]()
Post
#24
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 10 Dołączył: 24.05.2004 ![]() |
Hm... zrobiło sie nieco nieprzyjemnie.
Może lepiej zastopować. W końcu artykł ładny, każdy swoje gusta ma. I tak
niech zostanie.
-------------------- ...Nulla regula sine exceptione...
...Gdziekolwiek jesteś, twoim życiem są przyjaciele... |
Dragonica |
![]()
Post
#25
|
Kafel Grupa: Magiczni Forumowicze Postów: 13 Dołączył: 09.02.2004 ![]() |
Mam jeszcze ostatnią sprawę do
Elendil'a
Ostatnia, za pamięci! Mówisz, ze ja posługuje sie stereotypami, że patrzę na świat- "czarno, biało". Natomiast ja wyczuwam stereotypy u Ciebie. (tutaj off-topicuje chyba ale dobra- raz się żyje)... "jak bym był mat fiz to pewnie bym oniemiał" Przepraszam, ale czy mat fiz. to odrazu muszą być idioci w kwestiach humanistycznych? Wy ich poprostu bierzecie za idiotów, a zaraz zrobicie z nich analfabetów! I to jeszcze tak w dwie strony. To, że human- nie zna się na ścisłych, to, że mat fiz.- noga z polskiego. To dopiero stereotyp. Przecież oni też umieją zobaczyć różnicę między dobrym tekstem, a złym. Może w przyszłości, właśnie ludzie bazujący na przedmiotach ścisłych, będą pisać takie powieści, że oniemiejecie. Zawsze są wyjątki od reguły. -------------------- "... zawsze i wszędzie są sprawy,
rzeczy, zjawiska i istoty, które trzeba zrozumieć- i takie, w które wystarczy wierzyć..." Dorota Terakowska ("Córka Czarownic") |
![]() ![]() ![]() |
Kontakt · Lekka wersja | Time is now: 10.05.2025 00:33 |