Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ [muzyka] Polska Muzyka, Co z nia?

Ostatnio wzięłam sie za Radio Bis. Jest tam Bislista? I co? Zespoły, które chca się wybić, pokazać, a nie maja podpisanych kontraktow moga sie tam zaprezentowac. I można znaleźć fajne kawałki. I nie ma żądnych oklepańców, są nowe zespoły i jest 'git' [; Szkoda tylko ze 1 raz w tygodniu.
A tv i radio puszczają to czego ludzie chcą słuchać. Tzw. demokracja d;

zastoj? a czego sie spodziewac, mamy ere kultury pop, kulturem masowom i zalew wesolych kawalkow czeka nas jeszcze przez dlugi czas. a poza tym nie jest tak zle :dziala dezerter (koncerty!), kukiz (powraca do korzeni, znaczy sie prostego punku [choc nie na calej plycie] z dobrym tekstem... i to mi sie wlasnie podoba w nim), kazik i jego "czterdziesty pierwszy" (o jak mnie denerwuje pieprzenie o wypaleniu sie artysty czizas krajzys), gra sobie skalpel, coma (nie wiem w sumie co to za zespol, ale skoro piszecie ,ze gra a to raczej nie jakies pitu pitu, to mozna wpisac), nie wypada nie wspomniec o rzeszy zespolow metalowych, ktorych to wymieniac nie bede; dodac jeszce kilku ludzi z rapistycznej sceny i juz mamy calkiem niezly obraz polskiej muzyki. ole!

a tak btw:

Zamowilem sobie najnowyszy album Kazika za posrednictwem inetu on [Kazik] wg. recenzji ponoc tez juz sie wypala ale co sie dziwic jak od 88 czy 89 bodajze juz gra

nie. kazik gra od roku 1979, kto nie wierzy niech poszuka w enternecie biografi jegoz.

Mogą ją zawrócić White Stripesi, Strokesi czy Franz Ferdinand, ale w Polsce nikt tych zespołów nie słucha i wszyscy uważają je za jakieś głupie fanaberie, jeśli wogóle o nich słyszeli.

Z tych-takich polecam jeszcze The Thrills [maj nju low] i może Razorlight czy The Von Bondies.

nie. kazik gra od roku 1979, kto nie wierzy niech poszuka w enternecie biografi jegoz.

Faktycznie, a to dinozaur.

No to prawie jak Iron Maiden;]

A Kukiza "Piracką Płytę" słyszeli? "Piosenka o Małyszu" ?

tia. tanio sprzedajom, wiec nabylem. nie zawiodlem sie, ba nawet zadowolony z wydania 20 zetow jestem. duzym plusikiem jest to ,ze jako maly bonus cookiez postanowil umiescic na plycie kilka starych, a nawet bardzo starych, ale co najwazniejsze jarych kawalkow (w tym miedzy innymi niesmiertelna "rodzina slowem silna"). a co do samej piesni o malyszu..."przez niego tonio nie skakał" lol.

Ten post był edytowany przez GrimmY: 17.10.2004 00:44

Taa, małysz tylko udawał :]
Albo Sejmowe tango :>
Kukiza lubie, w sumie całe Piersi niezłe. Szkoda tylko żetego typu zespoły najczęsciej są znane w okolicy miast swego powstania - bo czy ktoś z was słyszał np. Haratacze? no ktoś sie pewnie znajdzie, zespół mało ambitny albe wesoły ;] z kańczugi czyli prawie z przeworska ;p

Polska muzyka dzieli się na ta w tv i tą poza tv ;] w tv banalnie łatwo spotkać pop (oh i love you babe w różnych tonacjach i przekładach) i hiphop (no nie bede nawet pisal ;p) bo te dwa gatunki się wręcz z telewizją kochają.
I dlatego - jeżeli miałbym powiedzieć co za polska muzyka leci teraz w tv - ogólnie sumując - straszna kicha :]

Jak ktoś zgłębia inne gatunki muzyczne to trafia na całkiem niezłe zespoliki, wtajemniczeni wiedzą ;] ale ta muzyka nigdy nie będzie popularna w skali takiego dajmy na to popu i w sumie dobrze - dlatego - gdy7by patrzeć tylko na to co w tv puszczają - dno i metr mułu. A w rzeczywistości jest w miare nieźle :]
"...P..."

huhu no ja sie ostatnio na polskiej muzyce wcale nie zawiodlem. Emp [wielkie joł!] mnie wyciagnal na Blitzkireg'a na ktorym grali crionics, lost soul (no ten akurat jakoś wybitnie mi nie przypadł do gustu) ceti (rlz) i vader (rlz). Było warto chodź kilku pojebanych ludzi nie zabraklo, a że jeszcze niedłuigo (1 połowa listpada <02-19>) ma sie odbyć dark stars festival z closterkeller'em, moonlightem i delightem (+jakies 4 ktorych na oczy/uszy nie widzialem/slyszalem <cemetery of scream, via mistica, darzamat, desdemona>) to z polską sceną nie jest tak źle.

