Drzewo · [ Standardowy ] · Linearny+ The Snapers.

[Mira]

no pewnie przepisy

a wyobrażasz sobie Snape'a na motorze?
Skórzane ciuchy, wiatr we włosach i te sprawy *mówi rozmarzona*

[anagda]

dobry pomysł.
anagda...pamietaj o notowaniu na blogu na temat tyh punktow ;] Zamiescilas juz pierwszy i drugi pnkt?

hę? jakie punkty??

[Mira]

dobry pomysł.
anagda...pamietaj o notowaniu na blogu na temat tyh punktow ;] Zamiescilas juz pierwszy i drugi pnkt?

hę? jakie punkty??

wydaje mi sie ze chodzi o te texty członków, które tu zostały upublikowane przeszłość i wyglad Snape'a

[anagda]

a... spoko. dodam. tylko se karte na koma kupię, żeby stronę dodatkową wykupić...

[Szachrajka]

O żesz! Raptem 2 dni niecałe mnie nie było, a tu kilka stron przybyło

pewno Prorok Codzienny jak wszyscy czarodzieje.,.. moze jeszcze jakiś Alchemik albo coś w tym stylu o eliksirach... a może jeszcze mugolski CKM? Swoja droga ciekawe czy czarodzieje maja tez takie "meskie" pisemka 

Nawet jeśli mają to Jo z oczywistych względów tego nie napisze...

Eh... zastanawiam się ile Sev, jako nauczyciel, mógł zarabiać i co robił z całą tą kasą? Napiszcie jakie macie pomysły, bo kołacze mi się to po głowie od jakiegoś czasu.

[Mira]

ile zarabiał to nie wiem, ale zapewne mało (jak to nauczyciel) a pieniądze mógł na różne rzeczy wydawać np. alkohol składniki do eliksirów, ubrania, książki


Ten post był edytowany przez Mira: 23.07.2005 16:11

[Daga]

na gitarę, pastę do butów (glanów), koraliki... tylko nie na szamtu

[Mira]

nie już wiem Sev oszczedza na motor i skórzane ciuszki

[Daga]

no jasne, każdy gorsz wpłaca do Gringotta.. Tzn. każdego knuta. Żeby młóc kiedyś jak Syriusz latać na motorze aż do chmur... EHEHEEHE.. A skórzane ciuszki BUHAHAHA takie seksowne.. mhm.. Sev w wybitnie obcisłych skórzanych, błyszczących spodniach.. O BOSZ.

[Szachrajka]

Sev w wybitnie obcisłych skórzanych, błyszczących spodniach.. O BOSZ.

Potter padłby trupem na taki widok

nie już wiem Sev oszczedza na motor i skórzane ciuszki

Taa... Sev jadący na motorze z włosami rozwianymi wokół twarzy, gitara w dłoni i pieśń na ustach...

[Mira]

Sev w obcisłych, skórzany spodniach to jest to!
taki seksowny i pociagający

[Agnessa]

kurcze,temat o wyglądzie już przerobiliśmy. ;] A myslicie,że Severus mógł kiedyś być w drużynie Slytherina w Quidditchu?


Edit:// No to nieźle...zrobiłyśmy z Seva playboya`a

Ten post był edytowany przez Agnessa: 23.07.2005 16:55

[Mira]

też sie nad tym zastanawiałam czy grał w Quidditcha. A jakby grał to na jakiej pozycji byście go widziały?
Bo ja na ścigającego lub szukającego

facet mógł iść na modela, by wiecej kasy zgarnął a nie za nauczyciela

[Szachrajka]

A myslicie,że Severus mógł kiedyś być w drużynie Slytherina w Quidditchu?

Szczerze mówiąc to nie, nie sądzę, aby był w drużynie. Pamiętacie lekcje oklumencji podczas której Potter zobaczył Snape na rozbrykanej miotle?
On chyba po prostu nie miał do tego wrodzonego talentu.

a tak poza tym to chyba był "trochę" zazdrosny o zdolności Jamesa, a później Pottera, tak mi się przynajmniej wydaje.

[Agnessa]

Szukający.Napewno szukający,skoro James by szukajacym ze strony gryfonów.
No i musial skądś wytrzasnąć tą nienaganną sylwetke,nie? :)

Edit:// no,ale może to były marne początki...hmm...nie wiem,Szachrajka tez ma troche racji

Ten post był edytowany przez Agnessa: 23.07.2005 17:03

[Mira]

mi się wydaje, że Sevuś chyba raczej wolał naukę aniżeli zabawe

ale on w I tomie przeciez sedziował mecz quidditcha co nie?

[Agnessa]

Sev molem książkowym?Hmm...no sama nie wiem.Z drugiej strony..ta subtelna a zarazem ścisła sztuka warzenia eliksirów wymaga nie lada predyspozycji..byle Potter sobie nie poradzi.Och,to tak jak z mugolską chemią czy fizyką...mistrz z polskiego sobie moze nie radzić. (Bleh..chemia....x_x).Ano,Sev sedziował

[Mira]

no to jeśli Sev sedziował to sie znał na qiuddichu, a na miotle latać też umie
Mi sie wydaje ze tak Sev w młodości był molem książkowym

chemia... w gimie ją lubiłam ale jak w liceum dali nam taką przywaloną nauyczycielke to od razu mnie zniecheciła tym przedmiotem. Jedno szczeście ze już odeszła nam chemia i fiza w tym roku
No ale jakby chemii uczył miszczunio Snape to chetnie bym korepetycje u niego brała a na końcu z tego mature zdawała

[Agnessa]

oj..jakby tak Severus nauczał chemii w moim gimnazjum to bym chyba podręcznik na pamięć wykuła ;]

[Mira]

ja bym tam wolała do razu do Hogwartu jechać
miałabym Go cały czas pod ręką

[Agnessa]

Ach...siedziec w lochach i wdychac woń eliksirów...i..patrzec jak ocenia mnie nasz mistrzunio... to jego pasja...

[Mira]

i te nocne wypady w teren ... a potem żeby tak Sevuś nas dopadł i dał szlaban
ach szlaban z profesorkiem to szczyt marzeń

[Agnessa]

tak,tak,tak....szlabany z Sevem...jego oceny.Albo tak mu poprzeszkadzac na lekcji i patrzec jak nas strofuje....

[Mira]

ta ale za to nie odbierałby nam punktów bo byłybyśmy w Slytherinie

[Daga]

uh uh bleh tfu. To już nawet nie jest śmieszne.