Jutro w Gnieznie bedzie Closterkeller a ja oczywiscie nie mam kasy na bilet. Bedzie Hey, tez nie mam kasy na bilet. Bylam na Philadelphi bo bylo za darmoche. Nie bylam na Dezerterze bo mnie nie stac bylo na bilet. Gdzie ta sprawiedliwosc..?

A ja polecam Świetliki.

wiesz ja też kasą nie sikam (niestety) ale 30 zeta zaoszczedzic na jakis koncert raczej warto.

huhu no ja sie ostatnio na polskiej muzyce wcale nie zawiodlem. Emp [wielkie joł!] mnie wyciagnal na Blitzkireg'a na ktorym grali crionics, lost soul (no ten akurat jakoś wybitnie mi nie przypadł do gustu) ceti (rlz) i vader (rlz). Było warto chodź kilku pojebanych ludzi nie zabraklo, a że jeszcze niedłuigo (1 połowa listpada <02-19>) ma sie odbyć dark stars festival z closterkeller'em, moonlightem i delightem (+jakies 4 ktorych na oczy/uszy nie widzialem/slyszalem <cemetery of scream, via mistica, darzamat, desdemona>) to z polską sceną nie jest tak źle.

a właśnie Blitzkireg dobry jest? troszkę o nich słyszałem. no właśnie jakoby, że warto.

a co do Twojego posta niżej, to wiesz, ciesz się, że nie sikasz, ciężko by było.

Ten post był edytowany przez voldius: 20.10.2004 17:59

Jutro w Gnieznie bedzie Closterkeller a ja oczywiscie nie mam kasy na bilet.

Closter obiecał, że jeszcze do Was przyjdzie Bo na koncercie dwa lata temu było... może 15osób... a w tym roku było już ze 40... więc są postępy!:P Fajny macie MOK

Wg mnie polska muzyka ma się dobrze :] To, że w telewizji, w radiach i w gazetach tyle jest... wiadomo jakich :] Zespółów, to nie znaczy, że z całym polskim rynkiem muzycznym jest źle... A ja wręcz wolę polską muzykę od zagranicznej.

Maniakalnie wręcz słucham Closterkellera. Dniami i nocami Wg mnie genialny Zespół... I dają naprawdę świetne koncerty... Ale prywatnie to dłużej niż parę godzin bym z Nimi wysiedzieć nie mogła ;P - bo są tacy zabawni, że ja po 30minutach umieram ze śmiechu ;D i bardzo lubię Anję

Oprócz tego bardzo lubię Artrosis, Hey, Moonlight, Pidżamę Porno, Svann... I wiele innych kolejność przypadkowa :]

Nie ma co narzekac. Dobrze jest jak jest. Co prawda te "gwiazdy" jednego sezonu są po prostu dobijajace, bo tylko coniektóre mają piosenki zdatne do słuchania, ale u nas w Polsce wypromować gwiazde typu ABBA naprawde trudno. Ja co prawda za abbą nie przepadam, ale cos jednak osiagnęli...

No, MOK mamy wypasny jak sie patrzy ;d Hm, <mysli> to ty bylas na koncercie Clostera? ..?!?! W Gnieznie? Jak tak to moze moich ziomow poznalas ;d

Tak to już bywa że czasem kilku ludzi się zbierze i chce zrobić coś co nie ma ani większego sensu ani przekazu, służy jedynie do bawienia jednych i wnerwiania innych.
Przed państwem

Arka Satana


A dorobek?
Kultowe undergroundowe kawałki :]
Bracia i Siostry, przed wami bluźniercy jakich mało! Poznańska grupa bulwersuje i sieje zgorszenie wśród słuchaczy Radia Maryja, propagując jednocześnie pijaństwo i rozpustę.

Na pierwszy ogień - absolutnie kultowy, idealny na nude ruszający z miejsca (z krzesła na podłogę) utwór o tekscie tak delirycznym jak można sobie tylko wyobraźić. A przy tym taki prawdziwy :] koniecznie zassać klikając tutaj!

Potem polecam na pewno znany wszystkim utwór Taki Mały taki duży może... wino pić! tak, święta prawda szatanistów-analistów :] KLIK

Mało? Grupa szukając nowych rozwiązań stworzyła jeden rapowany kawałek! przedstawia w nim wizję działań niejakiego Paetza :] W sumie, jedyny kawałek hh jaki przesłuchałem od początku do końca, brawa :]
PAETZ

No i na koniec bluźniercza wizja stworzenia wina/świata w utworze Wina Satana gdzie gościnnie występuje wino marki KELERIS które miałem okazje próbować - iście szatański napój.
Uwaga - wokal może wydać się nieco dziwny, omenowi/voldowi może anwet gejowski, ale tych panów ciężko przekonać że tak wcale nie jest :]
"...P..."

nie rozumiem tej całej kultowości arki. już lepszy jest NAS czy kury. bardziej hard korowe, poza tym stara szkoła ;] a Arka w takim małym śpiewa tekst piosenki, która długo się kręciła po podwórkach itp.

Weź znajdz 100 ludzi i zapytaj który nie zna kawałku Taki duży taki mały w wykonaniu Arki Satana :} Wielu sie nie zgłosi.
Ja wcale nie zabieram czci takim np. Kurom, fajne kawałki potworzyli ale nie ma sie co ograniczać tylko do starej szkoły ;]
"...P..."

ostry całkiem ok. jest;)

Ale czy w telewizji widac Vadera i Huntera?? Czy graja oni w naszym polskim radiu? Niezbyt. A kiedys chyba hh nie bylo i byla puszczana troche inna polska muzyka ktora imho byla lepsza od tego co mamy teraz.

Ta, tylko zauważ, że nie każdy ma ochote wysłuchiwać okropnego darcia mordy i ogólnie 'ciężkich brzmień'. Pop jest muzyką, którą teoretycznie wszyscy [i praktycznie też, chyba że ktoś się uwziął bądź jest ograniczony] tolerują. Chwytliwe melodie, przyjemne dla ucha szczebiotanie piosenkarki. Muzyka, która pojawia się w mediach niekoniecznie ma być ambitna. A hip hopu jest coraz więcej, bo on się zmienia. Moja mama raczej nie przepada za Grammatikami, a podśpiewuje sobie do jeden8l.

ale 18l to nie bardzo hip hop raczej? toz to czyste hip hop polo a moze nawet pop

Słyszeliście "Za szybcy się wściekli" Pokahontaz (czy jak się ich tam pisze.....)?

"Ile dałbym by zapomnieć ten skandal żenującego klauna Klaudia ma downa wszystkie chwile gdy debile te mają swoje złe chwile...." itd. Fajne

Polski hiphop przypieprzył o dno i zagłębia się w mule. "Czy wiedziałaś o moich zamiarach" i inne Donie zabijają we mnie do cna wiarę. Co jakiś czas wychodzi coś lepszego (np. nowy Grammatik, wspomniane Pokahontaz czy OSTR) ale to już mniejszość która niedługo będzie traktowana jak skansen.

Polski pop ambitnieje. I dobrze. Brodka jest naprawdę fajna. Tzn. piosenki Brodki, bo sama Brodka już trochę mnie, hehe.

Rock się znalazł w jakimś klinczu, o tym zresztą pisałem na górze strony, nie będę się powtarzał.

Co jakiś czas wychodzi coś lepszego (np. nowy Grammatik, wspomniane Pokahontaz czy OSTR) ale to już mniejszość która niedługo będzie traktowana jak skansen.

tu bym jeszcze dorzucil nowy projekt fisza. tak w ogole nie wiem co bedzie dalej z hh polskim. czekam jeszcze na solowke eldo (grammatik), ostremu pomysly sie kiedys skoncza, a dinozaurom pozosatnie juz tylko wkuchwienie na komercyjnosc zespolow hiphopodobnych. raczej malo optymistyczny scenariusz.

Mamy całkiem pokaźny dorobek dobrych głosów w polskiej muzyce (Goya, Brodka, Sistars i inne) ale jak się na Eurowizję wysyła Ivana i Delfina to wiecie...daleko zajdziemy

Wogole jak sie na eurowizje jedzie to to imo bardziej wstyd niz prestiż ;]
Sasza i rekin dlatego pasuja tam idealnie, zupełnie tak jak ich troje... po prostu wysyła się im kogoś plastikowego, popowego, z muzyką względnie łatwo wpadającą w ucho lecz nie zostajacą długo w głowie ;]
Dimitri i morświn pasować tam będą z ich elo przebojem (zboczenie jakie mają...czarna dziewczyna, czarne oczy, czarne ręce i czarny brzuch ;/)
"...P..."

Ten post był edytowany przez Pawelord2: 30.04.2005 11:10

Ale ta piosenka tak i tak jest BEZNADZIEJNA Powinni dać Brodkę, byłoby fajnie

kij z Brodką.
ja proponuje Behemotha albo Hate ;>